Nowa, 18. dywizja Wojska Polskiego będzie się składała z trzech brygad, jej dowództwo będzie się mieściło w Siedlcach - poinformował w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak. Dowódcą dywizji został gen. Jarosław Gromadziński.
"Podjąłem decyzję o tym, aby utworzyć nową dywizję Wojska Polskiego. Ta dywizja z założenia musi być zlokalizowana na wschód od Wisły. Podjąłem decyzję, aby dowództwo tej dywizji mieściło się w Siedlcach" - powiedział Błaszczak w Siedlcach podczas uroczystego apelu z okazji Święta Wojsk Lądowych.
Szef MON poinformował, że nowa dywizja będzie składać się z trzech brygad. "Już teraz w jej skład wejdą dwie funkcjonujące brygady: 1 Brygada Pancerna, która operuje w okolicach Warszawy i 21 Brygada Strzelców Podhalańskich, która operuje na południowym-wschodzie RP" - powiedział Błaszczak.
Ponadto - poinformował szef MON - powołana zostanie nowa brygada. "Będzie ona składała się z żołnierzy, którzy przystąpią do służby wojskowej. Jest to dla mnie niezwykle ważne, aby proces naboru do zawodowej służby był dynamiczny. Chciałbym rozpocząć kampanię, którą nazwaliśmy kampanią Zostań żołnierzem RP" - dodał Błaszczak.
Szef MON poinformował, że dowódcą nowej, 18. dywizji został gen. brygady Jarosław Gromadziński. "To doświadczony dowódca, ale jednocześnie w takim wieku, ma 46 lat, w którym jest gotowy do podejmowania nowych wyzwań" - powiedział Błaszczak. Wyjaśniał, że numer dywizji nawiązuje m.in. do roku odzyskania przez Polskę niepodległości.
Jestem ciekaw kto z dyskutantów był kiedyś w wojsku, i nie chodzi mi o dzień otwartych koszar ani o służbę na kuchni?
Dywizja nie składa się wyłącznie z 3 BRYGAD!.. \"dodatkowe pododdziały specjalistyczne nie wspominając o dowództwie są często ważniejsze niż \"brygady\"... to szkielet gotowy go rozbudowy w korpus a nawet w armię z unikalną wiedzą i strategiami postępowania na wypadek wojny... same \"brygady\" to atrapy opóźniające w drodze za Wisłę w nieskoordynowany sposób...Dywizja nie składa się wyłącznie z 3 BRYGAD!.. \"dodatkowe pododdziały specjalistyczne nie wspominając o dowództwie są często ważniejsze niż \"brygady\"... to szkielet gotowy go rozbudowy w korpus a nawet w armię z unikalną wiedzą i strategiami postępowania na wypadek wojny... same \"brygady\" to atrapy opóźniające w drodze za Wisłę w nieskoordynowany sposób...
Ta dywizja to już istniejące 2 brygady i nowa, nieistniejąca brygada, co do której nie ma etatów. Czyli ok.3tys.nowych ludzi. Tak więc to nie nowa dywizja.
>Powstanie czwarta dywizja< brzmi szumnie ale co tak na prawdę powstanie? Powoła się więcej wysokich rangą oficerów i włączy w to dwie istniejące już brygady. Było by spoko gdyby te trzy brygady były stworzone od podstaw z nowego sprzętu i zaciągniętych żołnierzy bo póki co ten manewr wygląda na kreatywną księgowość w celu stworzenia nowych stołków.
Papierowa dywizja. Brawo dla MON. A sprzęt się przeniesie z innej dywizji. No i można się będzie pochwalić jak to wzrasta obronnośc kraju. Śmiech na sali. Zacytuje klasyka: sztuka to jest sztuka.
białoruskie polonezy i ruskie tornada to lubią! ;)
Z czterech dywizji można z tworzyć dwa korpusy. Z dwóch korpusów powstaje armia. Z dwóch armii można z tworzyć front.
