Koncern Diehl poinformował o zawarciu z niemieckimi siłami powietrznymi umowy dotyczącej dostaw niesprecyzowanej liczny bomb kierowanych GBU-54 LJDAM (ang. Laser - Joint Direct Attack Munitions) o masie 225 kg. Uzbrojenie to jest stosowane przez wycofywane obecnie samoloty Panavia Tornado, ale też przez najnowsze warianty maszyn Eurofighter Typhoon, dostosowane do rażenia celów naziemnych z wykorzystaniem uzbrojenia kierowanego.
Informacja o zawarciu kontraktu 11 września 2020 roku została ogłoszona przez koncern Diehl 24 września, bez informowania o wartości lub wielkości zamówienia. Bundestag zgodził się jednak w pierwszej połowie września na dostawę 910 bomb i 2290 pakietów konwersyjnych wraz z wyposażeniem dodatkowym oraz szkoleniowym, za maksymalnie 213 mln euro.
Pierwsze dostawy zaplanowano na listopad 2021 roku a całość powinna zostać przekazana odbiorcy w okresie do czterech lat od pierwszej dostawy. Bomby GBU-54 LJDAM są produkowane przez koncern Boeing, jednak na potrzeby Luftwaffe dostawy i wsparcie eksploatacji oraz integracja i wszelkie inne działania realizowane są przez Diehl na mocy umowy z 2018 roku. W podobny sposób niemieckie lotnictwo zaopatrywane jest w bomby GBU-24 i GBU-48 firmy Raytheon.
GBU-54 LJDAM jest wersją pakietu konwersyjnego JDAM, przekształcającą zwykłą bombę swobodnie opadającą w korygowaną amunicję, naprowadzaną zarówno sygnałem GPS/INS jak i na odbity promień lasera, co pozwala razić zarówno cele stacjonarne jak i ruchome z dużą precyzją. Dostawy dla Luftwaffe Diehl będzie realizować we współpracy z Rheinmetall Defence oraz Junghans Defence, które produkują komponenty do tego systemu uzbrojenia.
Jednocześnie widać, iż GBU-54 będą eksploatowane na samolotach Eurofighter Typhoon, które mają sukcesywnie zastępować leciwe Panavia Tornado. W takim przypadku to właśnie Diehl odpowiedzialny będzie za integrację i odpowiednią obsługę.
"dostaw niesprecyzowanej liczny bomb kierowanych". Dlaczego nie podają ilości oficjalnie ?
Gdyby ktoś miał u nas rozum to pozyskano by Tornado dla zastąpienia Su-22, przez dekadę mielibyśmy eskadrę na poziomie, przy minimalnych kosztach.
Tajfun to taki samolocik na poziomie co najwyżej MiG-23.
na razie to su-57 okazał się " pilotowym" odpowiednikiem naszych dronów kamikaze warmate ;-D
Istotnie , wasz MiG-23 to ledwo poziom Hawker Typhoona:))
A my mamy takie ? W sensie cokolwiek kierowanego w tym segmencie ?
Mamy GBU-38, czyli ten sam JDAM, ale bez modułu laserowego.
To taki jak si 37 ruskimi samolot.
Super sprawa dla Nitro chem
A co byś kolego chciał robić w tym nitrochemie? Gdzie jest ta super sprawa?