Reklama

Polityka obronna

"Najskuteczniejsza obrona to obywatele”, "musimy być lepsi od Rosjan”. Debata o obronie Polski

gen. bryg. Maciej Klisz, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, Damian Duda – ratownik medyczny pełniący służbę na Ukrainie (Fundacja „W Międzyczasie”)
gen. bryg. Maciej Klisz, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, Damian Duda – ratownik medyczny pełniący służbę na Ukrainie (Fundacja „W Międzyczasie”)
Autor. Targi Lublin/Pro Arma

Na okoliczność inauguracji Zlotu Miłośników Broni, Militariów i Survivalu w Targach Lublin miała miejsce konferencja „Powszechna Obrona Polaków”. Głównymi tematami były zagadnienia postaw proobronnych, dostępności broni strzeleckiej, wzmacniania Sił Zbrojnych RP oraz wojny na Ukrainie. Imprezę połączono z Wojewódzkimi Obchodami Dnia Kadeta, a miłośnicy munduru i broni mogli odwiedzać lubelskie obiekty od piątku do niedzieli.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Oficjalne otwarcie wydarzenia wiązało się z Dniem Kadeta, w którym uczestniczyli reprezentanci szkół mundurowych oraz Wojska Polskiego. Następnie imprezę zainaugurowały wystąpienia Prezesa Targów Lublin Roberta Głowackiego oraz Prezesa Stowarzyszenia na Rzecz Posiadania Broni Pro ARMA Tomasza Czopka. Ponadto w pierwszej sesji wystąpień gości przywitał Wicemarszałek Województwa Lubelskiego Michał Mulawa pełniący funkcję honorowego przewodniczącego Zlotu Miłośników Broni, Militariów i Survivalu "Militaria Pro ARMA".

Autor. 1BDM
Targi Lublin, „Militaria Pro ARMA – Zlot Miłośników Broni, Militariów i Survivalu”
Targi Lublin, „Militaria Pro ARMA – Zlot Miłośników Broni, Militariów i Survivalu”
Autor. 1BDM

Przez cały dzień konferencji i obronie Polski głos zabierali gen. bryg. Maciej Klisz, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, płk Jerzy Flis z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Lublinie, Damian Duda, ratownik medyczny pełniący służbę na Ukrainie (Fundacja "W Międzyczasie"), a także przedstawiciele mediów.

Reklama

Po indywidualnych wystąpieniach i prezentacjach dotyczących bezpieczeństwa kraju doszło do debaty prowadzonej przez redaktora naczelnego Defence24 Jędrzeja Grafa. O sprawach obronności i wojny na Ukrainie dyskutowali wspomniani gen. Klisz, płk Flis oraz Damian Duda.

Targi Lublin, „Militaria Pro ARMA – Zlot Miłośników Broni, Militariów i Survivalu”
Targi Lublin, „Militaria Pro ARMA – Zlot Miłośników Broni, Militariów i Survivalu”
Autor. 2LBOT

