Reklama

Siły zbrojne

Kownacki: nieakceptowalna jest dla nas kwota 10,5 mld USD za Patrioty, mówiliśmy to od początku

Wiceszef MON Bartosz Kownacki powiedział w czwartek Defence24.pl, że cena 10,5 mld dolarów (ok. 37 mld zł) za amerykański system Patriot, który Polska chce pozyskać w programie obrony powietrznej i przeciwrakietowej średniego zasięgu Wisła, od początku była dla MON nie do zaakceptowania i stanowiła jedynie punkt wyjścia do negocjacji. – W notyfikacji Kongresu jest 10,5 mld dolarów, więc trudno, żeby strona polska przyznała, że taką kwotę akceptuje – powiedział Kownacki.

W połowie listopada Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 4 zestawów przeciwlotniczego i przeciwrakietowego systemu Patriot wraz z systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS. W notyfikacji przesłanej Kongresowi maksymalną wartość kontraktu określono na 10,5 mld dolarów. MON od początku podkreślało, że ostateczna wartość umowy będzie znacznie niższa i przypominało inne zakupy w ramach procedury Foreign Military Sales (FMS), gdy udawało się zbić cenę nawet o pawie połowę.

Czytaj więcej: Nowa konfiguracja Patriota dla Polski. Zgoda Departamentu Stanu [AKTUALIZACJA]

W opublikowanym w środę wywiadzie dla portalu Defense News Kownacki powiedział, że zaproponowana Polsce cena jest nie do przyjęcia. Dodał, że wysoki koszt był dla Polski niespodzianką.

W rozmowie z Defence24.pl Kownacki zaznaczył, że odnosił się do kwoty opublikowanej w notyfikacji dla Kongresu. – Od początku przecież mówiliśmy, że to jest wyjściowa kwota, która była notyfikowana przez Kongres. (...) Jesteśmy przekonani, że ona będzie niższa, znacząco – powiedział wiceminister.

To jest stwierdzenie faktu. W notyfikacji Kongresu jest 10,5 mld dolarów, więc trudno, żeby strona polska przyznała, że taką kwotę akceptuje. Nie byłoby to możliwe. My wiemy, jakie mamy swoje uwarunkowania i jasno artykułujemy to stronie amerykańskiej.

wiceszef MON Bartosz Kownacki

Pytany o spekulacje, że Polska mogłaby zrezygnować z IBCS, by obniżyć cenę Patriotów, Kownacki zaznaczył, że system zarządzania obroną powietrzną oczywiście może być przedmiotem dyskusji, ale "nie jest tak, że on zasadniczo zmienia proporcje cenowe w systemie" obrony powietrznej średniego zasięgu.

Analizujemy dokument i będziemy negocjowali, przy czym na pewno trzeba wiedzieć, że IBCS jest tym, co będą wszyscy kupowali. To jest przyszłość, która nas wszystkich czeka, i wcześniej czy później ten koszt musimy ponieść.

wiceszef MON Bartosz Kownacki

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Kownacki poinformował, że w przyszłym tygodniu na negocjacje do USA polecą polscy specjaliści (sam wiceminister wrócił stamtąd we wtorek).

Czytaj więcej: Dokąd zmierza polska tarcza? [4 SCENARIUSZE]

Podkreślił, że nie emocjonowałby się tym, co jest etapem prowadzenia rozmów. Powiedział też, że negocjacje są na ostatniej prostej, ale nie chciał podać daty podpisania umowy.

