Reklama

Siły zbrojne

Warszawska prezentacja AW101. Ciężka maszyna w ofercie dla Polski

Na lotnisku Warszawa-Babice odbyła się seria pokazów śmigłowca Leonardo Helicopters AW101 z udziałem m. in. ministra obrony Antoniego Macierewicza i przedstawicieli Sił Zbrojnych. AW101 jest oferowany przez PZL-Świdnik w postępowaniu dotyczącym zakupu 16 maszyn dla Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej. 

W pierwszej w naszym kraju prezentacji maszyny typu AW101 udział wziął najnowszy i najbardziej specjalistyczny wariant należący do włoskich sił powietrznych. Jest to przeznaczona do działań C-SAR i MEDEVAC śmigłowiec HH-101A Caesar. Możliwości śmigłowca zaprezentowano ministrowi obrony Antoniemu Macierewiczowi oraz przedstawicielom dowództwa sił zbrojnych, którzy mogli również odbyć lot na jego pokładzie. Po pokazie dla urzędników i wojskowych odbyła się  również prezentacja dla prasy, przedstawicieli sił zbrojnych i służb mundurowych. 

Zaprezentowany w Warszawie śmigłowce HH-101A Caesar to jedna z najnowszych wersji AW101, dostosowana do specyficznych wymagań odbiorcy włoskiego i znajdujące się na wyposażeniu 21° Gruppo z bazy Cervia. 15 śmigłowców tego typu ma zastąpić w zadaniach specjalnych, ewakuacji rannych i misajch Combat-SAR używane wcześniej maszyny Sikorsky HH-3F Pelican oraz Agusta  AB212 (licencyjna wersja maszyny Bell 212). Pierwszy został przyjęty na uzbrojenie włoskiego lotnictwa w lutym 2016 roku.

Czytaj też: Śmigłowiec HH-101A w siłach powietrznych Włoch

Śmigłowiec posiada specjalistyczne wyposażenie, takie jak opancerzone fotele w kabinie załogi, jak również̇ osłony balistyczne stanowisk operatorów broni pokładowej oraz krytycznych systemów pokładowych. Maszyna posiada zintegrowany system walki elektronicznej, system ostrzegający o opromieniowaniu wiązką lasera LWR i zbliżaniu się pocisków MILDS. Na pokładzie znajduje się kodowany system komunikacji, łacze danych w standardzie Link 16 i IFF. Sensory obejmują radar Gabbiano i głowicę obserwacyjną FLIR oraz inne urządzenia wielozakresowe. Znaczny zasięg HH-101A może zostać zwiększony dzięki możliwości tankowania w locie.

AW101 Warszawa
HH-101A Caesar podczas pokazu w Warszawie - fot. J.Sabak

Maszyna może być uzbrojona w trzy karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm w tym również M134 Minigun. Może przewozić do pięciu członków załogi i 20 żołnierzy z pełnym wyposażeniem, bądź sześciu członków załogi i ośmiu operatorów sił specjalnych. W wersji ewakuacyjnej można też przwozić rannych na noszach.

PZL-Świdnik rozważa złożenie oferty śmigłowców AW101 w postępowaniach dotyczących zarówno zakupu śmigłowców dla Wojsk Specjalnych jak też dla Marynarki Wojennej. W wersji morskiej, zarówno SAR jak i ZOP maszyna jest szeroko stosowana na świecie. Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters ocenia iż jest to szansa dla PZL-Świdnik – „W przypadku odpowiedniej skali zamówienia i uzgodnień offsetowych z MON jesteśmy w stanie w Świdniku robić cały kadłub tego śmigłowca”. Jego zdaniem możliwe jest znacznie większe zaangażowanie polskich zakładów w proces produkcji, o ile zamówienia na AW101 będą wystarczająco duże. 

Reklama

Komentarze (64)

  1. Obywatel_RP

    Będąc kiedyś w Dani, duńscy żołnierze skarżyli się że ich AW101 są drogie w użytkowaniu i awaryjne.

    1. Obywatel

      Będąc kiedyś w Francji, komandosi z GIGN, skarżyli się, że Cracale są drogie w użytkowaniu i awaryjne...

    2. Franky

      Żołnieżom Duńskim akurat najbardziej leży na sercu koszt użytkowania...