Damian Duda: Ja w rejonie konfliktów zbrojnych pracuję od 2014 roku, i wtedy zaczęła się wojna na Ukrainie. Kto twierdzi, że wojna trwa od roku, jest ignorantem. Twierdzi się, że przygotowanie obrony w zeszłym roku było cudem, a tak naprawdę to praca domowa, którą odrobiła Ukraina właśnie po 2014 r. Przez ten czas uczyli się obrony totalnej. Wszystkie puzzle ułożyli ze sobą. Dostrajali administrację cywilną z wojskiem. Przygotowali się do wojny. Nie przegrali w 2014 r., ponieważ sytuację ratowali ochotnicy, bardzo często koledzy z podwórka, którzy szli walczyć. Mieli często zaledwie prywatną broń, myśliwską. (...) Ukraina nastawiła się na obronę totalną. Świat nie jest czarny albo biały, nie ma tak, że są Ci dobrzy i Ci źli, są patologie, które rodzi wojna, zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Droga, którą obrała Polska, w stronę dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, ochotniczej, to jest to, co wybrała Ukraina. Znamy różne jednostki na Ukrainie. W tych, gdzie jest największy odsetek ochotników, (...) są sprawne w działaniu, jest wysokie morale, nie ma problemu z alkoholem. To jest coś, co kuleje w wojskach operacyjnych, gdzie ludzi ściąga się siłą. (...) Morale ochotników jest tak wysokie, że nie wychodzą z pozycji, dopóki nie dostaną rozkazu, gdy inni potrafią się wycofać. (...) Odnieśmy się do naszego przeciwnika. Nie możemy reprezentować niższego poziomu niż nasz przeciwnik. Rosjanie są w stanie wejść do "dziury w ziemi" i siedzieć w niej, aż nie nadarzy się okazja do ataku. Wojska rosyjskie są w stanie walczyć w bardzo trudnych warunkach. Nie patrzmy na Rosjanina jak na tego bezmyślnego orka popędzanego kijem z Syberii! (...) Wychodziliśmy na działania rozpoznawcze, mieliśmy do czynienia nawet z "rosyjskimi" miejscami do palenia, gdzie żołnierze zostawiali niedopałki papierosów w określonej skrzynce. Nie myślmy o nich jako o podludziach, to są skuteczni żołnierze.

Czytaj też

Gen. bryg. Maciej Klisz, Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej: Zapytajcie siebie o odporność społeczeństwa. Czynnik ludzki jest kluczowy. Nie ma groźniejszej broni w uzbrojeniu żadnej armii. Nie jest to HIMARS czy Miecznik, nie jest to żaden środek bojowy. Najgroźniejszą bronią państwa są żołnierze, a ja to hasło rozciągam – najskuteczniejszą bronią Państwa są jego obywatele. Im bardziej odporni jesteśmy jako społeczeństwo, tym skuteczniejsi będziemy w razie zagrożenia. Gdy Rosjanie postanowili wyłączyć Ukrainę z energii elektrycznej i ogrzewania, atakując krytyczną infrastrukturę Ukrainy, powstały punkty wsparcia, punkty ogrzewania. (...) Sprawne państwo musi w razie wojny mieć pieniądze w bankomatach, obywatel ma gdzie się ogrzać i ma gdzie naładować telefon komórkowy.

Płk Jerzy Flis, Wojskowe Centrum Rekrutacji w Lublinie:  Okazało się, że okres tzw. zwijania armii był okresem niedobrym. Dzisiaj to możemy to ocenić, że był to bardzo zły ruch. Wygaszaliśmy zasadniczą służbę wojskową, pozbywaliśmy się rekrutów, wszyscy pytali – jak to będzie? Okres był trudny. Nie było takich możliwości jak dzisiaj, gdzie mamy dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. (...) Widzę, że zainteresowanie jest duże, szczególnie na wschodzie, na Lubelszczyźnie. Dzisiaj posiadanie jednostki wojskowej na obszarze naszej gminy jest zachętą dla tych młodych ludzi, którzy chcą przyjść na przeszkolenie wojskowe blisko domu. (...) Dzisiaj wszystkie turnusy są obsadzone ludźmi. Zachęcamy młodych ludzi, aby korzystali z naszych szkoleń, nawet jak nie chcą potem zostać żołnierzami.

Z całością debaty mogą się Państwo zapoznać pod linkiem:

YouTube cover video

Redakcja Defence24.pl objęła wydarzenie patronatem medialnym. Głównym patronem honorowym konferencji był wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.

Reklama

Komentarze (16)

  1. vil

    mam pomysł na zwiększenie patriotyzmu, „mój program wyborczy": - niższe podatki PIT 10% a składka zdrowotna 5% a nie 9%, - 0% VAT na broń i amunicję, umowa z USA zniesienie ITAR, zakup kamizelki i hełmu, - ochotnicze szkolenia dla kategorii D, jak ktoś chce nie powinno przeszkadzać że ma płaskostopie, nadciśnienie, - likwidacja socjalu, ulga zamiast 800+, przyjazne państwo, uproszczenie systemu podatkowego, - ochrona pracownika który by się szkolił by "januszbiznesu" nie wyrzucał z pracy za bycie w "WOT", - olanie fit for 55 by Polska stała się oazą wolności od rosyjskiej ekoagentury niszczącej przemysł w EU pod pozorem "klimatu", - poszerzanie ulic w miastach bo zwężają ulice, naprawa schronów w blokach, - Polacy zaharowują się (eurostat, pracujemy niemalże najdłużej w EU) i zarabiają najmniej (pomijam Albanię, Rumunię , Bułgarię), są zmęczeni, potrzebują więcej pensji, mniejsze ceny a część pójdzie na strzelnice, ten kto MA CO bronić ten będzie walczył zaciekle

