Reklama

Technologie

Wielozadaniowy radar wchodzi do służby w USA. Wesprze polską tarczę?

Fot. Northrop Grumman.
Fot. Northrop Grumman.

W Stanach Zjednoczonych podjęto decyzję o wdrożeniu stacji radiolokacyjnej G/ATOR do służby operacyjnej w korpusie piechoty morskiej (USMC). Podobne radary są proponowane wojskom lądowym (US Army), jako przyszłe sensory dla obrony przeciwlotniczej w programie LTAMDS. Istnieje więc szansa, że zostaną one użyte w drugim etapie polskiego programu obrony powietrznej Wisła.

Zgodnie z komunikatem Northrop Grumman, po dostawie radarów z pierwszej i drugiej partii produkcji małoseryjnej (LRIP) zostały one dopuszczone do służby operacyjnej w korpusie piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych i będą skierowane do jednostek kontroli powietrznej US Marines. System G/ATOR osiągnął więc wstępną gotowość bojową (Initial Operational Capability – IOC).

Koncern podkreśla, że o ile pierwsze dwie partie stacji G/ATOR bazowały na technologii arsenku galu, to kolejne będą już obejmować stacje radiolokacyjne oparte na azotku galu (GaN), co pozwoli zwiększyć zdolności operacyjne. Na razie radary typu G/ATOR są wprowadzane do jednostek korpusu piechoty morskiej USA.

G/ATOR jest jednak ciągle rozwijany, i od podstaw był budowany jako system wielozadaniowy. Będzie więc mógł być używany nie tylko do obserwacji i kontroli przestrzeni powietrznej, ale też do pełnienia funkcji stacji wykrywania i śledzenia celów dla systemów obrony powietrznej. Ponadto, będzie mógł pełnić funkcję radaru kontrbateryjnego (wykrywającego i lokalizującego źródła nieprzyjacielskiego ognia artyleryjskiego).

System był od podstaw budowany jako radar z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) i posiada dookólną antenę obrotową. G/ATOR jest też proponowany wojskom lądowym USA (US Army) w programie przyszłego sensora obrony powietrznej (LTAMDS). Radar, jaki zostanie wybrany w programie LTAMDS, może też zostać użyty do drugiego etapu polskiego programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Polskie MON chce w ramach tego ostatniego pozyskać radar dookólny, i prawdopodobnie będzie dążyć do wdrożenia rozwiązania interoperacyjnego ze stroną amerykańską.

W projekcie LTAMDS biorą jednak również udział inni oferenci: Raytheon (z głęboko zmodernizowanym radarem Patriot, z trzema antenami ścianowymi bazującymi na technologii azotku galu), Lockheed Martin (z obrotową stacją bazującą na technologii AESA ARES) oraz – jak poinformowało Defense News – firma Technovative Applications. Wszystkie cztery wymienione firmy otrzymały w drugiej połowie 2017 roku kontrakty związane z redukcją ryzyka i "dojrzewaniem" technologii, ich realizacja ma trwać około 15 miesięcy.

Na razie jednak program przyszłego sensora dookólnego US Army jest na wstępnym etapie. Zgodnie z projektem budżetu Pentagonu na rok fiskalny 2019 rozpoczęcie właściwej fazy badawczo-rozwojowej EMD (Engineering and Manufacturing Development), w której uwzględniany będzie tylko jeden oferent, planowane jest dopiero w 2022 roku.

Defense News zaznacza, że o ile finansowanie tego projektu zostało zwiększone w stosunku do pierwotnych planów, to armia amerykańska chce w pełni zintegrować go z przyszłą architekturą obrony powietrznej AIAMD (opartą m.in. o system IBCS). Wypracowanie docelowego rozwiązania może więc zająć jeszcze kilka lat.

Nie jest jednak wykluczone, że program LTAMDS zostanie przyspieszony, bądź też zostanie wprowadzony „pomostowy” radar dookólny. Przykładowo, w ustawie NDAA 2018 określającej kierunki polityki obronnej USA na rok fiskalny 2018, przyjętej przez Kongres i prezydenta Trumpa Pentagon został zobowiązany do przedstawienia takiej strategii wdrażania programu LTAMDS, aby osiągnął on wstępną gotowość operacyjną do końca roku 2023. Dokument mówi też o zbudowaniu pomostowej zdolności (ang. interim gap-filler capability), dla co najmniej trzech batalionów Patriot.

