Reklama

Wojna na Ukrainie

Laserowy "Homar" z Turcji na Ukrainie

Turecka wyrzutnia CMRS na podwoziu KAMAZ. Fot. Roketsan
Turecka wyrzutnia CMRS na podwoziu KAMAZ. Fot. Roketsan

Systemy rakietowe  M142 HIMARS  oraz jego cięższy odpowiednik w postaci M270  MLRS  znacząco zwiększyły zdolności bojowe ukraińskich żołnierzy, m.in. pozwalając na punktowe niszczenie kluczowych dla Rosjan obiektów. W ostatnich dniach pojawiły się filmy ukazujące, że na Ukrainę trafił nowy precyzyjny system rakietowy w postaci tureckiego Kaplana/CMRS i pocisków TRLG-230.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Turcja miała dostarczyć Ukrainie 200 kierowanych laserowo pocisków TRLG-230 produkcji przedsiębiorstwa Roketsan wraz z 8 samobieżnymi wyrzutniami osadzonymi na podwoziu samochodu ciężarowego KamAZ. Przekazanie miało odbyć się latem tego roku, jednak dopiero teraz pojawiły się materiały potwierdzające to. Mówimy tutaj o zakupie nowego systemu uzbrojenia, nieprzekazaniu go jak w przypadku systemów rakietowych HIMARS z USA. Oprócz wspomnianych pocisków i wyrzutni Ukraina miała nabyć tureckie systemy przeciwlotnicze bardzo krótkiego zasięgu Sungur IIR (również od Rokestana) o zasięgu eliminacji celu na dystansie do 8000 m i pułapie max. 4 km. Miano także pozyskać systemy walki radio-elektornicznej (WRE).

Precyzyjna broń z Turcji na MSPO. Od bomb dla Bayraktarów do rakiet balistycznych

Reklama
Pociski rakietowe kal. 230 i 300 mm TRG-300 i TRGL-230.
Pociski rakietowe kal. 230 i 300 mm TRG-300 i TRGL-230.
Autor. Kacper Bakuła/Defence24

Zakup przez Ukrainę nowego typu systemu rakietowego oznacza zwiększenie zdolności tamtejszych żołnierzy do oddziaływania na rosyjskie zaplecze logistyczne, podobnie jak robili to do tej pory przy pomocy M142/270 czy Toczek-U. Pozwoli to na utrzymanie intensywności prowadzonego precyzyjnie ostrzału przez ukraińskich artylerzystów, którzy np. będą korzystać z podświetlania celów przez przekazane im bezzałogowce TB2. Dla Turków jest to możliwość przetestowania swojego efektora, jak i całego systemu, co pozwoli konstruktorom na wyciągnięcie cennych wniosków, które przełożą się na dopracowanie pocisku oraz ewentualne ulepszenie w przyszłości. Jeżeli potwierdzi on swoją skuteczność w eliminacji rosyjskich celów, to może się to przełoży na zamówienia eksportowe (jak w przypadku sukcesów HIMARS-ów).

TRLG-230 to kierowany pocisk rakietowy kal. 230 mm opracowany przez tureckie przedsiębiorstwo Roketsan. Został po raz pierwszy pokazany podczas targów obronnych IDEF w Turcji w sierpniu 2021 roku. Może on eliminować cele na dystansie 20-70 km, w tym te wysokowartościowe jak bazy materiałowe, polowe centra dowodzenia czy zgrupowania wojsk przeciwnika. Pocisk nakierowywany jest nie tylko za pomocą wiązki lasera, ale także dzięki sygnałowi GPS/INS/GLONASS. Masa efektora to 230 kg, z czego 42-50 kg stanowi ładunek bojowy. Dokładność pocisku na dystansie 70 km ma wynosić raptem 10 m CEP.

Czytaj też

YouTube cover video
Reklama

Komentarze (3)

  1. LMed

    Sobie robią, sami. I nie tylko sobie, hehe.

  2. easyrider

    Turcja w tym momencie zachowuje się prawidłowo. W interesie Sojuszu jest neutralizacja Rosji i ukaranie jej za ciężkie zbrodnie wojenne, której jej żołnierze i najemnicy dopuszczają się na Ukrainie. Rosji nie może ujść na sucho agresja na suwerenne państwo i grabież jego terytorium.

  3. szczebelek

    Obstawiam, że więcej takiego nowego uzbrojenia jest lo stronie Ukrainy tylko, że nikt nie może ich filmować...

Reklama