    1. vil

      dodam (bo limit znaków): AR 15 kosztuje w USA np. 1000 dolcy (4150 PLN) a w PL w sklepie 9500, 23% to VAT, akcyza chyba 11%, sklep ma z 2 tysie na sztuce bo przedsiębiorca ... może państwo powinno tylko za koszt transportu to w WPH mieć po 5000 ? ITAR znieść dla PL to pointerki byśmy kupili, no i te schrony w blokach powinny być remontowane i uruchamiane jako schron a nie zaniedbane, no i przemysł trzeba budować by "PKB" było , obecnie budżet jest z podatku inflacyjnego (VAT od cen wyższych dla mnie jako konsumenta), zwężanie ulic to kolejny problem w Warszawie, drogi ewakuacyjne powinny być a nie "scieżki dla rowerów" i "progi zwalniające" , olać normę Euro7, postawić na przemysł i posiadanie przez obywatela jak najwięcej - bogaty obywatel kocha kraj i będzie walczył, biedny nie ma o co biedny marzy o emigracji

  2. countryexpert

    Dobrze pilnowani obywatele.......................

    1. vil

      ktoś musi podatki płacić , nie ? przecież nie ci co na emeryturę idą w wieku 45 lat i dostają odprawy po 200 tysi i mieszkanie na które my podatnicy 30 lat harujemy na 2 etaty by na raty kredytu , a jak chcemy kamizelkę kuloodporną czy hełm se do domu kupić to trzeba w militaria pl przedstawić, że to idzie na ukraine, papier z ambasady , że dla ukrainy... a dla Polaka w Polsce to co ? podatki i nakazy i mandaty za przekroczenie 15 km na pustej krajówce , Polak w Polsce jeszcze trochę a mniej praw będzie miał ,dla nas będzie unijne fit for 55 i kosmiczne ceny aut z silnikiem 3 cylindry 1.0, a elity będą mówić jak to nas do czegoś przymusić, podstawa to patriotyzm i ochotnicy i przyjazne państwo , przyjazne i zachęcające naród by naród bronił kraj przed obcymi narodami

  3. Sorien

    W artykule piszą że słuszność jest w poborze ochotniczym bo ochotnik ma największe morale i tu się zgadzam z tymi moralami .... Ale ... Ochotniczy pobór jest dobry na właśnie taką wojnę jak na UA na wojnę średniej intensywności gdy wróg brew wszystkim prawa logiki wojennej idzie z atakiem 100 tyś żołnierzy na 30 mln naród.. tak wtedy ochotników prawie starczy ale nie do końca bo UA już musi pobór przymusowy robić i wcielać siła ludzi do wojska .... Ochotnicy są dobrzy na małe wojny bo ich starczy po prostu na duże ich nie starczy a my się na taką wojnę musimy szykować i PRZYMUSOWY POBOR to podstawa . Ktoś powie że z niewolnika nie ma pracownika a ja powiem że jak ruszyli by na nas milionami z Azji to 100 tyś ochotników nic nam nie pomoże. Nie szykujmy się na inwazję Rosji na NATO na 200 tyś żołnierzy w ich siłach uderzeniowych - raz zrobili już ten błąd więcej go nie powtórzą

    1. zLoad

      No tak, przymusowy pobór..., ale z drugiej strony, jak dojdę do władzy to na całym świecie zdelegalizuje te wojskowe komuny, co Ty na to?

