Reklama

Wojna na Ukrainie

Brytyjski generał: Ukraina może przegrać wojnę w tym roku

wojna na ukrainie inwazja Rosji wojsko wojna
Wojna na Ukrainie.
Autor. Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X

Ukraina może w tym roku przegrać wojnę z Rosją - ostrzega w rozmowie z BBC były szef brytyjskiego Dowództwa Sił Połączonych gen. Richard Barrons. Portal nie wyklucza, że strategiczny cel Moskwy może w tym roku dotyczyć zdławienia ducha walki i zniechęcenia Zachodu do pomocy Kijowowi.

Generał ocenia, że istnieje „poważne ryzyko” ukraińskiej porażki w 2024 r., „ponieważ Ukraina może zacząć odczuwać, że nie może wygrać”. „A gdy do tego dojdzie, dlaczego ludzie mieliby chcieć dalej walczyć i umierać, broniąc czegoś, czego nie da się obronić?” - zastanawia się rozmówca BBC.

Jak zaznacza serwis, Ukraina jeszcze nie jest w tym punkcie, lecz jej siłom brakuje amunicji, żołnierzy i obrony powietrznej. Ubiegłoroczna kontrofensywa ukraińska nie wyparła rosyjskich sił z zajętych ziem, a Moskwa przygotowuje się właśnie do ofensywy letniej. Według generała Barronsa wydaje się jasne, jak wyglądać będzie ta rosyjska operacja. Rosjanie walczą na linii frontu, wykorzystując pięciokrotną przewagę w artylerii i amunicji oraz zapasy żołnierzy, nowe uzbrojenie. Jak ocenia, latem rosyjskie wojsko będzie próbować przełamać ukraińskie linie obrony. Jeśli do tego dojdzie - ostrzega - armia Rosji może wkroczyć na terytorium ukraińskie, na którym siły Ukrainy nie będą mogły ich powstrzymać.

Czytaj też

Rosja gromadzi siły, a Kijów zastanawia się, gdzie Moskwa rozpocznie kolejny atak - podkreśla BBC.

Reklama

Jack Watling, ekspert brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI), zauważa, że Rosja może wybrać, gdzie zaangażować swoje siły, linia frontu jest bardzo długa, a Ukraińcy powinni być w stanie bronić jej na całej rozciągłości. Ekspert prognozuje, że dojdzie do strat terytorialnych po stronie ukraińskiej. „Pytanie - jak dużo i których ośrodków będzie to dotyczyć” - dodaje.

Reklama

BBC przedstawia trzy możliwe kierunki głównych rosyjskich działań: Charków, Donbas, Zaporoże. Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, leżące blisko granicy z Rosją, to dla Rosjan atrakcyjny cel - czytamy. Miasto ostrzeliwane jest każdego dnia, a Ukraińcy nie posiadają wystarczającej obrony powietrznej, by niszczyć wszystkie nadlatujące obiekty. Zajęcie Charkowa byłoby ogromnym ciosem dla morale i gospodarki Ukrainy - uważają eksperci.

Czytaj też

Pisząc o sytuacji w Donbasie, portal zwraca uwagę na straty w ludziach po stronie ukraińskiej i rosyjskiej oraz rosyjską przewagę w sprzęcie i ludziach. „Taktyka rosyjskiej armii, jej dowództwo i wyposażenie może być gorsze od (armii) Ukrainy, ale ma ona taką przewagę liczebną, zwłaszcza jeśli chodzi o artylerię, że nawet jeśli nic innego w tym roku nie zrobi, to jej opcją podstawową będzie dalsze wypychanie ukraińskich sił na zachód i zajmowanie wioski po wiosce” - zaznacza BBC.

Rosjan może „kusić” też Zaporoże, w którym przed inwazją żyło ponad 700 tys. ludzi. Leżące na południu kraju miasto znajduje się blisko linii frontu. Jest to główne miasto obwodu zaporoskiego, którego aneksję ogłosiła Rosja. BBC zwraca uwagę, że w natarciu na tym kierunku mogą rosyjskiej armii przeszkodzić fortyfikacje obronne, zbudowane w oczekiwaniu na ukraińską kontrofensywę rok temu. Tzw. linia Surowikina składa się m.in. z największego na świecie pola minowego - zaznacza portal. Rosjanie mogą oczywiście zacząć je rozbrajać, jednak te działania zostaną dostrzeżone.