No to jeszcze raz. Fundamentalna rzecz. Problemem SZ RP nie jest brak jednostek, w tym na ścianie wschodniej, ale katastrofalnie niskie ukompletowanie i wyposażenie, a co z tym się wiąże bardzo niska zdolność bojowa i poziom gotowości wojsk operacyjnych (poniżej 120 dni). Ponad połowa brygad to bieda wojsko. Nawet jednostki „elitarne” (np. pododdziały 12 dyw.) to w porównaniu z jednostkami sojuszniczymi i rosyjskimi jednostki o niskim potencjale (niewystarczające wsparcie i zabezpieczenie bojowe, w tym brak systemów rozpoznania szczebla operacyjnego). Tworzenie nowej dywizji oraz WOT ten stan jeszcze pogorszy. Pomimo wzrostu wydatków na obronę nakłady na jednego żołnierza w Polsce są najniższe w NATO, za wyjątkiem Albanii, Czarnogóry, Rumuni i Bułgarii. Powtarzam jeszcze raz – priorytetem powinno być zwiększenie potencjału i poziomu gotowości wojsk operacyjnych – wybrane jednostki powinny by gotowe do działania już w ciągu 48-72 godzin. Takie są wnioski z konfliktu na Ukrainie. Takie są oczekiwania NATO wobec sojuszników, szczególnie Polski, jako państwa „frontowego”. Od tego zależy nasza wiarygodność i możliwość przyjęcia i początkowego zabezpieczenia sojuszniczych sił wsparcia. Wszystkie te WOT-y sroty, i czy nowa dywizja ma być na Rośkach czy srośkach to o kant……
Jeśli nowa dywizja będzie się składać jedynie z 1 BPanc i 2 BSP, to będą to siły wirtualne. Aby była realną siłą musiała by składać się z 4 brygad i jednostek wsparcia, przy zapewnieniu ochrony powietrznej i środków rażenia dalekiego zasięgu. W tym kontekście najpilniejsze jest nie tworzenie tej dywizji, ale właśnie pozyskanie środków rozpoznania i uderzenia dalekiego zasięgu (100-300 km).
Czyli de facto nastąpiła zmiana nazwy tego co już istniało a nic więcej nie przybyło. Zdolności operacyjne . ilość sprzętu nawet w przyszłości się dużo nie zmienią bo tak naprawdę nie będzie to nowa dywizja tylko jedna nowa brygada.
Po zabraniu Podhalańczyków do Siedlec, można ich zastąpić w Rzeszowie nową Brygadą Piechoty Morskiej, sformowaną w oparciu o załogi złomowanych właśnie okrętów. Może się to wydać dziwne, ale takie rozwiązanie, w obecnej sytuacji kadrowo - sprzętowej, jest z pewnością najbardziej racjonalne.
A ja bym zaoszczędził i zlikwidowałbym wszystkie dywizje, brygady itp., itd., po czym stworzył 1 dowództwo armii, której podlegałoby 10 000 kompanii. Byłby jeden generał armii główny i dwóch jego zastępców. Cała reszta to żołnierze frontowi.
Trzecia brygada w tej (czwartej) dywizji to przypuszczalnie będzie WOT - bo i skąd ją wziąć? A piątą dywizję utworzy się z 6 Brygady (spadochroniarze), 21 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa (uziemionej, bo za niedługo i tak zabraknie śmigłowców, więc mała strata), oraz z kolejnej brygady WOT. I w ten prosty sposób będziemy mieli aż pięć dywizji!
