Reklama

Geopolityka

USA wycofuje wojska z Czadu. Rosną rosyjskie wpływy w Afryce

Zdjęcie ilustracyjne żołnierzy z Czadu w trakcie trwania ćwiczeń Flintlock 2017, fot. U.S. Army Sgt. Derek Hamilton, US AFRICOM
Zdjęcie ilustracyjne żołnierzy z Czadu w trakcie trwania ćwiczeń Flintlock 2017, fot. U.S. Army Sgt. Derek Hamilton, US AFRICOM

Stany Zjednoczone w ciągu najbliższych dni wycofają siły specjalne z Czadu. Pozycja Amerykanów w Afryce słabnie, wcześniej Waszyngton zdecydował o zabraniu swoich wojsk z Nigru. Jak podjęte decyzje wpłyną na sytuację na kontynencie afrykańskim?

W ciągu najbliższych dni Pentagon wycofa 75 członków personelu (z U.S. Army Special Forces) z Ndżamenu, stolicy Czadu – informuje „New York Times”. Decyzja o wycofaniu Amerykanów z Czadu ma być pokłosiem listu tamtejszych władz do attache USA w Ndżamenie. W tekście miano wskazać na potrzebę renegocjacji warunków działania amerykańskiego personelu wojskowego w Czadzie.

Reklama

Co prawda, jak mówią amerykańscy urzędnicy, wycofanie może mieć charakter tymczasowy, ale nie zmienia to faktu słabnącej pozycji Stanów Zjednoczonych w regionie. Przykładem jest graniczący z Czadem, Niger – administracja prezydenta Bidena poinformowała o tym, że wycofa przeszło tysiąc żołnierzy z tego kraju. Od współpracy z USA odwracają się także Mali oraz Burkina Faso.

Czytaj też

Zdaniem dr Aleksandra Olecha, Szefa ds. Współpracy Międzynarodowej Defence24, Czad można uznać za „ostatni bastion Francji i USA w Sahelu”. „Paryż i Waszyngton będą robiły wszystko, aby utrzymać się w tym kraju i nie doprowadzić do zamachu stanu. To oznacza także ich zwiększoną aktywność podczas nachodzących wyborów w Czadzie” – powiedział.

Reklama

Zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie

Stopniowa rezygnacja Stanów Zjednoczonych z obecności w Afryce będzie miała przełożenie na poziom bezpieczeństwa w regionie. Zdaniem dr Olecha to właśnie wojsko USA odgrywało dotychczas kluczowe znaczenie w kontekście walki z terroryzmem w Afryce, a wycofanie Amerykanów ze wspomnianego już w tekście Nigru może szczególnie zdestabilizować sytuację w Sahelu.

„Żadne inne wojska - ani rosyjskie, ani krajów Afryki - nie będą w stanie przeciwdziałać grupom rebeliantów i konflikt z juntą w Nigrze rozleje się na cały Sahel. W konsekwencji będą kolejne fale migracji do Europy” – stwierdził.

„Z perspektywy USA sytuacja jest bardzo poważna. Mieli, w przeciwieństwie do Francji, utrzymać relacje z Nigrem i tym samym zapewnić kontrolę w regionie. To się nie udało, a zastępuje ich nie kto inny, jak Federacja Rosyjska, która wchodzi do kraju dwojako. Po pierwsze, podpisując porozumienie o współpracy wojskowej; po drugie, delegując swoich najemników” – kontynuował ekspert.

Czytaj też

„To oznacza, że po Mali, Burkina Faso, Libii, Sudanie, RŚA nastał czas na Niger” – dodał ekspert

Reklama

Komentarze (4)

  1. Rusmongol

    Kacapy znowu wyślą broń i swoje bandy dzikusów którzy będą wspierać lokalnych watażków i autokratów. W tych krajach nędza się pogłębi, ucisk i zbrodnie. A Kreml w najlepsze będzie ich okradał w zamian za wsparcie będących u władzy junt i różnej maści putinow afrykańskich marzących o byciu carami...

    1. Dudley

      Nie bądź naiwny, USA nie robią niczego innego. Dla tych biedaków nie ma znaczenia kto ich gnębi i okrada, teraz po prostu mają nadzieję że coś się zmieni, a zmieni się tylko bank do którego będzie płynęła kasa, choć i tego nie jestem pewien.

  2. easyrider

    Rosną moskiewskie wpływy w Afryce a afrykańskie w w Europie. Dzień po dniu napływają i mają znacznie lepszą demografię niż Europejczycy. Rosja nie musi nic robić. Może czekać. My sami oddajemy swoje ziemie.

    1. pomz

      Tak, tak, szczególnie na polską ziemię oblizują się przybysze z Afryki...

    2. easyrider

      @pomz Zaklinanie rzeczywistości nie zmieni faktów .Ciągną z Białorusi dzień po dniu a 01 MSWiA nakazał rozporządzeniem utworzenie grup poszukiwawczo-ratowniczych w SG. Przekazań w ramach readmisji jest coraz więcej a nacisk na wyłapywanie jest na zachodniej granicy, tak żeby nie przenikali do Niemiec.

    3. Dudley

      pomz. Wyjdź na ulicę, to się zdziwisz, może Polska to nie Francja czy Niemcy, ale jest ich teraz 100razy więcej jak 10lat temu.

  3. modelarz milirarny

    Czyli obywatele tych krajów staną się niewolnikami na własne życzenie. Będzie później płacz i wołanie do USA o pomoc , a amerykanie powinni wtedy odpowiedzieć - Chcieliście to teraz macie i odp. się od nas.

  4. Sorien

    Co po niektórzy będą tu twierdzić że takie wycofanie USA z Afryki jak najbardziej zaszkodzi Rosji I Chinom ....

    1. franek

      Jak już to zaszkodzi to tamtym tubylcom j/w pisze "rusmongol"

    2. Wania

      Afryka jest znana z tego, że chętnie bierze w wsparcie i kredyty, których nie spłaca. Z Rosją nie pójdzie im tak łatwo, bo Rosja okradnie ich ze złota i za to da im trochę broni i wymorduje trochę ludności. Czyli zrobi to co umie.

Reklama