BBC nie wyklucza, że strategiczny cel Rosji w tym roku może nie dotyczyć terytorium, lecz zdławienia ukraińskiego ducha walki i przekonania Zachodu, że wojna na Ukrainie to przegrana sprawa. Watling uważa, że celem Rosji jest wywołanie poczucia beznadziei, a rosyjska ofensywa nie zakończy wojny, bez względu na jej przebieg. Barrons prognozuje zdobycze terytorialne po stronie rosyjskiej armii, jednak według niego Moskwa nie ma wystarczających sił, by dojść do linii Dniepru.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (16)

  1. wasko

    Upadek Ukrainy jeśli by nastąpił oznaczałby przede wszystkim : że po pierwsze gwarancje międzynarodowe są g... warte , a po drugie UE to kolos na glinianych nogach i tak naprawdę nic nie warty { wszystkie kraje UE + UK nie są wstanie dostarczyć odpowiedniej ilości amunicji i sprzętu wojskowego ] - pod nosem UE mordowane jest państwo a ta nic nie jest wstanie zrobić . Słaby to prognostyk dla krajów bałtyckich . A. Hitler anektował Austrię, Czechosłowację a przy napaści na Polskę i tak nikt nie kwapił się nam pomóc . Przyszłość może być bardzo podobna.

    1. yamata

      To jest niestety bardzo prawdopodobna i bardzo smutna konstatacja. Obyś nie miał racji...

  2. Buczacza

    I za miesiąc też się nic nie zmieni. To wowa 1 będzie wydawał na każdy m ukraińskiej ziemi. Miliony $ a każdy m ukraińskiej ziemi będzie nasączony litrami juchy jednorazowych bojców... Ale, żeby było jeszcze śmieszniej. To dopiero jak 1 konarmia dojdzie do Bugu. Dopiero się zacznie...

  3. Buczacza

    Tak jeszcze dodam, że oczywiście może przegrać. Ale może też wygrać... Bo przecież po 3 dniach Ukrainy miało już nie być.. A dalej stoi chodź minęło już 26 miesięcy spektakularnej akcji już 1 konarmii galaktyki...

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      Ty to chyba żyjesz w matrixie jak twój idol wowa 1. Zobacz co się dzieje na bliskim wschodzie. I ty myślisz, że kogo wesprą USA? Izrael czy Ukrainę? A co powiedział Donald Trump? Wiesz? Powiedział, że jak wygra wybory prezydenckie, to będzie bronił Izraela za wszelką cenę, a tych sojuszników z NATO co nie będą płacić, bronić nie będzie. O zacieśnieniu relacji między Chinami a Iranem też pewnie nie słyszałeś. Gdyby doszedł do tego konflikt zbrojny o Tajwan, to ruskie robią w Europie co chcą. Jesteś w stanie to pojąć? Wiec proszę, tak przy niedzieli, nie bądź już śmieszny z tymi swoimi komentarzami o galaktyce. Doskonale widać, co może Ukraina bez wsparcia Zachodu. Nie może niczego.

    2. Komandos PCK Shev Valdore

      Dima, to znaczy @Buczacza, dodam jeszcze, że pojawiły się komentarze, w polskiej prasie także, jakoby działania polityków, szczególnie amerykańskich, są jakby ustawione na to, żeby Ukraina przegrała tę wojnę (gdzie i kto to napisał nie podam, bo pewnie komentarz nie przejdzie, poszukaj sobie). Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informuje, że po wielu miesiącach w defensywie sytuacja na froncie zaczyna odwracać się na korzyść ruskich. Jak wskazują analitycy, armiawowy coraz częściej zwycięża w potyczkach z Ukraińcami. Jak podaje Bloomberg, najbliższe miesiące będą najcięższym okresem dla Ukrainy. Według portalu kraj znajduje się w najbardziej niepewnej sytuacji od początku wojny ze względu na poważne niedobory amunicji, siły ludzkiej i luki w dostawach możliwości obrony powietrznej.

    3. Buczacza

      Reasumując zniesmaczony przepraszam anty... O 1 w nocy zacząłeś 18 dalej przy monitorze. A propos jak proponowałem to jakoś nie chciałeś. Przepraszam wtedy w Krakowie później w Zielonej... Ps jak tam z tym F-35 i su 57? Bo jakoś też zamilkłeś...