Czytaj więcej: IBCS to "zwielokrotnienie siły" obrony powietrznej [WYWIAD]

Reklama

Komentarze (59)

  1. RUTER

    Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. System Patriot to sprzęt nie wart swojej ceny. Niemcy już podjęły decyzję o zastąpieniu Patriotów systemem MEADS. 10 zestawów MEADS opracowanych w kooperacji amerykańskiego Locheed Martina z firmami niemiecko – włoskimi ma kosztować ok. 4 mld USD, czyli jeden zestaw wyceniany jest na ok. 250 mln USD. Patriot jest dziesięciokrotnie drożny. Zarówno Patriot, jak i MEADS są dostosowane do wystrzeliwania rakiet PAC-3, a MEADS potrafi obsługiwać też pociski kinetyczne „hit-to-kill”. Póki co Patriot nie ma radaru dookólnego, a MEADS go posiada. Sieciowy i 360-cio stopniowy MEADS jest przetestowany w próbach w powietrzu i sprawdzony, podczas gdy obiecywany Patriot nowej generacji w ogóle na razie nie istnieje. Ustawione sieciocentrycznie zestawy MEADS są w stanie zestrzelić nadlatujące z różnych kierunków zarówno Iskandery, jak i RS-26 Rubież dzięki wielofunkcyjnemu systemowi kierowania ogniem MFCR. Racjonalne byłoby w tej sytuacji kontynuowanie rozmów w sprawie zakupu 10 zestawów MEADS i jednoczesne odłożenie oferty Raytheona ad acta. Propozycja konsorcjum MEADS International polega na tym, że do Polski trafiłaby technologia produkcji komponentów opartych o azotek galu. Umowa uwzględnia też włączenie polskich elementów do systemu, takich jak np. stacje radiolokacyjne. Tym samym spółka Polskiej Grupy Zbrojeniowej wraz z koncernami MBDA i Lockheed Martin mogłaby stać się udziałowcem w MEADS International. Poza tym MEADS oferuje Polsce wszystkie klucze kodowe do swojego systemu, a Rayethon niekoniecznie. Należy nad tym jeszcze raz się zastanowić. Tym bardziej jest to właściwe, że dostawy zarówno Patriot czy MEADS są możliwe dopiero po 2022 roku. W tym ujęciu Rayethon mógłby starać się o sprzedaż Polsce unowocześnionych Patriotów w pewnej perspektywie czasowej, jako ewentualne uzupełnienie tworzonego systemu obrony, o ile to będzie ze względu na koszty i sprawność oferowanego sprzętu jeszcze potrzebne i celowe.

  2. Boczek

    Czekamy na następny akt mydlenia oczu. Po oczekiwanym "sukcesie" i efektywnych kosztach pierwszego etapu na poziomie 30-50% głoszonej aktualnie sumy (typowe dla FMS) - 37 mld PLN, rozlegną się brawa radości z powodu niewielkiej sumy 18-26 PLN. A jako, że etap pierwszy to jedynie 1/4 kosztów, radość z wydatku docelowego 70-100 mld PLN będzie duża.

  3. Victor

    Czyli cena z kosmosu, offsetu w oczekiwanych dziedzinach - 0, wymagania nie spełnione. Ale i tak kupimy bo przecież prezydent T. tak ładnie przemawiał. Ciekawe czy HIMARS wyjdzie pofobnie kosztowo.

  4. Ciekawski

    Ta kwota to cena zaporowa czy efekt sztuki negocjacji ekipy AM & BK?

  5. Mazzak

    Jestem głęboko przekonany że z taką ilością fachowców od uzbrojenia tylko na tym forum można zbudować co najmniej "gwiazdę śmierci" napędzaną gazem łupkowym w kooperacji z Moskwą , a nie kupować jakich durnych systemów od bezgranicznie głupich i kolosalnie kosztownych jankesów . Zapłacimy oczywiście onucami transferowymi.

    1. Marek

      Masz na myśli ten sam gaz, za który pewien sympatyczny gawędziarz miał otrzymać Nobla, kiedy wymyślił sposób na wydobywanie go metodą odkrywkową?

  6. olo

    Przeczytałem artykuł w NI pod tytułem Why the Patriot Missile Might Fail America's Military. Tłumaczyłem przez autotranslate więc z gorszą dokładnością ale to co autor tam przytacza nie wygląda dobrze dla tego systemu.

