Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Warmate - ewolucja amunicji krążącej [ANALIZA]

<p>Fot. DWOT</p>

Warmate, czyli system amunicji krążącej (ang. loitering munnitions), lub inaczej dron uderzeniowy krótkiego zasięgu, od kilkunastu miesięcy jest swego rodzaju wizytówką Grupy WB. Dzieje się tak dlatego, że uzyskał on uznanie nie tylko w Siłach Zbrojnych RP, ale też i w kilku armiach innych państw. To jedno z najbardziej innowacyjnych rozwiązań na rynku, które przyczynia się do radykalnej zmiany możliwości efektywnego działania małego pododdziału, a nawet pojedynczych żołnierzy na współczesnym polu walki.

Czym jest Warmate? Krótko mówiąc, specyficznego rodzaju rozpoznawczym bezzałogowym statkiem powietrznym (BSP) krótkiego zasięgu, który dzięki połączeniu z różnego rodzaju głowicami bojowymi jest również precyzyjnym pociskiem uderzeniowym. Taka integracja dwóch funkcji – rozpoznania i zdolności niszczenia celów podczas samobójczego ataku – daje zupełnie nowe możliwości wykorzystującym go żołnierzom.

I właśnie taka była pierwotna idea stworzenia tego systemu, a więc zapewnienie środka walki, który byłby w stanie samodzielnie lub z wykorzystaniem innych danych wykrył, rozpoznał i zidentyfikował cel, a następnie – jeśli będzie taka potrzeba  go zniszczył. A to wszystko dzięki skumulowaniu w jednym systemie specyficznych cech przypisanych dla amunicji precyzyjnej z pełną autonomią działania, który już na poziomie taktycznym wspiera pododdział.

System wyposażony jest w moduły sterujące pozwalające na pełną automatyzację wszystkich faz lotu po zaplanowanej trasie, do wybranego punktu lub krążenie nad celem.

Na ponad 100 wykonanych lotów uderzeniowych (wg danych producenta) uzyskano średnią zdolność trafienia celu w granicach 1,5 metra CEP (Circular Error Probable) w pełnym przedziale zasięgu radiowego systemu.

Oczywiście sam operator drona zachowuje nad nim pełną kontrolę i w każdej chwili może przerwać procedurę ataku (np. w przypadku pojawienia się zagrożenia dla ludności cywilnej). W trybie wyszukiwania celu (search mode) ma on pełną kontrolę w fazie naprowadzania na cel i odpowiedzialność za przejście w tryb „uzbrojony”.

W skład systemu Warmate wchodzi:

  • BSP;
  • siedem typów głowic;
  • stacja kierowania i kontroli (SKiK);
  • naziemny terminal danych z trakerem antenowym (NTD);
  • wyrzutnia startowa;
  • plecak transportowy.

Przygotowanie systemu do pierwszego użycia zajmuje kilka minut. Każdy kolejny start może być wykonywany co 2 minuty.

Do czego jest zdolny Warmate na polu walki? System ma np. możliwość wykonywania ponad 60 minutowego lotu w radiowym zasięgu działania ponad 12 kilometrów. Umieszczenie anteny na wyższym maszcie daje natomiast możliwość zwiększenia tego zasięgu do nawet 20 km. Wykorzystali to Ukraińcy montując anteny na wysuwanych teleskopowo masztach umieszczonych na dedykowanych pojazdach. Zresztą, w przeciwieństwie do polskich wojsk, na Ukrainie powstał system Sokół w skład którego wchodzi sześć pojazdów nosicieli Warmate, każdy  przenoszący po 10 dronów (co daje łącznie 60 maszyn gotowych do użycia ) i jeden pojazd rozpoznawczy z mini BSP FlyEye. Każdy taki pojazd posiada też instalację wewnętrzną zintegrowaną ze stacją kontroli i kierowania oraz naziemnym terminalem danych.

Fot. DWOT
Fot. DWOT

Oprócz wspomnianego już większego zasięgu radiowego, inną zaletą takiego rozwiązania jest większa mobilność i elastyczność użycia oraz przede wszystkim istnienie efektywnego (dedykowanego) środka rozpoznania. W Polsce pojedynczy żołnierz (kompletny system Warmate obsługuje dwóch żołnierzy) musi przenosić 2 drony z ładunkami bojowymi (masa całości to ok. 15 kg) oraz indywidualne wyposażenie i broń. A ponadto dedykowanych pojazdów każdego pododdziału jak na razie nie konfigurowano by swobodnie przewozić w nich skrzynie (lub torby transportowe) z tym sprzętem.

Inne parametry BSP to pułap maksymalny wynoszący 500 metrów nad ziemią (3000 metrów AMSL) i pułap operacyjny od 20 do 200 metrów nad ziemią. Masa startowa maszyny wynosi 5 kg, a maksymalna prędkość lotu to 150 km/h.

