Reklama

Technologie

Gumowa rewolucja. Kanadyjskie gąsienice dla wojska [ANALIZA]

Bezzałogowy pojazd lądowy Milrem Robotics Type-X.
Bezzałogowy pojazd lądowy Milrem Robotics Type-X wyposażony w gąsienice elastomerowe Soucy CRT.
Autor. Milrem Robotics

W historii techniki pancernej niewiele było rozwiązań, których wdrożenie radykalnie zmieniło reguły gry. Takim przełomem może okazać się wdrożenie na szeroką skalę gąsienic elastomerowych Soucy CRT.

Artykuł sponsorowany. Partnerem materiału jest Soucy Defense.

Pierwszą rzeczą, która zwraca uwagę w poruszającym się BWP Borsuk z elastomerowymi gąsienicami Soucy CRT, jest brak metalicznego terkotu. Na czas wojskowych badań kwalifikacyjnych dwa z czterech prototypów tego pojazdu otrzymały nowatorski układ bieżny z Kanady. Wszystko po to, porównać to rozwiązanie z klasycznymi gąsienicami metalowymi o konstrukcji łącznikowej, z gumowymi nakładkami. O ile miłośnika techniki pancernej ucieszy niezmącone innymi hałasami dudnienie ośmiocylindrowego silnika Diesla, to o wiele ważniejsze są inne zalety patentu Soucy Defense.

YouTube cover video

Kierowca wozu wyposażonego w CRT odczuje wyraźną poprawę właściwości trakcyjnych i podwyższoną dzielność terenową, a także trzykrotnie niższy nakład pracy związany z utrzymaniem układu bieżnego w pełnej sprawności. Działonowy zwróci uwagę, że stabilizacja przyrządów optoelektronicznych oraz uzbrojenia głównego pracuje mniej intensywnie. Dowódca doceni łatwiejszą komunikację z żołnierzami na pokładzie. Żołnierze piechoty zmechanizowanej zgromadzeni w przedziale desantu opuszczą wóz bardziej wypoczęci i gotowi do boju. Mechanik z pewnością dostrzeże wyższą trwałość delikatnych urządzeń na pokładzie, zwłaszcza elektroniki, zaś logistyk odnotuje niższe zużycie paliwa i mniejszą liczbę części zamiennych, które trzeba dowieźć do jednostki.

Najbardziej zadowolony będzie dowódca kompanii, batalionu czy brygady. Podlegające mu pododdziały piechoty zmechanizowanej będą mogły towarzyszyć czołgom w każdych warunkach i w większej odległości od regionów rozmieszczenia. Jego podwładni spędzą wielokrotnie mniej czasu i wysiłku na obsłudze technicznej pojazdów, zwiększając gotowość bojową. To otworzy przed oficerem szereg możliwości na szczeblu taktycznym, a być może nawet operacyjnym. Właściwości te ucieszą też podmioty odpowiedzialne za pozyskiwanie sprzętu, podzespołów oraz materiałów eksploatacyjnych dla wojska, a nawet podatnika, który w cyklu życia pojazdu poniesie niższe koszty z tytułu jego wieloletniej służby.

Reklama

Trochę gąsienica, trochę opona

Przekrój gąsienicy CRT (ang. Composite Rubber Track) nieco przypomina oponę samochodową. Na podkładzie z kompozytu układane są warstwy stalowej siatki niczym w ogumieniu diagonalnym. Na to nałożona jest osnowa z podłużnych stalowych drutów. Kolejny poziom stanowi stal w formie arkusza z trójkątnym występem, który stanowi podstawę grzebienia gąsienicy. Owa kombinacja, której warstwy przekładane są różnymi kompozytami, umożliwia uzyskanie optymalnego poziomu odporności gąsienicy na skręcanie i rozciąganie.

Taka metalowo-kompozytowa „kanapka” jest zatopiona w kilkunastu typach elastomerów o zbiorczej nazwie Soucyprene™. Właściwości każdej z tych mieszanek są odmienne. Przykładowo, grzebienie na koła bieżne i występy, o które zazębia się koło napędowe, wykonano z kompozycji o wysokiej twardości, odpornej na ścieranie. Z kolei zewnętrzne warstwy odlano z materiału bardziej elastycznego, by poprawić przyczepność na wszystkich nawierzchniach poprzez zwiększenie powierzchni styczności gąsienic z podłożem, a także by uczynić je odpornymi na nacięcia i inne uszkodzenia mechaniczne.

