Reklama

Geopolityka

"Włączenie Polski do NATO było błędem". Zamieszanie wokół książki byłego sekretarza stanu USA

Robert Gates (po lewej) i Barack Obama podczas rozmowy w Biały Domu - fot. DoD
Robert Gates (po lewej) i Barack Obama podczas rozmowy w Biały Domu - fot. DoD

Pochopne włączenie byłych satelitów radzieckich: krajów bałtyckich, Węgier, Polski, Czech, Słowacji do NATO było błędem - taki cytat z opublikowanej właśnie książki Roberta Gatesa, byłego sekretarza Stanu USA, wzbudził spory oddźwięk w naszej części Europy. Autor jednak dementuje te informację, twierdząc że zostały błędnie przetłumaczone i zacytowane. Szybkie włączenie Krajów Bałtyckich, Polski, Czech i Węgier do NATO było właściwym krokiem, jednak uważam że należy obecnie spowolnić ten proces- tak ma on brzmieć w oryginale.

Książka Roberta Gatesa pt. "In Duty: Memoirs of a Secretary of War" (ang.: W służbie. Pamiętnki sekretarza wojny) miała swoją amerykańską premierę 14 stycznia i zdążyła już wzbudzić spore sensacje. Nie tylko ze względu na feralny cytat, który rozpowszechniła miedzy innymi agencja Interfax, oraz polskie i litewskie media.

Recenzent z "Washington Post" zauważa, że treść tej publikacji mocno kontrastuje z wizerunkiem "opanowanego, zrównoważonego szefa Pentagonu". Wiele gorzkich słów dotyczy polityki aktualnego prezydenta i działania jego administracji. Choć o Baracku Obamie pisze, że jest "uczciwym człowiekiem", to nie szczędzi krytyki ani jemu, ani współpracownikom. 

Gates w swojej książce ostro ocenia niemal wszystkie kwestie związane z polityką zagraniczną USA, poczynając od wspomnianego rozszerzenia NATO i polityki wobec Rosji, aż po interwencję w Afganistanie. W ostatnim z wspomnianych tematów twierdzi wręcz, że prezydent Obama od początku nie wierzył w skuteczność podejmowanych tam działań. Chwali go natomiast za zatwierdzenie tajnego rozkazu ataku na kryjówkę Bin Ladena.

Robert M. Gates był Sekretarzem Obrony USA od grudnia 2006 do lipca 2011 roku służąc na tym stanowisku, jako jedyny w historii szef Pentagonu, zarówno prezydentowi reprezentującemu republikanów (Georg W. Bush) jak i demokratów (Barack Obama). W sumie współpracował z 4 amerykańskimi prezydentami Stanów Zjednoczonych. 

Reklama

Komentarze (11)

  1. adam

    I po kontrowersji. Książkę można już kupić i przeczytać. Co też zrobiłem. Odpowiedni fragment 5 rozdziału brzmi w oryginale: "But moving so quickly after the collapse of the Soviet Union to incorporate so many of its formerly subjugated states into NATO was a mistake. Including the Baltic states, Poland, Czechoslovakia, and Hungary quickly was the right thing to do, but I believe the process should then have slowed. U.S. agreements with the Romanian and Bulgarian governments to rotate troops through bases in those countries was a needless provocation" Dalej Gates pisze o innych krajach, w tym Gruzji i Ukrainie. Tak więc oba tłumaczenia podane w tym artykule są nieprecyzyjne. Prawidłowe tłumaczenie tego kluczowego zdania jest takie: "Szybkie przyjęcie krajów bałtyckich, Polski, Czechosłowacji i Węgier było dobrym krokiem, ale po tym trzeba było zwolnić". I nie starać się tak samo intensywnie o przyłączenie Ukrainy, Gruzji, Serbii, Bułgarii i Rumunii - co jest wprost dalej powiedziane. Nie ma mowy o "trzeba obecnie spowolnić ten proces" tylko "powinniśmy wtedy (po przyjęciu Polski i sąsiadów) zwolnić i nie prowokować Rosjan".

    1. alo

      Jeżeli cytat jest skopiowany z książki, a nie ma powodu, aby w to nie wierzyć, jest tak, jak napisałeś. Gates stwierdził, że przyłączenie Polski i podanych krajów było słuszne, ale pewnie Ruscy robią zamieszanie w myśl zasady - kłamstwo powtórzone tysiąc razy przestaje być kłamstwem.