Kilka uwag. Po pierwsze umieszczenie dowództwa nowej dywizji w Siedlcach jest w mojej ocenie błędem ze względu na zbyt dużą bliskość tego miasta do granicy z Białorusią. I o ile potrzebne są tu jakieś zgrupowania sił aby odgradzać potencjalnego przeciwnika od Warszawy to umieszczanie tu dowództwa jest złym pomysłem. Niezależnie od przebiegu walk jego zniszczenie znacząco skomplikuje sytuacje i utrudni dalszą organizacje obrony. Umieszczanie dowództwa tak blisko granicy jest proszeniem się o kłopoty na własne życzenie i utrudnianiem sobie życia ( to samo dotyczy zresztą umieszczenia dowództwa MW w Gdyni która jest rzut beretem od OK - powinno się ono znajdować dużo dalej na zachod, bo tradycja tradycją ale trzeba też uwzględniać obecne realia. Przed druga wojna światowa nie mieliśmy innej opcji ze względu na ograniczoną dostęp do morza, a poza tym w tedy spodziewaliśmy się ataku z zachodu). Druga sprawa. O ile faktycznie w tym rejonie potrzebne są lekkie siły mobilne to jednak jest to tylko połowa problemu, bo jednak potrzebne jest również wzmocnienie sił pancernych po tej stronie Wisły tak aby w razie ataku, mogły one zagrodzić napastnikowi drogę do Warszawy i w ten sposób opóźnić go lub zatrzymać do przybycia głównych sił z zachodu kraju. Upadek Warszawy z dużym prawdopodobieństwem oznacza bowiem klęskę całej wojny obronnej. Szansę na to że po utracie wschodniej Polski wraz ze stolicą uda się te tereny szybko odbić są znikome. Mało prawdopodobne jest zarówno to abysmy sami byli w stanie to zrobic, jak i to że po zajęciu tych terenów przez przeciwnika i np jego dojściu do linii Wisły, doszło by do jakiegoś sojuszniczego kontruderzenia. Mielibysmy już bowiem doczynienia z sytuacją wytworzenia się pewnego stanu status quo i były by małe szanse że ktoś zaryzykował by wznowienie i eskalację walk żeby pomóc nam te ziemie odbić. A nawet jesli by do tego doszło, to zastali byśmy tu spalona ziemię, a straty przekroczyly by tysiąc krotnie koszty dodatkowego zwiększenia wydatkow na armię ( np dodatkowe 7mld rocznie na modernizację w latach 2020-26, które w połączeniu ze zwiększeniem udziału środków na modernizację w budżecie mon do 30% od przelego roku i 35% od 2024 wystarczyły by w pełni na przeprowadzenie wszystkich programów modernizacyjnych do początku lat 30stych, włączając w to np licencje na camm i camm er od Brytyjczyków, opracowanie własnego czołgu - oczywiście w kooperacji, zakup homara z transferem technologii, czy odbudowy przemysłu śmigłowcowego /śmigłowce transportowe/ - przy czym pogramy lotnicze tj pozyskanie dwóch eskadr f35 i trzech f16 musialo by nastąpić dopiero po roku 2026 ale te ostatnie programy były by proste w realizacji bo dotyczyły by stosunkowo niewielkich ilości sprzętu, w przeciwieństwie do programów pancernych jak nowy czołg, borsuk, programu śmigłowców wielozadaniowych czy pozyskiwania Narwi które zajęły by więcej czasu i by by bardziej skomplikwane). Dlatego też konieczne jest jak największe wydłużenie czasu walk przed zajęciem przez przeciwnika Warszawy, a do tego potrzebę są wzmocnione siły pancerne w regionie. Najlepszym położeniem dla nich jest obszar na południe od Warszawy po prawej stronie Wisły aby z jednej strony były stosunkowo daleko od granicy ale z drugiej zeby nie musiały się one już przeprawiać przez rzekę. Dlatego też obok tworzonej nowej lekkiej dywizji która może operować na wschód i północny wschód od Warszawy ( z dowództwem np w Białobrzegach) do której można by włączyć jednostki z Giżycka czy właśnie nowa mobilna brygadę w Siedlcach oraz np w rejonie Łomży czy Ostrołęki, powinna zostać utworzona jednak wzmocniona dywizja pancerna w rejonie Warszawy ( 2 bataliony czołgów w wesołej, jeden na Podkarpaciu plus nowo utworzony w okolicach Puław/Lublina). Razem dało by to dostęp do 300 czolgow po prawej stronie Wisły i stwarzało realna szansę na zyskanie na czasie. Jednak podstawą musi tu być wzmocnienie wojk pancernych. Lekka mobilna dywizja choć też potrzebna, może być tylko uzupełnieniem tej pierwszej bo sama w sobie będzie niewystarczajaca.
