Reklama

Siły zbrojne

Paliwowa rewolucja na polu walki? Taktyczny pojazd z napędem wodorowym

Fot. TARDEC.
Fot. TARDEC.

Niedawno zaprezentowano w USA nowe rozwiązanie w postaci pojazdu  z napędem elektrycznym ZH2  (zmodyfikowany Chevrolet Colorado rozwijany przez General Motors), w którym zastosowano wodorowe ogniwa paliwowe jako źródło energii. 

Nad procesem badań i testów tego pojazdu czuwa zespół złożony z Non-Primary Power Systems, US Army Tank Automotive Research Development and Engineering Center (TARDEC). Zbudowany w stosunkowo krótkim czasie 5 miesięcy pojazd będzie obecnie testowany przez żołnierzy US Army w warunkach poligonowych.

Cechą charakterystyczną nowego napadu jest to, że nie wytwarza on dymu, nie powoduje hałasu, wydzielania zapachu lub zwiększonej sygnatury cieplnej. Zaleta to również niewielkie zanieczyszczenie powietrza. Ale przede wszystkim nowy napęd pozwala na uzyskanie wysokiego momentu obrotowego m.in. dającego wysokie możliwości w zakresie mobilności pojazdu w różnym terenie.

Zastosowane wodorowe ogniwa paliwowe mogą dostarczyć do dwóch litrów wody pitnej po godzinie pracy tego układu. Kiedy sam pojazd stoi, może wygenerować do 25 kW mocy ciągłej lub do 50 kW mocy szczytowej. Jest to więc dobry sprzęt dla wojsk specjalnych lub rozpoznania.

Według TARDEC armia otrzymując do testowania nowe pojazdy oraz mając w perspektywie zastosowanie nowego napędu w innych wozach, rekompensuje poniesione w wysokości 2,2 mld USD nakłady, które wcześniej przekazała m.in. do GM na badania nad ogniwami paliwowymi. To armia ma ocenić przydatność takiego rozwiązania do użycia na współczesnym polu walki.

Napędzający silniki elektryczne prąd generowany jest w wyniku reakcji elektrochemicznej. Niezbędny do tego wodór można uzyskać albo z przewożonych zbiorników zawierających jego sprzężoną postać lub poprzez wyodrębnienie z wody.

Do procesu oddzielenia wodoru od wody wymagane jest posiadanie odpowiedniej energii. Może ona pochodzić ze źródeł odnawialnych (energia słoneczna, wiatrowa itp.) lub powstać w wyniku spalania istniejących paliw (benzyna, ON, propan, gaz ziemny). Obecnie dokonuje się analizy kosztów użycia konkretnego źródła. Sam proces oddzielenia wodoru nie jest jedynym problemem, dochodzi do tego brak odpowiednich stacji jego tankowania. W planach armii jest przechowywanie wodoru w kontenerach ISO.

Koszty to również zabudowanie ogniwa paliwowego (są one również modularne – łatwo demontowane), składającego się ze stosów płytek i membran pokrytych platyną. W pierwotnie prezentowanym rozwiązaniu zawarto ok. 80 gramów platyny, co już kosztuje tysiące dolarów. Ale obecnie udało się zredukować tą ilość do 10 gramów. Opracowanie współczesnych silników benzynowych czy diesla trwało latami. Obecnie w  GM podobną rafinację z wodorowych ogniw paliwowych wykonano, w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Dalsze prace zmierzają do obniżenia kosztów i zapewnia wymaganej trwałości, niezawodności i wysokiej wydajności. W nowej technologii zastosowano wiele odkryć i  wyników badań z ostatnich lat m.in.  przy projektowaniu zaawansowanych pomp, sprężarek, czujników, które współpracują z technologią ogniw paliwowych.

Ogniwo paliwowe wytwarzają od 80 do 90 kW mocy, która może wzrosnąć do 130 kW po dodaniu baterii buforowej. Zasięg demonstratora to obecnie ok. 150 mil.

Samą konstrukcję pojazdu również zmodyfikowano poprzez jej wzmocnienie, ulepszenie zawieszenia oraz zamontowanie 37 calowych opon terenowych.

GM zamierza w niedalekiej przyszłości zaoferować nową technologię na rynku cywilnym, ale uzależnione to będzie również od niezależnych od firmy czynników, takich jak powszechna dostępność stacji tankowania.

