Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Program Leopard 2PL zaprezentowany. Pakiet modernizacyjny polskich czołgów

Podpisanie przez koncern Rheinmetall i ZM Bumar-Łabedy umowy związanej z modernizacją czołgów Leopard 2A4 stało się okazją dla szerszej prezentacji konfiguracji wozów Leopard 2PL. Zaprezentowano podział prac oraz założenia zmian w podstawowych systemach. Zakontraktowane 128 czołgów ma zostać zmodernizowanych do 2020 roku.

  • Fot. J.Sabak
    Fot. J.Sabak
  • Czołgi Leopard 2A4 czekają na przegląd F6, który stanowi wstęp do modernizacji. Fot. J.Sabak
    Czołgi Leopard 2A4 czekają na przegląd F6, który stanowi wstęp do modernizacji. Fot. J.Sabak
  • Modernizacja celownika dowódcy w ramach programu Leopard 2PL Fot. J.Sabak
    Modernizacja celownika dowódcy w ramach programu Leopard 2PL Fot. J.Sabak
  • Fot. J.Graf
    Fot. J.Graf
  • Fot. J.Graf
    Fot. J.Graf
  • Fot. J.Graf
    Fot. J.Graf
  • Fot. J.Graf
    Fot. J.Graf

Podczas uroczystego podpisania umowy o wartości ponad 130 mln euro, dotyczącej m.in. modernizacji, opracowania prototypów i transferu kompetencji pomiędzy koncernem Rheinmetall i ZM Tarnów reprezentanci obu firm przedstawili pewne kluczowe informacje dotyczące zakresu planowanych prac modernizacyjnych.

Głównymi obszarami modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL będą:

- zwiększenie odporności balistycznej wieży;

- wymiana układu stabilizacji armaty i napędów wieży z hydraulicznych na wyłącznie elektryczne;

- modernizacja przyrządów obserwacyjno-celowniczych działonowego i dowódcy;

- zwiększenie możliwości ogniowych poprzez umożliwienie wykorzystania nowych typów i rodzajów amunicji, co będzie wymagało także, w pewnym zakresie, modernizacji armaty;

- ogólna poprawa bezpieczeństwa załogi;

- montaż pomocniczego zespołu prądotwórczego (APU).

W tym zakresie prac modernizacyjnych zostaną wykorzystana liczne komponenty pochodzące od polskich producentów, które koncern Rheinmetall zintegruje z systemami stosowanymi przez tą firmę w programie modernizacji czołgów Leopard 2A4.

W roku 2017 Rheinmetall Landsysteme, będący integratorem modernizacji, ma dostarczyć dwa pojazdy prototypowe Leopard 2PL, które przejdą szczegółowe testy i badania. W roku 2018 modyfikacji przez niemiecki koncern ma zostać poddane sześć wozów. Kolejnych 12 czołgów będzie modernizowanych w zakładach Bumar-Łąbedy z rosnącym udziałem strony polskiej. Od 18 egzemplarza strona polska ma być wiodąca w dalszych pracach, aż do zakończenia prac nad 128 wozem Leopard 2PL w roku 2020. Na rok 2021 zaplanowano podpisanie aneksu i modernizację pozostałych 14 czołgów znajdujących się na wyposażeniu Wojska Polskiego.

Czytaj też: Leopard 2PL: wkład polskiego przemysłu w program modernizacji czołgu

W programie modernizacji wezma udział liczne podmioty krajowego i zagranicznego przemysłu. Polską Grupę Zbrojeniową będą reprezentować: Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu (remont układu napędowego i jezdnego), Przemysłowe Centrum Optyki (kamery termowizyjnych KLW-1 Asteria do celowników i kamery dzienno-nocne KDN-1 Nyks dla kierowcy), Rosomak (dodatkowe opancerzenie wieży na licencji IBD), Zakłady Mechaniczne Tarnów (podzespoły napędów elektrycznych wieży i działa) oraz gliwicki OBRUM (modernizacja trenażerów i symulatorów).

Po stronie niemieckiej koncern Rheinmetall Landsysteme jest integratorem całej modernizacji wraz z powiązanymi spółkami Rheinmetall Waffe Munition (modernizacja armaty i dostawy amunicji DM11 i DM63), Rheinmetall Defence Electronics (modernizacja celownika EMES 15 i SKO) oraz IBD Deisenroth Engineering (opancerzenie modułowe). Listę tą uzupełniają firmy Airbus DS Optronics (modernizacja celownika PERI R-17) oraz Jenoptik Defence & Civil Systems ESW (dostawy elektrycznych napędów wieży i armaty EWNA).