O ile wejście w skład nowej dywizji 1 Brygada Pancerna mogę jeszcze zrozumieć, tak wejścia 21 Brygada Strzelców Podhalańskich już nie. 21 Brygada powinna być samodzielną jednostką, ze względu na charakter tej formacji
Cieszy, że powstanie 4 dywizja. Tylko dlaczego nic nie słychać o głebokiej modernizacji T-72M wyciąganych z magazynu, o zakupach dronów dla zwiadu, o zakupach nowych Rośków ze Spike-ami + opl, o zakupach Borsuków z ZSSW i ppk. Żołnierzy jeszcze nie ma- ok, ale na czymś muszą ćwiczyć. A mam nadzieję, że choć Raki im dadzą, bo Kryli pewnie nie. Zreszta Podchalńczycy mają Raki, może niedługo bwp-1 wymienią im na Borsuki. A reszta jak zawsze jakoś to będzie. Liczę na to, że tym razem coś drgnie, chęci są, kasa też sie pojawia ale .....? Pożyjemy zobaczymy tak za 3 lata powiem sprawdzam
ale sie usmialem ,zamiast zbudować od podstaw Dywizje ,to będziemy mieli zlepki z innych formacji ,no ale będzie czwarta na papierze ,ale bedziemy silni jak cholera,proszę najpierw doposażyć w najlepszy sprzęt te jednostki ktore mamy,zmodernizować wszystkie Leopardy 4 i 5 z obrona aktywna inaczej to tarcza strzelnicze nowy BWP silnie uzbrojony ,OPL ,modernizacja F-16 zakup 48 sztuk najnowszych F-16 do tego 48 sztuk F-15X do walki elektronicznej a potem F-35,jak najszybciej helikoptery różnego typu w tym najnowsze APHACZE ,zwiększyc dwukrotnie wojska specjalne ,stworzyc jednostki do walki w cyberprzestrzeni nasi młodzi naukowcy zajeli pierwsze miejsce w Świecie ,czy są wykorzystani przez MON? budowa różnych dronów zwiadowczych i bojowych w ogromnej ilości ,zakup jak najszybciej okrętów podwodnych takich jak DOLPHINY z OPL I RAKIETAMI manewrującymi,co najmniej 6 sztuk ,i okrety nawodne dokończyć budowę korwety Ślązak a nie jakić cholerny patrolowiec ,wyposażyć w system AEGIS wybudować 5 pozostalych jak było zakladane ,potrzebne są niszczyciele rakietowe i OPL,i należy budować własne rakiety hipersoniczne i lasery ,a nie tylko sie spotykać ,klepać sie po ramionach i gadac ,czasu jest bardzo malo.