  7. Tomek72

    Polska powinna starać się aby ze względu na nasze położenie GEOPOLITYCZNE - USA traktowały nas JAKO STRATEGICZNEGO PARTNERA - tak jak traktują Turcję czy Izrael

    1. Boczek

      Człowieku obudź się! Jakie geopolityczne położenie? Ty porównujesz Polskę z Turcją siedzącą okrakiem na Bosforze i Dardanelach? ...z Izraelem o centralnej pozycji na Bliskim wschodzie robiącym dzień w dzień za nas brudną robotę? Jakież to znaczenie ma nasze położenie geopolityczne? Znaczenie gospodarcze przemilczymy. Ty naprawdę nie widzisz różnicy w geopolitycznym położeniu pomiędzy Niemcami a nami? Sądzisz, że ktokolwiek zainteresowany, ktokolwiek z wielkich graczy przedłoży położenie Polski nad Niemieckie? Człowieku opamiętaj się. Nie można na podstawie fałszywych przesłanek nie można zbudować prawidłowych wniosków. Dlatego nasza polityka jest od wieków taka mizerna i prowadzi zawsze na manowce.

  8. JJB

    Policzmy wartośc sprzętu opisanego w notyfikacji: 208 Pac3MSE po 5,6 mln usd za sztukę to 1,164 mln usd. ( po 8 mln za sztukę to 1,6 mld usd ). Bateria Patriot według ceny dla Rumunii to 765 mln usd, a dwie to ok. 1,5 mld usd ( aktualnie konfiguracja polska jest praktycznie tożsama). System IBCS według przedstawiciela Northropa to 15 procent ceny czyli1,5 mld usd. Wyspecyfikowane w notyfikacji składniki to ok.3,5 do 4,3 mlc usd według znanych wartości. To może jednak 10,5 mld jest jednak za całość? Tak pytam.

    1. Michał

      Reszta to cena offsetu.

    2. wesa

      Rety...przecież oficjalnie potwierdzili cenę za 2 baterie....ile razy można to wałkować? TRUMP ma specjalnie przyjechać do ciebie bo nie wierzysz? zlituj się

  9. Dropik

    Pan kownacki właśnie na tym oskarżył: "Opozycja przeszkadza w negocjacjach pozyskania systemu WISŁA. Chciałbym, żeby wszyscy Polacy stali po stronie polskiej w tych negocjacjach a nie po stronie lobbystów amerykańskich. #WISŁA #ModernizacjaSZRP" Hahaha znowu wina Tuska. Ciekawe kto to tak ostanie dwa lata spotykał się z amerykańskimi lobbystami . Zdaje się MAM

    1. W3-pl

      za Pana tuska to zaczynali... przy Pilicy? Jeszcze MAM (z def.24) o opinii z 2015 jakie To perpspektywiczne. Siemoniaka. a do el buntu - jest film z wrakiem rozwalonej Toczki? z Arabii Sudyjskiej.

  10. Al.S.

    Do "Cezarów" i innych Januszów strategii. Owszem, można byłoby zrezygnować z programu 500+ i przeznaczyć środki na zakup broni. Trzeba jednak wiedzieć, że w 2014 roku, ze wskaźnikiem 1,3 urodzeń na statystyczną kobietę, Polska spadła na jedno z ostatnich miejsc w świecie pod względem dzietności- 212- te na 224 kraje świata. Dane są dostępne w sieci, wystarczy wpisać hasło - Lista państw świata według współczynnika dzietności Zastępowalność populacji wymaga wskaźnika 2,1 Jak widać, wcale nie trzeba wojny, abyśmy jako Polacy zaczęli znikać z tego świata, bowiem już się to dzieje. Nie chcę się tutaj wdawać w ocenę tego programu pod względem celowości przyjętego rozwiązania. Oczywiście, że teoretycznie można było to zrobić lepiej na tysiąc sposobów, na przykład ściśle uzależnić zasiłek od dochodu, tak jak np. w Australii. Ale zrobiono właśnie tak, a to że w 2017 roku wskaźnik dzietności nieco drgnął i wynosi dziś ponad 1,4, świadczy że to rozwiązanie przynosi efekty. Większość współczesnych państw zachodnich płaci rodzinom "łapówki" za posiadanie dzieci. Dane można znaleźć pod hasłem - Child Benefit. Poświęcenie dwóch minut na własne poszukiwania, w miejsce bezmyślnego łykania antyrządowej propagandy, nie wymaga ani szczególnego intelektu, ani nie jest specjalnie bolesne.

