Reklama

Siły zbrojne

Ukraiński desant. "Wysokomobilny" odwód Kijowa [ANALIZA]

Wojska powietrzno-desantowe (aeromobilne) uważane były za elitę Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU). Nic więc dziwnego, że od początku kryzysu krymskiego postawiono je w najwyższy stan gotowości bojowej. Wojska te były trzonem, obok jednostek specnazu, sił operacyjnych w pierwszej fazie tzw. operacji antyterrorystycznej na wschodzie kraju. Elitarność wynikała z jednej strony z tradycji radzieckich wojsk powietrzno-desantowych (WDW) i stawianych im zadań, z drugiej z wyselekcjonowanego, kontraktowego, składu osobowego, wyróżniającego się na tle armii poborowej - dla Defence24.pl pisze Marcin Gawęda.

W skład wojsk aeromobilnych, lub - jak się je określa ostatnio - Wysokomobilnych Wojsk Desantowych (WWD), w marcu 2014 r. wchodziły następujące jednostki szczebla brygadowego:

25. Samodzielna Brygada Powietrznodesantowa,  Hwardijsk, Obwód Dniepropietrowski

79. Samodzielna Brygada Aeromobilna, Mikołajów, Obwód Mikołajowski

80. Samodzielna Brygada Aeromobilna, Lwów, Obwód Lwowski

95. Samodzielna Brygada Aeromobilna, Żytomierz, Obwód Żytomierski

Z wymienionych jedynie 25. Brygada miała – przynajmniej w teorii – zdolności desantowania i dysponowała wozami bojowymi desantu. W momencie ogłoszenia ATO nawet te doborowe związki taktyczne nie były w stanie wyjść w pole w pełnym składzie, a jedynie siłami kompanijnych, a potem batalionowych grup bojowych. Z czasem ich udział w walkach był coraz większy, aż do maksymalnego zaangażowania sił i środków oraz uczestnictwa w wielu kluczowych operacjach na Donbasie.

Fot. mil.gov.ua

Jesienią 2014 r. podjęto decyzję o formowaniu nowej jednostki – 81. Brygady (trzon początkowo stanowiły elementy z brygad 25. i 95.) i przeniesienia jej na wschód, do obwodu donieckiego (obecnie Drużkowka/Konstantinowka). Brygada weszła do akcji zimą 2015, może więc być traktowana jako „stara”, z racji udziału w aktywnej fazie ATO (np. walki o lotnisko w Doniecku).

Jeśli chodzi o nazewnictwo, stosowane są powszechnie różne określenia całej formacji, a nawet odnośnie poszczególnych brygad. Zasadniczo można wspomnieć o dwóch używanych na Ukrainie akronimach – WWD i WDW – które, przypadkowo, pokrywają się z polskimi odpowiednikami. WWD - Wysokomobilne Wojska Desantowe, lub - inaczej - WDW - Wysokomobilne Desantowe Wojska. Oba skrótowce mają specyficzne znaczenie, jeśli pamięta się, że akronim WDW (analogicznie jak w SZ FR) nawiązuje wprost do tradycji radzieckich wojsk powietrznodesantowych.

W trakcie ATO jednostki WWD/WDW poniosły duże straty, gdyż były formacjami doborowymi, kierowanymi na najbardziej zagrożone odcinki frontu. Już po zakończeniu aktywnej fazy ATO zaczęto rozbudowę wojsk wysokomobilnych, przy czym pojawiły się wątpliwości, co do celowości formowania nowych brygad w sytuacji, gdy pozostałe nie są należycie uzbrojone w sprzęt najnowszej generacji (tzw. rozbudowa na ilość, a nie na jakość). Z drugiej jednak strony ruch ten jest jasnym świadectwem potwierdzenia przez już istniejące jednostki aeromobilne swojej wysokiej efektywności bojowej. Nie jest także przypadkiem, że kadra dla nowych jednostek wywodzi się ze „starych” brygad.

Jednostki WWD nie mają jednolitej struktury organizacyjnej, szczególnie nowe jednostki – brygady 45. i 46. - są (przejściowo?) słabsze (np. dwa bataliony zamiast trzech). Jeszcze większy jest problem z uzbrojeniem, które nie jest zunifikowane nawet w ramach jednego związku taktycznego, o całej formacji nie wspominając. Elementem doświadczenia z Donbasu (ATO) jest wzmacnianie związków taktycznych WWD pododdziałami artylerii, czy czołgów. W ten sposób WWD tylko częściowo zachowują zdolność do akcji powietrznodesantowych, a de facto stają się wojskiem szybkiego reagowania, doborowymi brygadami do zadań specjalnych.

