Jak poinformowało US Army Europe and Africa Command, amerykańscy artylerzyści we współpracy z francuskimi odpowiednikami przeprowadzą po raz pierwszy w historii próbne strzelania z wykorzystaniem francuskiej amunicji Bonus Mk. 2 155 mm na poligonie we Francji.
Według komunikatu amerykańskiej armii w próby te zaangażowany ma zostać wydzielony pododdział 4. batalionu 319. Powietrznodesantowego Pułku Artylerii Polowej ze 173. Brygady Powietrznodesantowej. Ze strony francuskiej z kolei udział w nich wezmą żołnierze 93. Pułku Artylerii Górskiej. Strzelania mają być prowadzone na poligonie wojskowym w Canjuers w południowo-wschodniej Francji. Amerykańscy żołnierze mają wystrzelić łącznie cztery pociski Bonus Mk2 z wykorzystaniem ultralekkiej haubicy holowanej M777A2 kal. 155 mm. Ma to stanowić zwieńczenie tygodnia zapoznawania się z tą amunicją oraz szkolenia we współpracy z francuskimi artylerzystami.
Czytaj też: Regina już za półmetkiem [ANALIZA]
Amerykańscy artylerzyści, którzy będą testowali te pociski, na co dzień stacjonują w Europie, w mieście Vicenza w północno-wschodnich Włoszech. 173. Brygada Powietrznodesantowa w skład której wchodzi ich rodzimy batalion artylerii to obok 2. Pułku Kawalerii i 12. Brygady Lotnictwa Bojowego stacjonujących w Bawarii główne siły stałego bazowania U.S. Army w Europie. Z tego powodu pododdziały tych jednostek cały czas ćwiczą i szkolą się z żołnierzami sił zbrojnych innych państw członkowskich NATO. Wiąże się to też z wykorzystywaniem przy prowadzonych strzelaniach amunicji będącej na uzbrojeniu sojuszniczych sił zbrojnych, co wymaga kompatybilności uzbrojenia oraz zaznajomienia się z nią obsługujących ją żołnierzy.
W październiku 2018 roku U.S. Army zawarła umowę z Agencją Wsparcia i Zamówień NATO (NSPA) w sprawie pozyskania amunicji precyzyjnej Bonus 155 mm. Dostawa tej partii amunicji miała zostać zrealizowana do 2020 roku, co oznacza, że jej przedmiot już powinien znajdować się w magazynach amerykańskiej artylerii. Kolejne zamówienie na Bonusy dla US Army złożono w marcu 2020 roku.
Amunicja ta może być wykorzystywana przez dowolny lufowy system artyleryjski 155 mm spełniający standardy NATO, w tym ultralekkie haubice holowane M777 i armatohaubice samobieżne M109 Paladin. Na pozyskanie tej amunicji zdecydowało się także kilka innych państw NATO i UE takich jak np. Finlandia, Francja (Bonusów z powodzeniem użyto bojowo przeciwko Daesh), Norwegia czy Szwecja.
Bonus Mk2 to zmodernizowana wersja francusko-szwedzkiego systemu amunicji precyzyjnej kal. 155 mm opracowanej i produkowanej przez szwedzki BAE Systems Bofors we współpracy z francuskim Nexter Systems. Pocisk ten składa się z dwóch inteligentnych podpocisków, które wykorzystują zaawansowane czujniki termowizyjne oraz laserowe (tzw. ladar/lidar), umożliwiające każdemu z nich niezależne wyszukiwanie i niszczenie różnych celów na powierzchni 32 tys. m2. Dzięki temu, prawdopodobieństwo trafienia celu jednym strzałem ma być o wiele większe niż w przypadku tradycyjnej amunicji. Dzięki temu istnieje zdecydowanie mniejsze ryzyko powstania strat ubocznych takich jak w przypadku konwencjonalnej subamunicji kasetowej przy jednoczesnym zwiększeniu potencjału przeciwpancernego.
Ale Rosja i tak ma lepsza, za 3,2....
A kiedy polska armia zamówi polską amunicję kierowaną APR 155 do Krabów?
APR-155 to odpowiednik Copprheada a nie BONUS-a
A jest taka? Moze wreszcie niech Polska armia ma do dyspozycji nowoczesną amunicję dostępną na rynku z której korzysta cały świat a nie czeka na gniota w starej technologii?. Może jeszcze powinniśmy czekać na polskie samoloty czolgi okrety i śmigłowce?. Największa bolaczka tego naszego kraju jest wielkie EGO.
sfinansuj zakupy za granica i nie ma sprawy
Wert, a produkujemy w Polsce pociski ala BONUS?? Bo APR-155 to zupełnie co innego.
65 tys usd a pozniej po 56.6 szt
Czyli wróg holuje kuchnie polowe. Termowizja i laser mogą nie odróżnić ;)
Ciekawe. Ale brak ceny.
takie rzeczy nie mają określonej ceny , ale z pewnością nie kosztuje to tyle co excalibur . Pewnie od 30-60 tys
Bez komentarza. My nie zamawiamy.
Bo rozwijamy swój taki pocisk.
SADARM jest cool :-) Szkoda, że ny nie mamy takich zdolności produkcyjnych.
Właśnie takie potrzebuje Krab.
Próby były robione.
nie nieee, my mamy naszą "docelową" APR, i tyle w temacie.
Mamy ? A gdzie? Już przetestowane?. Wiadomo że nasze to najlepsze na świecie i w galaktyce i święte ale gdzie są??????
32 tys mkw to oznacza 3,2 ha powierzchni lub mówiąc bardziej przystępnie kwadrat o bokach 180 m na 180 m. Precyzja trafienia jednym pociskiem, a raczej dwoma podpociskami na takim obszarze rzeczywiście imponująca
stawiam flachę
nie ma jednej idealnej broni do zwalczania czołgów. Skuteczność ppk w syrii to nie było 100% raczej ok 50% lub mniej ;) Z kolei doświadczenia z Ukrainy wskazują, że artyleria jest najważniejsza.
Przelicz jeszcze raz
W praktyce raczej koło o promieniu stu metrów ;)
To obszar wykrywania, pocisk sam się w nim naprowadzania
Tylko jeżeli w tym obszarze będzie gorąca kuchnia polowa, i zimny czołg, to na co naprowadzi się pocisk?
Na czołg .