    1. Harry

      Ale w jakim celu ma nas być wiecej? Aby kolejne 3 miliony wyemigrowały za chlebem?

    2. Pablo

      Pytanie, na ile wzrost liczy urodzeń wynika z programu socjalnego, a na ile z przyrostu gospodarczego, a więc jednocześnie zwiększenia zarobków i poprawienia stabilności ekonomicznej gospodarstw domowych. Bo wbrew temu co usiłuje się propagować- żaden program socjalny na stabilność ekonomiczną wpływu nie ma- dziś jest program, jutro może zostać zlikwidowany. Dlatego ez przychody z tytułu 500+ nie są argumentem dla zwiększenia zdolności kredytowej w żadnym banku. I żeby nie było- nie jestem przeciwnikiem. Jestem zdania że tego typu programu, ich koszty i efekty powinny być przedmiotem głębokiej analizy, a nie "łapówką wyborczą". W końcu przez rok trwania programu wydajemy na niego 1/2 całego budżetu MON, i 2 razy tyle, ile rocznie jest przeznaczane na modernizacje sprzętową.

  11. Matrix

    W dyskutowanej na tym forum tematyce, mieszają się ze sobą dwa różne zagadnienia z dziedziny obrony powietrznej. Pierwsza to standardowa OP określana jako system Narew a druga to typowa obrona antyrakietowa, antybalistyczna. Jeżeli w pierwszym przypadku powinniśmy dążyć do zbudowania skutecznego i w miarę gęstego systemu OP w oparciu o Narew to w drugim przypadku sprawa ma się zupełnie inaczej. Obrona antyrakietowa jest bardzo droga, antyrakieta jest nawet 20 razy droższa od rakiety którą ma zniszczyć,jest to mało skuteczny sposób prowadzenia wojny, lepiej i taniej jest posiadać rakiety do realizowania działań odwetowych i odstraszających. Polska nie osłoni parasolem antyrakietowym całego kraju ani nawet jego najważniejszych elementów, na takie coś nie stać nawet USA. Proponuję przemyśleć sprawę jeszcze raz i z zakupu systemów obrony antyrakietowej zrezygnować, rozwiać za te pieniądze obronę przeciwlotniczą i własną radiolokację. Nie rozumiem dlaczego tak upieracie się przy radarach dookólnych ze skanowaniem fazowym na azotku galu.Taki radar i tak nie będzie pracował za długo bo się przegrzeje,tu chodzi o wypromieniowywanie dużej mocy sekwencyjnie fazowo i to przez nadajniki radiowe na mikroukładach scalonych . To nigdy nie będzie działało przez długi czas, taki zestaw można załączyć, odpalić rakiety i wyłączyć. Żadne państwo świata nie ma ciągłego monitoringu radiolokacyjnego przestrzeni powietrznej na niższych wysokościach bo swój sprzęt radiolokacyjny zużyłby szybko docelowe resursy eksploatacyjne. Po co nam takie zabawki?

  12. W 1939 POLSKA BYLA BEZBRONNA

    uwazaj Bartek z tymi negocjacjami..zebysmy nieskonczyli bez zadnej broni i znowu bedzie jak w 1939 roku..niemcy wejda w nas jak w maselko.. BEZ RAKIET POLSKA JEST I BEDZIE POSMIEWISKIEM.