Układ bieżny prototypu armatohaubicy samobieżnej K9A2 Thunder.
Układ bieżny prototypu armatohaubicy samobieżnej K9A2 Thunder. Na pierwszym planie gąsienica elastomerowa Soucy CRT wraz z dostosowanym doń kołem napędowym, kołami bieżnymi i rolkami podtrzymującymi.
Autor. Hanwha Aerospace

Połowa zawartości CRT przypada na elastomery. Kompozyty, w tym włókna węglowe, stanowią jedną czwartą składu. Pozostała część przypada na stal w różnych formach. Dokładne proporcje składowych zależą od modelu gąsienicy, które mogą być przeznaczone do pojazdów o różnej masie własnej i nacisku jednostkowym na podłoże. Zmieniać może się ilość wykorzystanych usztywniaczy na bazie żywicy i włókien. Ich zawartość ma wpływ na elastyczność gąsienicy, a przez to powierzchnię styku z gruntem, jak również odporność na wysokie temperatury. Gdyby wszystkie druty zastosowane w gąsienicy ułożono w jednej linii, ich łączna długość wyniosłaby przeszło półtora kilometra.

CRT tworzy jeden ciągły bandaż, którego nie można rozdzielić w taki sposób, jak robi się z klasyczną gąsienicą metalową. Adaptacja istniejącego pojazdu do gąsienicy elastomerowej wymaga zastosowania nowego koła napędowego, koła napinającego, kół bieżnych oraz rolek podtrzymujących. Pod tym względem inżynierowie Soucy są – nomen omen – elastyczni. Mają w ofercie szereg rozwiązań dla istniejących pojazdów, ale też współpracują z konstruktorami nowych maszyn, w których CRT goszczą od pierwszego seryjnego egzemplarza. To podejście zaowocowało wdrożeniem CRT w kilku platformach oryginalnie wyposażonych w gąsienice metalowe.

Reklama

CRT w liczbach

Między wrześniem a grudniem 2017 roku jednostka Armoured Trials and Development Unit (ATDU), brytyjski odpowiednik polskiego WITPiS, przeprowadziła szereg prób z wykorzystaniem gąsienic elastomerowych Soucy na bojowym wozie piechoty Warrior. Badania zorganizowano w ramach współpracy British Army z producentem. Celem było zademonstrowanie Ministerstwu Obrony niebagatelnych zalet CRT, z których skorzystałyby zarówno istniejące, jak i perspektywiczne pojazdy gąsienicowe.

Badacze odnotowali, że Warrior na CRT sprawniej przyspieszał, zmieniał kierunek jazdy i hamował na wszystkich nawierzchniach. Po przejechaniu 5 tys. km nie zarejestrowano istotnego zużycia gąsienic elastomerowych. Producent szacuje, że Warrior mógłby przejechać nawet 8 tys. km na jednym zestawie CRT. Załoga została uwolniona od konieczności wymiany nakładek oraz łączników ogniw co kilkaset kilometrów, co jest standardem w metalowych gąsienicach. To sprawiło, że tylko w ciągu tego testu załoga oszczędziła łącznie 415 roboczogodzin pracy. Żadna z części układu bieżnego z CRT nie wymagała wymiany w trakcie ani po badaniu. Dotyczy to również kół bieżnych, które w pojeździe z gąsienicami stalowymi wymagają wymiany co około 500 km.

Przegubowy transporter opancerzony BvS 10 (Bandvagn Skyddad 10) znany również pod nazwą Bandvagn 410.
Przegubowy transporter opancerzony BvS 10 (Bandvagn Skyddad 10) znany również pod nazwą Bandvagn 410. Niezwykłą mobilność tego wszędołazu dodatkowo zwiększa zastosowanie gąsienic CRT z Soucy Defense.
Autor. BAE Systems Hägglunds

W przedziale desantu zanotowano redukcję hałasu o średnio 6,56 decybela. Warto dodać, że dla ludzkiego ucha spadek o 10 dB jest postrzegany jako zmniejszenie głośności o połowę. Również na stanowisku kierowcy (4,02 dB) oraz dowódcy (1,92 dB) zarejestrowano wyraźną poprawę. Biorący udział w badaniu żołnierze piechoty zmechanizowanej podkreślili, że mniejszy hałas nie tylko poprawił komfort pracy, ale też pozytywnie wpłynął na świadomość sytuacyjną poprzez wyraźnie łatwiejszą komunikację na pokładzie pojazdu.

