Reklama

Geopolityka

USA: Cięcia kosztów w lotnictwie wojskowym. F-35 i Air Force One

fot. USAF
fot. USAF

Według notatek ujawnionych przez zachodnie media, Pentagon podjął działania w celu ograniczenia kosztów w programach dotyczących nowego samolotu służącego do przewozu prezydenta Air Force One oraz myśliwca przyszłości Lockheed Martin F-35 Lightning II.

Polecenia o ograniczeniach finansowych w dwóch, bardzo ważnych wojskowych programach lotniczych miał wydać amerykański sekretarz obrony James Mattis. Zwrócił uwagę, że "krytyczny" program F-35 wymaga "szczegółowej oceny" aby móc ograniczyć jego koszty.

W ujawnionej notatce wskazano na możliwość wprowadzenia zmodernizowanego samolotu F/A-18E/F Advanced Super Hornet, który mógłby być "konkurencyjną, kosztowo-efektywną alternatywą" dla myśliwca F-35C (który jest wprowadzany do lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej). Jeżeli decyzje te zostaną rzeczywiście wykonane, może to wpłynąć na sytuację koncernu Lockheed Martin, producenta myśliwców F-35.

Czytaj także: Raytheon i Leonardo kończą współpracę w przetargu na T-X

Podobne zalecenia wydano w odniesieniu do zakupu nowego samolotu prezydenckiego Air Force One. Decyzją sekretarza obrony z uwagi na fakt, że wymaga on znacznych inwestycji finansowych nakazano ponownie przeanalizować wymagania i założenia. Ma to pozwolić na określenie nowych kierunków działania w celu zmniejszenia kosztów zakupu i utrzymywania tego samolotu w przyszłości. Cena wymiany samolotu prezydenckiego miała wg. danych z grudnia 2016 r. nie przekraczać 4 miliardów dolarów. 

Reklama

Komentarze (8)

  1. SMUTNE USA

    W internecie pojawił się film, przedstawiający myśliwce F-35C, które jedne po drugim startują z lotniskowca. Na nagraniu widzimy, że piloci uderzają głową o górną część kokpitu podczas startu, jednocześnie z niektórych spadają hełmy. Na wideo zwrócił uwagę użytkownik z Brazylii, który umieścił fragment nagrania na swoim koncie „Patrzcie, jak hełm za 400 tys. dolarów spada z głowy” — napisał. Panel wskaźnikowy, który na nagraniu zsuwa się na tył głowy pilota, powinien pokazywać ważne informacje dotyczące przebiegu lotu. Bez niego pilot nie będzie mógł ocenić sytuacji na niebie. Gwałtowny start myśliwca przyciągnął uwagę zachodnich dziennikarzy. Business Insider pisze, że z tego właśnie powodu odmiana pokładowa F-35C do tej pory nie została oddana do użytku. Autorzy artykułu porównali start katapultowy F-35C i F-18 i podkreślili, że opracowany w latach 70. XX wieku F-18 również „trzęsie się” podczas startu, ale nie tak silnie. „Tym nie mniej w przypadku F-18 pilot nie ma na sobie hełmu o wartości 400 tys. dolarów, który pokazuje krytycznie ważne parametry lotu” — czytamy w materialne. Gazeta przypomina także o przeprowadzonym przez Pentagon badaniu, które pokazało, że start katapultowy F-35C może zagrażać zdrowiu pilotów. Ze 105 pilotów 74 po starcie katapultowym narzekało na „umiarkowany ból”, jeszcze 18 poinformowało o „silnym bólu”, jeden pilot poskarżył się na „silny nieustający ból”.

    1. Analityk

      Samolot F-35C jest nadal w fazie badawczo-rozwojowej i wszelkie problemy na tym etapie to nic nowego. We wrześniu ub.r. Pentagon powołał specjalny zespół, którego zadaniem jest przekonstruowanie podwozia przedniego, nieprawidłowo działającego podczas startu z katapulty. Pod koniec 2017 rozpoczną się modyfikacje symbologii HMD, goleni podwozia przedniego F-35C i symulacje mające na celu określenie zachowania pilota podczas startu z lotniskowca. Mają one zająć 6-12 miesięcy. Do 2019 ma zostać skonstruowany nowy element mocujący podwozie do wózka startowego, który zapewni mniejsze obciążenie amortyzatora goleni podwozia przedniego przed startem. W ostateczności przekonstruowane zostanie całe podwozie przednie F-35C.