  4. Varan

    Powiedzmy sobie wreszcie szczerze: Ukraina jest słaba, słabością zachodu. Np Niemcy robią propagandę w której stroją się w piórka zbawców dostarczających największej pomocy, a w rzeczywistości są to puste obiecanki. USA też dużo gada i obiecuje, a realia są widoczne. Każdy tu gra swoją grę o przyszłe wpływy i korzyści czyli robią dzielenie skóry na niedźwiedziu. Przy czym widzą że nikt nie jest gotowy do udzielenia pomocy dającej realną przewagę Ukrainie. USA może chce osłabić ruskich dając tylko kroplówkę podtrzymującą wojnę na wykrwawienie Rosji. Reszta to sępy czekające na wynik, czyli kto kogo i na ile. To wojna interesów kosztem ludzkich istnień i tragedii pozostających przy życiu. Jeśli ten eksperyment zakończy się sromotną porwzką Ukrainy będą czekali decyzję Putlera co do następnej ofiary i scenariusz się powtórzy. Powiedzenie że nikt nie chce umierać za Gdańsk jest jak najbardziej w modzie. „… a potem być może i na mój kraj, na Polskę”

    1. bezreklam

      Raczej jest silna sila zachodu. gdyby nie zachod juz po niej by bylo

  5. rosyjskaRuletkaTrwa

    Nie dość że zachód zaspał z pomocą kiedy pomagała Polska to przez 2 lata nie zezwolił na dostarczenie samolotów i broni do zniszczenie mostu kerczeńskiego. Dzięki działaniom Niemiec wykrwawił Ukraińców. Teraz sytuacja zaczyna być podbramkowa a stary już zaczyna bajać o "operacyjnym" odzyskaniu wpływów w państwach bałtyckich, Mołdawii, Kazachstanie i powrocie białorusi do gułagu. Przecież wiadomo że podbici "bracia" natychmiast zostaną siłą wcieleni do armii wyznawców starca i pójdą pod kolejne granice straszyć następnych do "przyłączenia". Zachód ze panice tylko umocnił starca w przekonaniu że adolf wschodu może brać co chce i kiedy chce.

    1. Pucin:)

      @rosyjskaRuletkaTrwa - zapomniałeś dodać, adolf wschodu jest całkowicie uzależniony od Chin. A to jest rozgrywka między tuzami USA v. Chiny. Adolf jest karzełkiem!!!!! :)

  6. szczebelek

    Jak to Niemcy jeszcze nie wysłali 300 leopardów 2 i 5 tysięcy rakiet do patriotów w końcu to teraz dla Kijowa jedyny partner godny zaufania🤣🤣🤣

    1. Davien3

      No popatrz właśnie wysyłają im baterię Patriotów i dodatkowe rakiety a Morawiecki stwierdził kategorycznie że nic im więcej nie wyslą. Podobnie Duda teraz.

  7. Granat

    Boże coś Polskę.. tylko proszę nie w tym roku bo my nie gotowi. Borsuki jeszcze nie przetestowane, Rosomaki mają być dopiero zamówione, czołgów mamy tylko 500, samolotów być może 48 bo latadełek Koreańskich nie liczę. A amunicja jest? Chyba też jej nie ma. Zanosi się na rok 1939, powtórka z rozrywki.

  8. Komandos PCK Shev Valdore

    Szkoda źe Pan General nie czyta komentarzy niejakiego @Buczacz (dziwne ze nigdy go nie niema jak pojawiają się artykuły o pesymistycznym wydźwięku dla Ukraińców), który twierdzi że ruscy nie majà co źryć i uzbrojeni sà w maczugi.

  9. rwd

    Dawno pisałem, że jest to wojna w rodzinie a Polska powinna trzymać się z daleka od tego bałaganu, bo ponosimy miliardowe koszty wspierając naszego wroga przeciwko innemu wrogowi. Nowy rząd dostrzegł niezręczność sytuacji, w której się znajdujemy i nie popełnia błędów poprzedników. Najwyższy czas, bo w przyszłości Ukraińcy dogadają się z ruskimi a my byśmy zostali z ręką w wiadomo czym. Gdy bije się nasz wróg z naszym wrogiem my powinniśmy śledzić widowisko z paczką czipsów w ręku i pilnować, by za szybko nie skończyli.