    2. vil

      to co proponujesz skończy sie emigracją , upadkiem systemu podatkowego, nie będzie składek i betonowi skończą się emerytury w wieku 45 lat , nie, pobór przymusowy to ZŁO i powód do emigracji , za elity co kradną nikt nie chce ginąć

  4. vil

    wiele mądrych słów padło, o tym, że państwo uciska i nie jest przyjazne, do betonu nie dotrze, beton mówi "to wstąp do WOT" jak chcesz się szkolić - a beton odrzuca za "płaskostopie" "nadciśnienie" - w razie W partyzanci nie mieli nogi, palca, oka a walczyli o kraj a w Polsce albo jesteś okaz zdrowia albo wypad a potem narzekanie "bo w innych krajach to większe zasoby obronne" , może w innych krajach "krzywy paluszek" nie dyskwalifikuje? pokolenie Z ucieknie, młodzi mają "tenkraj podatkozy" w du.., starych sami odrzucacie bo górne tętnicze 91 a nie 89, dostęp do broni - wg wikipedii 20% facetów ma daltonizm , a taka osoba nie przejdzie okulisty na broń , wada jednego oka i nie ma pozwolenia, ja rozumiem psycholog, psychiatra, wywiad kryminalny - ale czy osoba z 1 okiem nie może być snajperem ? i tak używa lunety, czy osoba co gorzej widzi kolory albo ma astygmatyzm nie może ? karabinek AR15 kosztujący w USA 1000 dolarów u nas w sklepie jest 9500, a może by tak 0% VAT i 0% akcyzy?

  5. zLoad

    Wg najnowyszych banań eurostatu w 2100 roku będziecie bronić 29 milionów obywateli tego "raju nad wisłą". Trochę mniej roboty, więcej czasu na grilla będzie. A za następne 100 lat to już będziecie mieli 3 dniowy dzień służby. he he he

  6. rwd

    Dwóch łysych, to się nie może dobrze skończyć.

  7. "Pułkownik" Michał

    Po pierwsze. Przeszkolenie i dostęp do broni wzmacnia odpowiedzialność. Odpowiedzialności nie uczy laserowa strzelnica gdzie pistolety realnie nie strzelają. Odpowiedzialności uczy realna broń, z którą należy się rozważnie obchodzić. Pod tym kątem szerszy dostęp do broni wspiera obronność. Kształtuje bowiem u ludzi większą odpowiedzialność i obycie z bronią. To raz. Natomiast dostęp do broni sam z siebie nie wpływa na zwiększenie obronności kraju. Wyposażenie osobiste nie zastąpi całego systemu WP ponieważ broń strzelecka jest na jego końcu i zadaje najmniej strat. Dostęp ten uczy ludzi, tylko i aż bycia odpowiedzialnym i chroni w razie chaosu oraz rozpadu struktur państwa.

    1. papa lebel

      Zamiast tradycyjnie wymyślać proch od nowa - warto wziąć przykład np. z Estonii. Aby osiągnąć taki współczynnik zaangażowania społeczeństwa w obronność kraju jak w Estonii - WOT powinno liczyć 500tys.osób......

    2. GPAS

      To zrób pozwolenie i kup broń. Zapisz się do WOTu, służby przygotowawczej albo DZSW. CO ZA PROBLEM ???

    3. "Pułkownik" Michał

      @GPAS jeddnostka beż rozwiązań strukturalnych nic nie znaczy. Dlatego w drugiej - osobnej wiadomości pisałem o rozwiązaniu problemu obronności na modłę Izraela.

  8. Dyzma

    Pełna zgoda. Każdy Polak na koń. Nie wiadomo co jeszcze czeka w lasach. Tylko pospolite ruszenie.

  9. Krzysztof33

    Po pierwsze - gospodarka. Bez niej nie ma mowy o skutecznej obronie, bo wojsko musi mieć sprzęt i być odpowiednio szkolone, a bez solidnych podstaw nie da się tego zrobić dobrze.