Z kolei wibracje podczas poruszania się na różnych nawierzchniach zredukowano o średnio 59,02% w stosunku do konfiguracji wyjściowej. W skrajnych przypadkach nadmierne wibracje całego ciała mogą przyczynić się do otępienia zmysłów, nudności, a nawet uszkodzenia organów wewnętrznych, o czym przekonali się Brytyjczycy testujący pierwsze prototypy bojowego wozu rozpoznawczego Ajax. Ten niedoceniany parametr ma więc kolosalny wpływ na gotowość żołnierzy do realizacji zadań.

Prototyp bojowego wozu piechoty AS21 Redback.
Prototyp bojowego wozu piechoty AS21 Redback. Pojazd, który zwyciężył w programie Land 400 prowadzonym przez Australian Army, będzie od nowości wyposażany w gąsienice elastomerowe Soucy CRT.
Autor. Hanwha Aerospace

Równie pozytywnie wypadły badania zużycia paliwa. W zależności od nawierzchni zasięg pojazdu został wydłużony od 19% (na drogach utwardzonych) do 31,9% (w ciężkim terenie). Choć powierzchnia styczności gąsienicy z podłożem jest większa niż w gąsienicach metalowych, to redukcja oporów toczenia i wzrost sprawności układu bieżnego walnie przyczyniają się do zmniejszenia zapotrzebowania na paliwo. Zasięg pojazdu, który 75% przemarszu wykonał po bitej szosie, a 25% poza nią, wzrósł z 418 do 534 km. Jeszcze lepsze wskaźniki uzyskali Norwegowie, którzy zanotowali redukcję zużycia paliwa o 33%, co przełożyło się na wydłużenie zasięgu o niesłychane 50%.

Redukcja czynności obsługowych do absolutnego minimum, wydatne zmniejszenie zużycia paliwa oraz minimalizacja uszkodzeń nawierzchni, po której porusza się pojazd, sprawiają, że CRT stanowią długoterminową oszczędność dla wojska oraz podatnika, choć wyjściowo kosztują więcej od klasycznych gąsienic metalowych. Zarówno sam pojazd, jak i jego kluczowe podzespoły zyskują na redukcji wibracji i hałasu. Przykładowo, kosztowne komponenty takie jak system kierowania ogniem, optoelektronika czy sprzęt do łączności są poddawane mniejszym obciążeniom, przez co zwyczajnie rzadziej się psują niż w pojeździe na konwencjonalnych gąsienicach. Jednak najbardziej przemawiają do rozsądku bardzo pozytywne opinie żołnierzy. Zarówno załogi wozów, jak i piechota zmechanizowana mają wygodniejsze warunki pracy i zdecydowanie mniejsze obciążenie pracą podczas realizacji zadań bojowych.

Reklama

Chrzest bojowy

W 2004 r. w Afganistanie wylądowały norweskie, a wkrótce potem także kanadyjskie oddziały piechoty zmechanizowanej na transporterach opancerzonych M113 wyposażonych w CRT. Kilka lat później dołączyły do nich duńskie M113G i norweskie bwp CV9030N z gąsienicami elastromerowymi. Jak wkrótce przekonali się żołnierze, rozwiązanie Soucy przyczyniło się do wydatnej poprawy właściwości trakcyjnych ich pojazdów w trudnym terenie. Wysokie temperatury i wysokość nad poziomem morza sprawiają, że silniki dostają zadyszki, lecz dla Duńczyków, Kanadyjczyków i Norwegów to nie stanowiło problemu. M113 i CV90 na gąsienicach elastomerowych mogły podjeżdżać pod wzniesienia, które były niedostępne innym pojazdom, co stanowiło wydatną pomoc na szczeblu taktycznym podczas długich patroli na bezdrożach.