W zasadzie Warmate przewidziany jest do prowadzenia działań w terenie otwartym, mało i średnio zurbanizowanym. Teren górzysty, wyżynny lub zurbanizowany nie jest dla niego optymalnym środowiskiem. Dzieje się tak dlatego, że do przesyłania danych wykorzystano standardowe w NATO pasmo C. Charakteryzuje się ono co prawda dużą przepustowością/pojemnością danych, ale przeszkody terenowe mogą odciąć kontakt z lecącym dronem. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że sama faza uderzeniowa, po wybraniu celu przez operatora i podjęciu decyzji o jego zwalczaniu, realizowana jest w pełni automatycznie i nie jest już wówczas wymagane utrzymywanie łączności radiowej z platformą powietrzną.

WB Electronics przetestowało już (głównie w oparciu o wymagania rynku amerykańskiego) możliwość zastosowania łącza wykorzystującego inne pasma (L lub S). Rozważane są też inne  rozwiązania w tym obszarze.

W zależności od typu zamontowanej głowicy, BSP może realizować następujące zadania:

  • rozpoznanie i rażenie siły żywej przeciwnika (głowica obserwacyjno-bojowa z ładunkiem odłamkowym, dzienno-nocna);
  • rozpoznanie i rażenie lekko opancerzonych pojazdów przeciwnika (głowica obserwacyjno-bojowa z ładunkiem kumulacyjnym, dzienno-nocna);
  • rozpoznanie i rażenie umocnionych punktów oporu przeciwnika (głowica obserwacyjno-bojowa z ładunkiem termobarycznym, również dzienno-nocna).

Dodatkowo istnieje też możliwość wyposażenia systemu w głowicę naprowadzaną na laserowo podświetlony cel. Ukraińcy wyposażyli drona we własnej produkcji głowice bojowe, które charakteryzują się większą masą przenoszonego ładunku wybuchowego. Oryginalnym rozwiązaniem jest też zastosowana w systemie głowica termobaryczna RDX. Wszystkie nowe typy głowic ukraińskich WB Electronics oferuje na rynki trzecie wraz ze swoim systemem.

Warmate może współpracować z innymi systemami znajdującymi się na wyposażeniu SZ RP, takimi jak wspomniany już mini BSP FlyEye, systemem kierowania ogniem artylerii TOPAZ oraz wyposażeniem elektronicznym przewidzianym do zastosowania dla żołnierzy używających zestawów Tytan. Taka integracja pozwala na zwiększenie skuteczności drona poprzez wykorzystanie nowego narzędzia rozpoznania. O ile w mniejszym lub większym stopniu wojska operacyjne mogą tę własność wykorzystać (a nawet rozbudować włączając i inne posiadane systemy), to WOT nie ma żadnych z wymienionych systemów przeznaczonych do prowadzenia precyzyjnego rozpoznania. To osłabia efektywność jego użycia i jak na razie nakazuje wykorzystywać przynajmniej jednego drona w charakterze maszyny rozpoznawczej. W przyszłości możliwości Warmate na pewna zostaną zwiększone wraz z jego integracją z pozyskiwanym BMS.

Sam producent deklaruje, że naziemne konsole kierowania i terminale są zabezpieczone przed możliwymi atakami w obszarze cyberprzestrzeni.

Jak na razie dostarczane systemy przeznaczone do szkoleń i treningów (a więc te szczególnie wielokrotnego użycia) wykonywały od 300 do ponad 400 lotów bez wystąpienia poważniejszych usterek. Ogółem sprawność całego systemu jest oceniana wysoko (na ponad 90 proc.), a np. same baterie podlegały ponad 1000 ładowaniom bez utraty ich wyjściowych parametrów.

System bezzałogowy Warmate, produkcji WB Electronics. Fot. J. Sabak/Defence24.pl.
System bezzałogowy Warmate, produkcji WB Electronics. Fot. J. Sabak/Defence24.pl.

Obecnie w WB Eelctronics realizowane jest zamówienie dla SZ RP (w tym WOT). Dzisiaj produkcja wynosi ok. 100 sztuk miesięcznie (z możliwością jej kolejnego zwiększenia w wypadku zaistnienia takiej potrzeby). Zgodnie z zawartymi z MON umowami, do końca czerwca tego roku do WOT ma trafić druga partia tych maszyn licząca 100 sztuk. Pierwsza, dostarczona już partia, liczyła 20 BSP. Równolegle prowadzone są szkolenia operatorów z WOT. Na dwudziestu wyznaczonych do obsługi dronów żołnierzy w I grupie szkolenie pozytywnie ukończyło dziewięć osób, a w II osiem.