    1. Willgraf

      z fikcyjnym systemem Patriot wielka lipa także będzie pośmiewiskiem ..,że kupią wszystko co ma złoty papierek z napisem Lockheed Martin made in USA ...tylko MBDA i pociski CAMM oraz Aster

    2. Andrzej Ujejski

      POLSKA nie była bezbronna była fatalnie dowodzona !!! i proszę nie powielaj więcej tych bredni

  13. Willgraf

    ...a bubel IBCS bije wszystko na głowę i wiem co piszę ten system to większy fake niż F35 ...a tam już pracuje 3 razy więcej personelu cywilnego niż wojskowego żeby ten bubel mógł się oderwać od ziemi....Problem jest jeszcze jeden ..złodzieje technologii...nasi sojusznicy próbują wyciągnąć jeśli już tego nie zrobili nasz IBCS dla Rosomaków..a potem owiną go w kolorowe papierki Made in USA i sprzedadzą nam nasze za miliardy ! EBAY.COM od ponad dwóch miesięcy nie potrafi naprawić małego błędu we własnym systemie , a ma setki najlepszych amerykańskich informatyków...takich oni maja super speców...ale Polska nadal jak widzi made in USA ..to ma ,,,,,

  14. KrzysiekS

    Cena rozbija się chyba o 2 Rzeczy: 1. Cena PAC3-MSE wyczytałem gdzieś że LM chce 8 mln za szt. więc raczej do negocjacji to cena 1 PAC2-MSE nie obecna. 2. To offset tylko nie wiem czego i tu może być problem dlatego że Rząd USA zgodził się na transfer technologi tylko raczej Firma nie chce nam jej dać dlatego dała cenę zaporową.

    1. KrzysiekS

      Sorry za błąd nie "cena 1 PAC2-MSE " chodziło o cena pierwszych PAC3-MSE. Obecna to chyba mniej niż 6 mln

  15. cdee

    lepiej akceptowac i zapłacic. Ale i wymagać

  16. Marick

    Jeżeli 37 mld zł nie jest warte bezpieczeństwo Polski i Polaków (wg. MON) to ile kosztowało by nas utrata naszych lotnisk , hut , stoczni, gazoportu, elektrowni i stolicy ? mniej ? Wychodzi na to że "rakiem" wycofujemy się z zakupu bo MON liczył że dostanie "coś" za pół ceny ? I teraz będą wmawiać społeczeństwu że niezadowalający off-set ? to samo z "Orką" Skwituje to tylko w jeden sposób S A B O T A Ż !!!!

    1. ewa

      Może zamiast przytaczać tutaj jakieś propagandowe hasła dla ciemnego ludu zainteresuj się ceną dwóch baterii? nie? za trudne? chcesz wydać 37mld na dwie baterie? co obronią? Radzikowo? tak się troszczysz o nas, Polaków? to kup tyle baterii aby ochroniły cały kraj. 37mld to cena dla frajerów z kasą, nikt tyle nie płaci, nawet Rumunii. Te 37mld zastopuje jakiekolwiek zakupy innego potrzebnego uzbrojenia. Masz tyle kasy to idz i kup ale od moiej kasy z podatków wara.

    2. Piotr

      Jakie pół ceny, jakie pół ceny. Macierewicz powiedział, że PO chciało drogo i on potrafi kupić za realne ceny- niech kupuje

    3. xyz

      Tak, 37 mld dolarów nie są warte te dwie baterie, bo one nie ochronią większości Polaków, tylko co najwyżej Warszawę.... Więc nie ma mowy o ochronie wszystkich obiektów, które wymieniłeś...

  17. zenek

    wiecie czym jest offset? to tylko zobowiazanie sprzedajacego ze kupi coś równie drogiego w Polsce i dlatego offset w zaden sposób nie moze podnieść ceny: " transakcje offsetowe (sprzedający zobowiązuje się wydać całość lub część swojej należności w sposób, który przyniesie kupującemu korzyści handlowe, przemysłowe lub inne) ."

