Reklama

Polityka obronna

Trzy lata MON na strategicznym bezdrożu [OPINIA]

Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Choć w okresie trzech ostatnich lat wprowadzono co najmniej cztery istotne dla obronności i korzystne nowelizacje ustaw, to głównym grzechem obecnej ekipy pozostaje brak zaktualizowanych dokumentów strategicznych w zakresie bezpieczeństwa narodowego - pisze dr Artur Jagnieża.

Jeśli strategia nie jest wszystkim, to wszystko bez strategii jest niczym. Przesłanie takie powinno przyświecać codziennym działaniom kierownictwa resortu obrony narodowej. Tymczasem MON wkracza w ostatni rok obecnej kadencji parlamentu nadal bez zaktualizowanej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP i wynikającej z niej Strategii obronności będącej strategią sektorową. Niewątpliwie to główny grzech aktualnego systemu zarządzania polską obronnością, ponieważ po trzech latach obecnej kadencji parlamentu państwo polskie nadal nie posiada zaakceptowanej przez władze konstytucyjne zaktualizowanej wizji strategicznej w tak ważnej kwestii, jaką jest bezpieczeństwo narodowe.

W efekcie tego mankamentu ważne decyzje dotyczące polskiej obronności zapadają w sposób nieformalny poza obowiązującymi procedurami (vide casus próby zakupu fregat Adelaide), lub co gorsza podejmowane są pod wpływem wymuszonej presji na decydentach (vide aktualne negocjacje ze stroną amerykańską w spawie pozyskania systemu Homar). W obszarze obronności mamy zatem po trzech latach kadencji nieefektywny system zarządzania, na który nakłada się permanentny stan niestabilności kadrowej (w trzy lata zafundowano nam dwóch ministrów obrony narodowej, blisko dziesięciu sekretarzy lub podsekretarzy stanu, czterech prezesów PGZ! oraz trzech Szefów Sztabu Generalnego WP), połączony z przygotowaniem merytorycznym części członków kierownictwa MON (vide pozytywne przykłady obecnych i byłych wiceministrów takich jak Tomasz Szatkowski, Michał Dworczyk czy Dominik Smyrgała) i jednocześnie przeplatany elementarną niekompetencją.

Legislacja

Mimo tak zakreślonego obrazu trudno o jednoznaczną ocenę minionych trzech lat w MON. W tym czasie z inicjatywy rządu zostały przeprowadzone w parlamencie co najmniej cztery ważne nowelizacje ustawowe. Przede wszystkim dzięki ustawie z dnia 30 stycznia 2016 roku o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz.U. 2016 poz.308) odblokowano możliwość aby żołnierze zawodowi wobec których wszczęto procedurę zwolnienia z zawodowej służby wojskowej w związku z upływem  okresu, na jaki został zawarty kontrakt, co było związane  z osiągnięciem 12 lat służby występowali z wnioskiem o zawarcie kolejnego kontraktu (art.2 ustawy). Decyzja ta, ówcześnie mocno krytykowana przez część komentatorów, pozwoliła zatrzymać w szeregach sił zbrojnych rzesze zawodowych żołnierzy/fachowców, którzy w poprzednich latach byli przymuszani ustawowo do szukania aktywności zawodowej poza wojskiem. Z pewnością była to sytuacja irracjonalna z punktu widzenia zarządzania, kiedy to armia pozbywała się ze swoich szeregów doświadczonych żołnierzy. Decyzja ta prawdopodobnie zamortyzowała też narastające niedobory etatowe w siłach zbrojnych spowodowane faktem, iż wojsko jako pracodawca w dobie malejącego bezrobocia nie jest już tak atrakcyjnie postrzeganym pracodawcą.

Fot. chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc.
Fot. chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc.

