Komenda Portu Wojennego Gdynia rozpoczęła postępowanie mające doprowadzić do wyokrętowania baterii akumulatorów wraz z oprzyrządowaniem z okrętów podwodnych ORP „Bielik” oraz ORP „Sęp”. W rzeczywistości chodzi o przeprowadzenie szerszego zakresu prac, po zrealizowaniu których w Marynarce Wojennej RP pozostanie tylko jeden okręt podwodny: ORP „Orzeł”.
Komenda Portu Wojennego Gdynia opublikowała 25 stycznia 2021 roku zapytanie ofertowe, zapraszające do składania ofert na wykonanie następującego zadania: „Wyokrętowanie baterii akumulatorów wraz z oprzyrządowaniem na ORP Bielik oraz ORP Sęp”. Zgodnie z komunikatem otwarcie kopert z propozycjami poszczególnych wykonawców ma nastąpić 3 lutego 2021 roku.
Ma to być zamówienie w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa (OiB) poniżej 428 tys. euro, a więc zostało wyłączone spod działania ustawy Pzp (Prawo zamówień publicznych). Przy wyborze oferty będzie się liczyło tylko jedno kryterium – cena, przy czym dopuszcza się możliwość przeprowadzenia negocjacji z wykonawcami.
Zadanie ma zostać zrealizowane w ciągu 70 dni od podpisania umowy. Przy czym zastrzeżono, że nie dopuszcza się przeprowadzenia przeglądu równocześnie na obu okrętach i Wykonawca ma przystąpić do prac w pierwszej kolejności na okręcie ORP „Sęp”, a po siedmiu dniach od zakończenia prac może rozpocząć ich realizację na okręcie ORP „Bielik”.
Zakres prac do przeprowadzenia na okręcie ORP „Sęp” (który będzie zresztą praktycznie taki sam jak na ORP „Bielik”) obejmuje przede wszystkim:
Jak widać zakres prac nie obejmuje tylko wyładowania samych akumulatorów, ale praktyczne przygotowanie okrętów do wycofania z eksploatacji. Efektem tej operacji będzie bowiem całkowite i bezpowrotne wyłączenie obu okrętów z gotowości do działań bojowych i może się zakończyć tylko opuszczeniem bandery, co ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Po tej ceremonii w Marynarce Wojennej RP pozostanie już tylko jeden okręt podwodny ORP „Orzeł” oraz zapowiedzi wprowadzenia rozwiązania pomostowego i rozpoczęcia programu „Orka”. Wszystkie te plany są niejawne.
Wycofane Kobbeny, które są w służbie od 55 lat, zostaną przekazane najprawdopodobniej do Agencji Mienia Wojskowego, która już je podobno wyceniła na około 750 tysięcy złotych za sztukę.
Torpedy mają zasięg kilkadziesiąt km. Zamiast kupować symboliczne 2 okręty, to zbudować wzdłuż nabrzeża podwodne wyrzutnie torped i pozatapiać stacjonarne sonary do określonej odległości od brzegu pokrywające się nawzajem. Do tego parę miniaturowych zdalnie sterowanych łodzi z sonarami na wypadek zniszczenia tych stacjonarnych. Relacja efekt koszt byłaby chyba znacznie lepsza.
W 39 roku op nic nie zrobiły , kompletnie nic prócz postawienia miny na którą wpłynął jakiś nic nie warty statek niemiecki. Niemcy zrobili z 8 ciężkich okrętów wojennych ,które nic nie zrobiły znaczącego dla Niemiec. Nie wspominając o nic nie wartej flocie niemieckiej nawodnej w 1914-1918 roku. Zamiast nic nie wartych op dla Polski . Naród potrzebuje kparu dodatkowych dywizjonów NDR , kilkunastu Homarów oraz samolotów z radarami,które nas będą ostrzegać.