Przebieg programu LTAMDS może mieć istotne znaczenie dla drugiej fazy Wisły. MON sygnalizowało bowiem wcześniej, że będzie chciało uniknąć kosztów i ryzyk związanych z ewentualnym wdrożeniem unikalnego rozwiązania i będzie się skłaniać do zakupu radaru interoperacyjnego z tym, jaki wybierze strona amerykańska. Na razie więc nie wiadomo, jaka stacja zostanie wybrana. Nie można też z całą pewnością powiedzieć, że rozwiązanie wybrane jako docelowe dla LTAMDS zostanie wskazane dla drugiej fazy Wisły, z uwagi na pewne rozbieżności harmonogramów obu programów.

Reklama

Komentarze (7)

  1. Made in Poland

    Jak ktoś pisze Tarcza Polski to mnie to w sumie śmieszy bo jaka to będzie Tarcza Polski??? Jakiej wielkości obszaru zdołają osłaniać te 8 baterii,połowy Polski ???

    1. Willgraf

      kolego 2 baterie z czego tylko 8 wyrzutni systemu patriot, już dawno nie ma mowy o 8 bateriach i 48-64 wyrzutniach

    2. Zbys

      Beda chronic ten obszar gdzie bedzie stacjonowac/operowac Armia USA. A nie Polske !!!

    3. komandoch

      spokojnie zdołają obronić najważniejsze zgrupowania wojsk ! bo przecież nikt nie będzie marnował rakiet do obrony obszaru czy obiektów nie mających kluczowego znaczenia.

  2. rodney

    Przecież my mamy swoje projekty, Sajna, Warta, Bystra już działa i może z powodzeniem wskazywać cele dla Narwi. Czekamy tylko na Liwca AESA na GaN.

    1. Boczek

      Przecież polski Patriot będzie miał jedynie FCR (mający też funkcję surveillance) z USA. Poza tym opierać ma się na 3 sensorach: ### - dodatkowo polskiego dalekiego zasięgu, wczesnego wykrywania długofalowy (VHF), niweczący właściwości stealth - P-18PL i ### - i polskiego pasywnego - PCL/PET. ### Ponadto IBCS ma mieć przecież na tyle otwartą architekturę, że również już zainstalowane w Polsce na wschodniej flance (zakończone w październiku 2015 - to tyle na marginesie na temat bezczynności poprzedniej ekipy) 3 NATO\'wskie radary dalekiego zasięgu Selex ES - typu RAT 31 DL (dolnego pasma - L) powinny się też dać wpiąć. Tak że w segmencie radiolokacji sytuacja jest w miarę komfortowa. Gorzej jest jeżeli chodzi efektory, bo na razie zostaliśmy na lodzie z jedynym PAC-3 MSE. Nie wiem na ile Wisła da się kombinować z Narwią - gdzie wychodzę z założenia, że CAMM jest wstępnie wybrany. Ale mimo wszystko spojrzałbym za Odrę i rozważył ewentualność kolejnego efektora jakim jest IRIS-T SL (25 km wysokość i 40 km zasięgu i integracją z normalnym kontenerem 20 stopowym). Dlaczego? Dlatego, że naprowadzanie jest pasywne (FPA z linkiem), ale jego głowica jest tak skonstruowana (typowy obraz 128x128 pix. powstaje ze złożenia mechanicznego skanowania 2x128, 80 razy na sekundę), że nie można jej oślepić laserem systemu samoobrony.

    2. cromm

      ale my mamy głowicę Pioruna na FPA. Oczywiście nie jest to pełne IIR. Jak Pan ocenia możliwości obu rozwiązań. Czy IRIS nie zabije naszego projektu PK6 czy jakiegoś innego większego rozwiązania naprowadzania IR projekt Grot, na bazie efektora Osy czy R27. Co do radiolokacji to pełna zgoda bo Sajna i Warta będą radarami wstępnego rozpoznania dla Narwi choć ICBS dla Narwi zdaje się temu zaprzeczać lub te radiolokatory posłużą Wiśle

    3. Boczek

      Tak - jak i wszyscy. Ale jest kolosalna różnica pomiędzy FPA wszystkich i FPA IRIS-T - to dwa różne światy (podobnie to systemu naprowadzania wszystkich CM i TAURUS\'a). ### PK-6 nie - to inna klasa. Co do Grota, to prawda, że są w parametrach podobne. Tyle, że Grot znajduje się na poziomie rozwoju TRL 3, czyli do tej pory projekt nie opuścił papieru. Proponuje zajrzeć do Wikipedii pod TRL. Interesujące jest zestawienie w Niemieckiej wersji podającej czas od TRL-3 do wprowadzenia na rynek - to czas pomiędzy 5- i 13 lat. Osobiście stawiałbym na ca. 10 lat, dlatego, że nasz przemysł zbrojeniowy i instytuty nie pracują w środowisku rynkowym.

