Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Baltexpo 2017: Polski bezzałogowy autonomiczny pojazd podwodny

Podczas odbywających się w Gdańsku targów Baltexpo 2017 Wydział Mechaniczny Politechniki Gdańskiej zaprezentował trudno wykrywalny bezzałogowy autonomiczny pojazd podwodny AUV-S opracowany przez zespół naukowców, którymi kierował dr hab. inż. Mirosław Gerigk. 

Pojazd powstał w ramach projektu „Model obiektu wodnego typu stealth o innowacyjnych rozwiązaniach w zakresie kształtu, konstrukcji i materiałów decydujących o jego trudno-wykrywalności” (PBS3/A6/27/2015) finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W ramach tego zadania opracowana została koncepcja i prototyp (demonstrator technologii) pojazdu AUV-S, który może być wykorzystywany do zadań militarnych takich jak rozpoznanie, patrolowanie, wsparcie działań specjalnych czy misji bojowych, jak również do zastosowań cywilnych.

Przewiduje się, że AUV-S będzie miał trzy wersje, różniące się przede wszystkim wielkością. W obecnej konfiguracji demonstrator technologii wyposażony ma być w napęd, ze źródłem energii, system balastowy i stabilizacji, urządzenia sterowania, nawigacji i łączności, system określania pozycji oraz sensory. W razie potrzeby jego wyposażenie obejmować będzie również inne systemy zadaniowe.

Podstawowa wersja pojazdu będzie miała masę 180-360 kg i wymiary (dł. x szer. x wys.) 2,2x1,1x0,35 m, zaś większa 500-900 kg przy wymiarach 4,4x2,2x0,7 m. Obie wersje AUV-S mają się poruszać na głębokości 3 m z prędkością 0,5-2,0 m/s. Minimalny czas ich misji zależny od zanurzenia, zmian pozycji i prędkości ma wynosić 1-2 godziny. W przypadku przejścia pojazdu w stan czuwania zwiększy się on do 6 godzin. Już na etapie projektowania zakłada się, że pojazdy te będą mogły być przenoszone przez śmigłowiec, co zdecydowanie zwiększy ich zasięg operowania.

Większa wersja AUV-S, ma być uzbrojona w miniaturowe superkawitacyjne torpedy o napędzie rakietowym MTSK, których koncepcja została opracowana wspólnie przez naukowców z Politechniki Gdańskiej, Wojskowej Akademii Technicznej oraz Akademii Marynarki Wojennej. Torpeda ta ma mieć długość 1,7 m, średnicę 70 mm i osiągać prędkość 47 m/s. Osiągnięcie takiej szybkości możliwe będzie, dzięki wykorzystaniu efektu superkawitacji. Polega on na tym, że pocisk porusza się nie w wodzie, a w wytworzonym przez siebie gazowym bąblu, dzięki czemu musi on pokonać dużo mniejsze tarcie, a tym samym jego prędkość może być większa.

Reklama

Komentarze (6)

  1. dsa

    A jakieś niewielkie torpedy? Tudzież inne uzbrojenie.

    1. kryty

      Są. Czytałeś artykuł?

  2. Back to the Future?

    Natura przez miliony lat stwierdzila, ze w wodzie plywaja "obiekty" w ksztalcie ryb, a nie aut bez kol. Z drugiej strony nawet swinia potrafi latac jak sie ja wystrzeli z duza predkoscia :) Zwlaszcza z dofinansowaniem :P A powaznie: jesli ktos potrafi sensownie uzasadnic dlaczego to cos wyglada jak wyglada (plywalnosc, manewrowosc, wykrywalnosc, zuzycie energii, itp) to chetnie przeczytam rzeczowy komentarz i czegos sie naucze. Bo jakos watpie, zeby tak kolorowym obiektem dalo sie np. skutecznie wplynac na dostawy gazu od majacych nas w najglebszym powazaniu sasiadow ze wschodu do "szanujacych nasze historyczne relacje" sasiadow z zachodu. Czyli "pomiziac" Nordstream :) Idea sluszna, wykonanie mnie nie przekonuje.

    1. lo

      Czy natura udowodniła to za pomocą płaszczki czy może płetwala błękitnego? Natura to udowodniła, że dobrze jest aby w wodzie obiekt był podłużny i masz taki tutaj dron wodny. Choć do końca nie wiem jaki kształt przybrała by ryba gdyby miała w tyłku autonomiczny napęd na 2h pływania zamiast płetwy.

  3. Ad_summam

    Mogę tylko powiedzieć że kocham was za takie informacje. Wszystko to się wpisuje w postulaty jakie niejednokrotnie stawiałem. Autonomiczne pojazdy do patrolowania granic i niszczenia potencjalnych "gości". A jeszcze torpedy, 90 węzłów, no sam miód. :) Przydała by się nieco większa autonomia, taka liczona w dniach, lub tygodniach ... No i operowanie na większych głębokościach. Ale to są już szczegóły. To można dorobić w 2 czy 3 wersji. Teraz najtrudniejsze. Budowa i wdrożenie. Choć ze 20 takich...

  4. Laik

    A jaki smiglowiec to bedzie przenosil? :D Nie mam pojecia jak sie wykrywa okrety podwodne ale takie cudo mi sie podoba. Tylko ze zasieg to jedynie 7km i to do pokonania w 2h... to nie lepiej miec po prostu helikopter z torpedami?

  5. Wojciech

    I takie "Orki" mi się podobają. Tym bardziej produkowane u nas. Do tego większa wersja patrolowa.

  6. strażnik graniczny

    w sam raz by zrobić porządek z nord stream

Reklama