Kolejny znawca historii się znalazł. W 39r mieliśmy słabych dowódców którzy nie wiedzieli jak wykorzystać okręty podwodne. Nasze okręty wtedy jak większość op nie miała chrapów prze co w połączeniu z słabymi akumulatorami nie mogli długo pływać pod wodą na silniku elektrycznym co z kolei powodowało konieczność częstego pływania w wynurzeniu. Niestety okręty podwodne będąc na powierzchni wody były łatwym łupem dla lotnictwa. Na początku wojny nasi bali się niemieckich pilotów, a pod koniec wojny zaś to niemieccy podwodniacy padali łupem alianckich asów gdy ich lotnictwo zostało zniszczone. Nasze dowództwo musiało wiedzieć już dawno przed wojną że stracimy dostęp do morza, a tym samym możliwość zaopatrywania okrętów w paliwo, wodę, żywność, amunicje i torpedy. Obojętnie czy to na morzu czy lądzie nikt nie wytrzyma bez zaopatrzenia. Dlatego zaraz przed wojną wydano rozkaz ewakuacji do Anglii. Jeśli uważasz że okręty są nam nie potrzebne to co powiesz o piechocie która uciekała do Anglii przez Dunkierkę? Teraz są inne czasy. Nikt nas nie zamknie na Bałtyku odcinając zaopatrzenie. Mamy olbrzymie wybrzeże w porównaniu do 39r. A i okręty dzięki chrapom, lepszym akumulatorom i napędowi niezależnemu od powietrza mogą strasznie długo przebywać pod wodą co czyni z nich jedynymi okrętami zdolnymi do przetrwania na Bałtyku. A co do NDR to nimi nie zniszczysz rosyjskich okrętów podwodnych, które w ramach wojny hybrydowej mogą wystrzelić torpedę w tankowiec podczas rozładunku ropy w Naftoporcie w Gdańsku. Wybuch wtedy będzie większy niż przy wybuchu saletry w Bejrucie gdzie zniszczono prawie całe miasto.
To nie koniec ery Kobbenów tylko symboliczny początek końca MW.Nie tylko Kobbeny są w stanie kwalifikującym je jako unoszący się na wodzie złom. Boki idzie zrywać kiedy się przypomni jak parę lat temu za Macierewicza dyskutowano o Orce, stawiając coraz bardzie wygórowane i w sumie nierealne żądania. A to pociski manewrujące, a to pociski przeciwlotnicze (sic!). Jak zwykle z tych bombastycznych planów nic nie wynikło. No bo cóż, byle idiota potrafi zażyczyć sobie gwiazdkę z nieba, ale żeby zrobić cokolwiek sensownego to trzeba już mieć jakieś kompetencje.
A najlepsze że budżecie będzie to ujęte w wydatkach na obronność...genialne
Może Błaszczakowi chodzi o kontrakt na kropidła bojowe, bo przetarg na mundury wyjściowe został anulowany. Nasi właściwie wszystko anulują, zatem powinien powstać w MON osobny departament - Departament ds. anulacji.
Ależ taki departament już jest. To Inspektorat Uzbrojenia. Teraz potrzebujemy departament ds zakupów. Po to powstaje Agencja. Dla przejrzystości działań najpierw Inspektorat całkowicie r9zbtoi wojsko, a, potem Agencja mając puste magazyny zacznie wybierać czym można je zapełnić. To przecież jest takie proste i klarowne!! Czego tu nie rozumiesz?
Nie mogę tego czytać jestem emocjonalnie związany z Marynarką Wojenną i czego jestem świadkiem ? upadku- bez wizji , nowych okrętów niedługo dla bonzów politycznych zostanie tylko "ścianka" na tle Błyskawicy.....