18 Dywizja która apropo jest niejako forpocztą graniczną, która z założeń ma przyjąć pierwsze uderzenie nieprzyjaciela a co za tym uderzenie które będzie miało charakter skomasowany i dodatkowo atakującego nieprzyjaciela \" niezmęczonego działaniami operacyjnymi\" wypadku nowej 18 Dywizji w jej składzie potrzebne są struktury bojowe potrafiące działać jak autonomiczne Samodzielne Grupy Operacyjne posiadające na nośnikach komponenty uniwersalnego uzbrojenia ( opl,ppanc itp) charakteryzujące się dużą dynamiką przemieszczania potrafiące niszczyć z zasadzek nieprzyjacielskie wojska i jego różnorodne komponenty od latających po pancerne nie potrzebujące w danej sytuacji operacyjnej pilnego wsparcia wojsk ,czy elementów specjalistycznych (np. z zakresu opl czy ppanc, ,minowania czy obrony lub niszczenia strategicznej infrastruktury )…. .mających w założeniach szkoleniowych a zatem i bojowych działania operacyjne z pogranicza wojsk specjalnych ,gdzie zasadzki ,minowanie ,czyli działania opóźniające powinny być pewną „stałą szkoleniową” dla tak wysuniętych wojsk ...bo konfigurując Dywizję do „walk w ringu” a tu widać że próbuje się z stanu zastałego coś takiego stworzyć jesteśmy skazani na zagładę a przede wszystkim zniszczenia „pięści pancernych” czy wojsk specjalistycznych które lokowane przy granicy bez „parasola ochronnego” skazane są na niebyt i podczas przerzucania na odcinki frontu również skazane na duże straty i to bez walk..….biorąc pod uwagę że nasz hipotetyczny przeciwnik jest z ekstra klasy i jego system szkolenia bojowego i przerzutu wojsk ( patrz ZAPAD, Syria itp.) charakteryzuje się duża dynamiką przemieszczania i dużą siłą ognia a jego wojska desantowe konfigurowane są do samodzielnego działania mające środki odpowiedzi na różne środki bojowe….Komponenty 18 Dywizji powinny charakteryzować podobnymi cechami ..ujmując krótko struktury Brygadowe czy Batalionowe przyszłej 18 Dywizji lokowane przy granicy ..powinny być do czasu wsparcia głównych sił operacyjnych ..samodzielnymi autonomicznymi Grupami Operacyjnymi mającymi w swych strukturach na stałe lokowane wszechstronne środki odpowiedzi na atak npla ..a nie jak ma miejsce teraz lokowane w różnych miejscach i aby stworzyć skuteczną formację na atak npla potrzebują dużo czasu by się zorganizować bojowo …
„Papierowa Dywizja”. Widzę, że chodzi tylko o propagandę a nie o realne wzmocnienie potencjału, szkoda.
W przypadku formowania czwartej dywizji blokującej kierunek uderzenia na Warszawę mamy w komentarzach podobny ostrzał informacyjny jak w przypadku WOTu. Wynika to z tego, że taka dywizja, podobnie jak WOT utrudnia znacząco niektóre stosowane przez Rosjan rozwiązania taktyczne i strategiczne. WOT utrudnia, lub uniemożliwia sianie zamętu na polskich tyłach. Czwarta dywizja utrudnia lub uniemożliwia szybkie zajęcie centrum administracyjnego kraju, a więc szybkie wygranie wojny. Uformowanie czwartej dywizji jest unieważnieniem wielkiego zwycięstwa Rosyjskiego nad Polską w wojnie wywiadowczej, którym było rozformowanie takiej dywizji. Używane argumenty (pociski w informacyjnym ostrzale koncepcji dywizji) 1. Dywizja będzie droga, doprowadzi kraj do bankructwa - roczny koszt dywizji (wg danych z artykułu w D24) 2mld PLN = ok 5% rocznego budżetu MON (a więc na pewno nie jest to kwota rujnująca). Przy czym ponieważ w skład dywizji wejdą istniejące już brygady część kosztów z tych 2 mld ponosimy także obecnie. Koszt formowania ok 35mld PLN, a więc ok 3,5 mld. rocznie przez 10 lat - sporo, ale nie rujnująco, przy czym budżet MON będzie rósł co oznacza, że koszty te będa miały coraz mniejsze znaczenie. 