WB Electronics dąży do zawarcia z MON dodatkowej umowy związanej ze szkoleniem instruktorów, tak by wojsko całkowicie przejęło proces szkoleń kolejnych operatorów systemu.

Z pozyskanych informacji wynika również, że we współpracy z nieujawnionym krajem arabskim przygotowano już powiększony wariant oznaczony Warmate 2. Będzie się on charakteryzował większym zasięgiem łącza radiowego (ponad 20 km) oraz miał możliwość przenoszenia głowicy bojowej o masie 5 kg (w tym tandemowej). Wszystkie komponenty sterowania będą natomiast tożsame z obecnym Warmate, tak więc oba drony można będzie eksploatować wykorzystując te same stacje, anteny czy terminale danych.

Również w odpowiedzi na wymagania stawiane podczas dialogu technicznego praz Inspektorat Uzbrojenia na „Bezzałogowe Systemy Powietrzne (BSP) przeznaczone do precyzyjnego rażenia celów wysokowartościowych za pomocą Inteligentnego Systemu Manewrującego (ISM)” powstaje Warmate-R o nowych możliwościach, adekwatnych do stawianych przed nim zadań. Ma on być wyposażony m.in. w specjalistyczną głowicę obserwacyjną i przynajmniej trzy typy głowic bojowych (w tym z ładunkiem odłamkowym, kumulacyjnym oraz naprowadzaną w wiązce laserowej). Pozyskiwane dane z rozpoznania będą transmitowane do stacji kierowania w trybie „na żywo”, zgodnie z parametrami określonymi przez odpowiednie normy NATO. 

Kolejne ulepszenia

Grupa WB już od ponad dwóch lat sukcesywnie rozwija system Warmate ciągle go modyfikując w oparciu o doświadczenia uzyskiwane z wykorzystywania go przez różne armie oraz możliwości jakie daje szybko rozwijająca się technika i elektronika.

Podobne systemy na świecie w zasadzie oferują jeszcze tylko dwa państwa, tj. USA (Block 10C Switchblade) i Izrael (Hero-30). Trzeba jednak przyznać, że z uwagi na duże potrzeby rynku, bardzo dynamicznie rozwijane są i inne konstrukcje w kilku krajach.

Od czasu swojej premiery system został wdrożony do służby w kilku państwach. Oprócz Polski i Ukrainy jednym z użytkowników są siły specjalne jednego z krajów NATO, gdzie m.in. Warmate potwierdził swoją skuteczność na realnym polu walki. Inny (na razie nieujawniony) klient to kraj położony w rejonie Bilskiego Wschodu. WB Electronics elastycznie podchodzi do wymagań poszczególnych armii. Widać to m.in. na przykładzie Ukrainy.

Sam Warmate nie jest systemem idealnym. Ma swoje zalety, ale i ograniczenia. Część z nich już wyeliminowano, a wobec innych można zastosować nowe rozwiązania poprawiające efektywność użycia systemu. Przykładem jest zastosowanie specjalnych pojazdów do przenoszenia elementów systemu we współpracy z innymi bezzałogowcami, tak jak na Ukrainie. Na razie jednak polski resort obrony nie zdecydował się na taki krok. Można jednak odnieść wrażenie, że w Polsce (podobnie jak i w przypadku wielu innych systemów uzbrojenia wprowadzanych do eksploatacji) nowy BSP nie jest - przynajmniej na razie - traktowany jako pewien element zintegrowanego systemu walki. Brak zapewnienia właściwej współpracy z różnymi środkami rozpoznania nie pozwala wykorzystać wszystkich możliwości, widać to też w wypadku WOT.  Nie do końca wypracowano też taktykę użycia takich systemów na polu walki, co przejawia się w przyjętym sposobie ich eksploatacji. Wprowadzenie Warmate jest więc krokiem naprzód, ale rozwiązania tworzące z niego element zintegrowanego systemu walki muszą jeszcze - podobnie jak w wypadku innych środków bojowych - zostać mocno dopracowane.

Reklama

Komentarze (22)

  1. giezzzz

    \&quot;same baterie podlegały ponad 1000 ładowaniom bez utraty ich wyjściowych parametrów\&quot;. Akumulatory Panie Dąbrowski, akumulatory.

    1. Baranek

      Warmate z Topazem bylo testowane na poligonie artylerii w Toruniu REWELACJA

  2. Sternik

    Bezmyślność naszej generalicji jest wręcz legendarna. Dostają nowe, efektywne narzędzie rozpoznania i uderzenia i każą to piechurowi taszczyć w plecaku. Ręce opadają. Jak widać Ukraińska armia - niby taka skorumpowana i mało warta - ma dużo sensowniejsze podejście do prowadzenia wojny.