Też mam sentyment do.mojej pierwszej dziewczyny. Znasz historię Polski? Chyba nie. Kiedy od MW zależał byt Polski? Odpowiedź brzmi nigdy. Zacznij czytać
Czyli zapowiadanym "wielkim kontraktem" na początku tego roku będzie zakup 2 używanych A17.... szkoda- miałem nadzieję że mowa jest o Narwi, ZSSW czy nowych Miecznikach (a szwedzkie używane OP jako dodatek)
W tej chwili mamy tylko informację o częściowym demontażu dwóch OP. Nikt nie napisał, że cokolwiek kupimy ani kiedy mogłoby to coś stanąć w porcie. Nawet gdyby, to gotowość do użycia wymaga szkolenia załóg, a tego nie da się zrobić w krótkim czasie. To wszystko brzmi jak jakiś koszmar. Azerbejdżan ze swoimi 10mln ludności i dostępie tylko do jeziora o nazwie Morze Kaspijskie ma cztery OP.
Proszę zauważyć że pod tym artykułem niema "znawców" popierających pis typu Davien :) bo tutaj niema czego bronić,nasza Marynarka Wojenna ledwie utrzymywała się na powierzchni a ten nierząd posłał ją całkowicie na dno
Nie można przypisać zasługi "zatopienia" MW RP wyłącznie pIS&Co! Ta zasługa to lata pracy PO, PSL, SLD, AWS. ...... Zresztą jak inne zasługi w siłach zbrojnych. Taki klimat. Nie trzeba wrogów .
Ja nie mówię że to tylko ich wina ale mieli szansę udowodnić że są Dobrą Zmianą,pan Macierewicz miał wybrać nowe OP ale pokazali że niczym się nie różnią od poprzedników.Jak to było na taśmach prawdy pis - My niczym nie różnimy się od tych z PO czy SLD,wszyscy jesteśmy tak samo pazerni tylko mamy innych szefów :)
Malowane wojsko z Naczelnym Wodzem który boi się igły, dowodzone zza firanki.
Powtórzę po raz kolejny. Mistrzostwem sabotażu realizowanego od lat przez jakiś "mordor" w MON, jest standardowa "procedura" błyskawicznego - i nigdy nie wymagająca renegocjacji terminu czy jej opóźnienia - wycofywania sprzętu z WP ( tu wykrzyknik!!!) BEZ ZAPEWNIENIA NASTĘPCY czy ZAMIENNIKA!! Granatniki Komar, ppk na Mi24, systemy plot KUB, t e r a z Kobbeny, w planach wciąż aktualne wycofanie OS. Krok po kroku, "ktoś" w MON, sukcesywnie osłabia WP. Ciekawe kto?!!!
to trwa od czasu ,,przemian" które prowadzą do likwidacji , co widać po ORKANACH ,ORLE , OHP wiecznie ,, dobre " budowa GAWRONA vel ŚLĄZAK , dobrze że PiS dokończył /// co dalej ?????????
Tak więc panowie marynarze teraz możecie się przekwalifikować na fryzjera,kierowce,kogokolwiek :) Ewentualnie możecie przejść na trochę młodszy szrot podwodny ze Szwecji który zostanie niedługo ogłoszony jako wielki zakup przez MON
Trzymanie tych okrętów w służbie powinno pozostać do czasu zakupu czegoś nowego. Nawet nie musiałyby realizować istotnych zadań. Wystarczyłoby rekraacyjne popływanie po Bałtyku kilka razy w roku. Jak teraz potencjalny sprzedawca zobaczy, że już nawet oficjalnie mamy tylko jeden okręt, to będzie mniej chętny do dania nam dobrej ceny. Gdyby, nie daj Boże, nastąpiła poważna awaria na ORP Orzeł, to będziemy przebierać nogami, aby nam ktoś coś sprzedał. Wtedy będzie drogo i za wiele lat.