  2. yaro

    pilot Jeff Knowles w połowie lotu, na wysokości 12 km wykonywał właśnie manewr pętli pozwalającej wykonać zwrot w pionie o 360 stopni, kiedy odczuł gwałtowny spadek mocy wszystkich układów elektrycznych. Z wielką trudnością udało mu się włączyć zasilanie awaryjne. Nie pozostawało mu nic prócz natychmiastowego lądowania. Kiedy jego maszyna zbliżała się do ziemi, zawiodło hamowanie aerodynamiczne i nadmiernie rozpędzony samolot uderzył z całej siły podwoziem w pasy startowe. Zaczęły się palić opony, a podwozie zostało poważnie uszkodzone. Obsługa naziemna w pośpiechu odprowadziła feralny egzemplarz do hangaru, ale obserwujący lotnisko w Forth Worth zapaleni wielbiciele lotnictwa zdołali wykonać kilka zdjęć tego kompromitującego wypadku. Po trwających kilka tygodni badaniach inżynierowie doszli do wniosku, że system hamowania podwozia, oparty na (jest to pierwsze takie rozwiązanie w dziejach myśliwców odrzutowych o komputerowym sterowaniu elektrycznym; fly by wire) został wadliwie zaprojektowany (!). Jest rzeczą aż nadto jasną, że usunięcie tak poważnego błędu musi zająć, co najmniej kilka miesięcy. Przedstawiciele koncernu Lockheeda początkowo próbowali ukryć ten wypadek, a później zapewniali, że wykrytą w ten sposób wadę projektową uda się usunąć już w czerwcu i program lotów próbnych zostanie wznowiony pełną parą. Potem spuścili z tonu i zaczęli zapewniać, że stanie się to w sierpniu. Niestety, loty próbne nie zostały wznowione do dzisiaj. Po wykonaniu zaledwie 18 prób w locie F-35 Lightning II stoi w hangarach, a jego dalszy rozwój stoi pod coraz większym znakiem zapytania. ---------------- i co sie dziwić Trump'owi

  3. Luck

    Armia rosyjska złożyła zamówienia na ponad 500 samolotów wojskowych. Nie mówi o unowocześnianiu armii - robi to. Naszym żołnierzom maja wystarczyć NPB (nowoczesne proce bojowe) i oglądanie nieuzbrojonych wyrzutni rakiet Patriot.- raz w miesiącu. I jest to dla żołnierza jedyna okazja aby zobaczyć jak wygląda "patriota". Rosyjscy przywódcy nie śpią po nocach od czasu gdy dowiedzieli się że amerykanie budują kolejna generację bombowców i nie czekając aż będzie można go skopiować, nakazali konstruktorom zbudować ponad dźwiekowy bombowiec własnego pomysłu. Rosyjski wicepremier Dmitry Rogozin powiedział że jego kraj nie pozostanie na etapie samolotów typu B-2. Rosja podejmuje wyścig i będzie budować ponaddźwiękowy (hypersonic) bombowiec nad jakim pracuje USA. Swoje uwagi Rogozin wygłosił po nieudanych testach jakie armia USA przeprowadziła 15 sierpnia. Testowany amerykański samolot spadł do Atlantyku 15 sekund po stracie ze specjalnie wyposażonego do tego celu B-52. Nie udało się sprawdzić czy jest w stanie osiągnąć szybkość Mach-6.

  4. rmarcin555

    Opowieści drzewa sandałowego i pobożne życzenia. Obcięcie finansowania projektu w tym momencie to będzie pocałunek śmierci. Oszczędności zemszczą się szybciej niż Trump zdoła podpisać stosowny dekret. Powinni doprowadzić do osiągnięcia pełnej gotowości bojowej przez wszystkie wersje i dopiero wtedy zobaczyć co dalej.

    1. racjonalista

      Bzdury - popieranie F-35 to monopol jednego producenta, co skazuje USA na kolejne takie kosztowne buble w przyszłości, bo F-35 jest na zasadzie "płacicie za coś, co jeszcze nie wyprodukowano a nawet zaprojektowano a jak się wam gotowy wyrób nie podoba pod względem ceny i możliwości, to nowy możecie mieć najwcześniej po 16 latach"... Nawet komuniści w Sowietach wiedzieli, że musi być konkurencja i dlatego zawsze trzymali po min. 2 ośrodki projektowe wszystkiego (MiG/Suchoj, Charków/Niżnyj Togil itp.) - nawet jak przegrany zaprojektował bubla, to nie pozwalano mu upaść, tylko leciało po premiach (czasami łagry...) i utrzymywano do kolejnego projektu. I dlatego Rosja teraz zamawia aż 170 MiG-35, choć Flankery pewnie są lepsze.

  5. Plush*

    Dziwi? Mnie nie bardzo. Typowe dla panstw dla ktorych czynnik finansowy jest decydujacy a pieniadz i demokracja tworza nowa religie.F-35 to zadna innowacyjnosc. Innowacyjny to jest F-22 na ktorego nikogo nie stac. Taniosc i fantastycznosc tej maszyny to bajki ktore wyszly spod piora Daviena i s-ki ktorzy za wiarygodne zrodlo informacji uwazaja internet. Powodzenia panowie.

