Reklama

Siły zbrojne

Niemiecka "szpica" pojedzie Mercedesami

Mercedes-Benz G300 CDI w wersji Greenliner 2010. Fot. Bundeswehr
Mercedes-Benz G300 CDI w wersji Greenliner 2010. Fot. Bundeswehr

Federalny Urząd ds. Wyposażenia Bundeswehry (BAAINBw — Bundesamt für Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der Bundeswehr), wraz z Departamentem Wyposażenia Federalnego Ministerstwa Obrony (Abteilung Ausrüstung des Bundesministeriums der Verteidigung), wydały decyzję dotyczącą realizacji dostaw pojazdów Mercedes-Benz G-Klasse Greeenliner (klasyfikowane jako ciężarówki — Lastkraftwagen). Od września wojska lądowe (Heer) zaczną otrzymywać pojazdy Mercedesa, w sumie 700 szt., wraz z pełnym pakiet serwisowym. Podstawą dla realizacji tych dostaw jest udzielona wcześniej zgoda na ich użytkowanie w Bundeswehrze.

Dostawy Greenlinerów mają pozwolić na uzupełnienie floty nieopancerzonych pojazdów przeznaczonych do transportu ludzi i materiałów. Mercedesy mają też być wykorzystywane w charakterze wozów dowodzenia, dzięki zainstalowanemu systemowi łączności. Proces zamówienia pojazdów Greenliner został zainicjowany w sierpniu 2019 r. i już na początku założono, że co najmniej 300 pojazdów zostanie przekazanych żołnierzom w 2020 r. Pierwsza partia 300 Mercedesów ma przede wszystkim zaspokoić pilne potrzeby jednostek wchodzących w skład sił szybkiego reagowania VJTF (Very High Readiness Joint Task Force) 2023.

Wszechstronnie testowane

Za dostosowanie pojazdów do aktualnych wymagań stawianych tej kategorii samochodom przez BAAINBw wraz z Centrum Motoryzacyjnym Bundeswehry BwFPS (Zentrum für Kraftfahrwesen der Bundeswehr), poza producentem – Mercedes-Benz AG, odpowiadała również firma Knapp Service GmbH z Koblencji. Wyprodukowane w zakładach Mercedes-Benz GmbH w Grazu w Austrii Greenlinery będą „militaryzowane” w Koblencji. Zakres tych prac obejmuje m.in. malowanie pojazdów w wymagany schemat kamuflażu, jak i instalację specjalnego wyposażenia, w tym instalacji zestawu Funk Fu 2 dla radiostacji KF i UKF.

image
Pojazdy zostaną wyposażone m.in. w środki łączności w postaci radiostacji KF i UKF. Fot. BAAINBw

W sierpniu 2019 r. ustalony został harmonogram prac, którego celem było przygotowanie pierwszego egzemplarza produkcyjnego i przeprowadzenie niezbędnych testów. Planowano m.in.  przeprowadzić serie testów, takich jak badanie zgodności elektromagnetycznej (kompatybilności elektromagnetycznej EMC), certyfikację nowego wzoru opon oraz pomiary hałasu.

Pierwszy produkcyjny Greenliner 2020 został zamówiony w listopadzie 2019 r. Na krótko przed świętami samochód trafił Grazu do Koblencji, gdzie uzupełniono jego malowanie i wyposażenie. W styczniu i lutym br. Pojazd przeszedł serię zaplanowanych testów. W lutym odbyło się również ostatnie spotkanie projektowe przedstawicieli producenta oraz wojska, na którym zakończono przygotowywanie dokumentacji potrzebnej do zatwierdzenia tej konstrukcji do użytku w armii. Na tej podstawie BwFPS wydał pozwolenie na przekazanie pojazdów do użytku wojskowego od września 2020 r., co stanowiło podstawę do wydania przez Federalny Urząd ds. Wyposażenia Bundeswehry zgody na realizację dostaw.