    1. 45456y7567yghgy

      bo ukraińcy nie mogą teoretyzować tylko wdrażac praktyczne rozwiązania i walczyć. Nasi się bawią.

  3. Box

    No i kolejny dowód jaki straszny był Macierewicz. Gdyby nie on to Polskie wojsko bo je zobaczylo jak świnia niebo, bo nikt by nie podjął by takiej decyzji żeby postawić na nowy rodzaj broni i nie zaryzykowalby polskiej konstrukcji, a już napewno nie zamówił tysiąca sztuk. Zresztą widać co się dzieje z tym projektem teraz... Nikt tak naprawdę nie ma pojęcia jak go wykorzystać. Jeśli nie potrafimy nawet wpaść na to żeby zrobić wysuwaną, dłuższą antenę która zwiększa zasięg o 40%, to o czym tu mówić? Druga sprawa. Czy nie można jako anteny użyć innego drona? Dron-antena mógłby latac na te kilkanaście km od stacji i przekazywać wzmocniony sygnał na kolejne 20-30km

    1. King

      Sam Prezes WB mówił że normalne zamówienia dla wojska zaczęły się dopiero po zmianie władzy od 2016 roku. Jak wskazał wcześniej MON nie zamawiał prawie nic.

    2. dropik

      no to tanio się wykpił z obietnicy 1000 dronów . Ale wcześniej unieważnił wszystkie inne postępowania na zakup innych tj normalnych dronów. Bo mu PGZ obiecała wlasne drony co podobnie jak BMS okazało się fikcją

    3. zet

      o tym samym pomyślałem -taki mini AWACS dla dronów

  4. BRZDĄC

    widzę to tak ....zastosować w oprogramowaniu dronów bojowych oprócz systemu laserowego i termowizji dodatkowo system optyczny który by działał na charakterystykę kształtu obiektu ... rój takich dronów wypuszczonych z dużych wysokości zwiększyłby zasięg dronów i tzw widzialność wroga i byłby dobry do niszczenia precyzyjnego zgrupowań czy kolumn marszowych npla ...to jeśli chodzi o zasięg zaś w przypadku wojsk lądowych by nie być szybko wykrytym ...pojedynczy wystrzał z nośnika rakietowego z kilkoma dronami mieszczących się w zasobniku rakiety ..pojedynczy wystrzał tak nie zaabsorbuje npla by dać szybką odpowiedź a kilka dronów może zniszczyć kilka celi minus to widzialność systemu antenowego a za tym idzie zasięg.... inna opcja by zwiększyć zasięg uderzenia dronów .... to wypuszczenie na dużą wysokość dronów anten taki AWACS w wersji mini będącymi oczyma i uszami dronów bojowych i zmasowany atak systemami dronów lokowanych jak mówią koledzy z nośników typu Langusta czy artylerii dalekiego zasiegu a tu zagra refleks kto pierwszy kogo wykryje i zniszczy ten przetrwa ....a najlepszą opcją to byłoby zastosowanie wyrzutni pneumatycznej/ mechanicznej np sprężynowej z której wystrzeliwałoby za jednym razem kilka dronów które sterowane przez operatora /operatorów uderzały by w kilka celi lub wybrany cel następując jeden po sobie....podstawa to minimalizacja sprzętu i minimalizacja obsługi w/w efektorów bojowych ....no i tzw koszt efekt ....ale jakby nie było przyszłość to drony w różnych konfiguracjach i minimalizacja czynnika ludzkiego który jakby nie było jest najsłabszym ogniwem w machinie wojennej....

  5. Hejka

    Zasugerowano, że tylko gadam i się nie udzielam konstrukcyjnie. Może powinienem opatentować, ale co tam. Bardzo proszę. Nowatorska koncepcja budowy i wykorzystania (mam nadzieję) amunicji krążącej. Podstawową ideą jest wystrzelenie drona z działa. A zatem zasięg operacyjny drona (amunicji krążącej) jest w tym wypadku co najmniej równy donośności działa (20 -60 km). Dron zamknięty w łusce pocisku po osiągnięciu okolic celu powinien być \&quot;rozpakowany\&quot; z łuski i rozpocząć samodzielny lot do celu (kilka lub kilkadziesiąt minut lotu). W tym wypadku celem może być każdy ruchomy pojazd (detektor ruchu) na terytorium zajętym przez wroga. A zatem niepotrzebna stacja kierowania i kontroli. Science Fiction ? Niekoniecznie. Tak wygląda dostarczenie satelity na orbitę. Miniaturyzacja ? Rozkładane skrzydła ? Zlokalizowanie miejsca wystrzelenia pocisków i odwetowe ostrzelanie tego miejsca \&quot;moją\&quot; amunicją krążącą nie pozwoli daleko odjechać armato-haubicom lub innym samobieżnym działom.