Brygady – przynajmniej te „stare”, z doświadczeniem z ATO okresu 2014-2015 - prezentują się dobrze pod względem wyszkolenia i morale, nieźle pod kątem wyposażenia, dużym problemem jest natomiast – jeszcze - uzbrojenie ciężkie.

Fot. mil.gov.ua

Stosowane w niektórych pododdziałach WWD/WDW uzbrojenie jest często przypadkowe, sprzęt wysłużony, nierzadko improwizowany lub o relatywnie niewielkiej wartości bojowej. Stosowana jest cała gama sprzętu: Humvee, BTR-70, BTR-80, BRDM-2, MT-LB, BMD-1, AT-105 Saxon, z artylerii 2B9 i D-30, w pododdziałach czołgów T-80BW, z wozów bojowych desantu BMD-1/2, 2S9 Nona itd.

Najbardziej „egzotyczna” pod tym względem jest 25. Brygada Pow-Des, jedyna jeszcze ze sprzętem desantowym (BMD-1/2, 2S9 Nona), gdzie w ramach jednego związku taktycznego mamy jednocześnie wozy bojowe dedykowane do akcji powietrzno-desantowych i wozy bojowe typowe dla jednostek aeromobilnych, a nawet ogólnowojskowych.

Doświadczenie z ATO wymusiło (podobnie jak u Rosjan) wzmocnienie związków taktycznych WWD pododdziałami pancernymi. Wybór na czołg dla formacji „szybkiego” T-80BW wynikał m.in. z dużej dynamiki samych czołgów tego typu oraz dobrego stanu technicznego (czołgi „młode”, z drugiej połowy lat 80-tych).

 

Obecnie WWD/WDW to oddzielny rodzaj wojsk, de facto siły szybkiego reagowania. Jednostki maja charakter związków lekkich lub ciężkich (zmechanizowanych), szczególnie po włączeniu komponentu ciężkiego – pododdziałów artylerii lufowej (2S3 Akacja), rakietowej (BM-21) i czołgów (T-80). Są to jednostki z natury elastyczne, zdolne do operowania w trudnej sytuacji operacyjno-taktycznej, nawet w ramach improwizowanych grup bojowych.

Zadania główne przewidziane dla wojsk wysokomobilnych to np.:
- neutralizacja punktów dowodzenia i tyłów przeciwnika
- przeciwdziałanie wykorzystaniu przez przeciwnika rezerw (odwodów)
- walka z desantami przeciwnika i grupami rajdowymi przełamującymi front
- utrzymanie obiektów/rubieży/rejonów, ważnych z punktu widzenia taktyczno-operacyjnego
Zadania drugorzędne:
- walka z nielegalnymi formacjami zbrojnymi (np. separatystami/terrorystami)
- udział w stabilizacyjnych i pokojowych misjach międzynarodowych
- zabezpieczenie obiektów państwowych i życia cywilów
- inne zadania określone ustawami
Na ćwiczeniach zwraca się uwagę m.in. na takie elementy zgrywania jak:
- przemarsze pododdziałów (marsze ubezpieczone po drogach)
- zgrywanie organicznych pododdziałów piechoty, artylerii, czołgów itd.
- poprawa współpracy i łączności z komponentami śmigłowców i samolotów bojowych
- desanty taktyczne (powietrznodesantowe).

Ważnym elementem dotyczącym wojsk aeromobilnych jest intensywny proces szkolenia – zarówno krajowego, jak i z udziałem instruktorów NATO.

Dynamika ćwiczeń krajowych jest dość duża, scenariusze nierzadko zawierają doświadczenia z ATO. Na przykład ciekawym elementem ćwiczenia sztabowego dowództwa WWD (luty 2017 r. ) były zadania dotyczące współdziałania bojowego i utrzymania łączności w dynamicznej sytuacji bojowej, w warunkach umownego oddziaływania środków walki radioelektronicznej przeciwnika (ewidentne doświadczenia z Donbasu, gdzie aktywne były środki WRE nieprzyjaciela).

Innym ćwiczonym elementem jest współdziałanie WWD ze śmigłowcami i lotnictwem. Ważnym elementem są szkolenia desantów spadochronowych z Mi-8 i An-26 – przywraca się utraconą wcześniej zdolność do operacji desantowych (śmigłowcowych i spadochronowych).