Prototyp bojowego wozu piechoty CV90 MkIV.
Prototyp bojowego wozu piechoty CV90 MkIV. Zastosowanie CRT powoduje trzykrotną redukcję czasu poświęconego na obsługę gąsienic przez załogę pojazdu, a przy tym istotnie poprawia właściwości trakcyjnie i wyraźnie redukuje zużycie paliwa.
Autor. BAE Systems Hägglunds

Potwierdzono także pozytywny wpływ CRT na przeżywalność pojazdu na polu walki. Gąsienice Soucy posiadają nominalną odporność na wybuchy na poziomie 3a i 3b według normy STANAG 4569. To oznacza, że wytrzymują wybuch miny przeciwpancernej o masie 8 kg pod kadłubem pojazdu. Gdy detonacja nastąpi pod gąsienicą, ta zostanie uszkodzona, lecz skorzystanie z polowego zestawu naprawczego umożliwi kontynuację działań bojowych. Gdy ładunek wybuchowy ma masę 10 kg (czyli spełnia kryteria poziomu 4), dochodzi do przerwania gąsienicy w jednym punkcie. Siła takiej eksplozji jest tak potężna, że poważne uszkodzenie układu bieżnego wraz z zawieszeniem jest wręcz gwarantowane. Co istotne, zerwanie gąsienicy nie powoduje powstawania niebezpiecznych metalowych odłamków, które mogłyby razić nie tylko towarzyszącą piechotę, ale w skrajnym przypadku nawet dokonać perforacji pancerza bocznego porażonego pojazdu.

Okazało się również, że obawy dotyczące odporności CRT na ogień były nieuzasadnione. Podczas gdy w tradycyjnych gąsienicach metalowych dochodzi do wytapiania się gumy i miękkiego metalu z dwusworzniowych łączników, unieruchamiając pojazd, CRT są wykonane z elastomeru o podwyższonej tolerancji na wysoką temperaturę. Po pewnym czasie CRT sama przestaje się palić, a w owym procesie nie dochodzi do naruszenia konstrukcji oraz integralności gąsienicy. Również broń strzelecka nie stanowi dlań zagrożenia.

Z Kanady do Polski

Gąsienice elastomerowe dysponują szeregiem innych zalet, które mają szczególne znaczenie w polskim kontekście. W badaniach brytyjskiego ATDU okazało się, że montaż CRT obniżył masę układu bieżnego Warriora o półtorej tony. Tym sposobem poważnie zredukowano masę nieresorowaną, co ma bardzo pozytywny wpływ na tłumienie nierówności przez zawieszenie, a zatem także komfort załogi. Co więcej, oszczędność na masie jest zwielokrotniona, gdy pojazd znajduje się w wodzie. W testach wzrost siły wyporu pojazdu w słodkiej wodzie wyniósł 2,3 tony w porównaniu do wozu na gąsienicach stalowych. CRT walnie przyczyniają się do poprawy mobilności w terenie podmokłym oraz podczas pokonywania płytkich zbiorników wodnych po dnie.

W BWP Borsuk, który jest amfibią, te właściwości są bardzo istotne. Wóz wyposażony w gąsienice elastomerowe mógłby otrzymać dodatkowe wyposażenie lub opancerzenie bez ryzyka pogorszenia parametrów taktyczno-technicznych lub utraty zdolności do pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania. Mówiąc krótko, sama wymiana gąsienic sprawia, że zapas modernizacyjny pojazdu istotnie rośnie. W pojeździe tej klasy, którego masa bojowa wynosi 28 ton, liczy się każdy kilogram.

Prototypy BWP Borsuk podczas warszawskiej defilady "Silna Biało-Czerwona" z okazji Święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia 2023 roku.
Prototypy BWP Borsuk podczas warszawskiej defilady z okazji Święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia 2023 roku. Pojazd pa pierwszym planie posiada metalowe gąsienice dwusworzniowe z gumowymi nakładkami. Wóz po lewej otrzymał elastomerowe gąsienice Soucy CRT.
Autor. CO MON / Flickr

Oczywiście masowe wdrożenie gąsienic elastomerowych wiązałoby się z pewnymi wyzwaniami. Patent Soucy wykazuje się większą odpornością na uszkodzenia niż klasyczne gąsienice, lecz nie istnieje możliwość wymiany pojedynczego, zniszczonego ogniwa na nowe, gdyż CRT stanowią jednolity bandaż. Przewożony w pojeździe polowy zestaw naprawczy stanowi odpowiednik opony dojazdowej w samochodzie osobowym, umożliwiając poruszanie się z prędkością do 30 km/h. Jednak konieczność dostarczania kompletnych gąsienic w pobliże linii styczności wojsk wymusza istotne zmiany w wojskowej logistyce.

