Reklama

Technologie

Japonia wybuduje nowe okręty Aegis. To już krążowniki?

Wizja okrętu klasy ASEV
Wizja okrętu klasy ASEV
Autor. Japońskie Siły Samoobrony

Japońskie ministerstwo obrony zabezpieczyło fundusze na budowę dwóch niszczycieli klasy Aegis, które mają stanowić zastępstwo dla planowanego wcześniej systemu Aegis Ashore. Nowe okręty mają dysponować uzbrojeniem znaczenie przekraczającym to czym dysponują nawet najpotężniejsze współczesne jednostki tej klasy.

Reklama

Budowa nowych okrętów ma zostać rozpoczęta w latach fiskalnych 2024 i 2025. W samym tylko 2024 roku Japonia ma wydać na nowe niszczyciele 2,6 mld USD. Pierwsza jednostka ma zostać oddana do służby w roku 2027 a druga w 2028. Oznacza to około trzyletni czas budowy każdej z jednostek co jest wynikiem imponującym, wpisującym się chociażby w tempo oddawania obecnie do służby kolejnych japońskich fregat typu Mogami (3900 ton wyporności standardowej, 2,5 roku od położenia stępki do przekazania do służby).

Reklama

Zakłada się, że będą to jednostki o wyporności 12 tysięcy ton, uzbrojone w aż 128 pionowych wyrzutni zdolnych do przenoszenia rakiet do zwalczania pocisków balistycznych. Oprócz tego mają one posiadać także wyrzutnie pocisków manewrujących Tomahawk i pocisków przeciwokrętowych, a także systemy samooobrony i artyleryjskie.

Czytaj też

Okręty są określane jako ASEV (Aegis System Equipped Vessels - „jednostki wyposażone w system Aegis”) i formalnie mają być niszczycielami, jednak można zadać pytanie czy nie powinno się ich zaliczać raczej do krążowników. Przykładowo najpotężniejsze obecnie niszczyciele amerykańskie typu Arleigh Burke wersji Flight IIA posiadają 96 wyrzutni pionowych i wypierają 9500 ton, a najnowsze Flight III mają 9800 ton wyporności standardowej (swoją drogą wyporność standardowa zatopionego niedawno rosyjskiego krążownika „Moskwa” wynosiła zaledwie 9300 ton). Większe są chińskie niszczyciele Typ 055, które mają prawdopodobnie 11 tys. ton, a Amerykanie klasyfikują je na własne potrzeby już jako krążowniki (tzw. typ Renhai). Główne uzbrojenie chińskich jednostek stanowi po 112 pionowych wyrzutni uniwersalnych plus inne uzbrojenie systemy samoobrony.

Reklama

Można więc śmiało postawić pytanie, czy nowe japońskie „niszczyciele” nie są już tak naprawdę krążownikami, na podobnej zasadzie jak japońskie „niszczyciele śmigłowcowe” „Hyuga” i „Ise” są po prostu stosunkowo dużymi śmigłowcowcami (każdy wypiera 19 tys. ton).

Obecnie Japonia posiada osiem niszczycieli z systemami Aegis. Cztery najstarsze typu Kongo powstały w latach 90. (7250 ton, 90 wyrzutni pionowych), kolejne dwa należą do typu Atago i powstały w pierwszej dekadzie tego wieku (7700 ton, 96 wyrzutni), a najnowsze dwa, wcielone do linii w ostatnich latach, do typu Maya (8200 ton, 96 wyrzutni pionowych).

Czytaj też

Zgodnie z obecnymi deklaracjami ministerstwo obrony Japonii nie planuje obecnie dalszego zwiększania okrętów tej klasy poza budową dwóch opisywanych tutaj jednostek klasy ASEV, które podniosą liczbę jednostek Aegis do 10. W najbliższym czasie planowane są jednak decyzje co do przyszłości niszczycieli typu Kongo, które mają zostać albo zmodernizowane albo zastąpione nowymi jednostkami.

Modernizacja może objąć m.in. wymianę amerykańskiego radiolokatora SPY-1, będącego sercem systemu Aegis, na nowe urządzenie. Nowy radar może się także pojawić na ASEV-ach, chociaż tutaj na razie zakłada się roboczo zastosowanie SPY-1.