Po co? Koben i orzeł odeprą atak np. z Kaliningradu i Białorusi? Zestrzela 500 myśliwców? Może desant wysadzą w Petersburgu? A może Iskandery zatopią? A może 1 gwardyjską zatrzymają pod brzesciesciem? Może na morze białe wypłyną i zablokują szlak morski z chin do Europy?
i marynarka na dno masakra ,chcą jakies kuzwa dzialania pomostowe ,zamiast wybrać nowe okrety podwodne z rakietami np Barakuda ,ręce opadaja ,dla mnie to sabotaż
Problemem jest to że tylko okręty podwodne w dzisiejszych czasach mają szansę walczyć i przetrwać na Bałtyku. Jednostki nawodne łatwo zniszczą rosyjskie baterie Bastion i Onyks w Kaliningradzie. Poza tym najskuteczniejszym okrętem do wykrycia i walki okrętów podwodnych wroga jest inny okręt podwodny. Radarami z wybrzeża rosyjskich podwodniaków nie wyśledzimy. Niemcy mają najnowocześniejszą marynarkę na Bałtyku, a sami przyznawali że okręty z samymi torpedami to za mało. Pewnie następne i ich następna generacja op będą z rakietami manewrującymi. Nam potrzeba trzech nowych orek z rakietami manewrującymi np. od francuzów oraz sześć mieczników z dobrą obroną przeciwlotniczą np. brytyjskimi rakietami Camm by zastąpić dwie stare fregaty oliver hazard perry, ORP Kaszuba i trzy Orkany. Kupując nowe w własnej stoczni zaoszczędzimy pieniądze na eksplantacji mniej awaryjnych i nowszych jednostek. A jednocześnie nasze stocznie będą miały pracę przy ich budowie.
Rosja ma 4 op na Bałtyku czy 3 . A ty znajesz w ogóle ,że flota bałtycka może wypłynąć koło archangielska kanałami żeglugowym i? Ty znajesz,że ty bredzisz ?
Na Kobbeny przyszedł już czas, swoje zrobiły, dobrze się spisały. ORP Orzeł wraca do normalnej służby. Pozostaje czekać na pomostowe A17 ze Szwecji. Wygląda na to, że MON raczej dobrze wybrał i postawił na używane A17 po poważnym remoncie.
Najlepszym okretem na Baltyk jest samolot(bezzalogowy/dron).
Tak !. Setki dronów tzw. Roje.
Który przez 30 dni skrycie będzie latał i ja przyjdzie pora to wystrzelił np.18 torped
Skandal. A co w zamian? Rzeczywiście wstaliśmy z kolan ... Wierhuszka decyzyjna nadaje się pod sąd.
No patrzcie - jeszcze w ubiegłym tygodniu (nie)rząd chwalił się, że Kobbeny zanurzyły i wynurzyły się trzy miesiące temu. A tu od razu na żyletki... Sami pacyfiści teraz w rządzie siedzą. Tylko likwidować, ewentualnie ściągnąć z muzeum i odmalować.
Nie dalej jak 2 tygodnie temu mon zapewniał , że kobeny są bezpieczne i mogą się zanurzać , a nawet wynurzać :D a już wtedy były pisane do rejestrów AMW czyli do sprzedaży/złomowania. Nie mam do mon pretensji ,że nie kupił nowych okrętów tylko do tego , że kłamie.
Partner w negocjacjach nie powinien sądzić, że mamy znikome pole manewru.
Dropik, a co przeszkadza możliwość zanurzania i wynurzania sie Kobbenów w ich wycofaniu?? Są zwyczajnie całkowicie przestarzałe i finał.
dla przemytników i dla handlarzy złomem są jeszcze całkiem ciekawe
Hmmm ... patrząc na kondycję naszej MW, można odnieść wrażenie - graniczące z pewnością - że rzeczona kondycja jest konsekwencją fascynacji doktryną wojny morskiej autorstwa Napoleona Bonaparte. Gdzie kondycja francuskiej floty nigdy nie była priorytetem zarówno strategii, jak i polityki obronnej 'Małego Kaprala'. Począwszy od kampanii egipskiej, gdzie flocie brytyjskiej udało się całkowicie zblokować komunikację morską pomiędzy Republiką a Korpusem Ekspedycyjnym w Egipcie. Doprowadzając Korpus do całkowitej destrukcji i kapitulacji. Poprzez szereg kompletnie nieudanych bitew morskich oraz prób blokady morskiej Zjednoczonego Królestwa.