Czterech żołnierzy z wyposażeniem

Mercedes-Benz G-Klasse Greenliner 2020 bazuje na wersji W463 300 CDI wyposażonej w 6-cylindrową jednostkę napędową diesla w układzie V o pojemności 2.987 cm3, osiągającą moc maks. 135 kW (184 KM) oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm. Silnik współpracuje z 5-biegową przekładnią automatyczną, oraz 2-biegową skrzynią rozdzielczą, za której pośrednictwem przekazywany jest stały napęd na oba sztywne mosty. Zarówno centralny, jak i mechanizmy różnicowe w osiach wyposażone są w blokady. Taka konfiguracja układu napędowego zapewnia wysoką mobilność oraz bezpieczeństwo niezależnie od warunków terenowych, jak i pogodowych. W celu sprostania różnym warunkom klimatycznym Mercedesy wyposażone są w układ klimatyzacji oraz niezależne ogrzewanie postojowe.

image
Militarne W461 posiadają klasyczne przyrządy. Fot. Bundeswehr

Podstawowa konfiguracja kabiny Greenlinera oferuje miejsce dla czterech żołnierzy i ich wyposażenia. W skład konfiguracji militarnych Mercedesów G wchodzą m.in. mocowania na broń oraz wyposażenie indywidualne, oświetlenia kamuflowanego/zaciemnionego (lampy typu Notek), przeciwodblaskowych powłok na oknach, reflektorach i lusterkach, gniazda rozruchowego, instalacji 24-voltowej oraz zestawu instalacyjnego dla systemów łączności Funk Fu 2.

Nazwa Greenliner pojawiła się w niemieckiej armii w 2006 roku, kiedy spółka BundeswehrFuhrparkService GmbH (BwFPS) nabyła pierwszą flotę samochodów spełniających nowe normy emisji spalin (ekologicznych). Nazwa ta przyjęła się również w przypadku nabytych w 2008 roku nowych militarnych Mercedesów Geländewagen, choć wcześniej wojskowe G-klasy nosiły kryptonim Wolf.

image
Niemiecka armia posiada również opancerzone wersje G-klasy, jak LAPV 5.4 "Enok". Na zdjęciu egzemplarz wykorzystany przez niemiecką żandarmerię (Feldjäger). Fot. Boevaya mashina/CC BY-SA 4.0

Siły Zbrojne Niemiec do tej pory odebrały ponad 12000 Geländewagenów w ponad 50 wersjach.

Reklama

Komentarze (21)

  1. Kierowca

    Honker lepszy!

    1. 7plmb

      Zdziwiłbyś się ale w terenie nie jest znacznie gorszy.Ma wady,niestaranny montaż,i korozja(czemu pojazd dla głównie dla wojska nie miał ocynkowanej karoserii ? gdzie wiadomo że pojazd użytkuje się długo).

    2. Autor

      Honker to totalny złom

    3. carl fath

      Nie rozśmieszaj, w terenie czy na asfalcie honker i G klasse to dwa różne światy, nie masz pojęcia o niczym...

  2. prawnik

    Dla porównujących. Mam merca 190 D -25 lat jeździ, sprawny .......już było kilku kupców .Pozdrawiam

  3. -CB-

    Zupełnie abstrahując od samego wyboru, to powinniśmy się od nich uczyć jak wygląda proces zakupowy. Wszystko trwało 1,5 roku i w tym czasie przeprowadzono również testy, a producent uzgadniał niektóre szczegóły z użytkownikiem, czyli bezpośrednio z wojskiem. U nas fazy analityczno-koncepcyjne trwają latami, a wojska nikt o zdanie nie pyta, bo o wszystkim decydują politycy i urzędnicy (też zresztą obsadzani z klucza politycznego).

    1. kajmat

      U nas pewnie też by to inaczej wyglądało, gdyby honker był przez ostatnich 30 lat produkowany przez jednego producenta, był rozwijany i modernizowany zgodnie z sugestiami odbiorcy, który dokonywał by regularnie zakupów. Jakoś dało się zrobić, że jelcze stały się podstawową ciężarówką WP. Ale honker miał w ciągu 30 lat co najmniej 4 producentów, jakość i parametry techniczne wiadomo, pomysły modernizacyjne - producenci sobie, wojsko sobie. Produkowano de facto tylko trzy wersje nadwozia (3-drzwiowa soft top, 3-drzwiowa hart top, ambulans), a gdzie oczekiwane wersje 5-drzwiowe albo 3-drzwiowe krótkie i inne?