Dla wojska nowe technologie dotyczące nie tylko nowego rodzaju napędu, ale i zapewnienia odpowiedniego bilansu mocy są obecnie bardzo ważne. Nasycenie pojazdów elektroniką, wzrost ich masy oraz wymagana od nich duża mobilność powodują, że szuka się alternatywnych a przy tym i ekonomicznych rozwiązań. Ważne jest tu również by nowa technologia dawała lepsze parametry, niż obecnie stosowana tak, by chociaż częściowo wyeliminować istniejące zagrożenia z nią związane.

Nowoczesne technologie od zawsze były w obrębie zainteresowania różnych armii na świecie. Szczególnie duże nakłady na badania i rozwój w tym obszarze rok rocznie przeznaczają Siły Zbrojne USA, gdzie priorytetem jest osiąganie na każdym możliwym poziomie przez systemy przeznaczone do walki lub wsparcia działań przewagi nad potencjalnym przeciwnikiem. Obecnie ten proces jest o tyle ważny, że państwa uważne za potencjalnych agresorów (jak Chiny i Rosja) również dysponują coraz bardziej nowoczesnym uzbrojeniem a inne „niebezpieczne” kraje (Korea Północna, Iran) mogą użyć znacznych ilości mniej zaawansowanego, ale też skutecznego sprzętu (rakiet różnych klas, zasięgu i możliwości oddziaływania). Do tego dochodzi nowe zagrożenie w postaci cyberataku.

Uzyskanie przewagi technologicznej nad przeciwnikiem jest wiec ważne nawet tam gdzie nie ma bezpośredniego, kinetycznego na niego oddziaływania.

W ten sposób powstają takie rozwiązania, jak nowe np. rodzaje napędu. Uzyskiwanie korzystnego bilansu mocy w stosunku do coraz większych mas własnych i wymagań co do możliwości transportu przez pojazdy wojskowe jest bardzo ważne. Przy tym nowe napędy powinny charakteryzować się również ekonomicznością użycia, cichą i bezawaryjną pracą oraz być w stanie osiągać długie okresy pracy bez jakiekolwiek formy ingerencji z zewnątrz.

Reklama

Komentarze (9)

  1. ito

    Znaczenie tej aplikacji może być znacznie bardziej polityczne niż wojskowe- jeśli ten/taki pojazd sprawdzi się w wojsku stosunkowo łatwo powinien znaleźć zastosowanie cywilne, co spowoduje rozwój infrastruktury (vide- stacje LPG w Polsce- bez państwa, bez programów rozwoju, za to wręcz wybuchowo) co spowoduje spadek zainteresowania ropą i pochodnymi, za to wzrost zainteresowania np. platyną. A to oznacza postawienie świata surowcowo- politycznego na głowie. Taki choćby drobiazg: w instalacjach używa się platyny, ale już ze trzydzieści lat temu pracowano nad zastąpieniem platyny palladem. Polska ma jedne z największych rozpoznanych złóż palladu na świecie- i nagle nie Arabia Saudyjska tylko Polska i nie Zatoka Perska tylko Bałtyk...

  2. Gall Anonim

    Osobiście dla "pospolitych żołnierzy" bardziej by mi pasował pojazd z nowej generacji akumulatorami niż z takimi skomplikowanymi technicznie i kłopotliwymi w eksploatacji ogniwami paliwowymi. Ogniwo paliwowe widział bym raczej na mobilnej stacji ładowania, która dla floty pojazdów elektrycznych pełniła by taką samą rolę jak obecnie pełnią cysterny paliwowe dla pojazdów z silnikami spalinowymi.

    1. Marek

      To zależy. Jeśli paliwem do ogniw byłby na przykład metylak, to rzecz jak dla mnie wyglądałaby bardziej interesująco od akumulatorów.

    2. MadMikens

      Kolego szanowny... akumulatory to jest bardzo duża masa i niska autonomiczność. To się nie danaje. Pomijam już bardzo długo czas ładowania.

  3. Marek1

    Jestem dziwnie przekonany, że głęboko w sejfach koncernów naftowych leżą plany/dokumentacja takich prototypów silników napędzanych alternatywnie(nie węglowodorami), że wszystkim naukowcom zbielało by oko. Niestety, firmy węglowodorowe za wszelką cenę chca utrzymać dominującą pozycję na rynkach i blokują często środkami bezprawnymi wdrażanie nowych rozwiązań, które mogłyby zagrozić ich monopolowi.

