Reklama

Geopolityka

Mirage uderzyły w Libii. Turecka baza zniszczona?

Mirage 2000 ZEA. Fot. Robert Sullivan (Public Domain)
Mirage 2000 ZEA. Fot. Robert Sullivan (Public Domain)

Niewykluczone, że konflikt w Libii wszedł na kolejny poziom eskalacji, kiedy nieznane samoloty „sześciokrotnie” zbombardowały należącą do Rządu Porozumienia Narodowego bazę lotniczą Misrata pod Trypolisem. Miało to spowodować pożary oraz „liczne i potężne” wybuchy amunicji.

Z pewnością były to maszyny należące nie do bezpośrednio walczących stron, ale jednego z państw arabskich wspierających Libijską Armię Narodową Chalifa Haftara. Żadna z libijskich frakcji nie byłaby zresztą w stanie wyprowadzić tak skoordynowanego i dużego ataku lotniczego jako, że każda ze stron, a szczególnie wojska Haftara dysponują już praktycznie pojedynczymi odrzutowcami różnych przestarzałych typów.

Nawet jeśli są one zdolne do lotów, to raczej unikają operacji w rejonie Misraty, gdzie rozmieszczone są tureckie jednostki przeciwlotnicze. Ataki musiały więc zostać przeprowadzone przez państwo dysponujące większym potencjałem.

Nalot lotniczy na rzecz wojsk Haftara przeprowadziło więc jedno z państw go popierających. Akurat tego samego dnia w sieci pojawiły się twitty z obrazami satelitarnymi egipskiej bazy Sidi el Barrani. Na jej powierzchniach postojowych pojawiło się sześć Mirage 2000 w barwach Zjednoczonych Emiratów Arabskich – państwa bardzo zdecydowanie wspierającego Haftara i dostarczającego mu m.in. systemy OPL Pancyr-S1 i bezzałogowce Pterodactyl (Wing Loong). Państwo to dysponuje 43 Mirage 2000-9/EAD/RAD i 14 dwumiejscowymi Mirage 2000-9DAD (3 dywizjony), które zakupiło i modernizowało w latach 80 i 90. i eksploatuje obok 77 F-16E/F.

Dodajmy, ze użytkownikiem Mirage 2000 jest także wspierający Haftara Egipt (15 jedno i 4 dwumiejscowe), a do tego służy tam 81 podobnych konstrukcyjnie zmodernizowanych Mirage V. Infrastruktura techniczna do przyjęcia samolotów tego typu więc w tym kraju istnieje.

Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że celem nalotu była baza z której operują tureckie taktyczne bezzałogowce Bayrakter TB-2, a od pewnego czasu prawdopodobnie także maszyny klasy MALE - Anka-S, sprowadzone tam zdaniem niektórych komentatorów ze względu na duże straty wśród Bayraktarów. Do tej pory zewnętrzne siły zaangażowane w konflikt ograniczały się do intensywnych bombardowań, ale tylko za pomocą bezzałogowców – Turcy używali Bayraktarów TB-2 i Anka-S, a siły Haftara – Wing Loongów. Teraz wygląda na to, że doszło to operacji z użyciem załogowych samolotów w celu eliminacji tureckich bezzałogowców. Dokładne efekty nalotu nie są znane. Wiadomo, że w okolicy Libii manewrowały w ubiegłym tygodniu tureckie F-16C...

Reklama

Komentarze (17)

  1. izh

    Pancyry, S-400 i Su-35 nie mają szans nawet wobec nowych wersji Mirage 2000 i F-16, a co dopiero wobec Rafale i F-35.

    1. madox

      zatem jedynie etyka i zwykła ludzka przyzwoitość powstrzymuje posiadaczy tych cudów techniki przez zaoraniem onucowatych

    2. Davien

      A po kiego ma ktokolwiek atakowac Rosje??? To tylko Rosjanie maja jakąś manie ze ktos bez przerwy czyha na ten ich "raj":))

    3. Zbigniew

      Wszystko wyjaśniają fakty związane z Rosją; dysponuje ona największą powierzchnią kraju spośród całego świata, a jednocześnie Putin nie kryje swoich ambicji by dysponować mocą najwyższą w świecie - co oznacza iż dąży on do bezkarności bezwarunkowe swojej ij Rosji.

  2. Milutki

    Możliwe że to fake news, wybuch podobno był w starym składzie amunicji szkoły lotniczej. Faktem jest na pewno że to było dwa dni temu, zadba większa akcja sił Haftara nie została później przeprowadzona a drony sił trypolitańskich dalej bombardują oddziały Haftara. Faktem też są ostrzału artyleryjskie Trypolisu przez siły Haftara w których giną cywile w tym dzieci, Turcja broni Trypolis przed agresorami.

