Reklama

Geopolityka

Białoruś nie chce dodatkowych baz wojskowych obcych państw

Białoruskie myśliwce MiG-29 - fot. Dmitrij Piczugin/CC BY-SA 2.0
Białoruskie myśliwce MiG-29 - fot. Dmitrij Piczugin/CC BY-SA 2.0

Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej powiedział w piątek, że jego kraj nie zamierza inicjować jakiejkolwiek wojny i nie chce rozmieszczać na swoim terytorium zagranicznych baz wojskowych.

Jak informuje państwowa agencja BiełTA, Makiej, występując w Mińsku podczas konferencji konsulów honorowych Białorusi, zapewniał, że kraj ten nie zamierza być źródłem napięć czy zagrożenia w regionie.

Czytaj więcej: Białoruś: Rosyjskie wojska opuściły terytorium

Twardo deklarujemy, że z naszego terytorium nigdy nie pochodziło zagrożenie wobec żadnego państwa i nigdy się to nie stanie. Nie zamierzamy zaczynać z nikim wojny. Nie chcemy rozmieszczać u siebie dodatkowo zagranicznych baz wojskowych, bo rozumiemy, że zostanie to wykorzystane przez naszych partnerów po drugiej stronie granicy do adekwatnej reakcji i doprowadzi do wzrostu napięcia – oświadczył Makiej.

Jego zdaniem Białorusi próbuje się wmówić, że ze względu na bliskie relacje z Rosją stanowi zagrożenie dla sąsiadów – Ukrainy, państw bałtyckich czy Polski.

Białoruś jest jedynym państwem w przestrzeni poradzieckiej, w którym nie było i, jestem przekonany, nie będzie żadnego konfliktu zbrojnego – dodał szef białoruskiej dyplomacji, zapewniając, że w odróżnieniu od "praktycznie wszystkich sąsiadów", Białoruś nie ma i nie zamierza mieć żadnych roszczeń terytorialnych wobec innych państw.

Czytaj więcej: Łukaszenka: Nie potrzebujemy rosyjskiej bazy wojskowej. Potrzebujemy rosyjskich samolotów

PAP - mini

Reklama

Komentarze (4)

  1. lol

    A jakie to obce państwa mają tam bazy?

    1. Riposta

      Rosja nie jest obcym państwem na Białorusi , jest tam u siebie więc o jakim innym państwie mowa??

    2. ble

      Rosjanie mają dwie bazy: - stację wczesnego ostrzegania - bazę łączności z okrętami podwodnymi na Atlantyku Widać i to co jest Białorusinom ,,doskwiera" co dziwne nie jest biorąc pod uwagę zachowanie ruskich na manewrach ZAPAD z tego września.

  2. PolExit

    Ja również bardzo lubię Białoruś i Białorusinów, natomiast ich minister może sobie wygadywać co chce bo obce bazy i obce - Rosyjskie wojsko - juz u nich jest. Białorus nalezy do ZBiR czyli zwiazku Białorusi i Rosji, jest wspolna Białorusko - Rosyjska kontrola i obrona przestrzeni powietrznej. Białorus uzytkuj Rosyjskie uzbrojenie i to nie tylko pamietajace czasy UW i ZSRR kompatybilne z uzbrojenie SZFR. Nalezy zatem zakladac ze w razie W Białorus nie pozostanie nautralna - czy sama czy Rosja za nia zadecyduje nie ma znaczenia, tak jak i slowa Białoruskiego Ministra.

  3. Konrad

    Lubię Białorusinów. W porządku ludzie. Mam nadzieję, że się miedzy naszymi krajami będzie tylko coraz lepiej.

  4. tak tylko...

    Bardzo mocna deklaracja Białorusi wobec Rosji. Pytanie, czy jest to tylko dalsza część spektaklu Łukaszenki wobec zachodu, czy na prawdę Białoruś twardo komunikuje Rosji: wypad! Osobiście obstawiam tę pierwszą wersję, Rosja jest jeszcze za silna, a Białoruś od niej jeszcze zbyt finansowo zależna, by poważnie myśleć o suwerenności. Myślę, że Białoruś musi cierpliwie czekać na swój czas, niezależność nadejdzie sama wraz ze słabnięciem Rosji. Problemem i wyzwaniem dla Białorusi jest, by nie finansowo i gospodarczo nie zatonąć wraz z Rosją, tylko pozostać na powierzchni...

Reklama