Fot. mil.gov.ua

Szkolenie jednostek WWD w ramach międzynarodowego zespołu (Joint Multinational Training Group – Ukraine) jest dość intensywne i także ma ogromne znaczenie dla podnoszenia efektywności formacji i jednocześnie przechodzenia na standardy NATO. Odbywa się na poligonie (ośrodku szkoleniowym) w Jaworowie oraz (dzięki zespołom mobilnym) na poligonach poszczególnych związków taktycznych, np. w Żytomierzu (95. Brygada).

Zakres szkolenia w ramach JMTG-U jest szeroki: podstawowe umiejętności (strzelanie, nawigacja, obsługa broni etc.), procedury zatrzymania osób podejrzanych, przeszukiwania samochodów i budynków, atak i obrona w ramach plutonów i kompanii, zgrywanie pododdziałów, operacje desantowania ze śmigłowców etc.

Fot. mil.gov.ua

Przykładowo, w grudniu 55-dniowy kurs zakończył 1. batalion 80. Brygady (1-80), a latem 2017 1. batalion 79. Brygady (1-79). Poza tym prowadzone są szkolenia dla oficerów (planowanie i przeprowadzanie operacji, implementacja standardów NATO, etc), kursy dla podoficerów itd. Przykładowo, 1 czerwca 2017 odbyły się ćwiczenia sztabowe dla sztabu 1-79 (staff training - analiza, planowanie, wykonywanie itd.) na poligonie w Jaworowie. 

Na koniec warto zaznaczyć, że żołnierze z brygad wysokomobilnych (aeromobilnych) pełnią rotacyjnie służbę w Donbasie, w ramach wydzielonych pododdziałów (grup taktycznych), jako siły ATO.

Aneks – WWD/WDW

Dowództwo WWD/WDW (Żytomierz)

„Stare” brygady:

25. Brygada Powietrznodesantowa

79. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa

80. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa

81 Samodzielna Brygada Aeromobilna

Uwaga: sformowana w 2014 r. na bazie innych jednostek aeromobilnych.

95. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa

Nowo formowane brygady:

45. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa

Uwaga: zakończenie formowania i osiągnięcie gotowości bojowej ogłoszono w październiku 2016 r.

46. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa

Uwaga: status jednostki nie jest jasny, przynajmniej część jednostki (grupa taktyczna) osiągnęła zapewne gotowość operacyjną.

Centrum szkoleniowe:

199. Szkoleniowe Centrum WWD/WDW

Jednostki zabezpieczenia:

135. Samodzielny Batalion Dowodzenia

Fot. mil.gov.ua

Reklama

Komentarze (10)

  1. Obserwator

    95 brygada z Żytomierza nie jest nową, tylko jedną ze starszych Brygad. Znalazła się nie w tym miejscu co trzeba na liście.

  2. Charlie

    jak były działania wojenne na Ukrainie to Rosja strąciła im prawie wszystkie statki powietrzne w strefie walk. W.g mnie to wyprawa do walki takiej brygady drogą powietrzną to pewna śmierć. Rozmawiam z Ukraińcami w Polsce i w zasadzie każdy z nich ma negatywny stosunek do tej wojny - uważają, że nie mają kompletnie szans z Rosją i Kijów powinien się dogadać z Donbasem i Ługańskiem. O odzyskaniu Krymu to nawet nie marzą.

    1. b

      Zalezy z kim rozmawiasz, wiekszosc podkresla, ze Rosjanie celowo szczuli Ukraincow na Polske ( zabieranie Lwowa, filmy jak "Taras Bulba " , grozenie zwrotami majatkow arystokracji polskiej itp). Teraz kazdy Ukrainiec wie kto jest jego wrogiem i kto napadl na ich panstwo, nigdy juz nie bedzie "przyjazni" miedzy tymi krajami. W zadne uklady z Rosja tez nikt tam nie wierzy, bo zawsze moskwa je lamie. Wszyscy chca zyc tak jak w Polsce czy Hiszpanii nikt nie chce zeby bylo jak w Rosji. Trzeba przyznac, ze dla nas to dobra sytuacja.

    2. Geoffrey

      @Charlie To są dwie różne sprawy: negatywny stosunek do wojny, i pomysł, co robić dalej. Nie znam nikogo, kto miałby pozytywny stosunek do wojny. Tam giną ludzie - mężowie i synowie - więc każdy ma negatywny stosunek do wojny, tym bardziej, ze szanse na wygraną z Rosją są nierealne. Ale to nie znaczy, że trzeba się "dogadać", bo to nic nie da. Rosja nie dotrzymuje umów. Ukraina ma już trzy złamane umowy przez Rosję: układ o przyjaźni i współpracy, Memorandum Budapesztańskie i Porozumienia Mińskie. Nie ma podstaw do przypuszczeń, że kolejne porozumienia będą dotrzymane. Oddanie Donbasu spowoduje tylko to, że wojna przeniesie się dalej - do Odessy, Charkowa, a może i Kijowa. Jakoś "oddanie" Krymu nie zatrzymało Rosjan. Jedyne wyjście to się twardo bronić i czekać, aż się Rosja zmęczy, znudzi, lub straci pieniądze na dalsza wojnę.