    1. Sssssss

      Marny pomysł. Czemu? Wyjaśnię. \&quot;W tym wypadku celem może być każdy ruchomy pojazd (detektor ruchu) na terytorium zajętym przez wroga.\&quot; Głupi system naprowadzania, terytoriou zajęte przez wroga to może akurat być nasze i ten ruchomy pojazd może być naszych cywilów. Możemy strzelać do swoich. To terytorium może być naszego sprzymierzeńca a my udzielamy mu pomocy, ten pojazd może być ich cywilów. Fajna pomoc nie ma co. Już te dwie możliwości dyskwalifikują taki sposób naprowadzania na cel. Dalej, pomysł z użyciem dział nie jest dobry. Duże przeciążenia początkowe bardzo utrudniają konstrukcję mechaniczną, rozkładane skrzydła itd, elektronika też ich nie lubi i działająca przy tak dużych przy tej samej masie będzie o wiele droższa i mająca mniejsze możliwości. Dodatkowo duża masa pójdzie w \&quot;kapsułę\&quot; dla drona czyli mniej na niego i przy ograniczeniach masy i wuymiarów pocisku artyleryskiego to będzie bardzo mało na całego drona a co dopiero na jego ładunek. Artyleria rakietowa jest tu dużo lepsza, Rosja ma coś takiego, rozpoznawczego do Smiersza. Dość stare pociski i niewiele ich wyprodukowano, przestarzałe już. Można do Langusty zrobić ale coś typu warmate. Wszystkie potrzebne elementy mamy, produkujemy je :) Taka salwa z jednej langust to 40 sztuk amunicji krążącej. To jest mocna rzecz, jedna bateria może cały dzień szachować spory obszar :)

    2. Hejka

      0. Jaka będzie przeżywalność naszych Raków, Krabów, Langust na współczesnym polu walki tzn. ile pocisków zdążą wystrzelić zanim przeciwnik je zneutralizuje ? (czyli po co produkować) 1. Jeżeli można skonstruować drona uzbrojonego w Spike\&#039;a przenoszonego przy pomocy pocisku wystrzelonego z działa (dedykowanego), artylerii rakietowej (dedykowana konstrukcja drona) to w tym przypadku nie ma znaczenia kto ma przewagę w powietrzu 2. Nigdy nie czytałem aby zaniechano rozwoju broni atomowej bo nie jest selektywna tzn. w trakcie wybuchu giną tylko żołnierze a dzieci do lat 13 i ciężarne kobiety są bezpieczne 3. Jak nie wygrasz wojny to nie będzie już \&quot;naszych\&quot; 4. Jak Ja coś wymyśliłem (i ma to uzasadnienie) to Rosjanie, Amerykanie, Chińczycy już to mają. Nie tylko Ja jestem geniuszem 5. Mam też inne zajęcia niż tylko konkurować w pojedynkę z zespołami analityków uzbrojenia z firm wartych setki milionów złotych. Przyznaję nie zrobiłem analizy możliwych do zastosowania sensorów (podczerwień, system swój wróg, analiza typu pojazdu)

    3. Sssssss

      Przeżywalność artylerii może być bardzo duża. Z langustą podałem bo to możemy zrobić od razu, wszystko co potrzeba mamy. Też jestem amatorem. Ale popatrzmy co można zrobić z naszą artylerią przy Rosji jako potencjalnym przeciwniku. Kraby plus pociski naprowadzane np laserowo jak rosyjkie krasnopole na mniejszy zasięg i coś jak excalibur na duże skupiają się na rażeniu silnie umocnionych lub opancerzonych celach punktowych nie ma sensu robić pocisków z dronami ze względu na przeciążenia. Langusty i przyszłe homary wyposażyć w rakiety z amunicją krążącą. Mogą zablokować jednostki lotnicze i polować na systemy przeciwlotnicze. Można osiągnąć jakieś 400km. Odsuniemy rosyjski bąbel antydostępowy dla lotnictwa. I wchodzi do gry nasze plus sojuszników lotnictwo z dużo mniejszym problemem przełamania rosyjskiej obrony plot. To w wielkim skrócie wizja amatora co możemy choćby z naszą artylerią i raki tu od razu są na miejsu jako integralne wsparcie batalionowych grup bojowych. Większość elementów już mamy możliwość robić. Brakuje systemu tupu homar i amunicji do reszt, potrzebne są też wojska wre, do choćby lokalizacji próbujących zakłucać nasze drony rosyjskich wre i kierowaniu na nie salw amunicji krążącej i kasetowej z np homarów i langust. No wykrywanie i wskazywanie celów dla artylerii. Mamy środki i możliwości do stworzenia armii choć dużo mniejszej i słabszej od rosyjskiej to i tak zdolnej do powstrzymania na tyle by wejść mogła pomoc sojuszników. Niestety na dłużej bez ich pomocy nie damy rady.