Reklama

Komentarze (7)

  1. Wuc Naczelny

    Niszczyciel jest uniwersalny i ma parametry płynięcia i wspólnej obrony w nawodnej rupie uderzeniowej danego kraju. Ma nieduże i niezawsze możliwości atakowania celów lądowych, ale jest zbalansowany przeciwlotniczo i przeciwpodwodnie oraz przeciw okrętom przeciwnika w stopniu na poziomie fregaty.. Krążownik jest dedykowanym jądrem obrony przezciwlotniczej czasem z rozwiniętymi możliwościami ataku na cele na powierzchni, tak lądowe jak i nawodne. W przypadku jankesów Krążowniki nei przenoszą dużo pocisków przeciw nawodnym, pbo wszystkie krążowniki pływają w grupach lotniskowcowych. Są jeszcze wyjątki, np Francuzi wszystko nazywają awizo lub fregatą. Duży niszczyciel też jest u nich 'dużą fregatą z reguły przeciwlotniczą', np Duquesne.

  2. Wuc Naczelny

    Łączenie wyporności z rolą jest głupotą. niszczyciel na Bałtyk będzie mniejszy niż ten na Atlantyk i mniejszy niż ten na Pacyfik. O nazwie decyduje przeznaczenie w doktrynie danego kraju. Korweta lub Awizo jest okrętem na konflikt niskiej intensywności. Z reguły niedoposażona w broń przeciwpodwodną, i symboliczne przeciwlotnicze, w odróżnieniu od patrolowca ma pociski kierowane, ma zatem skierowane możliwości ofensywne przeciwko pojedyńczym celom nawodnym. Pełnizadania dozorowe i pokzuje flagę, uzupełnia siły. Z reguły korweta ma niewielki zasięg. Fregata jest z specjalizowana lecz działa w oddaleniu do sił głównych lub pełni zadania eskortowe. Z reguły ma dobre wyposażenie albo przeciwpodwodne albo przeciwlotnicze, ale rzadko oba naraz.

  3. Wuc Naczelny

    Jakie krążowniki? To są patrolowce obrony wybrzeża Japońskich Sił Samoobrony. Krążowniki będą się nazywały Yamato i będą miały 1024 wyrzutnie tomahawków.

  4. bezreklam

    Dobre pytanie. Amerykanie MAtacza- np Nazwaja Chinskie Typ 55- jako Krazwnik (11 ys ton) Ale Zumwald 15 tys ton - niszczcielem. To tak samo jak zajecie PANAMY uwazali za "obrone" czy 4 milny zabitch wietnaczkow za "dar wolnsci" - zeby choc raz choc w klasyfikacji dobrze podawali dane eh

    1. Buczacza

      Ale, że wietnaczkow dar wolnsci? Do tego 4 milny...

    2. Odyseus

      @Buczacza 4 mln. Wietnamczyków to pikuś , poczytaj ile wytłukli ludzi w Laosie bombardowaniami , gdzie oczywiście oficjalnie nic nie robili bo żadnej wojny z nimi nie mieli

  5. Odyseus

    Krążowniki to niby jednostki liniowe ale dzisiaj to i Korweta jest taką jednostką , żeby tu jakąś logikę w tym wprowadzić trzeba by chyba przyjąć że Korweta to jednostka do 5.tys. ton ( te nowe Fińskie będą miały chyba już ponad 4 tys. ) Fregata 5-10 tys. t. Niszczyciel 10-15 tys. t a Krążownik ponad 15 tys. t. , tylko już parę razy czytałem że nikt nie chce używać nazwy Krążownik z powodów politycznych , bo że niby to oznaka agresywnej polityki ... jakby dajmy fregaty już nie były agresywne ale kto polityków zrozumie ... ;)

  6. Tani2

    Dawniej było łatwiej. Krążownik był okrętem ktòry miał zcentralizowany system artylerii czyli centralę ognia.Nie miał to kontrtorpedowiec. Teorię zepsuli angole bo na kontrtorpedowcach czyli niszczycielach zaczęli instalować centralę. Pierwsze były Daringi. Teraz każdy sobie rzepkę skrobie czyli nazywa jak mu się podoba fregata niszczyciel duży okręt lub krążownik.. Wiemy o co chodzi.....

  7. Weneda 1977

    Redaktor podaje wyporność amerykańskich niszczycieli "pełną wyp.) a Japońskich"standardową "

Reklama