Z drugiej strony, skala owych wyzwań blednie w obliczu niebagatelnego potencjału tego rozwiązania i bardzo długiej listy zalet. Zastosowanie CRT uwydatniłoby walory Borsuka i powiększyło potencjał rozwojowy tej maszyny, w zamian nie wprowadzając żadnej poważnej wady. Na dodatek w cyklu życia bojowego wozu piechoty to przełożyłoby się na wyraźną oszczędność pieniędzy podatnika, i to nie tylko przez redukcję zużycia paliwa czy wielokrotne wydłużenie życia układu bieżnego. Stosowanie gąsienic elastomerowych walnie przyczynia się do zwiększenia trwałości delikatnej, skomplikowanej i drogiej optyki i elektroniki, w którą wyposażony jest każdy nowoczesny bojowy wóz piechoty, w tym również Borsuk.

Dobre perspektywy

By zniwelować niedogodności natury logistycznej, w Soucy trwają intensywne prace badawczo-rozwojowe nad segmentowanymi CRT (ang. Segmented Composite Rubber Track, SCRT). Producent przewiduje, że rozwiązanie to może zostać wprowadzone do produkcji w perspektywie około dekady. Jest ono szykowane nie tylko z myślą o coraz cięższych bojowych wozach piechoty, lecz również o czołgach podstawowych nowego pokolenia. W tym celu prototypy Soucy są na bieżąco testowane na najnowszych amerykańskich platformach gąsienicowych we współpracy z partnerami z przemysłu obronnego i podmiotami rządowymi.

Bezzałogowy pojazd lądowy Textron Systems Ripsaw M5.
Bezzałogowy pojazd lądowy Textron Systems Ripsaw M5. Pokaźna lista zalet CRT robi się jeszcze dłuższa, gdy kanadyjskie rozwiązanie jest zastosowane w bezzałogowcu.
Autor. Textron Systems

Dziś CRT można zastosować w dowolnym pojeździe o masie bojowej do około 50 ton metrycznych. W niedalekiej przyszłości granica ta zostanie przesunięta do 55 ton, a potencjalnie nawet do 65 ton w formie jednoczęściowej lub segmentowanej. Systematyczny wzrost popularności produktów kanadyjskiej firmy oraz pozycja Soucy jako bezdyskusyjnego lidera tego segmentu rynku każą sądzić, że rozwój tych rozwiązań będzie postępował, zaś granica maksymalnej masy zostanie przesunięta jeszcze dalej. Być może w perspektywie dekady lub dwóch doczekamy się rozwiązań Soucy przeznaczonych do czołgów podstawowych nowej generacji.

Warto w tym miejscu wskazać na coraz liczniejsze grono pojazdów opancerzonych, które wyposażono w CRT. Do owego zbioru zaliczają się choćby wybrane w australijskim programie Land 400 bojowe wozy piechoty AS21 Redback produkcji Hanwha Aerospace, transportery opancerzone rodziny ACSV z Flensburger Fahrzeugbau, a także holenderskie i norweskie pojazdy z rodziny CV90 firmowane przez BAE Systems Hägglunds. W ostatnim czasie CV90 z CRT zostały również zakupione przez Czechy i Słowację. Kanadyjskie gąsienice zaczynają też gościć na pojazdach innych segmentów i o większej masie, na przykład w prototypach koreańskiej armatohaubicy samobieżnej K9A2. Szczególne zalety tego patentu zostały też dostrzeżone przez konstruktorów lądowych bezzałogowców takich jak Ripsaw M5 czy Milrem Robotics THeMIS oraz Type-X.

Prototyp bojowego wozu piechoty CV90 MkIV.
Prototyp bojowego wozu piechoty CV90 MkIV. Gąsienice CRT już są lub niedługo będą stosowane w pojazdach tej rodziny w siłach zbrojnych Czech, Holandii, Norwegii i Słowacji.
Autor. BAE Systems Hägglunds

O tym, czy gąsienice Soucy CRT zagoszczą na dłużej także nad Wisłą, przekonamy się w najbliższych latach. Dość powiedzieć, że jak dotąd żaden użytkownik kanadyjskiego rozwiązania nie wrócił do metalowych gąsienic.

W dniach 6-7 maja na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się Defence24 Days, największa w Europie Środkowo-Wschodniej konferencja poświęcona obronności i bezpieczeństwu. Soucy Defense jest Złotym Partnerem tego wydarzenia. Aby móc porozmawiać na żywo z przedstawicielami kanadyjskiego przedsiębiorstwa, zachęcamy Państwa do rejestracji na Defence24 Days. Warto się pospieszyć, bo czasu jest coraz mniej!