    1. wert

      Libia to proxy war, uświadom to sobie. Francuzi się pokłócili z Włochami o ropę więc obalili Kadafiego. Reszta to konsekwencje. "Turcja broni"- dobre i strasznie naiwne. Turcja broni układu o uwłaszczeniu się na Morzu Śródziemnym i jego złożach gazu na przykład. Rosja zdobywa kolejny przyczółek w swoich szachach z USA które musiały wdepnąć w tę awanturę bo ojropce po 3-4 dniach nalotów brakło wszystkiego

  3. tagore

    Jak widać na tej zabawie Moskwa nic nie ugra, razem z Turcją zostanie wyproszona z Libii.

    1. Jak Moskwa też wspiera Haftara....

    2. Orthodox

      Akurat te dwa agresorki są tam po dwóch stronach barykady, więc któryś zostanie.

  4. ECDIS

    W tym samym czasie(zbieg okoliczności?) MW Egiptu przeprowadzała ćwiczenia z udziałem 5ciu okrętów podwodnych, Mistrala z pokładu którego startowały śmigłowce ratownicze ćwiczące podnoszenie rozbitka z morza, śmigłowce uderzeniowe K-52 ćwiczące naloty na cele lądowe oraz możliwości M1097 Avenger jako dodatkowego zabezpieczenia przeciwlotniczego zamocowane na pokładzie głównym oraz Fregaty rakietowe typu Oliver Hazard Perry wyznaczające granice ćwiczeń.

    1. Pim

      Jaki widzisz związek przyczynowo - skutkowy? MW Egiptu w ostatnich latach została całkowicie przebudowana. Fakt posiadania nowoczesnych okrętów onacza tyle, że na papierze mamy "nowoczesną marynarkę" . By miała wartość trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Robią to co nasza MW powinna robić jakby miała takie okręty.

  5. 2 Plm ''Krakow''

    Jesli to prawda, ze byly to samoloty ZEA badz tez Egiptu, to obawiam sie, ze nic juz nie powstrzyma Erdogana przed uzyciem tureckiego lotnictwa w Libi ktore bedzie atakowac sily Hawtara !?

    1. Stoltenberg

      Turcy sa tam bez szans. Taka eskalacja jest im nie na reke.

    2. Antzet70

      Byłeś w 2 plm?

    3. On co chwila zmienia ten plm w jakim służył.

  6. Niuniu

    Turcja ma sporą bazę wojskową w Qatarze. 800 km od Dubaju. Za chwilę w regionie może zrobić się naprawdę gorąco. A rączki zacierają w Teheranie i Moskwie. Damaszek też raczej się tym nie martwi.

    1. Ręce zaciera ten, kto sprzedaje tam najwięcej broni.

    2. SOWA

      10 lat wojny w regionie i najwięksi światowi gracze wychodzą z recesji.

    3. Ropy jest za dużo na rynku więc...

  7. Radek

    Jest to niepotwierdzona informacja, której źródłem jest agencja propagandowa LNA Haftara ... prawdopodobnie "fake news"! Wiemy tylko, że doszło do strzału rakiet ale nie przeprowadzono operacji powietrznej !

  8. Midas

    A coś nie piszecie o ostatnich izraelskich nalotach na cele w Syrii

  9. Marcin

    Upadek reżimu islamistów kwestią czasu.

    1. Ech

      ? Arabi Saudyjskiej ? Zjednocznyc Emiratow?

    2. inż.

      Mowisz o Iranie?

    3. Tak, Haftar kiedyś upadnie,

  10. OKO z 2

    Spoko źródła mówią o trzech/ dwóch kluczy Mig -21 (Algieria) które nagle pojawiły się znikąd i zbombardowały małymi bombami obszar interesu co istotne były to niewielkie bomby termobaryczne rzędu 25kg tylko było ich ponad to 200 sztuk ...

    1. Spartakus

      Nie siej fermentu . Algieria już dawno nie ma MIg-21 . Jeżeli chodzi o siły powietrzne to ma lepsze niż Polska . Dla przykładu : Su 30 MKA 58 szt , Mig 29 - 32 szt a w 2016 roku podpisano zakup 12 szt Su-34 . Tak więc w Afryce wymiata .

    2. Lepsze siły niż Polska...Su30

    3. GB

      Warto jednak pamiętać że znacznie lepsze od algierskie hinduskie Su-30MKI przegrały nad Kaszmirem z pakistanskimi F-16.

  11. Marek

    Tureckie systemy przeciwlotnicze HISAR są przeznaczone do zwalczania celi na niskim i średnim pułapie. Więc bombardujące z wysokiego pułapu Mirage nie są zagrożone. Na celność bombardowania to również nie wpływa bo bomby kierują się wg GPS i nie ma znaczenia z jakiego pułapu zostaną zrzucone.