2. Nie jest to formowanie dywizji, ale formowanie brygady - Nieprawda jest to formowanie dywizji, z częściowym wykorzystaniem istniejących zasobów. Nikt nie powiedział, że dywizja musi być formowana całkiem od nowa. Tak samo jak firma prywatna zakładając nowy oddział nie musi zatrudniać pracowników całkowicie od nowa, może przesunąć tam już posiadanych i wyszkolonych. 3. Stołki dla generałów - to atak informacyjny wykorzystujący niewiedzę cywilów/wyborców/podatników w zakresie jak to działa. A działa to tak, że na czas pokoju (P), armia ma rozwiniętą strukturę organizacyjną (dowodzenia) i pełne lub prawie pełne etaty oficerskie, i niepełne składy jednostek bojowych jeśli chodzi o zwykłych żołnierzy. W momencie gdy wzrośnie zagrożenie ogłasza się pełną lub częściową mobilizację lub w inny sposób wzmacnia składy jednostek bojowych, jest to wtedy możliwe, łatwe i szybkie ponieważ cała infrastruktura, rezerwy uzbrojenia i kadra oficerska już istnieją. W przeciwnym razie powoływanie rekruta nic nie da, ponieważ niema nim kto dowodzić, niema sprzętu, itd. 4. Najpierw uzbroić to co jest - to kolejny atak informacyjny wykorzystujący niewiedzę cywilów/wyborców/podatników w zakresie jak to działa - A działa to tak, że programy zbrojeniowe (w tym tworzenie nowych oddziałów), trwają nawet 10/15 lat. Nie da się ich przeprowadzić błyskawicznie nawet, gdyby cały budżet MON skierować na jeden program. W związku z czym należy prowadzić wiele programów jednocześnie. Jeśli zaczniemy tworzyć dywizję już teraz powstanie ona w pełni za 10 lat, ale częściowo będzie już działała w znacznie krótszym czasie (nawet w ciąg kilku miesięcy), a przez kolejne 10 lat będzie wzmacniana i rozbudowywana. Jeśli zaczniemy ją tworzyć po uzbrojeniu armii a więc za 10 lat, powstanie ona w pełni za 20 lat. Czyli w tym wariancie przez 10 lat nie mamy nic. 5. Brygada podhalańska - to rzeczywiście wydaje się dziwne, lepiej by było stworzyć tu nową brygadę, ale ... brygada podhalańska może blokować linię Sanu, do czasu przybycia posiłków w postaci pancerniaków z Żagania. Utrzymanie linii Sanu tworzy trudną do wygaszenia, bo bronioną przez duże rzeki pułapkę ogniową (ogień artyleryjski od zachodu zza linii Wisły i od południa zza linii Sanu.). Dodatkowo linia Sanu umożliwia przygotowanie kontruderzenia od południa. Można ją również wzmacniać poprzez linie komunikacyjne od Południa Morze Śródziemne > Włochy/chorwacja > Węgry, Czechy, Słowacja.
Ta - nazwijmy to dywizja, będzie potrzebna na wypadek zakusów strony ukraińskiej - względem ziemi przemyskiej... Tam trzeba docelowo skoncentrować trochę wojska z dobrym wyposażeniem.
Od Brześcia do Siedlec w linii prostej jest 110km. System rakietowy Polonez lub inne rosyjskie, nie bedą musiały przekraczać rzeki Bug by zniszczyć tą dywizję. Może MON ma plany, także na przeniesienie baz lotnictwa z Krzesin lub Łaska na lotnisko w Białej Podlaskiej.
Rozumiem że 16 dywizja [pomorska] dostanie w zastępstwie za 1 BP [warszawską] jakąś nową brygadę pancerną? Czy po prostu będziemy rozwadniać dalej nasze siły, aż każda \"dywizja\" to będzie po prostu wzmocniony pułk? :(
Na tym forum w odnośnym artykule specjaliści wypowiadali się, żeby bronić się przed pokusą polityków i wykazywali bezzasadność tworzenia papierowej dywizji. Prosty argument - wyobrażacie sobie Podhalańczyków broniących Warszawy ? To może Marynarkę Wojenną skierujmy na odcinek Podkarpacia. Ta dywizja miała być nie zlepkiem istniejących związków taktycznych, ale właśnie uszyta na miarę zagrożeń. Dobra Zmiana i kropka.