    1. db

      Czyżby? Wyobraźmy sobie taką sytuację. Chcesz sprzedać sąsiadowi samochód. Sąsiad mówi, że kupi, ale w zamian za to musisz mu przekazać tajny przepis na ciasto Twojego dziadka, które cała okolica kupuje od Ciebie w każdą sobotę. I zarabiasz na tym grube pieniądze, bo ciasto jest rewelacyjne. Sąsiad domaga się przy tym, żebyś pozwolił mu to ciasto piec i sprzedawać. Czy chcesz mi powiedzieć, że przekażesz mu ten przepis i zgodę na sprzedaż i nie odbije sie to na cenie samochodu?

  18. Cezar

    Posłużę się komentarzem znalezionym na innym forum "Sorry ale przypomnę: 24 miliardy złotych rocznie na program 500+. To jest 120 miliardów złotych w ciągu 5 lat i 240 miliardów w ciągu 10 lat a w takich perspektywach czasowych planuje się większe modernizacje lub inwestycje. Ta kołdra jest naprawdę za krótka. PiS musi kupować głosy bo straci władzę - to jest priorytet, inne wydatki można ciąć. Wydatki wojskowe są zwykle najoczywistczym kandydatem do takich cięć. Nie będzie więc: - śmigłowców - obrony p-lot kraju - okrętów podwodnych - nowych samolotów zastępujących rozlatujące się SU-22 i starzejące się MiGi 29 - modernizacji Leopardów - nowego transportera bojowego piechoty"

    1. bęcki

      Polecam ogólniki z kampanii wyborczej i wypowiedzi ze spotkania w Przysusze. 1bln na "lewarowaniu". A co później... wiadomo jak to w polityce: "po nas choćby potop".

    2. Grzesiek

      Z tego co pamiętam to w tamtym roku jednak nie ucięli, były tu na D24 artykuły o tym, że wydali cały budżet za poprzedni rok.

  19. bęcki

    Spekulując, po wczorajszych hockach-klockach będzie w przysżłym roku lewar na PGZ (i paru innych podmiotach) i kupimy. Będziemy uzbrojeni jak Grecja. Generalnie będziemy ostatecznie jak Grecja.

  20. ministrateg

    W takich warunkach trzeba zrezygnować z zakupu i budowy systemu antyrakietowego typu PATRIOT, rozwijać głęboko spolonizowany system OP Narew, nawet jeżeli to miałoby oznaczać rozwijanie technologii rosyjskich ,pochodzących od krajów trzecich. System Narew o zwiększonym zasięgu zupełnie nam na nasze potrzeby wystarczy, Polsce nie jest potrzebna własna autonomiczna obrona antybalistyczna, Wcześniej czy później sami dorobimy się własnych technologii, jeżeli potrafiła to zrobić KRLD to i my to zrobimy. Te dwie czy nawet osiem baterii Patriotów bezpieczeństwa nam nie zapewnią, a obrona antybalistyczna w naszych warunkach to zbędny wydatek i bezpieczeństwa nam i tak nie zapewni. Handel z USA w dziedzinie uzbrojenia to bardzo droga i nie na nasze warunki zabawa. Nie biegać i nie krzyczeć ile i czego my jeszcze kupimy bo wtedy nikt nam nic nie sprzeda i nie kupimy nic.

    1. Kermit

      Sam dobrze wiesz, że nie jesteśmy w stanie nic sensownego sami wyprodukować więc po co się jarać takimi pomysłami. Okrętu nie potrafimy zrobić od 16 lat, podwozia do Kraba ba.. rakiet o zasięgu ponad 40 km a tu tak skomplikowane systemy?.....

    2. Kim-Bon-Chla

      "Jeśli potrafiła to zrobić KRLD"...? Masz na myśli przeznaczenie 90% budżetu na obronę, tak jak w Korei? Powodzenia!

  21. dropik

    jesli 10,5 mld to max cena za 8 baterii z ok 500-600 rakietami , za system w nowej konfiguracji to biorąc pod uwagę cene baterii rumunskich to nie jest to wygórowana cena . Chyba że : a)to cena jedynie tego co było w rozpisce ; b)rumunska cena nie jest ostateczną tylko maksymalną. wtedy to jestesmy niezle niezle robieni przez Amerykanów.

    1. niki

      Przecież to cena za 2 baterie i niektóre elementy pozostałych 6-ciu. Do tego lekko ponad 200 rakiet PAC3MSE.

    2. erts

      następny spec z netu który ma trudności z czytaniem tekstów ze zrozumieniem......nie jest to cena za 8 baterii i nie mam tam mowy o 500-600 rakietach....ręce opadaja

    3. Mat

      Jakie 500 - 600 rakiet? Jedna PAC-3 kosztuje 5,8 mln USD, a reszta systemu?

  22. el_bunto

    no tak, wydamy fortune aby się przypodobać imperium a dostaniemy sprzęt który nie może zestrzelić Scuda :D ps. nie płaci mi putin tylko europejska korporacja ,

  23. Kermit

    Trzeba było postawić warunki tak: 4 baterie kupujemy a 4 dostajemy w zamian za przychylność systemową i dalsze zakupy po cenach wyższych niż inni. W zamian nie przechodzimy na ciemną stronę mocy i dalej jesteśmy sługusem wielkiego brata. A technologie sobie odpuśćmy bo to i tak nas przerośnie i finansowo i emocjonalnie. Ruskich to i tak nie pokona ani nie wystraszy.

    1. Klen

      Kto komu ma stawiać warunki? Polska, która usilnie prosi USA o rozlokowanie swoich oddziałów u nas? Ludzie, trochę realizmu!

  24. SZARIK

    Polska negocjuje zakup Patriotów z wielkimi firmami zbrojeniowymi , które dbają o zyski swoich akcjonariuszy a nie o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Wielkie korporacje chcą dobrze zarobić na Polsce i nie interesują ich nasze możliwości finansowe. Nie sprzedadzą nam swoich produktów poniżej określonej ceny , gwarantującej im odpowiednią stopę zysku. Rząd USA nie ma tu nic do gadania i sympatia administracji i kongresmanów dla Polski , nie wpływa na koszt Patriotów. Możemy odłożyć w czasie zakup Wisły i budować Narew , a na Wisłę wybrać w przyszłości tańszy system np. MEADS.

    1. Aurora

      Szarik, jesteś w błędzie - Polska negocjuje z rządem USA, bo ta sprzedaż ma się odbyć jako transakcja międzyrządowa (FMS).

    2. KrzysiekS

      KrzysiekS->SZARIK Błąd logiczny powtórzę się: MEADS niby wybrali Niemcy ale mają "Patriot" i nie będą się ich pozbywać (mało tego podpisali list intencyjny a na przykładzie PGZ widzimy jak szybko mogą zmienić zdanie i co zostaniemy sami z finansowaniem tego upadającego projektu).MEADS nie wybrało USA ani Włochy chociaż wydali mnóstwo pieniędzy na ten projekt. Jeżeli już można by było myśleć o SAMP/T ale Szwecja kraj chyba bardziej mógł wybrać co chciał testował SAMP/T i PATRIOT-a wybrał "Patriot".

    3. Capet

      Rzecz w tym, ze systemy obrony przeciwrakietowej projektują i budują wyłącznie wielkie firmy zbrojeniowe. Oprócz potężnych korporacji nie ma innych producentów tego sprzętu.

  25. Cccp

    Może kupmy rosyjski S-400 tak jak zrobili to Turcy. Napewno z Rosjanami można się dogadać.

    1. I

      Ten S400 który nie potrafi niczego zestrzelić w Syrii i który jest tak g.wnianym systemem że Rosja sprzedaje go człokowi NATO?

Reklama