Bumar Leopard Polska
Czołgi Leopard 2A4 czekają na przegląd F6, który stanowi wstęp do modernizacji. Fot. J.Sabak

Zakres modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL

Jeśli chodzi o szczegółowy zakres modernizacji, to obejmie on przede wszystkim system kierowania ogniem, uzbrojenie i opancerzenie wieży. Zasadniczy aspekt modernizacji stanowił kompromis trzech czynników:

− kosztów;

− masy pojazdu;

− zwiększenia możliwości w granicach uwarunkowanych ww. czynnikami.

Głównym ograniczeniem jest nieprzekroczenie masy granicznej 60 ton (co zdaniem niemieckich specjalistów wymagałoby wprowadzenia modyfikacji w zawieszeniu wozu w celu jego wzmocnienia). Spowodowało to, że na ogólny przyrost masowy wynoszący ok. 4 tony, 3/4 przeznaczono na zwiększenie poziomu osłony wieży, natomiast pozostałą masę na modernizację w zakresie poprawy innych kluczowych parametrów czołgu.

W związku z tymi uwarunkowaniami zrezygnowano ze zwiększenia opancerzenia kadłuba czołgu.

Na wieży zostanie zastosowany dodatkowy pancerz modułowy firmy IBD Deisenroth Engineering z ułożeniem zaślepiającym okno celownika EMES-15, ale bez naruszania wkładu pancerza specjalnego (z wyjątkiem ww. okna). Rozmieszczenie pancerza ma umożliwić wyjście kierowcy dla każdego położenia wieży czołgu. IDB dostarczy również wykładziny przeciwodłamkowe. Prace te mają być realizowane we współpracy z polską firmą Rosomak S.A., która docelowo ma być zdolna do licencyjnej produkcji opancerzenia.

Pojazd ma też otrzymać nowy system gaśniczy i przeciwwybuchowy Deugra. Wg przedstawicieli koncernu Rheinmetall sumaryczna odporność wieży ma być wyższa niż w Leopardzie 2A5.

Czytaj też: Jak efektywnie wykorzystać sprzęt pancerny? "Brak możliwości samodzielnej modernizacji Leopardów"

Nie przewidziano wzmocnienia dna kadłuba ani zamontowania nowego, redukującego skutki wybuchu pod pojazdem fotela kierowcy. Z kolei w samym kadłubie polskich czołgów Leopard 2A4 nie zajdą znaczące zmiany. Będą one obejmowały instalację dzienno-nocnego systemu obserwacji dla kierowcy oraz dodatkowego źródła prądu. Kierowca ma otrzymać dzienno-nocny system obserwacji, wyposażony m. in. w kamerę cofania KDN-1 Nyks produkcji PCO.

Instalacja agregatu prądotwórczego (APU) o mocy 17 KW, zapewni dodatkowe zasilanie systemów elektrycznych. Jest to zmiana niezbędna w sytuacji, gdy całość układu napędowego wieży i armaty zostanie wymieniona z hydraulicznego na elektryczny. W perspektywie zwiększa to jednak potencjał modernizacyjny i zapewnia zapas energii na przykład dla planowanego w przyszłości systemu zarządzania polem walki (BMS) i innych komponentów związanych np. z łącznością szerokopasmową, niezbędnych w nowoczesnych pojazdach operujących w sieciocentrycznym systemie.

Pozostałe zmiany w obrębie kadłuba pojazdu są związane z modyfikacją innych systemów, czy też z ogólnym wzrostem masy pojazdu. Wymusza on np. zmianę elementów wyposażenia ewakuacyjnego, takich jak haki i liny, które musza umożliwiać holowanie pojazdu o masie 60 ton.