    2. Orthodox

      Zupełnie jak za PRL-u, gdzie maluch, duży fiat i polonez, od początku do końca produkcji praktycznie się nie zmieniły.

  4. Andrzej

    A my zamiast zmodernizować Honkera to kupujemy Nissany

  5. carl fath

    Po treści "komentarzy" widzę, że przesiaduje tutaj spora część laików którzy na wszystkim się znają a niczego nie rozumieją i nie umieją. Porównania Mercedesa G z Honkerem i Navarą potraktuję humorystycznie. Bo to jak zestawienie jamnika z owczarkiem kaukaskim, pokazuje to stan "wiedzy i umysłu" tu "tworzących", dzieci, które bujają w obłokach i są na poziomie zabawy żołnierzykami a w najlepszym razie grania w gry militarne na komputerze. Takie mamy "społeczeństwo" po gimnazjach i dlatego w PL jest tak "dobrze", twórzcie dalej swoje śmieszne dywagacje o "WP" i prawdziwych siłach zbrojnych..."Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie."

  6. fcuk

    Ciekawi mnie cena za sztukę. Google nie wie, niestety.

    1. Rzyt

      Na AutoScout można znaleźć używany za około 200 tys zł z 2010 więc prawie nówka. Nowy to 300 czy 400 tysięcy złotych . Model 350 d to około 400 tysięcy w lepszym wyposażeniu

    2. fcuk

      Ile kosztuje cywilna G-klasa, to mniej więcej wiadomo. Mnie interesuje ile konkretnie płaci bundeswehra za W461, który jest de facto poprzednią generacją i nie ma dodatkowego wyposażenia, które w przypadku "mesi" kosztuje drugie tyle, co podstawowe auto. Zastanawiam się oczywiście, czy nie podobne lub niewiele wyższe kwoty niż my za Navarę.

    3. carl fath

      Skąd bierzesz te ceny ? Cywilny kosztuje: G 350d 501 400 zł brutto G 400d 677 500 G 500 564 200 AMG G 63 773 100. Wojskowy jako sama platforma pewnie pow. 100 000 euro, opancerzony wielokrotność sumy... Powinniśmy kupić od niemców albo bezpośrednio od Magny.

  7. Africa Corps

    Wszyscy narzekają ze to tylo 1.2% Ale leoprady A7 , Ph2000, samoloty i śmigłowce korwety ida do linii operacyjnej.

  8. Orthodox

    Wzór i nie realne marzenie na następne fazy Mustanga.

    1. Meska

      To żaden wzór. Za drogi pojazd.

    2. Orthodox

      No to dokładniej. Tak z grubsza powinien wyglądać następca Honkera.

    3. EUropa

      Jaki zbyt drogi? Zakupy sprzetu dla wojska to zazwyczaj drogi lub bardzo drogi sprzet, ktory(na szczescie) nigdy nie bedzie uzyty na wojnie. Kupowanie drogiego, ale sprawdzonego, niezawodnego i trwalego sprzetu jest o wiele bardziej oplacalne od zakupow "po taniosci" czyli, kiedy to cena decyduje o tym co zakupic!

  9. myślenie nie boli...

    "Siły Zbrojne Niemiec do tej pory odebrały ponad 12000" - czyli 300 samochodów rocznie! i to regularnie - od ponad 40 lat.. Dalej panie Tomasz33 wytłumacz nasze apteczne kontrakty: napisz jak 22 Mustangi, 15 Pegazów i 12 dronów są wystarczającą ilością "bo Chile i Mauritius kupiło też tylko tyle"

    1. Motor..........

      Niestety ale ma Pan rację - żadna umowa nie jest zamknięta definitywnie można aneksować i dokupić jeszcze w ramach starego zakupu - cytat z artykułu: "Podstawą dla realizacji tych dostaw jest udzielona wcześniej zgoda na ich użytkowanie w Bundeswehrze." :)

    2. Ruskij sołdat-FR

      A to uzupełnienie - "Jak się dowiedzieliśmy obecnie w wojskowej ewidencji znajduje się około 1600 tych samochodów w wersji transportowej i około 600 pojazdów specjalnych zabudowanych na podwoziu honkera". - Dziennik.pl-listopad 2019r.