    1. Analityk

      Internet to też prestiżowe portale zajmujący się profesjonalnie tematem militarnym, które zamieszczają od czasu d czasu informacje o postępie prac nad F-35 i jego możliwościach. Swoją drogą skąd panie Plush* Ty czerpiesz wiadomości o F-35, twierdząc przy tym że ten samolot nie jest innowacyjny? Z radia Sputnik? Nie jest to wiarygodne źródło i raczej na nim nie polegaj. Teraz trochę z defence24.pl. Cytat który jasno pokazuje w którym szeregu do F-35 znajdują się nowe rosyjskie Su-27 i MiG-29 oraz chińskie J-10. "Modernizacja obecnie używanych przez US Navy F/A-18E/F Block II oraz EA-18G to koszt około 8-10 mln dolarów za sztukę wg. różnych szacunków. Ich możliwości nie dorównywałyby F-35, jednak miałyby one przewagę nad maszynami przeciwnika takimi jak myśliwce z rodziny Mig-29, Su-27 czy J-10, która mogłaby zagwarantować ich eksploatację przez dodatkową dekadę." Przewaga technologiczna maszyn starszych generacji jak zmodernizowane F-18 nad samolotami prod. rosyjskiej czy chińskiej stawia projekt F-35C w trudnej sytuacji finansowej. Ktoś z doradców Trumpa uważa, że US Navy nie jest potrzebny aż tak nowoczesny samolot, aby utrzymać dominację w powietrzu. Plan cięć zakupów nie dotyczy wersji F-35A i F-35B dla USAF i Marine Corps

    2. vvv

      f-22 nie jest juz produkowany i f-35 jest bardziej zaawansowanym samolotem niz f-22. a trump jest powiazany z McDonnell Douglas ktory jest producentem f-18 wiec bedzie lobbowal za gorszym i drozszym F-18 advanced super hornet i tyle w tym temacie.

  6. maruda

    Dlaczego nie wrócą do projektu F23 Black Widow II wraz z zaimplementowana awionika F35? Przeciez ten samolot to istna zjawa i lepiej nadawal by sie do przelamywania obrony plot (brak koniecznosci rezygnowania ze stealth przy wiekszym ladunku uzbrojenia).

    1. Amatorro

      Fajny pomysł chodź mało realny ale to był bardzo oryginalny samolot, prototyp, ktory musiałby być też mocno dopracowany. Chyba taniej by wyszło wskrzesić produkcje F-22 (ale sie nie znam) ale czy wtedy amerykanie zdecydowali by się na sprzedaż ktoregokolwiek z modeli skoro Raptora nie sprzedają do dnia dzisiejszego. F-35 to projekt na użytek własny jak i na handel.

    2. taki jeden

      Od dawna prowadzone sa prace nad następca F-23. Z ujawnionych wizualizacji widać, że ma jeszcze bardziej pochylone stateczniki/ stery i jest jeszcze bardziej stealth

  7. ito

    Wiele nie zwojują- są skazani na F 35 pod groźbą utraty dominacji w powietrzu, a co za tym idzie- dominacji jako takiej. Zagrali vabank kładąc wszystko na jedną kratę bez żadnego planu awaryjnego, ale jeszcze może się to opłacić- trzeba dopracować konstrukcję, o której od początku było wiadomo, że jest obarczona olbrzymim ryzykiem technicznym, a przede wszystkim wziąć za ryj LM jeśli chodzi o koszty- i powinno być dobrze, o ile oczywiście nie okaże się, że nie tylko nie doszacowali kosztów ale też przeszacowali korzyści z nowych rozwiązań..

  8. gts

    Nic dziwnego. F-35 jest nowoczesnym samolotem a jego rozwiazania techniczne sa zaawansowa w i musza kosztowac. Ale rozpasanie LM to juz inna sprawa i pobieranie kilkudziesieciu milionow dolarow za papierkowa robote przy przekazywaniu papierkow ktore nie eiqdoko czym sa bo napewno nie rzadna dokumentacja do waszyngtonu juz jest dwuznaczne. LM stal sie potentatem.ktory jak nasze niekotre firmy siedza okrakiem na kontraktach rzadowych i doja kase az milo.

    1. ciach

      Niech się tym zajmą ale dalej nie chce mi się wierzyć, że naprawdę zamierzają pakować się w jakiś nowy program i kupować stare po liftingu. Dużo taniej być nie może a te F/A-18 i tak będą musieli prędzej niż później odesłać na emeryturę- i co wtedy? Jednak powrót do F-35 czy kolejny drogi program od nowa? Chyba, że chcą szybciej wymienić rozsypujące się ze starości samoloty z takim założeniem, że nowe dalej będą służyły do bombardowania pickupów na pustyni.

Reklama