    1. LASER GUN

      Brak logiki i konsekwencji. Na szczescie poprzedni rzad byl madrzejszy od obecnego i pomogl w poczatkowej fazie Ukraincom, zeby mogli sie jak najdluzej bronic. Gdybysmy poszli za Twoja rada i przygadali sie z paczka czipsów w rece siedzac wygodnie przed telewizorem jak Rosja wchlania w dwa miesiace Ukraine to po dwóchlatach wzbogacona o milion zolnierzy z zagarnietych terenów stanelaby u naszych granic i wtedy juz nie byloby tak spokojnie u nas jak jest teraz. Na razie jest tak, ze im dluzej Ukraincy bija sie z ruskami to tym dluzej sie z nimi nie dogadaja co dla nas jest z oczywistych powodów lepsze. Zatem w naszym interesie nie lezy "trzymac sie z daleka od tego balaganu" tylko pomagac Ukraincom, zeby ruskie jak najbardziej sie wykrwawily.

    2. Anty 50 C-cali

      skończ wstydu oszczędź! Oto żeby za szybko nie skończyli - Russcy, to obywatele z Wysp generała, robią na "ziemi" podobno całą robotę z przygotowywaniem Scalp-owania Sztormami. Przed prozaicznym podwieszeniem pod lotne jeszcze Suszki-24. A wróg zaciekle zwalcza ( a z przechwyconych via - Niemcy newsów - nie robią tego Francuzi), dawno były wpisy na Forum (!) jak zostały "niedopałki". Nasz weteran z Gliwic, trochę wyszydzał anglosaskich marines. Podać nazwiska , tych którzy nie chcieli z daleka z czipsami - i dali się zabić.? Bo nie mieli szczęścia. A to oberwał od moździerza, a to został w zawalonym bydynku.......

  10. Sorien

    Ukraina przegra przez wiele czynników ale jednym z nich była propaganda sukcesu - samobójstwo psychospoleczne jakie zaserwowali politycy i media Ukrainie . Jeżeli cywila wpajalo się dzień i w nocy że wygrana Ukrainy to formalności to nie ma co się dziwić że frustracja jest duża bo przecież to miała być formalność.... wpajalo się że Rosja zdobywa 100 metrów dziennie ale nie mówiono że Rosja może zniszczyć jej energetykę tak że Ukraina padnie bardzo szybko każdy patrzył na front a nie na zaplecze , powinno się straszyć społeczeństwo konsekwencjami by wiedziało co ono ma do stracenia , 10 mln uchodzcow, inflacja , Chinami by się bali by chcieli pomagać.... A jak się uspokajało to hulaj dusza piekła nie ma nie pomożemy to nic się nie stanie. Inżynierię społeczna muszą prowadzić specjaliści a nie Janusze

    1. Dudley

      Sorien. Ukraina wojny jeszcze nie przegrała. I nic nie zapowiada by ją przegrała. Co najwyżej jej nie wygra. Straci część terytorium, zamrożą konflikt, i wymuszą "neutralność" Ukrainy. A to jest bardzo pesymistyczny scenariusz.

  11. easyrider

    Przegrana Ukrainy to kolejny gwóźdź do trumny Zachodu. Było ich kilka. Przedostatni to Afganistan. Seria kolejnych działań pozbawionych celu strategicznego. Serbia '99, Afganistan, Druga Pustynna Burza, Libia i arabska wiosna, Wszystko bez zamysłu i bez konsekwencji. Z jednoczesnym wdrażaniem destrukcyjnej dla własnych społeczeństw polityki dewiacji i przyzwolenia na migracyjną inwazję wrogich ludów. Blokowanie wypowiedzi niczego nie zmieni. Miażdżący efekt nastąpi jeśli się nie otrząśniemy. A Ukraina? Jeśli się powiedziało A to wypadałoby powiedzieć B. Skoro Ukraińcy sami wypuszczali swoich ludzi w wieku poborowym, to my powinniśmy ich zmusić do zmiany tego a sami ich po prostu nie wpuszczać i deportować tych, którzy wjadą nielegalnie. Tylko twarda gra.