Bo powodzenie Francji leżało na lądzie, a z Royal Navy nikt nie mógł się równać, tak jak z Grande Armee też żadna armia nie dawała rady.
I klęska Francji też nastąpiła na lądzie.
W specyfikacji brakuje istotngo punktu. Jak już zabiją deskami właz kiosku, farbą olejną, za pomocą pędzla, powinien zostać naniesiony napis: NIE WCHODZIĆ.
A może Węgrom na Balaton (lub góralom na Młorskie Łoko)?
Mogliśmy mieć francuskie okrety podwodne z rakierami manewrujacymu nówki sztuki a nie bedzie niczego a jak się uda znowu będziemy mieli stary sprzet a załogi okrętów podwodnych moga dac sobie spokój z pływaniem Wsthd co ten rząd robi z marynarka wojenna. 40 mln kraj z dostępem do morza powinien mieć nowoczesny sprzęt odstraszający który może też pełnić misje NATO na Atlantyku i szkolić sieć z sojusznikami.
Zdecydowanie negatywnie oceniam programy "pomostowe". Wydamy pieniądze, a później i tak będziemy musieli wydać pieniądze. Naprawdę lepiej jest mieć trzy mniejsze nowoczesne patrolowce niż kolejny złom. Powinniśmy kupować tylko nowe okręty - optymalizowane pod względem kosztów eksploatacji. Liczba załogi, zużycie paliwa itd. Okręty podwodne są drogie i jak nas nie stać to lepiej kupić nawodne lub po prostu mniejsze. Stare okręty szybciej będą wymagały remontów, a później okażą się być "nieperspektywiczne". Na koniec - to żadna renoma służyć na rupieciu. Przy okazji mamy kryzys, więc może ktoś zbuduje nam okręty na kredyt? Powiedzmy 20 lat spłaty bez odsetek. Przypominam, że na świecie mamy wprowadzane UJEMNE stopy procentowe. Zerowe są lepsze niż ujemne. Takie Niemcy byłoby stać na taką umowę, bo rząd niemiecki dałby swojej stoczni kroplówkę. Francja też mogłaby być chętna. Mamy bardzo nietypową sytuację na rynkach finansowych.
Popieram z całego serca.
popieram z całego serca
I tym samym stawiamy świeczkę na naszej flocie podwodnej zresztą jak i na całej Marynarce Wojennej.Panowie marynarze prezydent by wam powiedział że możecie przecież zmienić zawód :) Alle luja i do przodu
2 dywzizjony NDR-ów, niszczyciele min i patrolowiec Ślązak. Trwają rozmowy w kwestii pozyskania pomostowego dwóch "używek" OP ze Szwecji. A programu Miecznik i Orka nikt nie odwołał. Priorytetem są wojska lądowe i lotnictwo. To chyba oczywiste przy położeniu Polski?
No i sprawa jest jasna. OP nie sa dla Nas priorytetem. Szkoda tylko ze nie mozna bylo tego zalatwic tak jak w Dani czyli po ludzku zaplanowac. A tak wyszlo po polskiemu: Niby nie chcemy, a samo tak wyszlo...
Zakres prac winien być inny. Mianowicie dokowanie,przetransportowanie do huty, złomowanie.
Zamiast inwestować w okręty podwodne bo takich nie mamy Orzeł już jest wysłużony to zamykają gospodarkę idioci z powodu pseudo Covid i wydają miliardy na szczepionki za te pieniądze pływały by 3 okręty nowego typu.