  2. MarekT

    AW 101 jest b dobrym, ciężkim śmigłowcem, idealnie przystosowanym do zadań ZOP, co potwierdzają opinie brytyjczyków. Już sam jego zasięg 833 km, odporność na niesprzyjające war pogodowe, możliwości zastosowanych syst sonarowych, nawigacyjnych, uzbrojenia stawiają go jako najlepszą obecnie maszynę zwalczania okr podwodnych w NATO. Potwierdzają to doświadczenia RN czy RAF gdzie zastąpiły wysł SaeKingi.

  3. anty C-cal przed 500+

    April 29, 2016 Airbus Helicopters regrets to confirm that a H225 operated by CHC was involved in a fatal accident off the coast of Norway near Turoey outside Bergen on Friday 29th April.

    1. Lord

      Więc w takim razie jaki śmigłowiec. Caracal ma problemy AW ma problemy, więc zostaje BH w wersji amerykańskiej.

    2. Davien

      H225 to Puper Puma czli EC225, Caracal to EC725 widzisz róznice czy dalej ściemniasz?

  4. Rotac

    Czy to nie tasama maszyna która w drodze powrotnej miała awaryjne linkowanie w Czechach podajze bo silniki padły?

    1. PZL

      Awarie w lotnictwie rzecz normalna i nie ma się czemu dziwić ani rozpisywac na ten temat Ten kto nigdy nie latał, nigdy tego nie zrozumie

  5. roland

    Świdnik nie ma linii produkcyjnej śmigłowców Merlin (robi do nich tylko drzwi) i nie będzie miał. Śmigłowce produkowane są w dwóch miejscach Yeovil w Anglii (duży zakład) i Vergiate koło Mediolanu, mniejszy. Tak więc w razie wyboru polscy pracownicy nie będą uczestniczyć w ich produkcji. Nie ma mowy o produkcji kadłubów.

    1. PZL

      drzwi - Świdnik Płyta sufitowa wraz z przedziałami silników - Świdnik tylnia rampa - Świdnik Wszystko to są duże zespoły

  6. Vvv

    Taki dobry ze o mało co sie nie rozbił :) pewnie to nadal promocja csar albo przymusowaego wodowania bo nagle padną 2 silniki :) powinni dorobić dynamo taki dobry. Caracal z 2ma silnikami robi wiecej niz 30% drozszy z 3ma slabazymi

    1. Anty C-cal przed 500+

      o Vitamy. na stronie AirBus Heli w temacie specialized heavy helicopters Naval - JEST ale Nh-90. jest i o "two torpedoes etc.. ANI dudu o Tanio pozyskanym C-calu

  7. Lord

    Uważam że, potrzebujemy sprawdzonych konstrukcji. Lepiej jest zakupić starsze rozwiązania (licencja) i potem móc je modyfikować do swoich potrzeb niż nowe rozwiązanie, które trzeba dopracować w obu przypadkach są koszty tylko, w przypadku pierwszego rozwiązania mamy maszynę, która działa. Więć lepiej byłoby kupić dla wojsk specjalnych BH im lepsza wersja tym lepiej, a dla reszty Caracale z możliwością ich modyfikacji. Poza tym przecież mamy u Siebie o wiele starsze maszyny na stanie. Jeśli AW jest nie dopracowany, to nie ma na to czasu żeby czekać i lepiej mieć sprzęt latający. Widać teraz, że błędem było odstąpienie od przetargu, aczkolwiek uważałem jeszcze jakiś czas temu, że to było dobre posunięcie, ale teraz to wygląda zupełnie inaczej.