Powstaną DWA BATALIONY a nie Brygada, 1Bpanc ma 4 bataliony i zostanie podzielona na połowę. Chełm- Zamość i Wesoła. Skad sprzet? 21BSP dwa bataliony zamienia z BWP na KTO. Wiec jest sprzet dla dwóch nowych batalionów dla brgady Wesoła i Brygady Chełm/Zamosc. i Wszystko jasne. ZERO sprzetu
18 Dywizja bo bedzie miala 18 czolgów?
Czyli de facto powstanie 1 brygada, ew plus jednostki wsparcia ... w sumie to można by jeszcze z jedną podobnie stworzyć i hop mamy 5 ... Niemcy tak robili z 10 Dywizji Pancernych zrobili 20 . Podzielili dodali i było .
A kosy już wykute i postawione na sztorc, żeby tę dywizję wyposażyć?
czyli, że nie powstanie nowa dywizja tylko nowa brygada...\"Bolek Ty nie mów, że masz 1 koło popsute, Ty mów, że masz 3 sprawne...\"
Specjalnością polskiej armii są sztaby. Odpowiedzią na rosyjskie manewry będą u nas gry sztabowe i narady. WOT to 17 sztabów brygad i 2 bataliony a wojska operacyjne niedługo 6 sztabów dywizji i 11 brygad. Doceniam obecnego ministra za dostrzeżenie niedowładu armii w zakupach ale tworzenie związków taktycznych przed rzetelnym i realnym finansowo planem to błąd.
Czyli nic nie zrobili a nowa dywizja jest, stołki się obsadzi a nowa trzecia brygada może tam kiedyś powstanie, zawsze na papierze można podłączyć brygadę WOT i juz na makiecie ładnie wygląda...
4 dywizja to powinna być wartość dodana. A nie przeciąganie krótkiej kołdry. PiS nie ma pojęcia jak racjonalnie zarządzić zwiększonym budżetem MON. A pieniądze na modernizację trwoni na głupstwa.
No i co ? Da sie przelac z proznego w puste ? Ano da sie . Czwarta dywizja jest potrzebna ale dobrze wyposazona a nie sztukowana…...
Nietrudno odgadnąć reakcję naszego wroga - Rosji. Pojawią się liczne głosy kontestujące taką decyzję. Będzie szyderstwo, będzie hejt. Standardowa reakcja Rosji...
Czyli nie nowe jednostki a rozmydlanie tego co jest. A pieniądze dalej będą szły na WOT i ławki niepodległości...
No to pięknie mamy 4 papierowe dywizje, jestem ciekaw czy podczas zagrożenia łącząc je w 1 dywizje tyle by wogóle wyszło
Zamiast budować nową dywizję to będzie nowa brygada plus stare brygady i stołki dla generałów super!!! Polsce potrzeba dwóch dywizji jednej ciężkiej pancernej i drugiej aeromobilnej.Odbudowa Marynarki Wojennej wraz z odtworzenim piechoty morskiej i wzmocnienie lotnictwa ,minimum 100 nowych f35. Izrael zamówił f35 100 sztuk i dostanie za darmo bo USA zapłaci. Ponoć USA kocha Polskę i musimy zapłacić za Patrioty gigantyczne pieniądze .
Kolejny cyrk w wykonaniu PiSowskiej dobrej zmiany. Czyli jak wcisnąć ludziom ciemnotę, że utworzymy dodatkową dywizję dla poprawy obronności kraju. Zamiast dywizji powstanie więc 1 dodatkowa brygada, w dodatku lekka, a tak naprawdę na tym kierunku obrony powinna to być ciężka brygada uzbrojona po zęby. Włączenie do tej dywizji Podhalańczyków jest totalnym nieporozumieniem, mają przecież inne zadania i inny region obrony. A co z obroną przesmyku suwalskiego oraz regionu Białystok-Łomża-Ostrów Mazowiecki ? W razie W przerzucą tam Podhalańczyków ? Czym uzupełnią wyłączenie brygady warszawskiej ze składu dotychczasowej dywizji ? Kolejna głupota made in PiS.
sory ale jak przenosza na papierze 2 brygady i tworza kolejna to tworza brygade nie dywizje.