Dokładnie!! Ponad 220 miliardów już poszło w błoto. Zamiast tylko pilnować warunków sanitarnych, to bez sensu i logiki zamknęli tysiące firm, i zmarnowali bezproduktywnie setki miliardów na zbędne dotacje, wydatki, ulgi, dopłaty etc.
I tak właśnie te pomostowe okręty podwodne ze Szwecji będą pływały przez następne 20 lat u nas. A program Orka właśnie zatonął.
Czyli idą do muzeum albo na rezerwę.
Niestety teraz czeka nas opcja pomostowa. Dostaniemy dwa reanimowane okręty ze Szwecji bez magazynu części ( jeden na wpół zkanibalizowany)... Normalnie interes życia. Naprawdę można taniej pozyskać nowe okręty.
Amatorzy podwodnej żeglugi z Ameryki Łacińskiej chętnie kupią.
Wstyd Panowie ministrowie...... Doprowadziliście do upadku MW przez zakup złomu i drogą eksploatację... Teraz powstają tylko holowniki do zabezpieczenia wyjść na morze pozostałych staroci, które jeszcze pływają
Najbardziej skutecznym sprzętem do wykrywania, śledzenia i walki z okrętami podwodnymi są inne okręty podwodne. Pytanie co będzie pilnować naszych wód przed wtargnięciem na nie przez rosyjskie okręty podwodne. Przecież podwodniaków radarem na brzegu nie wykryjemy, a okrętów zop też praktycznie nie mamy, bo jeden ORP Kaszub i dwie stare fregaty Oliver Hazard Perry nie upilnują naszej części Bałtyku przed nowymi okrętami typu Warszawianka. Kiedyś sojusznicy mieli problem z wykryciem naszego starego ORP Orła na manewrach, a mieli wtedy lepszy sprzęt niż my teraz mamy. Co jeśli ruskim wpadnie pomysł wystrzelić torpedę w tankowiec w trakcie rozładunku w naftoporcie w Gdańsku? Zrobią swoje i uciekną, a potem będą udawać że to nie oni jak przy zestrzeleniu samolotu pasażerskiego nad Ukrainą. A nam wtedy wszystkim ceny benzyny poszybują ostro do góry wraz z innymi artykułami.
Proponuję zakup dla MW małych okrętów z Korei południowej w ilości 5 sztuk. Jeden będzie w przeglądzie, jeden w naprawie, a 3 będą pływały (Lub 2 w przeglądzie bądź w naprawie, a 3 będą pływały). Tak powinno to wyglądać.
Podobne małe op ma też Korea Północna. Na pewno byłoby taniej.
Byłem w mar.woj.trzy lata wim co jak.i dlaczego.nowe.to.nowe
Dlaczego na powyższe pracę musi być przetarg? Czy marynarka tak prostych czynności nie może wykonać swoim siłami nie ma jakiś służb technicznych? samochodów do transportu palet ?
Bardzo dobre pytania. Część z tych prac powinna wykonać załoga OP w ramach swojego zakresu obowiązków za co dostają uposażenie miesięczne. Do korzystania z dodatku morskiego i "pełnej emerytury" po 15 latach służby to pierwsi, ale jak coś trzeba zrobić to najlepiej aby to zrobiła tzw. firma zewnętrzna spoza RON. A ja się pytam od czego mamy Stocznię MW albo WTM?
Jeśli uważasz że to jest proste :) to nie jest lodówka której podejmie się każdy zakład zajmujący sie elektrośmieciami.
To jest chyba oczywiste, że lepiej takie sprawy zlecić na zewnątrz niż utrzymywać (często specjalistyczne) zdolności i sprzęt do zadań, które się odbywają raz na kilkadziesiąt lat. Trzymaj się z daleka od zarządzania czymkolwiek.
Zostałeś 30 lat do tyłu! Teraz w wojsku nawet się nie gotuje nie mówiąc o pilnowaniu koszar..