  6. 40 i 4

    I to się chwali . Powiększona wersja warmate musi zabierać większą głowice aby poradzić sobie z wozami bojowymi ewentualnego przeciwnika patrz : czołg Armata , Leopard 3 , bwp Puma , czołg Altay itp !

    1. Zgryźliwy

      Pełna racja, jeszcze Merkava, Typ 10 i Leclerc. Nie będziemy przecież ograniczać się do tak bliskich krajów jak Turcja i Niemcy. Polska od Atlantyku po Pacyfik to brzmi dumnie ;)

    2. Grzesiek

      Przecież koledze się rozchodzi o możliwości eksportu ;-)

  7. Lord Godar

    To postępujemy podobnie jak z kb p-panc \&quot;Ur\&quot; w 1939r . Nie do końca przemyślana koncepcja użycia w strukturach jednostek miała duży wpływ na niemożliwość w pełni wykorzystania zalet tej znakomitej broni ... Ojj coś nie wykorzystujemy lekcji z własnej historii ...

    1. Wojtek

      Czy ja wiem czy to koncepcja? Kpt. Raginis do obrony Wizny dostał 2 Ury i 20 szt. amunicji. A naprzeciw miał Guderiana z 350 czołgami. Bardziej wygląda na głupotę.

    2. JaA

      Jaka była by przemyślana koncepcja? Ta broń miała zapewnić obronę ppanc małym pododdziałom piechoty, dlatego przydzielano ją do plutonów. Jeśli była to nieprzemyślana koncepcja, to dziwne, że do dziś wszystkie armie świata ją stosują wyposażając drużyny piechoty w granatniki ppanc.

  8. Marek1

    Ukraińcy potrafią stworzyć z polskich Warmate groźny system bojowy (Sokół), a my już jak zwykle ... NIE. Dlaczego ? Ano jak zwykle w sumie NIE WIADOMO. Ciasnota umysłowa decydentów politycznych i wojskowych, BRAK innowacyjności/wyobraźni w myśleniu, zwykła głupota i niekompetencja ? Pewnie wszystkiego po trochu. Żałość i wqrwik bierze - mamy dobry pomysł, dobre wykonanie/produkt, wielkie, propagandowe obietnice i ... NIC z tym sie dalej NIE dzieje. A przecież juz KAŻDA brygada panc/zmot WP powinna mieć organiczny dywizjon(3 kompanie) Warmate choćby na kadłubach BWP-1 i KTO(3 x 4-6 pojazdów z 10 BSL kazdy). Taka jednostka zdolna do precyzyjnych ataków tzw. rojem na odległość 20-30 km, byłaby ogromnym atutem polskich jednostek. Może właśnie również dlatego NIC takiego nie ma w WP i zapewne długo(jeśli w ogóle)NIE będzie ...

    1. JaA

      Myślę, że sprawa jest banalnie prosta - to nie jest broń opracowana przez państwową firmę. Zakup dla WP został dokonany dopiero gdy państwo pozyskało pewną część udziałów w firmie. Mamy klasyczny przykład prymatu polityki nad zdrowym rozsądkiem. Dlaczego ta broń trafiła do WOT, skoro ten rodzaj wojska, do czasu osiągniecie zdolności bojowej, podległy jest MON a nie SGWP? ( http://www.defence24.pl/wot-przynajmniej-na-razie-poza-sgwp-projekt-zmian-w-systemie-dowodzenia-analiza ) Dlaczego ta broń nie trafiła, w pierwszej kolejności, do jednostek bojowych o wysokiej gotowości bojowej, a do tych, które ją osiągną za kilka lat? Znowu polityka, WOT otrzymuje nowoczesną broń ponieważ taka jest wizja obecnie rzadzących. Jaki priorytet ma bezpieczeństwo państwa? Zaczynają wracać czasów II RP, na uzbrojeniu mamy PZL P-11 a za granice sprzedajemy PZL P-24

    2. Wojciech

      Decydent polityczny zadziałał. Miało być 1000, będzie 1000. To generałowie zachowują się jakby bardzo nie chcieli mieć dronów. Najwyraźniej postęp technologiczny przerasta naszych dowódców.