  8. Marek1

    Trwa "chocholi taniec" wokół śmigłowców wielozadaniowych dla WP i MW. Wybrana opcja kupowania u poszczególnych oferentów po kilka-kilkanaście sztuk pozwala faktycznie na sporą specjalizację maszyn, ale jest KOSZMARNIE droga. Kupowanie AW-101(b. nowoczesnych, ale zawodnych) po 80-85 mln $ za sztukę(drożej niż tak potrzebny F-16V) zarżnie budżet MON do imentu. Można również dyskutować o przydatności tego "autobusu" np. dla sił aeromobilnych - zestrzelenie 1 maszyny to utrata prawie plutonu. Dla CSAR/SAR i specjalsów warto chyba jednak rozważyć BH od wielu lat realizujące skutecznie takie misje w wielu krajach. ZOP - chyba również dobrze się sprawdzają konstrukcje USA. Śmigła wielozadaniowe/transportowe - zdecydowanie widzę tu konstrukcje Mila. Mi-8/17 z nowymi silnikami/przekładniami/łopatami z Ukrainy + polsko-zachodnia awionika. I proszę mi tu nie pisać, że Rosja nam nie sprzeda po cenach rynkowych nowych skorup 8 i 17, czy głupot o słynnych "kodach źródłowych". Dodatkowa zaleta - jest jeszcze u nas sporo fachowców od pilotażu i serwisu konstrukcji Mila, tak więc nie trzeba będzie ściągać fachowców do szkolenia personelu. Można będzie na bazie WZL-Łódź stworzyć silny ośrodek serwisowy dla regionu. Ja też bym wolał jednolity, super nowoczesny sprzęt zachodni, ale Polski na to NIE STAĆ, bo potrzeby są OGROMNE a kasy mało.

    1. dropik

      te specjalistyczne i tak wszystkie są drogie. problem w tym , że cieżko sobie wyobrazić żebyśmy budowali dla tych kilkunastu sztuk wlasny system serwisowy i szkoleniowy . I tak samo dla kolejnych już transportowych. Te 50 caracali to była optymalna liczba. Mikro floty nie mają sensu.

  9. GUMIŚ

    AW 101 jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem jako śmigłowiec lądowy CSAR , morski CSAR i ZOP. Alternatywnym rozwiązaniem może być tylko Caracal , ponieważ amerykańskie maszyny BH czy SH są zbyt małe do tych zadań. Black Hawk powinien być kupiony jako podstawowy śmigłowiec transportowy, oczywiście oprócz dużych AW 101.

    1. dropik

      black hawk jak sam zauwazyłes jest za mały. na lądowy csar sie jeszcze by moze nadał bo wszak chodzi przewaznie o podjęcie do 2 osób.

  10. Kamil

    A co z F-16V? Były szumne zapowiedzi że do końca lutego MON określi jaką ilość zamierza pozyskać. Miało tez być powiedziane czy to będą nowe maszyny czy po modernizacji.

    1. Willgraf

      samolot F16 nie jest już produkowany ..to tak jakbyś chciał kupować MIG-21 , P-51 MUSTANG czy F-4 ...ten samolot nie jest już produkowany...Można kupić od Japonii wersje F-2

    2. Orzel

      Tylko mniej więcej i wcale nie było powiedziane czy by to miały być F-16 czy coś zupełnie innego

    3. dropik

      na te chwilę to rownie prawdziwe jak mistrale za dolara ;)

  11. Tomasz AS

    Do zdarzenia odniósł się na Twitterze prezes zakładów PZL Świdnik, które należą do włoskiego koncernu Leonardo, oferującego polskiemu wojsku AW101. – Lądowanie i postój na Słowacji były planowane – napisał Krzysztof Krystkowski. - Krystowskiemu wydaje się, że ratuje sytuację, a pogrąża się. Gdyby wysłał swoich specjalistów i zrobił protokół awarii i naprawy - wtedy byłby wiarygodny.

    1. dropik

      planowane lądowanie na aeroklubowym ziemnym lotnisku, po przelecuniu zaledwie 400km ! :D

  12. Dolcik

    Nie mozna dogodzic. Morze pomyj tu sie wylalo po wyborze caracala a tu teraz do co rozsadniejszych dociera ze jednak nie byl to taki zly pomysl..

    1. Edward

      50 Caracali za 13,3 mld zł to był rozbój w biały dzień bo: po pierwsze za dużo tego samego typu "autobusów" i koszmarnie drogo jak za taką ilość. Obecna logika zakupów jest bardzo dobra, a może być nawet świetna ( jeśli umowy na dostawę tego sprzętu będą przewidywać ich rozszerzenie o większe ilości). Airbus powinien złożyć jakąś fajną ofertę - bez obrażania się .

  13. B777

    A to przymusowe lądowanie w Dubnicy po awarii 2 silników to też forma promocji???

  14. zbig

    Prezentowany śmigłowiec, po awarii dwóch silników w trakcie powrotu z promocyjnych pokazów w Polsce, wylądował na lotnisku aeroklubu w Dubnicy - Słowacja.