    1. asa

      bo tak jest. Napęd wodorowy znany jest od dawna, tylko nie wdrażany, bo to się nie opłaci koncernom. Na jeździe za darmo nikt nie zarabia. Już ze 20 lat temu w TV pokazywali jak jakiś polski emerytowany technik przerobił sam swojego poloneza we własnym garażu gdzie zbudował w samochodzie instalację. Wlewał wodę z kranu, ta zamieniała się w wodór i zastępowała paliwo

  4. juzo

    Czyli to jest sygnał dla arabów, że mają ostatni moment na sprzedaż ropy w tej dekadzie. Bo w następnej będzie wodór dominował.

    1. sylwester

      właśnie dlatego zajmują europę

  5. nikt ważny

    Jakiś abstrakt :-D Konflikt zbrojny, wojna powoduje takie zanieczyszczenia że jakiś napęd wodorowy niknie w skali na granicy błędu statystycznego. Paliwo zaś pozostawia wiele do życzenia. Wodór. Polecam podstawy chemii. Uzyskiwanie wodoru w warunkach polowych póki co jest w kategorii bajki dla potłuczonych. Produkcja przemysłowa zaś to coś na co mogą sobie pozwolić państwa o wielkie powierzchni głównie niezamieszkanej.

    1. kombajn

      A od kiedy to da się produkować benzynę w warunkach polowych?

    2. sylwester

      jakiś czas temu stworzono wodór w postaci stałej który nie zmienia swojej postaci , więc paliwo mamy łatwo je przewozić tylko

    3. Piotr

      Przeciez nie o to tutaj chodzi. Napisane jest w tekscie, ze przede wszystkim liczy sie wysoki moment obrotowy oraz mniej wydzielanego ciepla i halasu, ktore moga zdradzic pozycje pojazdu. Kiedys ludzie sie nasmiewali z samochodow i komputerow, a zadaniem wojska jest badanie i tworzenie nowych technologii.

  6. Tomson

    A ja widzę w tym paliwie przyszłość.Najpierw armia potem w cywilnym użytkowaniu, Ile to wynalazków z armii weszło do życia cywilnego,wojna napędza rozwój ludzkości.

  7. sceptyczny

    Wodór jako paliwo jest badany od kilkudziesięciu lat. I ma mnóstwo wad: trudno go przechowywać (ma tak małe cząsteczki, że potrafi "przesiąkać" przez stalowe butle!), tworzy z powietrzem mieszaniny samorzutnie wybuchowe (wiele akumulatorownii z tego powodu wybuchło), jest bardzo lekki, więc jako paliwo zajmuje bardzo dużą objętość. Ogniwa paliwowe to świetna sprawa, ale są astronomicznie drogie z uwagi na platynowe elektrody - już Rosja zarabia na każdym nowym samochodzie z katalizatorem ok. 200$ na platynie lub palladzie a w przypadku samochodów elektrycznych i platynowych elektrod będzie to więcej. Najtańsza metoda pozyskiwania wodoru, czyli rozkład termiczny wody, zazwyczaj przy pomocy koksu, pozostawia w wodorze śladowe ilości CO, co powoduje "zatrucie" platynowej elektrody ogniwa paliwowego i trzeba ją regenerować (Polska nie ma takiej technologii, dlatego np. zakup od Niemców okrętu podwodnego na ogniwa paliwowe = całkowite uzależnienie od Niemiec w bieżącej eksploatacji okrętu). Ten pomysł nie jest nowością - testowano to od kilkudziesięciu lat - bez przełomu.

  8. kombajn

    Taa 25kW obecnie a w przyszłości do 130 kW. Na ludzkie jednostki to 33 konie mechaniczne mocy silnika i 176 koni w przyszłości no normalnie szał

  9. Max Mad

    Oj chyba będzie jego krótki żywot w USA po ostatniej deklaracji prezydenta Trumpa że siły zbrojne powinny przestać bawić się w jakieś alternatywne źródła energii i zasilania pojazdów bo to... tutaj aż przetarłem oczy ze zdumienia... podważa pozycję Amerykańskich koncernów paliwowych.

Reklama