    3. vvvv

      Bo nie mamy presji. Gdybysmy mieli presję działalibysmy 10 razy skuteczniej i szybciej :)

  9. Troll i to wredny

    WOT działając w sile sekcji, drużyny czy nawet plutonu będzie musiał konfrontować się z nieprzyjacielem uzbrojonym w karabiny snajperskie ,,Zmierzch\&quot; uniemożliwiające ,,oderwanie się\&quot; od zaatakowanego odziału wroga (z tej broni na testach poligonowych skutecznie ostrzeliwano cel wielkości człowieka na dystansach 3,4-4 km). Chyba nawet są filmy na YT z testów karabinów. SVLK. Wróg będzie dyspomował najnowszymi wariantami rakietowych miotaczy ognia, które wytwarzają takie skoki ciśnienia, że stawiają T-72 gąsienicami do góry. W minutę do walki wejdą automatyczne granatniki ASG-30 i moździerze.... Do tego wszelkie odmiany RPG i lekkie granatniki 62 mm , oraz granaty z granatników podwieszanych i nasadkowych...Jaśli będą posiadali moździerze 2B9 strzelające do 120 razy na minutę to będzie naprawdę bardzo kiepsko. Gdy atakowany cel będzie militarnie istotny, to w osłonie znajdzie się TOS-1 lub Szyłka, a to oznacza katastrofę. Warmate daje cień szansy na to że omawiany pododdział WOT da się użyć drugi raz ( ktoś ocaleje).

    1. JSM

      Nie słuchaj bajek, WOT nie jest do prowadzenia walki z regularną armią. WOT ma zabezpieczyć tyły, zabezpieczyć ludność przed ewentualną \&quot;Wołynką 2\&quot;, pilnować obiektów o jakimś znaczeniu chociaż nie tych strategicznych. Jednym słowem mają wspomagać i pomagać.

    2. cccc

      WOT raczej będzie się konfrontował co najwyżej z oddziałami czołowymi, niewielkimi oddziałami specnazu, oddziałami rozpoznania, pojedynczymi dywersantami i być moze jeszcze z róznego rodzaju oddziałami powietrzno-desantowymi jeśli przeciwnik będzie chciał zrzucić większy desant na nasze tyły. Może się też zdażyć, że będzie walczył na linii frontu ale tu raczej ze wspraciem wojsk operacyjnych. Dodatkowo moze się zdażyć, że będzie prowadził rozpoznanie na tyłach wroga, jeśli zajmie on część polski, ale to raczej będą robiły pojedyncze osoby lub kilkuosobowe oddziały.

  10. ffff

    Przyszłością w zakresie bezpilotowców są projekty i rozwiązania firmy UAVS Poland, które w tym roku były dwukrotnie nagrodzone przez MON w konkursie innowacje dla SZ RP. Nie widziałem tam tych opisywanych w tym materiale - tyle na ten temat.

    1. Sebo

      Bo UAVS ma nowe produkty.. Warmate juz dostawalo takie nagrody. Maja coroku przyznawac nagrode za to samo? Odpowiedz sobie sam

    2. MAX13

      Przepraszam, ale poza głowicami na stronie niema większych osiągnięć .

    3. papa

      Technologia UAVS Poland dużo nowsza, w tym w zakresie zasilania, a to jest b.ważne. Za to otrzymali od MON w br. aż dwie nagrody, a to coś mówi za siebie.

  11. tak tylko... (Michał Rakowski)

    Pamiętacie Panowie jak Syryjczycy zaatakowali \&quot;dronami\&quot; rosyjską bazę lotniczą? To były skrajnie prymitywne latadła, klepane w garażu i sklejane taśmą. Dla rosyjskich generałów, którzy zorganizowali wtedy konferencję prasową były to jednak szczyty technologii, ocenili, że atak musiał odbyć się przy wsparciu zaawansowanych, zachodnich technologii. Skoro wśród rosyjskiej generalicji prymitywne latadła, urągające standardom przeciętnej, polskiej modelarni budzą grozę, to w przypadku na prawdę zaawansowanych technologii zastosowanych w WARMATE będą twierdzili, że przy ich konstrukcji wykorzystano wiedzę pozaziemskich cywilizacji. Warmate z z głowicą o penetracji 200 mm będą rozdawały śmierć rosyjskim sołdatom...

    1. hans klops

      Tak ale jeżeli te latadła ze sklejki były ustawione do lotu na pałę w sztywno ustalone miejsce to też nic na świecie nie mogło ich zakłócić. Ruskie strasznie się podniecają swoim zakłócaniem, kij wie czy to prawda czy jak zawsze kłamią przez łzy. Ale czy polskie latadło jest na najgorszą opcję przygotowaną? Czy to jest tylko taki wynalazek przeznaczony do bombardowania strasznych afgańskich bojowników uzbrojonych w kozy i prymitywne narzędzia rolnicze a potem okaże się że jak polecą na ruskiego to zawrócą żeby spadaść sterującemu na głowę?

    2. MenVis

      Piszesz tu o ich wyglądzie czy o podzespolach elektronicznych i oprogramowaniu? Sam płatowiec to może 10% wartości takiego drona kamikaze. Więc zanim zgłębisz swoją analizę zastanów się dokładnie

    3. Davien

      Tia oczywiscie elektronike do tych dronów to wzieto z Global Hawka:)) Przyjrzyj sie im może, Rosjanie ładnie je pokazali:)

  12. TiPi

    Tak patrzę na te zdjęcia i coś mi nie pasuje. Przecież urządzenia tego typu nie da się złożyć na otwartym terenie, w dzień, pod czujnym okiem (i ogniem) przeciwnika. Raczej należało by pokazać jak operator składa drona w ukryciu i wypuszcza go o zmierzchu. Moim zdaniem ... broń taka sobie. Siła uderzeniowa - jak moździerza małego kalibru. Może w konflikcie asymetrycznym ... z Litwą czy inną Słowacją. Ale po co?

    1. b72

      Na pancyra wystarczy, co pokazaly ostatnie tygodnie. ....

    2. Strzelec

      A mało masz domów i krzewów gdzie można się schować i połączyć kółka części... Myślę że dramatyzujesz albo celowo próbujesz wykupić dobry produkt... PS. Pocisk Możdżer a nie krąży nad polem walki, zbiera dane i nastepnie dopiero atakuje

    3. cc148

      Pancyr dostał izraelskim pociskiem Delilah, a nie jak sugerujesz amunicją krążącą Harop

  13. znawca

    Nie ujawniony, nie przywołany/wymieniony kraj itp., itd. - skąd my znamy te sztuczki, niedomówienia/niedopowiedzenia i czemu one służą niech odpowiedzą sobie sami czytelnicy.

  14. JSM

    Tak trzeba myśleć! \&quot;Izraelski dron Harop podobnie jak Warmate zaliczany do amunicji krążącej jest np. rozwinięciem pocisku przeciwradiolokacyjnego. Na jednej wyrzutni w układzie 8×8 może się znaleźć do tuzina UAV Harop, a jedna bateria może odpalić aż 36 latających „ dronów samobójców\&quot;. Stanowisko dowodzenia systemu Harop może kontrolować rój takich maszyn.\&quot;

  15. Infernoav

    Ten anonimowy kraj arabski to na 90% Arabia Saudyjska. To by tłumaczyło tzw \&quot;szkolenie\&quot; ich żołnierzy w Polsce

  16. Sebo

    Trzymac kciuki za WB! Oby rozszerzali asortyment. Spore mozliwosci. Jeszcze rzeby MON wspieral kupowal i uzywal tego z glowa..

  17. Bumerang

    Miejmy jednak nadzieję, że niezależnie od tego, że \&quot;producent deklaruje, że naziemne konsole kierowania i terminale są zabezpieczone przed możliwymi atakami w obszarze cyberprzestrzeni\&quot; system Warmate naprawdę przeszedł pełne, rzetelne badania związane z dopuszczeniem sprzętu do użytkowania w wojsku; to już nie jest \&quot;uciekający dron\&quot; (co się zdarzało) wyposażony jedynie w kamerę; tam jest głowica z ładunkiem wybuchowym.

  18. Aleksander

    Takie uwagi na szybko po przeczytaniu ANALIZY: 1. Podobno na wschodzie Ukrainy system jest używany, dlaczego w takim razie w tekście [ANALIZA] nie ma zdania o efektach zastosowania bojowego \&quot;warmatów\&quot;? 2. Potwierdzona skuteczność na realnym polu walki przez \&quot;siły specjalne jednego z krajów NATO\&quot; (prawdopodobnie Turcji) ma wynikać jedynie ze zdania o potwierdzonej skuteczność. 3. WOT ma już 17 przeszklonych operatorów i 20 BSM + następna 100 do końca roku 4. czy gdzieś można znaleźć skuteczność przeciwko celom ruchomym - poruszających się z szybkością 30-50 km/h 5. jak radzi sobie BSM przy mocnym wietrze?

  19. czepialski

    Rozwijać dalej, ale i czas na coś szybszego i na większe odległości może by tak coś podebrać z IL jak sami nie dają rady.

  20. Bartek

    Roje dronow wyluszczsne zdalnie z samolotu czy heli albo drona matki to jest przyszlosc.

  21. xiom

    Czyżby ten kraj NATO, który użył warmate w boju to Turcja? Ewentualnie UK. Bo wiadomo, że na pewno nie USA (oni mają swoje konstrukcje).

  22. madox

    Jak zobaczyłem fotkę tytułową to się wystraszyłem, że w nowej wersji operator ma lecieć razem z Warmate... ufff

Reklama