Od dawna o tym wróble ćwierkały, że ta \"nowa czwarta dywizja\" to tak naprawdę stara BPanc z Wesołej + stara brygada podhalańska (nawiasem mówiąc szkolona do walk w górach, więc jak to się ma do \"zamknięcia kierunku białoruskiego\"?) Zostaje jeszcze trzecia brygada, która ma mieć sprzęt skąd? T-72?
Nareszcie. Szkoda, że nie 1 Dywizja Zmechanizowana Legionów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Skoro w jej sklad wejdą juz istniejące brygady to jaka to niby \"nowa\" dywizja.... tylko jedna nowa brygada zostanie utworzona . Pfffff.
Czyli nowa jedna brygada, plus bicie piany.
Haha teraz mamy dywizje 1 osobowe...lub 1 generał, adiutant i szofer. Jeżeli powstanie jutro sztab dywizji, okaże się, że będzie już 20 oficerów a jedynym żołnierzem będzie szofer haha. Stosunek 20 dowódców a 1 podkomendny. Żart, ale nie zdziwie się, gdy formowanie dywizji zacznie się od budowy kantyny a pierwszy sprzęt jaki dotrze to będzie klimatyzator i ekspres do kawy za 8tys zł.
Haha dywizji nie ma, ale dodatki, za dowodzenie już są...
Proponuję trzecią brygadę stworzyć z bezrobotnych marynarzy MW. Jak im już wszystkie okręty do cna zardzewieją i zatoną, bidaki nie będą miały wiele do roboty.
Czyli powstanie nowa brygada. Dlaczego mowa o powstaniu nowej dywizji? Reszta (oprócz nowej brygady) już istnieje. Rozumiem, że manewry organizacyjne pozwalają określać to wszystko jako \"powstanie nowej dywizji\". Dobrze będzie w mediach wyglądało. Dużo różnych kampanii wyborczych przed nami...
Dywizja to nie tylko trzy brygady (dwie już istniejące). To masę pułków, batalionów i kompani wsparcia, zabezpieczenia, logistycznych, medycznych itd... ...a przede wszystkim NOWE ETATY i AWANSE dla wyższych oficerów. Obronność kraju nie z korzysta na umacnianiu pozycji ekipy generałów starej szkoły.
Propaganda sukcesu. Pewnie ta trzecia brygada i tak będzie skadrowana. Czyli do już istniejących brygad dorzucili trochę stanowisk dowódczych. Wow
Tyle lat drążyłem temat że musi być brama wschodnia czymś zaryglowana. To że powstaje tu jednostka , zdolna opóźnić rozwijanie się sił npla lub pomóc w razie wojny hybrydowej to ważne. Ale czemu dopiero teraz ????. Siedlecki garnizon ma miejsce. Trzeba jak najszybciej re-lokować jednostki i tworzyć nowe aby zatkać lukę na kierunku warszawskim. Bo obecne sytuacja jest słaba.
Powstanie \"4 dywizja\" brzmi to pieknie. Ale jak sie wczytac w szczegoly to bedzie formowany tyloo 1 batalion + sztab dywizj. A formowanie zacznie sie od etatow w sztabie.. Super sprzeru zero ale za to stolki i pagony..
Najwyraźniej w MON sądzą, że od mieszania herbata stanie się słodsza...
Wincyjjjj dywizji, wincyjjjjj stołków w sztabach . Wincyjjjjjjj oficerów sztabowych. To oficerowie sztabowi samodzielnie powstrzymają atak rosyjskiego walca czołgowego. Zrobią to oczywiście przy pomocy kałacha i granatu obronnego F - 1 , bo na nic więcej oprócz ich wypasionych pensji Polski nie będzie stać.
Ręce opadają już zaczyna się wyciąganie jednostek A nie tworzenie nowych Jaki ma sens przyporządkowanie 1 Br panc i Podhalan pierwsza ma bronić stolicy druga jednostka górska