    1. deMONter

      LoL! Dobrze, że zdołał o własnych siłach opuścić naszą przestrzeń powietrzną - w innym przypadku byłaby porządna wtopa. Już wczoraj były zdjęcia publikowane "zaparkowanego" na lotnisku aeroklubu!

  15. czytelnik

    Kto produkuje naped do helikoptera AW101 ?

  16. Lord

    W ostatnich miesiącach jest zamieszanie o zakup śmigłowców. Tak naprawdę nie podano szczegółów zerwania kontraktu z Francuzami. Ciągle są podawane nowe pomysły, co dotyczy przyszłości śmigłowców. Najpierw zakup BH, potem przetarg w którym będą brać udział AW, BH i Caracale. brak opinii wojskowych o potrzebach i strategii jaką mamy przyjętą, bo przecież najpierw mamy plany działania - strategia, a potem zakup do niej odpowiednich śmigłowców w miarę możliwości finansowych. Obecnie mam chyba bałagan, w tym co się dzieje i nic nie wiadomo. To nie wróży nic dobrego i prowadzi do złych i nie potrzebnych zakupów, które będą skazane na nie powodzenie i przepłacenie, co będzie kosztem innych zakupów. Nie ma wyraźnej wizji i pomysłu na jej realizację. Brakuje mi rzetelnej rozmowy o potrzebach armii przedstawione przez fachowców (nie interesuje mnie to z jakiej oni opcji politycznej lub z jaką sympatyzują , bo mieszkamy w jednym kraju i jak zostaniemy przez bandytów napadnięci to powinniśmy razem się trzymać i bronić.

    1. W3 - pl

      Racja. A czy wojskowi chcieli dostaw drugiej partii 8lift a Nie atj do listopada 2016!? Te dodatkowe 2mld na heli to na ekstra zop dla nas majstrowania AH?!? Czy wojskowi chcieli nprakietowych korygowanych laserem 10 Lat temu? AH teraz to SUper po Kielcach

  17. Chomiq

    Kilka godzin lotu i zdechły dwa silniki. Chłopaki w Świdniku są ustawieni na następne naście lat, będą mieli co remontować.

  18. Winnicki

    Powinni z wolnej reki kupić 60 sztuk dla WOT. To powinien być priorytet.

    1. MarcinK

      Ale zanim zrobią atak kamikaze się rozbiją :)

  19. GAME OVER F16

    Produkcja F-16 w Fort Worth zakończy się pod koniec 2017 roku po dostarczeniu 36 samolotów dla Iraku[8]. W 2014 roku z braku zamówień rozpoczęło się wygaszanie produkcji. W 2014 dostarczono 17 sztuk, a w 2015 11 sztuk[9]. W 2016 roku Lockheed Martin zaoferował przeniesienie całej linii produkcyjnej do Indii[10], kraju który anulował wcześniej konkurs na 126 samolotów wielozadaniowych. LINIA ZAMKNIĘTA !

    1. xyz407

      W takim razie i nowych samolotów też nie będziemy długo widzieć.

  20. Nowy

    Świetna maszyna w zasadzie królowa lawet, ten egzemplarz już awaryjnie lądował na Słowacji po awarii 2 z trzech silników, to stała cecha tego śmigłowca.

    1. p

      No cóż... gdyby to Caracal miał awarię 2/2 silników to pozostałaby mu autorotacja i gleba w lesie, a tak na mocy z jednego dodatkowego możesz dolecieć spokojnie do najbliższego lądowiska. Dodatkowo zauważ lądowanie było na lądowisku trawiastym, Caracal potrzebuje betonu bo się przewróci :) Paradoksalnie w tej nieszczęśliwej wizerunkowo sytuacji ujawniła się największa zaleta AW101 (3 silnik).

  21. MariuszDW

    Piszą, że w drodze powrotnej do Włoch lądował awaryjnie w Słowacji na jednym silniku.

  22. TomekB

    A najlepszy jest koszt godziny lotu tego smigla.... I koszt utrzymania.

    1. dropik

      cóż. któż bogatemu zabroni. ah101 i nh90 to kosztowne śmigłowce. W zakupie i utrzymaniu. ale ponoć caracale były drogie. hahaha

    2. Max Mad

      No to podaj te koszta.

