Reklama
  • Ważne
  • Wiadomości

Błaszczak leci do USA rozmawiać o zwiększeniu sił amerykańskich w Polsce i zakupach zbrojeniowych

Zwiększenie liczby wojsk amerykańskich w Polsce oraz programy związane z modernizacją techniczną sił zbrojnych – to tematy rozmów, jakie szef MON wymienił w środę tuż przed wylotem do Waszyngtonu. Wizyta potrwa dwa dni. Obejmie spotkania w Pentagonie, Białym Domu i Kongresie USA.

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Na spotkaniu z dziennikarzami na Lotnisku Chopina w Warszawie minister zapowiedział, że podczas wizyty spotka się doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem (w czwartek) oraz sekretarzem obrony gen. Jamesem Mattisem (w piątek), a także z przewodniczącym komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów (jest nim kongresmen Mac Thornberry z Teksasu) oraz przedstawicielami podobnej komisji w Senacie, zarówno republikanami, jak i demokratami.

Będę przedstawiał nasze propozycje związane ze zwiększeniem liczby żołnierzy Stanów Zjednoczonych służących w Polsce. Deklaracja z naszej strony jest jednoznaczna – jesteśmy gotowi, żeby przyjąć większą liczbę żołnierzy – powiedział Błaszczak.

Szef MON, dopytywany przez dziennikarzy powiedział, że konkretna liczba żołnierzy jest sprawą do dyskusji. Dodał jednak, że Polska jest gotowa partycypować w kosztach stacjonowania wojsk amerykańskich.

W Polsce jest obecnie kilka tysięcy żołnierzy amerykańskich. Większość z nich służy w pancernej brygadowej grupie bojowej, która rotacyjnie jest rozmieszczana w zachodniej części naszego kraju. Około tysiąca Amerykanów tworzy też trzon batalionowej grupy bojowej NATO, która z kolei jest rozmieszczona na Mazurach.

Jednocześnie minister zaznaczył, że podczas rozmów w USA będzie zwracał uwagę, że Polska jest nie tylko biorcą bezpieczeństwa, ale i dawcą, bowiem nasi żołnierze stacjonują w Rumunii i na Łotwie oraz uczestniczą w misjach NATO m.in. w Afganistanie i Iraku. Przypomniał też, że Polska zwiększa wydatki na obronność, na co szczególną uwagę zwracają władze USA.

Kupujemy nowoczesną broń, nawiązuję tu do kontraktu podpisanego 28 marca z rządem Stanów Zjednoczonych i firmami amerykańskimi dotyczącą wyposażenia polskich sił zbrojnych w baterie Patriot. To jest rzeczywiście wydarzenie przełomowe. (...) Trwają rozmowy na temat drugiej fazy programu Wisła, a więc kolejnej partii baterii Patriot, które będziemy kupować – ocenił szef MON.

W ubiegłym tygodniu na rozmowach w USA była grupa polskich negocjatorów na czele z pełnomocnikiem MON ds. systemu Wisła płk. Michałem Marciniakiem. Minister, pytany o to przez dziennikarzy, powiedział jedynie, że były to rozmowy bardzo rzeczowe. – Jesteśmy zainteresowani tym, żeby pozyskać najnowocześniejszy sprzęt za dobrą cenę – dodał.

Błaszczak zapowiedział, że w USA będzie rozmawiał także o innych programach związanych z modernizacją techniczną Wojska Polskiego. Nie podał jednak szczegółów ani nie wymienił nazw programów. Wiadomo jednak, że Polska jest zainteresowana zakupem w USA m.in. systemów artylerii rakietowej o zasięgu ponad 300 km (program Homar). W grudniu 2017 r. ówczesny szef MON Antoni Macierewicz przyznał jednak niespodziewanie, że negocjacje są bardzo trudne. Kością niezgody jest zakres transferu technologii z amerykańskiego koncernu Lockheed Martin do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która ma być wykonawcą Homara po polskiej stronie.

Polski minister obrony przed wylotem do USA podkreślał, że klimat rozmów jest bardzo dobry, a wcześniejsze rozmowy w Waszyngtonie i Brukseli wskazują, ze relacje polsko-amerykańskie są bardzo dobre.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama