Reklama

Siły zbrojne

US Army przeciwko rosyjskim dronom. Eksperymentalne transportery już w Europie

  • Transportery rodziny Stryker są od dawna używane przez US Army w Europie (na zdjęciu) ale obecnie do ich rodziny dołącza nowa odmiana. Fot. Markus Rauchenberger/US Army.

Amerykanie rozmieścili w Europie transportery Stryker, wyposażone w eksperymentalny system zakłócania bezzałogowych statków powietrznych. Zapotrzebowanie na podobne rozwiązania ma związek z doświadczeniami z Ukrainy i zagrożeniem ze strony rosyjskiej artylerii wspieranej przez drony.

Z Fortu Sill w stanie Oklahoma dostarczono do Niemiec pojazdy opancerzone wyposażone w aktywne urządzenia do zwalczania BSP. Oba systemy zostały opracowane na zlecenie US Army i umieszczone na dostosowanym transporterze opancerzonym Stryker. Obecnie w odpowiedzi na zapotrzebowanie sił amerykańskich w Europie i po przejściu wstępnie wymaganych badań i testów w USA zostaną one wysłane do wsparcia wojsk bazujących na Starym Kontynencie.

Zdaniem przedstawicieli Capabilities Development Integration Directorate (CDID) jest to związane z coraz powszechniejszym użyciem bezzałogowców nie tylko przez Rosjan w konflikcie na Ukrainie, ale również przez organizacje terrorystyczne czy bojowników tzw. Państwa Islamskiego. Szczególne, że są one też używane w sposób niekonwencjonalny (jako nośnik różnych ładunków wybuchowych) a przy tym nie tylko przeciw walczącym wojskom, ale przede wszystkim przeciw krytycznej infrastrukturze oraz cywilom i ich mieniu.

Opracowany z ramienia CDID system jest swego rodzaju prototypem pozwalającym na wykrywanie, identyfikowanie, śledzenie i zwalczanie BSP. Dwa dotychczas zbudowane  i częściowo przebadane wozy oznaczone są jako CMIC.

Stryker UAS
Jeden z dwóch transporterów Stryker z systemem CMIC, rozlokowanych w Europie. Fot. Mr. Keith Pannell (TRADOC)

Zespół Aviation and Missile Research, Development and Engineering Center Science and Technology podczas prac starał się stworzyć nowy system łącząc w nim możliwości szeregu dotychczas istniejących oddzielnych urządzeń i budowę zupełnie nowych elementów oraz spajając je za pomocą specjalnego oprogramowania. To nowe oprogramowanie oprócz integracji pozwala również na nadzór pracy systemu oraz wydatnie wzmacnia możliwości dotychczasowych odseparowanych urządzeń wchodzących w jego skład. Wzmocniono m.in. możliwości zastosowanych układów elektrooptycznych tak by z większą dokładnością mogły one wykryć i zidentyfikować nawet małe BSP poruszające się w dużych odległościach.

Prace nad nowym systemem zainicjowano w 2014 roku w ramach Maneuver Fires Integrated Experiment. W 2015 roku dokonano scalenia dotychczas badanych podzespołów tworząc pierwsze prototypy CMIC. Oba dotychczas opracowane pojazdy brały udział w dwóch ćwiczeń w Fort Sill i dwóch kolejnych w Fort Bliss w stanie Teksas.

Pojazd CMIC wyposażony jest w nowe środki łączności, radiolokator Q-50, systemy informatyczne, odbiorniki wideo, zobrazowanie w systemie 3D, dalmierz laserowy oraz zaawansowaną elektronikę i optoelektronikę służącą do wykrywania BSP.

Dziewięcioosobowy zespół specjalistów wraz z pojazdami udał się do Europy by przeszkolić żołnierzy w ich użyciu. Cały proces szkolenia może potrwać do 180 dni.

Jednak należy pamiętać, że oba pojazdy są nadal prototypami a faza ich testów nie została jeszcze zakończona i US Army nie zdecydowała czy przyjmie je do eksploatacji.

W międzyczasie w Fort Sill powstaną dwa kolejne wozy a w fazie ich budowy i badań uwzględnione będą doświadczenia z procesu szkolenia załóg i następnie samej eksploatacji w Europie.

 

Reklama

Komentarze (4)

  1. Lait

    Czy da się zakłócić łączność pomiędzy AIM7 a samolotem? Gdzieś już przeprowadzili udane próby?

    1. Davien

      A niby jak skoro Sparrow kieruje sie na odbite od celu fale radarowe? Możesz próbowac zakłócac radar ale w przypadku nowoczesnych AESA jest to bardzo trudne, o ile go w ogóle wykryjesz. PS Zreszta dzisaj AIM-7 juz odchodzi do lamusa AMRAAM jest o wiele lepszy i skuteczniejszy

  2. obserwator

    Odpowiedzialni za rozwój i zakupy sprzętu dla Wojska Polskiego powinni wykorzystywać procedury sojuszników.

  3. major

    Rozumiem, że my także już opracowujemy taki sprzęt? Mamy dobre podwozia do tego, czy to Rosomak czy MTLB a elektroników mamy zdolnych i znanych na całym świecie.

  4. ale jaja

    Czyli coś, co Ruscy od kilku lat używają ?!?! Ani nad wojskami USA ani Ruskimi nie latają w Syrii obce drony, no chyba, że pozwalaja na to. Iran - o ile pamiętam to też takie urządzenia testował i wprowadził do użycia ....

    1. xawer

      Skąd takie informacje, że drony nie latają nad wojskami Rosji i USA?:-) Wręcz przeciwnie, latają całymi stadami:-)

    2. Kiks

      Używają? Gdzie? Ruscy różne rzeczy gadają. A USA nie miała takich systemów, bo ich nie potrzebowali.

    3. Davien

      A niby to jakich urządzeń do zwalczania dronów uzywa Rosja, możesz podać nazwy. Sprawa w Iranie wynikła z tego,że dron stracił łączność i automatycznie wylądował i to wszystko

Reklama