  12. adamus

    Mica jest ok 20 kg cięższa od aim. Gdzieś jednak taktyka zrobiła kuku. W mediach tylko tu czytałem, że Haftar już feldmarszałkiem i marszałkiem polnym był nazywany nim dawniej generałem.

  13. Stoltenberg

    Do tego ostatnie starcie greckich Mirage 2k z tureckimi F-16 pokazalo, ze Mirage w niczym nie ustepuje F-16 w dogfightach. W niedawno ujawnionym nagraniu grecki pilot bez problemu dostal sie na ogon tureckiego F-16, ktory mial tam przebywac nielegalnie. W takim momencie podczas prawdziwej potyczki wystrzelenie rakiety to tylko formalnosc. Ciekawe jak poradza sobie piloci ZEA czy Egiptu jesli dojdzie do takiej potyczki w Libii.

    1. Davien

      F-16 i Mirage -2000 sa porównywalne jako samoloty ale Mirage odstaje w zakresie uzbrojenia p-p, tqakze radar ma słabszy od AN/APG-68v9 a Turcy maja już F-16 Advanced. W dogfight mamy na Mirage pociski MICA-IR vs AIM-9X wiec tez Mirage wypada tu słabiej

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Davien Mirage nie odstaje bo termo naprowadzane MICA (co prawda termowizja w głowicach MICA IR bynajmniej w tych wersjach a których wiem jest na liniowych detektorach ale to nadal lepsze niż mono i gorsze niż pikselowa matryca AIM 9X) w każdym razie rakiety Miraga podobno mogą manewrować z przeciążeniem 50G i są 2 wersje ARH i "IIR" co parze odpalonych takich praktycznie gwarantuje trafienie.

    3. Marcin

      Bujda, RDY2 z Mirage 2000 -5Mk2 plus Mica IR i EM biją na głowę F-16C Block 30 z leciwym Sidewinderem . ZEA mają też samoloty tankujace i przyjazny kraj sąsiadujący z Libią czyli Egipt. Stąd Turcja nie ma szans na utrzymanie reżimu islamistów przy władzy.

  14. Observer

    Dobre wiadomości!

  15. Fanklub Daviena

    Davien będzie się mógł przekonać czy lepsze są Pancyry czy F-16... :)

    1. Ciekawy

      Ciekaw jestem, co myśleli Syryjczycy z załogi zabitego przez Żydów Pancyra?

    2. Asd

      Pokaz z Syrii komuś nie wystarczy?

    3. Davien

      Ale juz sie przekonałem ze Pancyr to ruchomy cel dla F-16:)) I biedaczek nic z tym zrobic nie może jak nawet na 20km nie może namierzyc Falcona( ach ten kiepski radarek naprowadzania w Pancyrze):)

  16. 12345

    Robi się gorąco i to nie tylko dosłownie. Może z tego wyjść całkiem niemała wojna.

    1. michalspajder

      I wojna swiatowa zaczela sie w Sarajewie od zabojstwa nastepcy tronu C.K. monarchii.A Sarajewo bylo wtedy tylko miastem w niedawno podbitej prowincji.Dzis nikogo powaznego sie nie morduje,ale zalezy kto i gdzie walczy.Tak wiec teraz zalezy kto i jak bardzo sprowokowal Turkow.

    2. Marek

      Albo kogo Turcy sprowokowali, bo oni aniołami nie są.

  17. dim

    "Jak możemy pomóc Libii także militarnie ?" - zastanawiał się ostatnio znany autor jednej ze stron ściśle w temacie. Niedawną walkę jednego z naszych miraży, z tureckim F-16, nad M.Egejskim, możecie obejrzeć m.in. na blogu S24, notka blogera pidpisującego się jak "d...". Przy okazji jest tam i prezydent Erdogan, na tle mapy zawsze tureckiego Morza Egejskiego i zawsze tureckich, choć pod grecką okupacją, egejskich wysp. "Ojczyzna, to właśnie ta cienka czerwona linia" - wskazał niedawno na geckich blogach dowódca libijskiej floty. Naprawdę pięknym greckim, gdyż często są to absolwenci i naszych uczelni wojskowych. I wszyscy się z nim zgodzili - dostał wielką ilość kciuków w górę. A wzmiankowane tu w artykule Zjednoczone Emiraty arbaskie, to też są swoje chłopy - np. niedawno, zupełnie bezpłatnie, przekazali nam mnóstwo nowych części zamiennych, do naszych Chinooków. Od razu pomyślałem oczywiście, że w takim razie teraz zacznie się coś ciekawego dziać na Śródziemnym, także z ich udziałem. No i wojskowa blokada morska dostępu do Libii, od strony... hmm... od strony Bizancjum.

Reklama