Artykuł sponsorowany. Partnerem materiału jest Soucy Defense.

Reklama

Komentarze (13)

  1. user_1050141

    A czy w takich elastomerowych gąsienicach da się wymienić pojedyncze ogniwo czy po uszkodzeniu trzeba zawsze wymieniać całą gąsinicę? Tak się tylko pytam.

    1. Chyżwar

      Trzeba wymienić całą gąsienicę. Gąsienice segmentowe są dopiero opracowywane

    2. Krzysztof33

      To jest opisane w artykule.

    3. Juzz

      A może warto najpierw przeczytać ze zrozumieniem artykuł, a nie tak się tylko bezsensownie pytać, po przeczytaniu kilku komentarzy, często bezsensownych.

  2. WaldK

    pieknie napisane, maja zdolnosci ci od reklamy. czy byly i sa testowane na wojnie w ukrainie lub izraelu? to byloby przemawiajace.

  3. Pucin:)

    Ten cud techniki w postaci gąsienic elastomerowych to jak elektryki vs. spaliniaki: sama ekologiczność (notabene ślad węglowy jest o 20% gorszy od spaliniaka wraz z jego emisją CO2 - co sami Niemcy w badaniach udowodnili - innych chińskich "zalet" nie wspomnę) tylko dlaczego nikt ich nie kupuje!!!! :)

    1. Chyżwar

      W tych gąsienicach nie chodzi o ekologię tylko o zalety techniczne takiego rozwiązania. Jedziesz wygodniej, ciszej i dalej. Na dodatek bezobsługowo.

    2. Pucin:)

      @Chyzwar - świat schodzi na psy - Rolls-Royce Phantom (2003) i wszystko w temacie - Napoleon Bonaparte by się uśmiał. :)

    3. WaldK

      na defiladach lub w trakcie przemieszczen ale nie w trakcie dzialn wojennych.

  4. kaczkodan

    Genialne gąsienice na czas pokoju. Natomiast nie nadają się na wojnę - szokuje brak możliwości szybkiej naprawy, przecież nie trzeba by tworzyć wymiennych odcinków o rozmiarze ogniw, wystarczyłyby odcinki o długości od pół do jednego metra. I można to łączenie zrobić w bardzo elegancki sposób. Osobną kwestią jest odporność na lekkie miny przeciwpiechotne - kompozyty mają tą wadę że są bardzo słabe w kierunkach które nie miały przenosić sił i podatne na uszkodzenia.

    1. skition

      Z artykułu wynika ,że na wojnę nie nadają się gąsienice metalowe., gdzie koła bieżne czy łączniki stalowe trzeba wymieniać po przejechaniu 500 km. Podczas palenia się gąsienicy stalowej wytapiają się sworznie zrobione z miękkich metali czyli gąsienica stalowa jest tylko na defilady.

  5. Stefan1

    Co do odporności elektroniki na wstrząsy, to najbardziej cierpi ona podczas strzelania z armaty. Gąsienice niewiele tu zmienią.

    1. LMed

      No fakt. Odporność na udary mechaniczne np. takie powyżej 100G to problem większy.

    2. Chyżwar

      Weź pod uwagę że jeździ się cały czas a strzela się stosunkowo rzadko.

  6. xdx

    Taaa Niemcy mają tę technologię od lat i wojsko broni się rękoma i nogami przed tym lol Gumy mają rację bytu tylko przy tanich transporterach gdzie nie robi różnicy porzucenie go po uszkodzeniu. Czyli czołgi i specjalistyczne transportery odpadają - problem to wymiana / naprawa przy lini frontu - teraz z dronami tym bardziej- niech MON wystawia ochotników do wymiany przez kilka godzin przy froncie w zasięgu ognia.

  7. drh

    "dla ludzkiego ucha spadek o 10 dB jest postrzegany jako zmniejszenie głośności o połowę" Pomyłka, to jest zmniejszenie dziesięciokrotne. O połowę to około 3 dB.