  3. Troll i to wredny

    Ciekawe jak w podobnej sytuacji wypadły by nasze: 6 i 25 brygady ?! Wszystkie dostępne śmigłowce wojskowe i ...było by dużo za mało (o transporcie artylerii i broni pancernej jako wzmocnienia, można praktycznie zapomnieć). Powszechna improwizacja i...gigantyczne straty w lekkiej piechocie. Ukraińcy przynajmniej mają rezerwy osobowe, a u nas są one symbolicznie-szczątkowe...

    1. b

      A jaka to bron pancerna i artylerie posiada na stanie 25 BKP?

  4. Hal

    Takie oddziały mogą służyć do łatania dziur w obronie,na spodziewanym odcinku natarcia przeciwnika.

  5. Looker

    Wszystko pięknie, ładnie. Tyle tylko, że efektów z wdrażania nowych rozwiązań i standardów nie widać. Dziwna wojna trwa nadal. Ukraina jest bezradna wobec agresji i nic nie zapowiada przełamania impasu.

    1. bps

      wręcz przeciwnie! Ukraina nie tylko oparła się atakowi imperium, a jeszcze odcięła dwa wrzody w postaci Krymu i Donbasu. Dzisiaj czas pracuje dla Ukrainy

    2. JaF

      Silna Ukraina nie jest polską racją stanu. Za to słaby i zaszczepiona na Rosje kraik już tak. Kierowanie się doktryną Giedroycia w polityce wschodniej jest szkodliwe, naiwne i poprostu głupie.

  6. Willgraf

    W D W to Wozduszno Diesantnyje Wajska a nie wysokomobilne

    1. Bajda

      To u ruskich, ukraińskie są wysokomobilne, a wcześniej były powietrzno-desantowe.

  7. normalny

    W razie pełnoskalowej wojny z Rosją te brygady będą bezużyteczne ponieważ nie będą mogly operować przy panowaniu wroga w powietrzu. Mają sens tylko w przypadku państw typu USa, Chiny, Rosja. A w przypadku Ukrainy czy nawet Polski to kompletnie ślepa uliczka.

    1. bps

      wojna pełnoskalowa nie daje szans Ukrainie w żadnym scenariuszu. Może to wyraz pragmatyzmu...

  8. Marek1

    Niewiele większa Ukraina docelowo ma mieć 7 brygad aeromobilnych, a Polska ma ...2(6 i 25) i żadnych planów na nowe. No comment ...

    1. ZZ

      A niech mają ile chcą, na zdrowie. Wolę jednak, żebyśmy my zamiast tego kupili czołgi. Albo samoloty. Albo jeszcze więcej artylerii.

    2. Koil23

      A na ... Ci tyle brygad areomobilnych, jak docelowy przeciwnik jest nasycony bronią plot najniższych szczebli? Lepiej zainwestować w plot. I normalne dywizje zmech.

    3. matylda

      Niewiele większa?? Niemal dwukrotnie to niewiele większa?! Ponad to jak pisano wyżej mamy większe potrzeby...

  9. kpr.rez.

    Wydaje mi się, że modernizację i rozbudowę swoich sił WDW Ukraincy opierają na swoich doświadczeniach. Takie lekkie brygady łatwo przeżucać na zagrożone odcinki frontu, łatanie dziur itp. Oczywiście w pełnoskalowym konflikcie nie ma możliwości aby te śmigłowce lądowały na lini ognia ale już 10-15 km za to jak najbardziej. W celu obsadzenia kluczowych punktów na kierunku natarcia npla np. wzgórza, skrzyżowania, wioski itp Trzeba też wziąć pod uwagę obszar Ukrainy tj. wielkie przestrzenie płaskie jak stół. I dla tego Rosjanie też rozwijają swoje siły WDW, jako elitarne jednostki sił szybkiego reagowania. A specnaz to zupełnie co innego i inne zadania.

  10. bob

    spadochroniarze dobrze walczyli na lotnisku w Doniecku, zadając rebeliantom wysokie straty

Reklama