  2. AS

    Jak ktoś jest tchórzliwy do tego stopnia to raz że dobrze wiedzieć, dwa wygląda na to, że Amerykanie źle dobierają ludzi nie tylko do agencji wywiadowczych. Może kiedyś i ten Pan będzie szukał schronienia w Chinach lub Moskwie

  3. AndrzejS

    Przynajmniej jeden który mówi jak jest. Kiedyś mieliśmy jednego zwierzchnika. Wszystkie decyzje zapadały w Moskwie. Teraz my pytamy się o zgodę w USA, a Ci pytają Rosję i UE. Tośmy sobie dogodzili.

    1. Artwi

      Wszystkie nie! - Np. Gierek zakupił flotę tankowców, wybudował Port Północny i udział importu surowców z Rosji był w PRL... NIŻSZY NIŻ OBECNIE. Chłopi mogli doić krowy bez ich kolczykowania i żebrania o limit w Brukseli. W umowach z Sowietami nie mieliśmy narzuconego zastąpienia złotówki rublem. A polscy dowódcy mogli poderwać dyżurną parę MiGów na przechwycenie celu bez pytania się Moskwy o zgodę. Teraz "nasze" myśliwce wolno poderwać dopiero po dodzwonieniu się do Brukseli i uzyskaniu tam zgody. Procedura trwa jakieś... 13 min (rekordowo bodaj raz osiągnięto 11 min). W takim czasie dyżurujące (na lotnisku!) za PRL MiGi-21 już od paru minut pomykały 2 Machy na pułapie 12km w kierunku celu...

  4. patriota

    Agencja Interfax poinformowała? I wszystko staje się jasne... Podajcie cytat w oryginale, wtedy można dokonać rzetelnej oceny, a nie tabloizujcie materiału. Teraz jest niczym w tym kawale: -Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo wołgi? -Tak, to prawda, tylko, że nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym, a na Newskim, nie wołgi, tylko rowery i nie rozdają , a kradną.

    1. Artwi

      A ty ciągle mentalnie w PRL-u z odgrzewanymi od 50 lat dowcipami (nota bene... sowieckimi!) o Radiu Erewań. Ale po co nieprawdziwe kawały, jak w Tuskmenistanie można znaleźć prawdziwe. W Tuskmenistanie nie ma Radia Erewań (w Sowietach... też nie było!), ale mamy za to TVN i Gazetę Wyborczą, gdzie produkują się "resortowe dzieci", np. na tytułowej stronie Gazety Wyborczej, przez całą jej szerokość widniało przed zakupem F-16 "Gigantyczny offset za F-16 odmieni polską gospodarkę!"... :-)))))))))))

  5. Pilot

    W mojej ocenie, sprawa nie jest taka banalna. Zwróćmy uwagę, w jakich okolicznościach doszło do śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, i w jaki sposób jest prowadzone śledztwo w tej sprawie. I absolutnie nie sugeruję tu, co mogło się wydarzyć 10/ kwietnia: katastrofa, czy może coś więcej…? Zwracam natomiast tylko uwagę, że fakt tego, że rząd Tuska nie był wstanie zapewnić bezpieczeństwa temu człowiekowi: i to bez względu na to, czy była to katastrofa czy coś więcej, gdyż ludzie i tak i tak zginęli – nie mówiąc już o skandalicznie prowadzonym śledztwie w tej sprawie – jest w mojej opinii informacją dla naszych sojuszników (w tym USA), że tuskoland nie jest wiarygodnym partnerem, np. w dochowywaniu tajemnic NATO-wskich. Ginie Prezydent, całe dowództwo, a polskie władze mają to w du… i przekazują całe śledztwo w ręce Rosji. Dlatego pytam, czy taki sojusznik jest wiarygodnym partnerem w sytuacji, kiedy nie potrafi zabezpieczyć tajemnic paktu w swojej najbliższej strefie odpowiedzialności. Pragnę przypomnieć, że w Tupolewie było od cholery cennych natowskich informacji, które ruskie przejęli. Owszem, cześć z nich jest już nieaktualna, bo co się dało, to NATO już to zmieniło i funkcjonują w innych kodach, algorytmach itp. Natomiast reputacja Polski, jako członka NATO, który w ten sposób postępuje, że oddaje sprawę śledztwa w ręce potencjalnego przeciwnika, jest w mojej opinii nie do naprawienia. To jest gigantyczny kryzys Polski, który zawdzięczamy analfabetom z PO oraz tym, którzy ich w tym wszystkim wspierali, i dalej to robią… Wróćmy pokrótce do sprawy zabezpieczenia całej wizyty, które było wstępem do całej tragedii! Zwrócę tu uwagę wyłącznie na jeden element, gdyż nie sposób tu przywołać wszystkie. Otóż, czy państwo sojuszu Paktu Północnoatlantyckiego, tak zabezpiecza wizytę głowy państwa, że ląduje maszyną rządową na ściernisku? Donald Tusk 7/ kwietnia też tam lądował, dokładnie na Siewiernym, czyli na ściernisku. Dlatego zapytam ponownie, czy taki sojusznik, to nie jest czasem sojusznik, którego rząd jest chory psychicznie?????????????????????????????? Tych co zginęli, nawet jeżeli mają pewne winy, już nie osądzimy, ale Ci co żyją, to nie dość, że nie są sądzeni, to przeważnie awansują. Dla mnie, Polska, to kraj, który jest rządzony przez analfabetów, powtarzam, analfabetów! Pozdrawiam tych, co głosowali na PO. Chłopaki, jesteście COOL hehe! Życzę Wam powodzenia, i dalszych sukcesów. Z pewnością zbudujecie silną Polskę... hehe

