Koncern General Dynamics Land Systems (GDLS) otrzymał kontrakt na modernizację kolejnych czołgów podstawowych M1A2 Abrams do standardu M1A2SEP v3. Z kolei spółka Honeywell International otrzymała kontrakt na modernizację ich zespołów napędowych.
Umowa na modernizację Abramsów ma pochłonąć łącznie kwotę ok. 4,62 mld USD, a z kolei modernizacja ich silników odpowiednio ok. 1,105 mld USD. Pod koniec 2017 roku została zawarta umowa ramowa pomiędzy Pentagonem, a GLDS zakładająca modernizację łącznie 435 czołgów podstawowych M1 Abrams do standardu M1A2SEP v3 Abrams, zwanego też M1A2C. Liczba ta pozwoli na przezbrojenie w zmodernizowane wozy do pięciu pancernych brygadowych zespołów bojowych (ABCT).
Czytaj też: Amerykańska kawaleria już w Europie
Jak dotąd zamówiono modernizację co najmniej 274 czołgów (100 w lipcu 2018 roku i 174 w styczniu 2019 roku), a obecna umowa najprawdopodobniej obejmuje kolejną partię czołgów. Dostawy pierwszych zmodernizowanych M1A2SEP v3 Abrams do jednostek amerykańskiej armii zostały zrealizowane pół roku temu. Równolegle realizowane są remonty silników turbowałowych Honeywell AGT1500C, które stanowią główny napęd czołgów podstawowych rodziny M1 Abrams.
W ramach modernizacji M1A2SEP v3 Abrams główny nacisk położono na poprawę poziomu ochrony balistycznej i przeciwminowej czołgu poprzez instalacje najnowszej wersji systemu ochrony przed improwizowanymi ładunkami wybuchowymi (Counter Remote Control Improvised Explosive Device Electronic Warfare V3), a także zmodernizowany i wzmocniony pancerz właściwy w przedniej części wieży i kadłuba czołgu.
W ramach poprawy siły ognia oraz zwiększenia świadomości sytuacyjnej zainstalowano zmodernizowany system kierowania ogniem, który umożliwia prowadzenie ognia dwoma nowymi typami amunicji - odłamkowo-burzącymi programowalnymi XM1147 AMP i podkalibrowymi M829A4 AKE. Czołg otrzymał też zmodernizowane systemy obserwacyjno-celownicze IFLIR (Improved Forward-Looking Infrared to identify a target).
Poprawę mobilności osiągnięto dzięki instalacji zmodernizowanego układu napędowego w wersji Total Integrated Engine Revitalization (TIGER) wraz z ulepszoną skrzynią biegów oraz nowej pomocniczej jednostki napędowej (APU). W celu ogólnej poprawy funkcjonalności wozu zainstalowano nowy system łączności JTRS (Joint Tactical Radio System), a także zmodyfikowano instalacje elektryczne i wymieniono część agregatów i bloków. Modernizacja do M1A2C ma także stanowić bazę do dalszych usprawnień, dzięki wprowadzeniu zmian w architekturze systemów czołgu.
Prace przy silnikach Abramsów są realizowane w ramach prowadzonego przez US Army we współpracy z przemysłem zbrojeniowym programu Total InteGrated Engine Revitalization (TIGER). Jego głównym celem jest przywrócenie pełnej sprawności ich zespołom napędowym poprzez przeprowadzenie przy nich niezbędnych prac serwisowych i dostawy części zamiennych, a także zwiększenie ich resursów i wytrzymałości oraz zmniejszenie kosztów eksploatacji i serwisowania.
Nie namawiam zeby brac Abramsa choć to jedna z najlepszych maszyn tego typu ,USA pomogło Korei przy K2 to może i nam da sie pomóc przy naszym ,ew Reinmetal można wciągnąć do współpracy.
ile może kosztować nowy abrams!???ktoś może wie??
Zmodernizowali przed czymś co było modne 20 lat temu czyli improwizowane ładunki przed dronami ZERO ochrony. Wszędzie taki sam zacof w USA też
Przed dronami chroni je odpowiednio mocny pancerz którego takie zabawki jak np Warmate nie przebiją
Ani mowy, ale w ramach tego, konkretnego kontraktu. Zupełnie nie ta specjalność zakładu remontowego.
Takie Abramsy przydałyby się w nas w miejsce wysłużonych i zużytych T-72 oraz Leopard 2PL。Niestety raczej się to nie ziści bo APU zmodernizowanych Abramsów używa produkowanych przez Mazdę i zakazanych w Unii Europejskiej silników Wankera (chora norma Euro-6).
Po pierwsze: niemcy się nie zgodzą żeby Polska miała silniejszą armię, Już robią podchody pod bidena a ten je łyknie- siła gospodarki zdecyduje. Po drugie: nie ziści się bo potrzebujemy dekli 1000szt razem z rezerwą sprzętową. Policz koszt takiej moderki, choćby dali nam te z Nevady za free, dolicz logistykę i wychodzi kosmos. Turbina Abramsa to 60% kosztów eksploatacji, do tego pokonując metrowy rów potrafi się skasować po zachłyśnięciu wodą. Sytuacja nam się mocno skomplikowała po wyborach w USA, w EU IV Rzesza nabiera prędkości
tyle ze ta sama turbina nie wymaga czasowego grzania silnika i zaraz po odpaleniu jest otowa do urzycia , co przekłaa sie na miliony zł na samo przygotowanie pojazdu.
Co gorsze turbina zasadnicza też może nie spełniać chorych norm środowiskowych.
Od kiedy to normy cywilne obowiązują pojazdy wojskowe???
Nie mamy odpowiednich mostów. Są zbyt ciężkie.
ta ciezkie ,tyle samo waża co potencjalny Leopard na którego mamy chrapkę.
Czyżby Meksyk i Kanada szykowały się do ataku na pokojowe USA ?
Ktoś tu wcześniej pisał o cięciach w US Army?
To sa ciecia,zamiast nowego sprzetu stary po liftingu. Jest dobrze woj y nie bedzie. A ruscy zapowiadaja ze na koniec 2021 Awangardy rozpoczna dyzur bojowy.