  3. WARS

    ...ciagle czytam \"a Polska\" ?...ciagle jatrzenie a to przeciez KAPITALIZM...jak zaplacimy to dostaniemy !!!

    1. 111111111

      Kapitalizm to zaraza i porażka, propaganda głosi że niby jest wszystko fajnie uczciwie i sprawiedliwie a kończy się tym że Lockheed Martin sprzeda ci słynne śrubokręty po 10 000$ sztuka.

  4. Nasz rodzimy potencjal technologiczny i przemyslowy jest w stanie tworzyc lepsze i tansze rozwiazania na uzytek armii. Dlaczego nie siegamy po Polska mysl i Polskie sily wytworcze? Chyba kazdy wie... zniewolenie tzw politykow i ich sprzedajnych pieskow kariera z obcym kapitalem w tle jest chyba najwieksza gangrena, ktorej chyba nigdy nie da sie usunac z polskich realiow. Gdyby polscy politycy i ich pieski byli odpowiedzialni np. za utrzymanie stanu piasku na Saharze, to wnet by sie okazalo, ze piasek w tajemniczych okolicznosciach zniknal, wymiar niesprawiedliwosci nawet po 70 latach nie bylby w stanie wykazac niczego poza astronomicznymi kosztami bezowocnych dochodzen i sledztw, koledzy bredzislawa w kolejnych pokoleniach piastujacy prominentne kluczowe stanowiska przygotowywali by juz wnuki do przekazania wladzy, a media zapluwaly by nas niesamowitymi wiesciami na temat wyslizganej szpary jakiejs sprzedajnej idiotki z medialnej stajni. Ostatnio spopularyzowany problem smogu nad Polska to pikus w porownaniu do odoru przetrawionego czosnku jaki nas od nieustannie stara sie wydusic.

  5. Marek1

    Chciałbym zauważyć nieśmiało, że w związku z coraz szerszym zastosowaniem pocisków/rakiet przeciwradiolokacyjnych radary stacjonarne i mało mobilne(jak właśnie G/ATOR o czasie rozwinięcia i zwinięcia sprzętu liczącym wiele minut) będą miały bardzo krótki okres działania(życia). Liczyć się będą wyłącznie wysokomobilne, rozmieszczone bezpośrednio na samobieżnych podwoziach zestawy radiolokacyjne zdolne do błyskawicznej zmiany stanowiska.

    1. Gts

      Gator jest tak projektowany ze posadzoc go mozna na wszystkim co go uniesie. W USA nie maja potrzeby wsadzania go na wszystko bo nie widza teraz takiej potrzeby. Czy lepszy taki radar czy male gowinko samobiezne, trudno powiedziec, bo zalezy to od specyfiki zastosowania. Byc moze amerykanie nie przewiduja uzycia takich radarow w marszu.

    2. Polanski

      Gdzieś czytałem, że właśnie Gator ma mieć zdolność naprowadzania w ruchu. Ale pewnie to niewiele da. Niektóre pociski przeciwradarowe mają możliwość zwalczania nawet przemieszczającego się sprzętu.

  6. Willgraf

    GATOR to radar piechoty morskiej i to że zaczyna się niby wypisywanie o cudownym radarze teraz to bujda na resorach, ten radar był znany od dawna , a to ,że go lansują oznacza ze nie będzie radaru dookolnego czyli jednego z podstawowych wymogów Wisły, zakup Wisły zaczyna przypominać sprzedaż starego odpicowanego samochodu przysłowiowej blondynce jak Used Car

    1. Gts

      O czym ty piszesz. Przeciez Gator od poczatku jest projektowany jako radar dookolny. Zle ze sie obraca, a nie ma 3 scian? No tak, Polakom nie dogodzisz.

  7. Z

    Blad w zadanym problemie. \"Wielozadaniowy radar wchodzi do służby w USA. Wesprze polską tarczę?\"\" On wejdzie i bedzie chronil USA, takze ich wojsk na terenie Polski. A nie Polske ! A to kolosalna roznica.

Reklama