Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak zapowiada kontrakt na początku roku. "Nie dotyczy współpracy z USA"

Fot. st. szer. Wojciech Król/CO MON via flickr
Fot. st. szer. Wojciech Król/CO MON via flickr

Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział podpisanie na początku bieżącego roku dużego kontraktu związanego z modernizacją polskiej armii. Zaznaczył, że nie dotyczy on współpracy z USA.

Podczas rozmowy w Polsat News o zaprzysiężeniu 46. prezydenta USA Joe Bidena i wspólnych interesach Polski i Stanów Zjednoczonych, Błaszczak został zapytany, czy z takimi właśnie interesami wiąże się jego zapowiedź z 29 grudnia ub. roku, gdy stwierdził, że "przyszły rok rozpoczniemy od dużego kontraktu". Szef MON zaprzeczył. "Nie. To jest kontrakt, który nie dotyczy akurat w tej sferze współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi" - powiedział.

Błaszczak pokreślił, że w ubiegłym roku Polska i USA podpisały "potężny kontrakt" na zakup F-35 i wyjaśnił, że mówiąc o "dużym kontrakcie" na początku 2021 roku miał na myśli "inne uzbrojenie".

"W ubiegłym roku odebraliśmy na przykład kilkaset rakiet Spike wyprodukowanych przez polski przemysł zbrojeniowy, odebraliśmy rakiety kupione w Stanach Zjednoczonych - rakiety powietrze-powietrze dla F-16". Dodał, że nadrabiane są "zapóźnienia, które były dokonane jeszcze przed 2015 rokiem", a jako jeden z przykładów podał odebranie ponad 10 tysięcy karabinków Grot, produkowanych w Radomiu.

Pytany o realizację największych kontraktów, w tym o to, kiedy wielozadaniowe myśliwce F-35 trafią do Polski, odparł: "Zgodnie z umową ten sprzęt nie jest sprzętem, który w sklepie leży na półce. Ten sprzęt został zamówiony".

Mówiąc o systemie Patriot, który Polska zamówiła na podstawie umowy podpisanej przez niego w marcu 2018 roku, minister obrony zapewnił, że "w przyszłym roku ten system trafi do Polski". "Zamówiliśmy w roku 2019 rakiety HIMARS, one też są produkowane. No i F-35 - także już zostały podjęte prace produkcyjne" - poinformował.

Szef MON zaznaczył, że "ponad 60 proc. uzbrojenia, które jest na wyposażeniu Wojska Polskiego pochodzi z polskich zakładów zbrojeniowych". Na potwierdzenie tego powtórzył, że odebrano karabinki Grot i wspomniał o pistoletach VIS 100. "Również ponad 5 tys. pistoletów trafia do Wojska Polskiego, a więc ten proces został bardzo zdynamizowany" - ocenił minister obrony.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/polskie-wojska-specjalne-we-wspolczesnym-swiecie/
Reklama Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/polskie-wojska-specjalne-we-wspolczesnym-swiecie/

Wśród postępowań, jakie mogą zakończyć się podpisaniem umów w 2021 roku MON wymieniał w odpowiedziach dla Defence24.pl m.in. zakupy systemów wieżowych ZSSW-30, systemu Rosomak BMS, opracowanych przez PGZ bezzałogowców Wizjer, pojazdów przeznaczonych do wsparcia modułów ogniowych moździerzy Rak oraz amunicji odłamkowo-burzącej o docelowych parametrach do tychże moździerzy, używanych okrętów podwodnych typu A17 ze Szwecji, samolotów transportowych C-130H Hercules z nadwyżek Stanów Zjednoczonych czy karabinów wyborowych 7,62 mm. W podsumowaniu, jakie opublikował Inspektorat Uzbrojenia wśród postępowań, jakie mogą być sfinalizowane w br. wymieniono także okręt Ratownik, w postępowaniu uczestniczy konsorcjum PGZ, PGZ Stoczni Wojennej i OBR CTM.

PAP/Defence24.pl

Reklama

Komentarze

    Reklama