Ciekawe jak teraz sobie poradzimy, gdy proniemiecki Biden wystawi nas Rosji na widelcu ? No, ale tak to już jest jak się wszystko opiera na sojuszu zamiast budować własne możliwości obronne. 1939r. się kłania.
Tak jak do tej pory. Jakoś.
Zamiast rozwijać możliwości obronne które będą zawsze Niewystarczające, rozwińmy relacje gospodarcze
Oj jak możesz tak pisać o strategicznym przyjacielu..!!!
jak proniemiecki to chyba wystawi nas Niemcom na widelcu. Odrobinę logiki :P
Mało to razy Niemcy dogadywały się z Rosją przeciwko nam?
W 1939 przy czterokrotnie krótszym wybrzeżu bylo pięć okrętów podwodnych
I to dowodzi że OP nie sa nam potrzebne. Patrz na Uk w '39. >12000 km wybrzeza i ledwie kilkadziesiat OP. 1 na 120 km. U nas 5 na 120km. Nas podbili, oni przetrwali !
O rany ! Jak dlugo jeszcze ? Wiekszosc euro w tym kraju jest upaprane nimickimi paluchami i rownie niecnymi intencjami prosto z Berlina. I to wszystko po to by nas oddac Ruskim na pozarcie... Ze niby udlawia sie tlusta mysza ?!
Jeśli wystawi nas Rosji to żadna armia nie będzie nam do niczego poza defiladami potrzebna.
No to teraz trzeba będzie ogłosić fazę paralityczno-koncepcyjną na pozyskanie zabytkowych rozwiązań pomostowych
Może nie pamiętacie ale za A.M. została zrobiona niezależna analiza od MON i PiS odnośnie OP gdzie ona jest?
@KrzysiekS : Tam gdzie została zrobiona - w wyobraźni A.M.
Tak to jest jak na sprawy wojskowych zakupów uzbrojenia,modernizacji i obsady kadrowej wojska-maja wpływ i wprost zarzadzają tym politycy i cywile od 30lat.
Aha, i to w tym rzeczywiście tkwi przyczyna upadku? Bo przedtem, gdy bardziej decydowali wojskowi, w 20-leciu i w PRL-u, zakupy uzbr., modernizacja i obsada kadrowa, były OK? No to ciekawe efekty mieliśmy.
W IU są sami wojskowi. To właśnie wasze archaiczne procedury, mentalność starej kadry, organizacja i całkowity brak znajomości nowoczesnych systemów zarządzania projektem. jest największym problemem. Do tego politycy, tutaj się zgadzam, ale to właśnie na rynku cywilnym są najlepsi eksperci od zarządzania projektami, ale do zbrojeniówki i MONu tacy nie trafiają.
Przez 20 lat jako przejściówki, nie zostały zastąpione niczym. Pytanie, czym będziemy zwalczać okręty podwodne?
Smiglowce
Tylko, że nowych Merlinów będzie tylko cztery i na dodatek mają jeszcze pełnić rolę śmigłowców ratowniczych.
I dodam jeszcze ze cala ta MW od 7 bolesci powinni obciac do stanu tych 4 smiglowcow, 3 kormoranow i 1 Slazaka.
Żałosne.
W grudniu 2016 min. AM zapowiadał, że "na dniach" zostanie wybrany nowy OP. Gdyby tak było, pewnie teraz wchodziłby do służby.
Zainstalować na orle pociski międzygalaktyczne...marynarka szura po mule od 25lat... Winą są megalomanskie plany z kasą.l na motorówki.Niech naśladują szwecje...a nie udają że stać nas na militarne imperium...nawet gawrona nie mają kasy dozbroić
MW szura po dnie od co najmiej 1945. Nigdy nie miala nic przydatnego. Zawsze za duza i niadekwatna. Taka fabryka drogich emerytow.
to nie megalomańskie plany bo żadnych planów nie ma, to była tylko czysta propaganda dla wolno myślących, nie potrafiących myśleć w kategoriach przyczynowo-skutkowych, a że Polska jest takich osób pełna to mamy to co mamy czyli NIC
Mam nadzieję, że to nie jest ten duży temat dla wojska na początek roku, o którym tajemniczo wspominał ostatnio minister obrony narodowej. Smutne to.