    1. Narling

      Następny...

    2. XYZ

      Nic dodać, nic ująć.

    3. mario

      Co to za bzdety? Jakie tajemnice NATO w Tupolewie? Przecież on właśnie, tuz przed katastrofą wrócił z remontu i doposażenia z ...Samary!!! Rząd nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa? To prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Dlaczego cała generalicja poleciała tym samolotem? Bo ich stołki zależały tylko i wyłącznie od Kaczyńskiego. Do katastrofy doszło, bo cały system jest chory, i to nie tylko w armii,choć tam w szczególności. To nie była pierwsza katastrofa, będąca wynikiem łamania wszelkich procedur, pod Mirosławcem było podobnie i co? Nic kompletnie się nie zmieniło. I nic się nie zmieni, dopóki ludzie pozostana ci sami.

  6. Zorro

    Duch Jałty wciąż wciąż straszy. Nic dodać nic ująć.

  7. Wojtekus

    Gates, Repunlikanin pracujacy da prezydenta Demokraty ma duzo do powiedzenia. Dziekujemy mu ze ujawnil podejscie USA do nas. Czy nalezy uznac go za drugiego Snowdena? Dowiedzielismy sie duzo i wiemy gdzie sa obecnie priorytety polityki zagranicznej USA.

    1. lol

      Dowiedzieliśmy się za pośrednictwem radia erewań, czyli interfaxu!!! Grunt to powielać plotki. Resztę się dopowie!

  8. rebeliant80

    Bo z punktu widzenia USA to był duży błąd, gdyż teraz mają spory problem z tym jak Nas oficjalnie sprzedać w strefę wpływów rosyjskich

  9. enekyn

    A ja się z Nim zgadzam o prócz Polski oczywiście :) dlaczego ? Spójrz cie się na armie Węgier,Słowacji czy Czech samych myśliwców Polska ma WIĘCEJ niż wszystkie te kraje razem łącznie a to tylko jeden z przykładów

  10. kod

    Nie dziwie sie, po dwudziestu latach wojen dla WUJA, w koncu oprzytomnielismy i chcemy wydac 130mld pln na obrone Polski. Czas najwyzszy. Pytanie : czy madrze oprzytomnielismy? , zobaczymy...

  11. ziom

    Pożyteczny idiota, który wszystko kupił rosyjską propagandę o jakoby należnych Rosji strefach wpływu. Chyba tak można to podsumować. Ciekawe jak wyglądała by dziś Europa, gdyby NATO rzeczywiście zwlekało i wytwarzało nieuzasadnioną próżnię bezpieczeństwa w Europie. Wystarczy popatrzeć, co działo się na Bałkanach w latach 90tych aż do dzisiaj, a ostatnio wokół krajów tzw Partnerstwa Wschodniego Unii.

Reklama