    1. Sorien

      Po pierwsze to sojusz z USA . Bez tego sojuszu możemy wszyscy odkładać 1/4 dochodow na miesiąc odkładać na wojsko a i tak w starciu z wschodem mamy marne szanse . Bez sojuszu z USA jesteśmy bezbronni a co najgorsze praktycznie nie da się nic zrobić by samemu sobie poradzić

  10. zLoad

    Już taki syf zrobiono z kraju, że dzieciarnia ucieka do wojska. Nikt kto ma życie tak nie robi.

  11. zLoad

    Chce wam się żyć, macie czego to brońcie. Ja popatrzę.

  12. Starypryk

    Parafrazując pewna wypowiedz :Jak się stoi tam gdzie stali sbecy tworzący prawo dla garstki a społeczeństwo miało za nic to trudno mówić tu o jakiś postępach . Musi się zmienić wszystko ,dosłownie wszystko , prawo ma być dla obywatela przyjazne z jasnymi zasadami , mówimy tu o sprawach najważniejszych a nie interesach garstki . A czas ucieka nieubłaganie.

  13. MiP

    Jak obywatele mają bronić Polski jak jesteśmy najbardziej rozbrojonym społeczeństwem w Europie.... Wojna wybuchnie i dopiero wtedy ludzie mają biegać i szukać broni ????

    1. astepkowski

      Nie, po prostu trzeba wszystkich zachęcać do podjęcia działania, wyrabiania sobie pozwoleń i posiadania własnej broni

    2. MiP

      Trzeba zmienić prawo żeby łatwiej było o tą broń ale komunistyczne rządy zawsze bały się uzbrojonych obywateli i tak jest w Polsce do dzisiaj

    3. Prezes Polski

      astepkowski chyba sobie żartujesz. W Polsce dostaniesz tylko jeśli jesteś myśliwym, prokuratorem, "kolekcjonerem", "sportowcem". Czytaj państwu zależy żeby jak najmniej ludzi miało broń. Gdyby mu zależało, żeby ludzie się zbroili i nabywali umiejętności, to przepisy byłyby inne.

  14. Cyber Will

    Skuteczna obrona to 1. kolejnosci walka z DEZINFORMACJĄ tj. sankcje finansowe dla mediów szerzących NIEPRAWDĘ 2. edukacja geopolityczna w szkole sredniej 3. centra rzetelnej informacji w każdym powiecie (w tym mobilne telebimy) 4. przejecie przez państwo polskie naziemnych systemów nadawczych od zagranicznego firmy EMITEL 5. BANKI BRONI czyli składy karabinów dla zarejestrowanych obywateli przechodzących regularne kursy strzeleckie i szkolenia.

  15. Pankracy

    Akurat że największe zainteresowanie wojskiem jest na Lubelszczyźnie to się nie dziwię. Mamy tam silnie zakorzenione tradycje powstańcze i sporą wiedzę o okrucieństwach Rosjan. Pana Damiana Dudę oględam w mediach i podziwiam, prawdziwy bohater i dobry człowiek. Mógłby wiele wnieść do polskiej medycyny pola walki jeśli MON wyraźiłby zainteresowanie. Co do siły naszych obywateli, jeśli Regulamin działań taktycznych nadal będzie uczył spieszania z BWP w szczerym polu i ataku tyralierą a Wędzryn trakować po macoszemu to będziemy niestety tylko mięsem armatnim. Nasze słynne zapory ogniowe do i szczeliny przeciwlotnicze też już powinny odejść do lamusa a o zwalczaniu dronów cisza. O stawianiu umocnień również cicho a niby kiedy żołnierz ma się tego nauczyć, pod ostrzałem?? Nie samym sprzętem człowiek żyje, zacznijmy od najprostszych rzeczy zanim dojdziemy do czołgów.

  16. "Pułkownik" Michał

    Po drugie. Jeśli chodzi o budowę armii i twierdzenia o wpływie demografii... Mam taką propozycję. Spójrzmy na Izrael i jego rozwiązania. Z uwagi na region Europy w jakim leżymy warto zabezpieczyć naszą gospodarkę raz, że dobrymi przepisami i polityką, a dwa - skuteczna armią. I tu czerpmy z założeń struktualnych Izraela.

Reklama