Wycofają i co dalej? Orki nie widać.
a nie mogli by spróbować ich sprzedać przed tymi robotami , może jakiś handlarz złomem by je kupił
Taki stan PMW taki stan ....... i niema winnych........ czy polska wogole jeszcze istnieje ???? Po co placimy podatki ...
Ło Jeżu Kolczasty! A tośmy doczekali. Jeden - słownie JEDEN okręt podwodny na całym polskim wybrzeżu. I to nomen-omen typ Warszawianka w zubożonej wersji. No to teraz tylko wypowiedzieć wojnę. Tylko komu? Kto by poważnie taki "akt" potraktował i nie umarł ze śmiechu?
Białoruś nie ma okrętów, to może by tak wojnę, ale tylko morską im zaproponować :)
Czesi też nie mają. I co z tego wynika ? TO ŻE NIE MAJA DOJŚCIA DO MORZA
Czyli jednym słowem pozostaliśmy bez okrętów podwodnych bo słynny Orzeł z tego co kiedyś czytałem jest w stoczni remontowej od kilku lat bo coś się w nim popsuło i tak sobie tam od tego czasu leży nie wiem chyba boją się go naprawić jeszcze tylko zezłomować resztę okrętów i inwestować w rakiety przeciwokrętowe wyjdzie nam o wiele taniej i będzie więcej kasy na pozostałe projekty zresztą w dzisiejszej dobie technologi rakietowej i myśliwców takie coś jak statki są zbędne
Statki to zmywarka w kuchni zmywa
Ostatnio orzeł wypłynął i nawet powrócił do portu o własnych siłach.
A zanurzył się chociaż, czy świecił kioskiem na morzu?
To prawda sprawdziłem najnowsze info i rzeczywiście Orzeł pływa brawo czyli mamy tylko jeden OP na stanie a czy ktoś orientuje się ile okrętów powinniśmy posiadać lub jaka jest docelowa ilość
około 100
Ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć dlaczego na każdym zdjęciu ten typ okrętów wygląda jakby był przechylony do tyłu?
On juz kuleje przeswituje mu cmentarz na zlomowisku
Po to żeby śruba napędowa była pod wodą.
Czyżby przygotowania do przejęcia od Szwedów tych dwóch wyeksploatowanych "pomostówek" i tym samym to właśnie będzie ta zapowiadana przez MB duża umowa ?
Do głowy ciśnie się myśl: w jakim celu stare i niebezpieczne dla środowiska baterie będą składowane w Helu? A może chodzi o to, że MW oszczędzi na kosztach utylizacji niebezpiecznych odpadów! Zmagazynują toto w podziemnym bunkrze i po zawodach. Taki lądowy " Franken" A co na to władze Helu?
To nie jest kraj dla starych Kobbenów...
Pozostaje przemalować Orła na Orkę i sprawę programu Orka będzie można zamknąć (oczywiście odtrąbiwszy sukces wynikający z zakończenia programu modernizacji).
Mają zostać kupione 2 używane sztuki od Szwecji. Programu Orka nikt nie zamknął. W tej chwili to są ważniejsze rzeczy, zarówno jeśli chodzi o wojska lądowe, jak i lotnictwo.
Oczywiscie. Nikt nie ma odwagi powiedziec tego glosno. Taki to naród bohaterów.
Orka to 3 nówki do 2022r. A nie coś tam z demobilu!!! W tej chwili już nie ma ważniejszych rzeczy w armii bo jej już pi prostu nie ma..