    3. Orthodox

      Podstawą do kontynuowania zakupów konkretnego wyposażenia bez przetargów nie są aneksy do zamkniętych umów (sama nazwa wskazuje, że jest ona ZAMKNIĘTA). Najczęściej powołuje się na unifikację z wykorzystywanym sprzętem i fakt posiadania ,,papierów'' do niego przez jeden podmiot. I taka argumentacja jest respektowana.

  10. .

    No taki kanciasty, archaiczny, prosty design. Wygląda staro jak sprzed 40 lat. Czy komuś to już tu przeszkadzało czy niemieckich/brytyjskich produktów to nie dotyczy?

    1. Mozambik

      Zyjesz w chmurach, estetycznie Honker nie jest do tego podobny, polonez to nie byla carrera

    2. Marek

      Ale Storm 3 od niemieckiego kanciaka ładniejszy i przede wszystkim można je było robić u siebie w Ursusie.

    3. Orthodox

      Na szczęście w przypadku pojazdów wojskowych wygląd ma drugorzędne znaczenie. Choćby miały nie wiadomo jaki dizajn, przeciwnik nie będzie stał z wytrzeszczem oczu. Mi osobiście pasuje bardziej, niż jakiś Transformers.

  11. Desantowiec

    Szpica dojedzie w komforcie do Odry Dalej juz inny rych drogowy Same furmanki po wertepach

    1. Ruskij sołdat-FR

      Nie musi są dwie linie obrony NATO - Wisła i Odra - świadczy o tym układ autostrad i linii kolejowych na zachód od Wisły. Reszta to spalona ziemia (Polska na wschód od Wisły pomimo dobrej zmiany nadal koncepcja ta sama-patrz na koncepcję WOT na wschodzie RP) tzw. pas niczyj-zaorany walką.

  12. qqqqq

    Aby wybrać taką drożyznę zamiast pickupa trzeba być niemcami. Już widzę jakby takie samochody u nas się sprawdziły. Żołnierze bardziej baliby się o uszkodzenie mercedesa w cenie willi niż o wykonanie rozkazu na manewrach. To samo zadanie może wykonać pickup za ułamek ceny gklasy. Będzie miał tylko jedną blokadę mostu ale to maszyny lepsze do tyrania niż gklasa. Używane w firmach budowlanych. Zamiast 600 mercedesów lepiej mieć 1200 hiluxów bo i tak w intensywnym użytkowaniu 20% będzie cały czas w naprawach, a przy mniejszej ilości droższych aut to bardziej boli. I na pakę pickupa w razie W wejdzie drużyna piechoty. Wtedy i tak nikt nie będzie się patrzył na liczbę osób w dowodzie rejestracyjnym.

    1. Rzyt

      Tylko widzisz...g klasa napędzi Mercedesa a mercedesa napędzi Niemcy...kupując toyoe dla woja napędzamy Japończyków i dajemy prowizje pośrednikowi...więc nie wiem czy to drogo dla nich,raczej nie

    2. Autorex

      Chybiony przykład, bo Toyota sporo produkuje w Polsce.

    3. Rzyt

      No i? Głównie idzie na japońców ...my to pensje i socjal dostaniemy oraz firmy budowlany budujące budynek i infrastrukturę. Maszyneria do produkcji aut bankowo nie pochodzi z polskich fabryk. Więc ten tego

  13. carl fath

    G-klasse (gelende wagen) to legenda produkowana ręcznie od 1979 roku u Steyera , już w wersjach cywilnych jest najlepszą terenówką świata dopracowywaną przez cztery dekady. Kilkanaście wersji wojskowych w tym bardzo ciekawa z trzema osiami to klasa sama w sobie i sama dla siebie, jeżeli ktoś porównuje ją do plastikowych nissanów i toyot to nie wie co mówi. Radzę pojeździć jednym i drugim tak z 500 000 km a potem komentować. Oficjalnie używana w 19 krajach na całym globie. Polska oczywiście nie kupi bo wszystko kupuje na ilość, albo Honkera (FSR...hahaahahahahahhaahahaha), sami nic nie produkujemy nawet WS chodzą w niemieckich butach a to najlepszy przykład...

