Reklama

Geopolityka

Ukraina wzmacnia granice z Federacją Rosyjską

Fot. mil.gov.ua
Fot. mil.gov.ua

Na Ukrainie przygotowywanych jest szereg rozwiązań, mających zabezpieczyć granice państwowe z Rosją oraz tereny przyległe do strefy prowadzonej na wschodzie Operacji Antyterrorystycznej.

Ukraiński koncern lotniczo-zbrojeniowy Ukroboronprom poinformował 17 kwietnia o przygotowaniu nowego systemu kompleksowej ochrony granicy państwowej. Rezultaty jego prac przekazane zostały do Służby Granicznej Ukrainy.

Jak głosi oficjalny komunikat na stronie przedsiębiorstwa: „kluczowe zadania nowego systemu to: uniemożliwienie przekraczania granicy dla pojedynczych osób, całodobowy monitoring stanu linii granicznej, wczesne wykrywanie i powiadamianie o nadziemnych jednostkach latających, a także ich destrukcja. Najważniejsza rzecz, którą przewiduje nowy system – ochrona życia ludzi. Właśnie dlatego nowy projekt przewiduje wyprowadzenie na pierwszą linię obrony zautomatyzowanych środków ochrony wysokiej technologii. Wszystkie z bojowych modułów będą wyposażone w systemy obserwacji dookólnej i będą sterowane zdalnie”.

W przygotowaniu projektu wzięły udział także inne przedsiębiorstwa ukraińskie. Wśród nich wyliczane są: Czernihowska Fabryka Sprzętu Radiowego (CHEZARA), Fabryka Leninska Kuznya oraz Ukrspetstechnika.

Zbiega się to w czasie z decyzją ukraińskiego rządu o zatwierdzeniu nowego planu przedsięwzięć związanego z inżynieryjno-technicznym wyposażeniem ukraińsko-rosyjskich przejść granicznych. Jak oświadczył w piątek 17 kwietnia doradca ukraińskiego premiera Danyło Łubkiwskyj plan dotyczył będzie także terytoriów przyległych do prowadzonej Operacji Antyterrorystycznej oraz Krymu.

Jego głównym realizatorem ma być natomiast ukraińska Służba Graniczna. 3 kwietnia br. rząd przekazał jej pierwsze 10 mln hrywien na przygotowanie inżynieryjne granicy z Rosją w obwodzie charkowskim. Przed tym, 18 marca rada ministrów przyjęła decyzję o wydzieleniu z funduszu rezerwowego 865 mln UAH na budowę linii bezpieczeństwa przy granicy. Prace mają zostać rozpoczęte od obwodów: charkowskiego, sumskiego, czernihowskiego i części ługańskiego.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Adrian

    Przecież każdy na Ukrainie wie, że chodzi o zamówienia państwowe dla oligarchów, bo sensu ten "chiński mur" w tamtejszych warunkach nie ma żadnego, a skuteczność iluzoryczna. Państwo jest bankrutem, emeryci głodują, ale kasa dla kolesi być musi.

    1. Olender

      Jak tu fajnie widać na forum które komentarze są pisane w Moskwie a które w Polsce... ;)

  2. bender

    wg moich informacji rozpoczeli Projekt "Sciana", ktory w ogolnych zarysach przypomina te nasze wierze stawiane przy Kaliningradzie. Tylko, ze to dosc wczesny etap jest i zanim sie cos z tego urodzi, to sporo wody w Wisle poplynie

  3. AlFret

    Pilnowanie niepilnowanej granicy jest potrzebne, pomimo piatej kolumny sowieckiej wsrod samych Ukraincow. Przyklad Francji wskazuje jednak, iz linia obronna fortyfikacji jest uzyteczna tylko wowczas gdy nie mozna jej obejsc. Obecnie mozna wysadzic desant ze smiglowcow, zrzucic spadochroniarzy jak to zrobili kiedys Niemcy w Belgii, wyslac rakiety niszczace infrastrukture umocnien. Pewnie z tego powodu Hel zostal zdemilitaryzowany. Z pewnoscia na Ukrainie przydalyby sie automatyczne punkty ogniowe przeciwko dywersantom, technologia wykrywania rodem z NRD, wspomagana kamerami z detekcja ludzi. Nowym elementem bylby strzelec automatyczny pokrywajacy ogniem obszar chroniony. Plastikowe miny rowniez bylyby pomocne. Jesli chodzi o sprzet pancerny to chyba nie ma sensu inwestowac w rakiety czy automatyczne miny, za duzy koszt, lepiej wyslac patrol przeciwpancerny z rakietami kierowanymi. Lepiej byloby postawic przeciwlotnicze jeże, ktore w latach 90tych strącily Apacza w Jugoslawi. Wyposazyc je tylko w detektory pojazdow latajacych, moga byc optyczno akustyczne. Zaden smiglowiec nie przeleci nie widziany przez radary. Zreszta Ukraincy niech robia co chca. Bogata Polske stac tylko na 6 wież z regionem kaliningradzkim, zobaczymy co wybuduja Ukraincy.

Reklama