Bumar Leopard Polska
Modernizacja celownika dowódcy w ramach programu Leopard 2PL Fot. J.Sabak

Kluczowe zmiany w Leopardzie 2PL obejmują system uzbrojenia, obserwacji i kierowania ogniem. Armata czołgowa 120 mm zostanie dostosowana do amunicji DM63A1 z podkalibrowym pociskiem przeciwpancernym, jak również DM11 z programowalnym pociskiem odłamkowo-burzącym. Zastosowanie amunicji DM63A1, ze względu na zwiększenie ciśnienia i odrzutu przy strzale, wymaga zmian w oporopowrotniku (wymieniony zostanie opornik prawy, opornik lewy, powrotnik, wskaźnik odrzutu) oraz pojemniku na łuski. W celu użycia amunicji DM11 dodany będzie system jej programowania w zamku L-44, połączony z Systemem Kierowania Ogniem pojazdu. Armata zostanie też wyposażona w elektroniczny spust.

Modernizacji ulegnie SKO, zwłaszcza w zakresie optoelektronicznych systemów obserwacyjno-celowniczych. Celownik działonowego EMES-15 oraz celownik dowódcy PERI R-17 zostaną wyposażone w polskie kamery termowizyjne III generacji KLW-1 Asteria produkcji PCO. Dodatkowo zabudowana w czołgach Leopard 2A4 głowica PERI R17A1 zostanie zmodyfikowana przez koncern Airbus DS Optronics do standardu R17A3 z dalmierzem laserowym, stosowanego w najnowszych wozach Leopard 2A7. Stanowisko dowódcy będzie wyposażone w wielofunkcyjny monitor-pulpit sterujący, umożliwiający transmisję obrazu z celowników PERI R-17A3, jak też EMES-15, wykonanie pełnego testu systemów wieżowych i sterowanie nimi oraz układem przeciwwybuchowym.

Napęd wieży oraz armaty zostanie zastąpiony przez elektryczny układ EWNA firmy Jenoptik Defence & Civil Systems ESW, do którego podzespoły mają w Polsce produkować ZM Tarnów. Całość systemów zespoli szeregowa magistrala komunikacyjna CAN-BUS, łącząca wszystkie cyfrowe komponenty.

Program modernizacji nie obejmuje natomiast instalacji systemu zarządzania polem walki Leopardów (BMS). Nie przewidziano też wymiany dotychczas stosowanych środków łączności, ani wzbogacenia ich o elementy szerokopasmowej komunikacji cyfrowej. Kwestie te prawdopodobnie zostaną ujęte w aneksie do umowy, który może zostać zawarty po wybraniu przez IU docelowego systemu BMS dla Wojsk Lądowych.

Czytaj też: Skrzypczak o modernizacji Leopardów: Amunicja programowalna to kolejne wyzwanie

Niezależnie od samego procesu modernizacji, wprowadzenie Leopardów 2PL spowoduje konieczność zmian w systemie eksploatacji, szkolenia i wsparcia czołgów. Wraz z nabywaniem przez polskie podmioty doświadczenia w remontach i obsłudze zmodernizowanych czołgów należałoby przygotować wymagane zapasy części i zestawów, uruchomić (z ekonomicznego punktu widzenia) produkcję elementów ulegających częstemu zużyciu, czy wypracować samodzielnie wymagania pod kolejne modernizacje wozów w przyszłości.

Powstaje pytanie, w jakim stopniu założenia modernizacyjne wozów Leopard 2A4 mogą w przyszłości zostać zaimplantowane do wersji Leopard 2A5. Ma to znaczenie nie tylko w związku z potencjalną ich modernizacją, ale też np. unifikacją części zamiennych, która przekłada się na obniżenie kosztów i ułatwienie obsługi.

Przedstawiciele Bumaru oświadczyli, że proces modernizacji symulatorów ASPT i AGPT będzie realizowany w ramach odrębnej umowy, ale jej założenia oparte będą o na dostosowaniu do środowiska pracy i możliwości przyszłego czołgu Leopard 2PL. Przesunie to w czasie proces modernizacji symulatorów, nie będzie wymagania wpięcia tych systemów i nowo pozyskanych symulatorów dla kierowców w jeden wspólny system.

Dobrym krokiem w przyszłości byłoby zwiększenie współpracy pomiędzy PGZ a Rhenmetall w takich dziedzinach jak opracowanie i produkcja nowej amunicji podkalibrowej, rozwój i modyfikacja systemów kierowania ogniem i przetwarzania danych oraz programowania amunicji. Dałoby to efekty nie tylko w programach związanych z dalsza modernizacją czołgów, ale również tych związanych z opracowaniem nowego bojowego wozu piechoty czy transportera opancerzonego.  

Juliusz Sabak, Marek Dąbrowski

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama