Reklama

Siły zbrojne

Będą podwyżki w GROM

Żołnierze JW GROM. Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek/COM CAM DORSZ
Żołnierze JW GROM. Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek/COM CAM DORSZ

Wyższe dodatki dla żołnierzy Jednostki Wojskowej GROM oraz żołnierzy skierowanych do służby w wywiadzie lub kontrwywiadzie wojskowym, a także podwyżki dla wojskowych informatyków – to najważniejsze zmiany, jakie MON szykuje od przyszłego roku w dodatkach do uposażeń zasadniczych żołnierzy zawodowych.

MON szacuje, że zmiany obejmą niewielką część sił zbrojnych – ok. 880 stanowisk plus żołnierzy skierowanych do SKW i SWW, których liczba – co zrozumiałe – nie została podana do publicznej wiadomości. Według obliczeń ministerstwa podwyższenie niektórych dodatków będzie kosztowało w sumie ok. 9,5 mln zł rocznie.

Gross pieniędzy – ok. 8,1 mln zł – pójdzie na podwyżkę dla żołnierzy JW GROM. MON chce podwyższyć stałe dodatki z tytułu służby w tej jednostce. Dziś ich maksymalna wysokość to 450 zł (wszystkie kwoty brutto). Od przyszłego roku dodatki ma to być maksymalnie 1350 zł.

Czytaj więcej: Works 11 dostarczy granatniki dla GROM

Rozwiązanie to stanowi element końcowy, domykający zmiany systemu wynagradzania żołnierzy Wojska Specjalnych, na który składało się: przyznanie dodatku służbowego wszystkim żołnierzom Wojsk Specjalnych (od dnia 1 stycznia 2017 r.), podwyższenie dodatku służbowego dla żołnierzy Jednostki Wojskowej Formoza i Jednostki Wojskowej Komandosów oraz proponowane w niniejszym projekcie podwyższenie dodatku służbowego dla Jednostki Wojskowej GROM.

uzasadnienie projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy zawodowych

Według MON "wdrożenie tego rozwiązania pozwoli na zachowanie hierarchicznej struktury ważności jednostek Wojsk Specjalnych". – Najważniejszą jednostką pozostanie jednostka Wojskowa GROM, natomiast naturalnym źródłem naboru do tej jednostki są żołnierze pozostałych jednostek wojskowych Wojsk Specjalnych. W celu pozyskania i utrzymania żołnierzy w Jednostce Wojskowej GROM niezbędne jest stworzenie systemu wynagradzania, zgodnie z którym najlepiej opłacani wśród żołnierzy Wojsk Specjalnych będą żołnierze Jednostki Wojskowej GROM– uważają autorzy projektu.

Czytaj więcej: GROM zamawia przenośne terminale transmisji danych

Na zmianach w dodatkach skorzystają też służący w wojsku informatycy, którym – jak zauważono w uzasadnieniu projektu – "na rynku cywilnym oferuje się atrakcyjniejsze wynagrodzenia wobec wypłacanych w ramach służby wojskowej".

Z projektu można się dowiedzieć, że od 1 stycznia 2018 r. MON zamierza powołać Inspektorat Informatyki (w miejsce obecnego Inspektoratu Systemów Informacyjnych) oraz Centrum Projektów Informatycznych (zastąpi Resortowe Centrum Zarządzania Projektami Informatycznymi). Służący w tych jednostkach żołnierze-informatycy – w sumie ok. 80 osób – mają otrzymywać dodatki, których maksymalna wysokość będzie zależała od posiadanego stopnia wojskowego:

a)    podoficerskiego lub podporucznika – do 900 zł

b)    porucznika lub podpułkownika – do 1200 zł

c)     kapitana lub majora – do 1500 zł

Czytaj więcej: Cyberbezpieczeństwo – cywilne czy wojskowe? [ANALIZA]

Są to dodatki, których do tej pory rozporządzenie nie przewidywało. MON szacuje, że ich wprowadzenie spowoduje roczny wzrost wydatków o ok. 1,3 mln zł.

Na podwyżki mogą liczyć także żołnierze skierowani do pełnienia służby w SKW lub SWW. Obecnie otrzymują oni dodatki, których wysokość waha się od 60 do 3750 zł. Od przyszłego roku górna granica ma zostać podwyższona do 5250 zł.

Skąd taka rozpiętość? Z uzasadnienia projektu wynika, że chodzi o wypłacanie żołnierzom uposażeń na poziomie tych, które otrzymują funkcjonariusze wojskowego wywiadu i kontrwywiadu zajmujący porównywalne stanowiska. Szerokie widełki mają ułatwić dopasowanie wynagrodzenia. Jednocześnie autorzy projektu podkreślają, że "wprowadzenie nowej górnej kwoty dodatku nie będzie oznaczało automatycznego i jednakowego zwiększenia dodatku dla wszystkich żołnierzy pełniących służbę w SKW lub SWW".

Czytaj więcej: CEK NATO w Krakowie otwarte. Macierewicz: "fundamentalne znaczenie"

Kolejna zmiana dotyczy żołnierzy służących w patrolach rozminowania. Chodzi o dość specyficzną sytuację, gdy taki żołnierz zostanie skierowany poza macierzystą jednostkę do wykonywania zadania związanego z bezpośrednim udziałem w zapobieganiu skutkom klęsk żywiołowych lub ich usuwaniu albo do wykonywania zadań ratowniczych. Każdemu żołnierzowi przysługuje dodatek w wysokości 45 zł za każdą rozpoczętą dobę wykonywania takich zadań. Jednocześnie żołnierze patroli rozminowania otrzymują co miesiąc stały 900-zł dodatek za rozminowywanie terenu lub jego oczyszczanie z przedmiotów wybuchowych albo niebezpiecznych.

MON zauważyło, że żołnierze patroli rozminowania, którzy wykonują czynności o charakterze ratowniczym, polegające na usuwaniu niewybuchów (np. w terenie zurbanizowanym), występują potem o wypłatę obu dodatków. Dlatego w projekcie zaproponowano, by w takiej sytuacji przysługiwał tylko jeden, wyższy dodatek. Jednocześnie, gdyby żołnierze patroli rozminowania zostali skierowani do działań ratowniczych, które nie będą polegały na usuwaniu przedmiotów niebezpiecznych lub wybuchowych, wciąż będą mogli otrzymywać niestałe dodatki w wysokości 45 zł za dobę.

Czytaj więcej: Saperzy zakończyli montaż pierwszego mostu na Narwi w Ostrołęce

Podwyżek – maksymalnie o 375 zł – od przyszłego roku mogą się spodziewać szefowie sekcji w wydziale techniki morskiej w Komendzie Portu Wojennego w Gdyni, szefowie sekcji w wydziale techniki lotniczej 3 Regionalnej Bazie Logistycznej w Krakowie i szefowie zaopatrzenia w bazach lotniczych. Jak zauważono w projekcie, są to de facto stanowiska szefów służb technicznych, wyodrębnione w wymienionych jednostkach z wydziałów technicznych z uwagi na znaczny zakres odpowiedzialności. Dlatego zdaniem MON oficerom zajmującym te stanowiska należą się takie same dodatki jak szefom służb w wydziałach (sekcjach) materiałowych i technicznych.

Na wyższe dodatki z tego tytułu mogą liczyć żołnierze zajmujący w sumie 25 stanowisk. Koszty zmiany MON szacuje na ok. 100 tys. zł.

Czytaj więcej: Przetarg na mundury dla Wojsk Specjalnych

Wspomnieć należy także uporządkowanie kwestii dodatków dla żołnierzy, którzy są radcami prawnymi i referentami prawnymi. Od przyszłego roku wszyscy oni mają być uprawnieni do otrzymywania dodatków w najniższej przewidzianej wysokości 150 zł (referenci) lub 300 zł (radcowie). Zmiana wynika z tego, że przy obecnym brzmieniu przepisów jest kłopot z prawidłowym usytuowaniem stanowisk, które nie wchodzą w skład dywizji, np. w międzynarodowych strukturach wojskowych i komisjach lekarskich.

Reklama

Komentarze (10)

  1. maqqq

    To ile taki szeregowy gromowiec będzie po zmianach zarabiał na rękę, bo nie sposób się połapać?

    1. underdog

      w Gromie z tego co wiem nie ma szeregowców :-)

    2. BVes

      Nie ma w gromie szeregowych. A będzie zarabiał tyle ile należy od zaszeregowania i wysługi lat + max 1350zł.

    3. alala

      Czyli chłop co naraża swoje życie i ratuje życie innych zarabia 1350?

  2. Matrix

    GROM powinien być rozwiązany,jest za drogi i z wojskowego punktu widzenia armii zupełnie zbędny. Jest to formacja powołana stworzona przez policje i ma czysto policyjny charakter a pomyślana była do wykorzystania na misjach ekspedycyjnych za granicą, w działaniach na rzecz obcych państw. Jest to formacja czysto propagandowo-medialna i nic do siły obronnej państwa nie wnosi.

    1. Multicam

      Powiedział co wiedział .... :/

    2. 100% racja

      Nic dodać, nic odjąć!

    3. m

      GROM został powołany, aby uzupełnić lukę w zdolnościach nie tylko sił zbrojnych, ale i państwa w zakresie ochrony obywateli. Miał wykonywać szeroko rozumiane operacje ratownicze i zwalczania terroryzmu, jakich nie była w stanie wykonywać ani armia, ani służby specjalne, ani siły ochrony porządku wewnętrznego. Jednostka stworzyła zupełnie nową jakość działania i wyszkolenia, przekraczającą wszystko co dotąd funkcjonowało w kraju i wniosła niemało do potencjału obronnego państwa, a w niektórych zakresach w ogóle go tworzy. Bez nich nie byłoby żadnych wojsk specjalnych w WP, a to co wyprawia się od lat w policyjnym AT to kpina. To nie GROM jest zbędny, ale cała masa niepotrzebnych jednostek w różnych służbach, których formalne przeznaczenie nakłada się na zadania GROM, tyle tylko, że daleko im do jego poziomu w zakresie faktycznych możliwości, poziomu wyszkolenia indywidualnego i zespołowego, dowodzenia, planowania, usprzętowienia i realnego doświadczenia bojowego. Gdyby "elyty" polityczne myślały racjonalnie, to w ogóle nie tworzono by formacji tj. BOA, OS ŻW, V WDAiZ UOP/ABW tylko zadbano o odpowiednie wsparcie w zakresie dostępu do informacji i środków transportu, oraz umocowanie prawne dla WFS "GROM". Można było tego dokonać już w połowie lat 90 XXw., ale u nas jak wiadomo "państwo istnieje teoretycznie". Dziś mamy regulacje, które podporządkowują kompletnym amatorom dowodzenie operacjami antyterrorystycznymi na terenie kraju, a pod ich rozkazy oddają jedyną fachową siłę do każdej operacji CT/HR. Ciekawe, jak to się skończy ? Zapewne tj. pewne ćwiczenia na PKiN w 2005r. ....

  3. cywil

    yyy??? kkpt i mjr to wyżej niż ppłk? bo por do ppłk 1200 a kpt-mjr 1500? ktoś mje wytłumaczy logikę tego systemu premii pracowniczej?

    1. Informatyk

      Przecież to proste..... ppłk nie programuje tylko jest szefem oddziału, najbardziej doświadczeni są kpt i mjr. PŁK nic nie dostaje.. to dodatek dla programistów !!!!

  4. Kris

    Czyli taki sierzant czy chorąży dostaną co najmniej 4 tysiace na rękę, tyle ile liniowy porucznik. To minimum za tego typu służbę, bo większość polskich żołnierzy to nieroby, zaangażowanych trzeba promować, gdyż się zdemotywuja albo/i odejda

  5. małe be

    a jaka jest opinia Wasza na temat odejść z Grom w ciągu ostatnich 2 lat? dodatek coś poprawi? bo to raczej nie chodzi o kasę. ale skoro nas stać na wyrzucanie do kosza ludzi, w których zainwestowano miliony na szkolenia to może Grom nie jest jakimkolwiek problemem? a wiecie że naprawa tych szkód potrwa kolejne 10 lat?

  6. haarp

    A dodatek desantowy kiedy zostanie podniesiony ?

  7. ja

    Modernizacja armii w toku. No cóż to także element jej siły.

  8. Piżmoszczur

    Te wszystkie szefostwa zaopatrzenia, wydziały logistyczne zatrudniają tysiące żołnierzy i oficerów, którzy powinni biegać po poligonie a nie siedzieć za biurkiem. Większość tych zadań mogą wykonywać pracownicy cywilni. Zrobią to też taniej. Chcecie reformy wojska, proszę bardzo.

    1. hvr

      W jakiej to armii na świecie logistykę żołnierza ogarniają prywaciarze? Na jednego walczącego żołnierza jest 3-4 żołnierzy odpowiadających za zaplecze. Logistyka to fundament wojska i wojny.

  9. błąd

    pomieszane stopnie a) podoficerskiego lub podporucznika – do 900 zł b) porucznika lub podpułkownika???? – do 1200 zł c) kapitana lub majora – do 1500 zł czyli podpułkownik mniejszy dodatek od kapitana?

  10. xx

    a może zaczęli by im płacić ci którym służą?

Reklama