    1. Zenek

      Mercedes był już w WP już od 1995 do dziś. Namiętnie był wykorzystywany przez NJW MSW.

  14. kajmat

    Już kiedyś udało się wprowadzić nowe G-landy do WP. Wprawdzie była to militaryzowana w Polsce wersja dość podstawowa, ale trochę ich jeździło od poczatku lat 90-tych przez wiele lat. I nie tylko jako samochody dla wojskowych VIP-ów , ale też "w terenie". Potem były zakupy dla JWG, oraz "używki" w pakiecie z Leonardami. Więc jednak da się.

  15. KrzysiekS

    A co tam bogatego stac.

    1. Rzyt

      No właśnie nie...g klasa ma mega długa żywotność. Kupili samochód,który trzyma swoją cenę niemal jak kamienice w warszawivie i jest wytrzymały i z dobrych materiałów. To my jesteśmy bogaci bo bierzemy Navary...

  16. Rzyt

    Wszystko w temacie...te auta powinniśmy mieć w woju lub oraz Łady nivy...

    1. Leśnik

      Łady Nivy już nie ma teraz toto nazywa się Łada 4x4.Ale jest tak samo badziewne jak kiedyś.Miałem kiedyś jako samochód służbowy (leśnictwo).Nigdy więcej ! Do Suzuki Jimny (aktualny samochód służbowy) to przepaść (w awaryjności i jakości wykonania).

    2. Achtung babe

      A co? konkretny mustang a nie badziewie na Klonowej

    3. Rzyt

      Jimmy ma być usunięty z Europy za emisję co2...zagraża planecie w europejskiej części.

  17. Realista

    Ciekawe w jakiej cenie. Parę lat temu kuzynka kupowała 20 letniego G wagena z demobilu za prawie 60 tys E.

    1. Rzyt

      300 tys zł za sztukę lekko

    2. fcuk

      Tyle, że euro.

    3. Rzyt

      Tyle to za AMG lekko używane.

  18. Gojan

    Czy niemiecki MON ogłosił międzynarodowy przetarg, wymagany przez UE? Przecież zakup tych samochodów jest objęty regulacjami UE ws. zamówień publicznych! Ciekawe, że Niemcy nie mają z tym problemu - czyżby kupili je zgodnie z patriotyczną zasadą: "kupuj swoje"? Można? Można! Dlaczego więc polski MON nie zmodernizuje albo nie kupi polskiego Honkera MAX albo opancerzonego AMZ TUR-V, w ramach programów Mustang czy Pegaz, tylko ogłasza unijne przetargi?!

    1. rmarcin555

      @Gojan. Jak tam międzynarodowy przetarg na F35? Ilu dostawców F35 się zgłosiło?

    2. Ruskij sołdat-FR

      Też tak sądzę.

    3. Paweł P.

      Bardzo ciekawe.

  19. KrzysiekS

    Dobra pomijając koszty nas nie stac to przynajmniej mają jeden samochód w różnych wersjach Polska będzie miała 15 jednego typu 22 innego 600 jeszcze innego do tego z 4 inne typy czy aby na pewno jest to tańsze logistycznie? Ale co tam IU ma co robic za niezłe pieniądze.

    1. Ruskij sołdat-FR

      Też tak sądzę.

  20. mosze

    I to jest naprawdę fajna maszyna. Ciekawym jaka jest cena jednostkowa.

    1. Africa Corps

      Razem z łącznościa to i 120tys euro A Konfiguracja operacyjna to taka mini kancelaria polowa zamiast kontenera, Konfiguracja rozpoznawcza to antena ala Sola Konfiguracja sztabowa to jak jagermajster Hahahaha

  21. Africa Corps

    Miala wejść drużyna plus 250 kg ładunku a tutaj KLOPS No ale pan sztabskapitan musi być dowieziony w komforcie

Reklama