  23. Zbulwersowany podatnik

    A ja powtórzę enty raz. Zapotrzebowanie Polski na śmigłowce to ok. 270 sztuk śmigłowców wielozadaniowych/specjalistycznych oraz przynajmniej 32 uderzeniowe (a to wersja minimalna ze względu na duże koszty, bo powinniśmy mieć 64-96), ok. 20 ciężkich których w obecnej chwili nie posiadamy w ogóle. Sama armia to więc 330-400 śmigłowców według REALNEGO zapotrzebowania, A NIE TEGO NA ILE NAS STAĆ. Dochodzą jeszcze śmigłowce dla Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, GOPRu, TOPRu. Pomijając fakt że LPR ma zbyt małą ilość śmigłowców ratowniczych, a Policja czy Straż pożarna nie ma w ogóle śmigłowców dyspozycyjnych w ilości jednego na województwo (skandal!) to potrzeba nam poza armią jeszcze przynajmniej 80 maszyn. Łączna suma to 400-500 śmigłowców które na dłuższą metę (prędzej czy później) zakupić będzie musiał nasz kraj. Czy w obliczu zaistniałej sytuacji nie opłacałoby się odkupić zakładów z Mielca lub Świdnika oraz licencji np. na BH w podstawowej wersji jak zrobili to Turcy oraz mniejszej maszyny (np. Puszczyk/Sokół)? Gdyby zainwestować w zakłady i licencję na 2-3 typy maszyn to w dłuższej perspektywie zaoszczędzimy duże pieniądze i zyskamy niezależność produkcyjno-modernizacyjną. Być może zaczniemy coś eksportować.

    1. Duch

      A są oferty sprzedaży zakładów w Mielcu i Świdniku?

    2. damian

      Cześć . Tak powinno być już dawno temu zrobione jak napisałeś . Pozdrawiam Damian

    3. Obywatel RP

      Jakiś czas temu czytałem, że obecny rząd też zauważył sytuację, o której piszesz. Ponoć rozmawiał i z Amerykanami i z Włochami. Ci pierwsi ponoć nie byli zainteresowani, ale Włosi ponoć byli skłonni rozmawiać. Tylko że tutaj konieczna byłaby bardziej globalna wizja. Fabryka to jedno a pomysł na nią to drugie. Pytanie co i dla kogo chcemy tam produkować? Czy będą to helikoptery tylko/głownie na rynek krajowy, czy też na eksport? Wojskowe, czy cywilne? Jeśli dopuszczamy eksport, to może lepiej odkupić 51% akcji, ale pozostać w sieci sprzedaży Leonardo? Kolejne pytanie to co chcemy produkować dziś i co chcemy produkować jutro? Dziś to pewnie to co zakład już robi, plus licencje. A jutro? jutro będziemy klepać to samo, czy może produkować coś innego? A jeśli coś innego, to czy znowu będziemy kupować licencje, czy może będzie to wynik prac badawczo rozwojowych? A jeśli prace, to zlecimy całość opracowania w kraju czy zagranicą? A może opcja mieszana? Jeśli zakładamy udział podmiotów zagranicznych, to czy będą to Ukraińcy, Leonardo, czy może ktoś jeszcze inny? No i czy to coś będzie na rynek wojskowy czy cywilny? Na potrzeby krajowe czy na eksport? Myślimy bardziej o wpisaniu się w panujące trendy, szukaniu niszy czy może o rozwiązaniu innowacyjnym/unikalnym? Nasze rozwiązania powinny być wyrafinowane, czy bardziej gniosta niełamiotsa? W jakie segmenty cenowe chcielibyśmy uderzać? Pytań jest mnóstwo. Sam postulat "kupmy sobie fabrykę" to trochę mało.

  24. Arado

    Piekne cacko tylko cena powala ok,70mln€ to prawie tyle co nowy Boeing 737 800 ( 90 mln€).,25 tramwajow Pesy,lub 35 elektrycznych autobusow Solarisa...

    1. QQ

      To kupić te tramwaje. Bo ja z Bydgoszczy jestem.

  25. xyz407

    Gra pozorów. Trzeba mówić otwartym tekstem "Na niewiele nas stać". Jak nie zaczniemy realnie podchodzić do inwestycji w modernizację, to szybko zobaczymy dno naszych możliwości. Pozostanie nam tylko PR.

Reklama