  8. Pucin:)

    A tak w ogóle to ciekawie się robi na świecie. Szykuje się III WŚ o śmieci - Chiny przestały odbierać miliony ton śmieci rocznie z USA - czytaj łańcuch pokarmowy zawodzi - produkcja śmieci > zużycie/konsumpcja przez bieda-obywateli w USA (mania 5 USA za wszystko) i wygrane wybory w ramach tzw. pseudo amerykańskiego snu > zwrot śmieci do Chin. A w między czasie osłabienie pijanego orka bo a nóż razem z kierującym nim Xi (w każdej chwili może orka wyłączyć odcinając go od wszystkiego - tylko pytanie za ile USD) uderzy na USA i będzie ciekawie. Jak widać USA na lewicową Europę nie może liczyć, że da w gębę orkowi. Czyżby wojna na dwa fronty??? Lecz to przegrana??? No chyba, że ork utknie w ringu na dobre z dziobiącym go kogutem (UA)? :)

  9. user_1050711

    Latem 1976 roku, powtarzam: 1976 roku, w Evros, w Grecji, minął mnie na takich samych gąsienicach grecki transporter M-113. Najpierw usłyszałem (tylko !) dziwny szum, po czym polną, czy raczej zagajnikową drogą, zjeżdżając po pochyleniu terenu, wynurzył się zza zakrętu i szybko minął mnie transporter na takich właśnie "gumowych", czarnych gąsienicach. Byłem zdumiony, jak sprawnie, cicho to zrobił, praktycznie zupełnie zaskakując mnie. Mieszkaliśmy wtedy przy granicy, na terenie objętym nie nagłaścianym za granicą stanem wojennym. Ruchy wojsk były każdej nocy, ale z normalnym chrzęstem gąsienic. A ten M-113 tylko "lekko zaszeleścił"

    1. skition

      Historia gumowych gąsienic sięga XiX wieku, gdy to Ich "ojcem" był francuski inżynier Adolphe Kégresse, który pierwsze tego typu konstrukcje tworzył przed I WŚ na dworze cara Mikołaja II. Wadą jest mniejsza żywotność oraz to ,że są to jednorazówki. W przypadku zerwania stalowego ogniwa można je wymienić, za to, jeśli gumowa gąsienica pęknie to trzeba ją całą wymienić.

    2. user_1050711

      dokończenie: Zastanawiałem sią jak najtafniej ten dźwięk określić ? "Wycieczka rowerowa 7-10 rowerów, wyjedzie za moment zza zakrętu" Zdziwiło mnie jednak czemu tak równiutko, regularnie te koła i szprychy pracują, na wybojach - droga była to górska... //////////// No dobrze, zaleta cichej pracy jest genialna... Ale gdzie koszt ? Jaki jest oczekiwany przebieg ? Jak dokonać naprawy zerwanej gąsienicy ? Ot, choćby zerwanej miną czy pociskiem, czy dronem ? Oraz oczywiście, czy firma zainteresowana jest uruchomieniem produkcji także w Polsce ? Do czego zachęcalibyśmy... Ot choćby bezrobotny dawny OZOS Olsztyn... Czy też nie i wtedy jasne, że raczej poszukamy innego dostawcy ?

    3. bc

      skition. I pytanie czy da się nowa założyć bez podnoszenia całego wozu jednym bokiem do góry. Choć być może w zawieszeniu hydro można unosić po kolei każdą rolkę.

  10. bc

    Może i to ma sens. Ale na pewno przydał by się przyrząd/łańcuch i odpowiednia budowa koła napędowego i napinającego ułatwiające zakładanie/wciąganie nowej gąsienicy. Napinacz też musi być dość szybki, jeśli na smar to kalamitki itd. napewno o większym przekroju niż zwykłe. Magazynowanie i dowóz nowych kompletów oczywiście na jakichś dłuższych paletach.

  11. X

    "Żołnierze piechoty zmechanizowanej zgromadzeni w przedziale desantu opuszczą wóz bardziej wypoczęci i gotowi do boju." - to zdanie im się "udało". Brakuje jeszcze że - bardziej gotowi na... śmierć.

  12. Ależ

    Fajne fajne a po ile ? Bo cisza o tym jaki koszt efekt

    1. tkin ważny

      Ważne ile można na tym zarobić. A MOŻNA,

  13. hera

    Przy takiej skali produkcji, jaką planuje się dla Borsuka, i z powodu cech trudnej naprawialności, zwłaszcza w polu, produkcja takich gąsienic musiałaby trafić do Polski. W przeciwnym wypadku zaliczymy powtórkę z dostępnością istotnych części jak z Masterami i Fafikami.

Reklama