    1. Dudley

      Co to jest "zachód"? Nie potrafisz rozróżnić od siebie parku kontynentów? Nie masz pojęcia że interesy USA, i Europy są tylko w części wspólne? Wojna w Iraku, to nie pomysł "zachodu" a typowy konflikt kolonialny USA. Afganistan, to też nie był interes zachodu, a wsparcie sojusznika w ramach art 5 NATO. Libia i arabska wiosna, to z kolei porażka Europy, a dokładniej Francji I Włoch. I jak do tego wszystkiego ma się interes Kanady , Australii czy NZ? Jak widać nie ma czegoś takiego jak zachód. A wojnie w Ukrainie porażkę poniosły USA, bo poraz kolejny pokazały że nie można na nich liczyć. Rozpętują wojny na całym świecie, a później zostawiają ten chlew innym.

    2. bezreklam

      Wszystko ma cel- np imigracja sluzy podkopaniu starych zasad. Takim spoleczeswem latwiej kierwac. Od emigracji po konfikt kobety mezczyni czy Lgbt - poelga to na tym ze ludzie podzielni sa latwi do wplwy. Nowa wladza to korporacje i to one prawdza wojny a nie prezdenci. Wojna w iraku np ma sens jesli spojrzysz ze chpdzi o rope -a nei demoracje.

    3. bezreklam

      : "Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero gdy dany kraj zauważy, że plony jego uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrał". Frédéric Joliot Curie

  12. bezreklam

    Jesli chodzi o "Ducha walki"- nie powinien on polegac na propagdzie (typu cyganie pokonuja batalon czlogow, babcia, rozwala pulk komandosow, czy wstscy zolnerze na wyspie wezy walczyli do konca) Duch walki pownien wynikac z prawdy a nie z falszwej narracji. Jesli dojdzie do zalamania tego to nie jest to jakby dzilanie Rosji tylko oznaczaa ze ludzie na Ukrainie przjza na oczy sami. Prawda waznijsza niz falsz

  13. Robs

    Wygrana Ukrainy w sensie odzyskania wszystkich terytoriów to praktycznie fikcja biorąc pod uwagę, że Rosja jest w stanie zaangażować w wojnę wszystkie dostępne środki i metody by do tego nie doszło. Niestety Ukrainą przegrywa przez słabość zachodu. OK zachód się zaangażował ale często za mało i za późno. Rosja gra va bank i ta gra zaczyna przynosić skutki.

  14. Dudley

    To niech dalej bronią się na pół gwizdka, i kradną na potęgę. Mogą mieć przykład z Polski ja kończy się korupcją i politykierstwo. Mogą zniknąć z mapy Europy na lata jak nasze państwo.

    1. Pucin:)

      @Dudley - politikierstwo między innymi doprowadziło do klęski kontrofensywy w 2023 roku. Podejście P.Zełeńskiego (następnie zwolnienie -2024- gen. Załużnego zwolennika powszechnej mobilizacji już w 2023), iż 12 do 19 brygadami (ok. 100tys) da się zwyciężyć linę Surowikina bez powszechnej mobilizacji a przy tym nieomylnie opierając się na zasadzie > No przecież Zachód-USA da za darmo wszystko w ramach strachu przed orkami, zawsze i o każdej porze - jak widać poskutkowało negatywnie. Zachód sam zaczął się zbroić i mało lub gie..... za darmola da!!!! :)

  15. user_1060861

    Kilkanaście km od stanowisk patriotów została zniszczona doszczętnie duża elektrownia, amerykański złom przegrywa starcie z rosyjską technologią, więc wynik wojny jest znany.

    1. Sorien

      Skończ bredzić- dopóki mieli czym to kacapy nie byli w stanie nic zrobić. Ale jak nie mają amunicji to nic dziwnego że nie strącaja

    2. DanielZakupowy

      Rosyjskie Su i MiGi mają inne zadanie na temat tęgo amerykańskiego "złomu", zwłaszcza te jednostki o wyglądzie wypalonej dziury w ziemi :)

    3. Dudley

      Jak ten amerykański złom tak przegrywa, to dlaczego ta doskonała rosyjska technika nie może sobie z tym złomem poradzić od ponad dwóch lat?

  16. DanielZakupowy

    Polski inżynier: Ukraina może przegrać wojnę w przyszłym roku, może też przegrać za dwa lata. Ba! Niewykluczone, że przegra za trzy lub cztery nie wykluczając też możliwość wygranej.

Reklama