Pozytywnie należy ocenić ustawę z dnia 16 listopada 2016 roku o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2016 poz. 2138), która pozwoliła rozpocząć proces budowy Wojsk Obrony Terytorialnej, ważnego i niezbędnego segmentu w strukturze Sił Zbrojnych jak i w całym systemie obronnym państwa. Budowa WOT uruchomiła sekwencję działań, która pozwala zagospodarować aktywną część Polaków chcących dzielić swój czas zawodowy i prywatny na rzecz służby ochotniczej w ramach Terytorialnej Służby Wojskowej. To potencjał, którego nie wolno pod żadnym pozorem zniweczyć. Zorganizowanie WOT w lokalne bataliony lekkiej piechoty po zakończeniu przewidzianego procesu szkoleniowego (124 dni szkoleniowe w trzy lata) daje szansę na organizacje strategicznej osłony terytorium państwa, m.in. poprzez zapewnienie ochrony infrastruktury krytycznej państwa oraz infrastruktury krytycznej społeczności lokalnych (np. wodociągów). Trzeba sobie też uzmysłowić, iż dla WOT i przewidzianych dla niej zadań określonych w obowiązującej od tego roku Doktrynie Wojsk Obrony Terytorialnej w operacji DD-3.40 nie ma innego rozwiązania alternatywnego, które pozwalałoby te zadania wykonywać.

Właściwym rozwiązaniem było też wejście w życie ustawy z dnia 29 września 2017 roku o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej oraz ustawy Prawo zamówień publicznych (Dz.U. 2017 poz. 2018), która po pierwsze określiła liczebność Sił Zbrojnych na nie więcej niż dwieście tysięcy stanowisk etatowych żołnierzy oraz po drugie wprowadzono zasadę, iż finansowanie potrzeb obronnych Rzeczpospolitej Polskiej które określono na lata 2018-2019 w wysokości 2,0 proc. PKB (roku bieżącego - red.) będzie stopniowo zwiększane, aby w roku 2030 osiągnąć wysokość 2,5 proc. PKB (art. 1 ustawy). Warto podkreślić, iż Sejm przyjął ustawę głosami 434 posłów, przy jednym głosie sprzeciwu i pięciu głosach wstrzymujących się. Jest to zatem ustawa przyjęta przy konsensusie politycznym co rokuje nadzieję, iż może mieć charakter rozwiązania systemowego na lata.

Do plusów aktywności legislacyjnej aktualnej kadencji należy też zaliczyć podpisaną przez Prezydenta RP 10 listopada 2018 roku kolejną nowelizację ustawy o powszechnym obowiązku obrony, regulującą pierwszy etap reformy systemu kierowania i dowodzenia czyli tzw. mały SKiD. Wprowadza ona zasadę, iż najważniejszym dowódcą w Siłach Zbrojnych będzie Szef Sztabu Generalnego WP. Rozwiązanie to porządkuje w końcu niedoprecyzowane wcześniej relacje między Szefem Sztabu Generalnego WP, a Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych oraz minimalizuje ryzyko, iż w obliczu realnego zagrożenia militarnego w Polsce rozpoczęłaby się dyskusja proceduralna kto i w jakim trybie miałby wyznaczać Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych na czas wojny.

image
Fot. Rafał Lesiecki/Defence24.pl.

Aktywność sił zbrojnych

Jednym z głównych wyznaczników oceny sprawności i efektywności Sił Zbrojnych jest ich regularne szkolenie, udział w ćwiczeniach, manewrach oraz misjach. Na tym polu kierownictwo MON w obecnej kadencji kontynuuje dobre praktyki poprzedników. Postanowienia szczytu w Warszawie (8-9 lipca 2016) pozwoliły zaimplementować w praktyce decyzję o powołaniu do życia czterech batalionów złożonych z żołnierzy krajów natowskich, które stacjonują na wschodniej flance NATO w trybie rotacyjnym. Strona polska na potrzeby inicjatywy NATO wydziela regularne kontyngenty które pełnią służbę na terytorium krajów wschodniej flanki - przede wszystkim Rumunii oraz Łotwy.

Jeśli przychodzi kolej na Warszawę, wystawiamy też Polski Kontyngent Wojskowy w misji wojskowego nadzoru NATO nad przestrzenią powietrzną Republiki Estońskiej, Republiki Litewskiej i Republiki Łotewskiej (vide ostatnia taka misja 18 kwietnia – 15 września 2017). Ponadto nasze kontyngenty wojskowe pełnią służbę w Kuwejcie, Iraku, Katarze, Afganistanie, Jordanii, Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz symbolicznie (2 osoby) w Republice Środkowoafrykańskiej w ramach misji UE. Służba naszych kontyngentów oceniana była dotychczas przez naszych sojuszników pozytywnie i niech to posłuży jako ocena wiarygodności naszego zaangażowania w sprawy bezpieczeństwa militarnego zarówno NATO jak i UE.

Armia regularnie ćwiczy z udziałem pododdziałów sojuszniczych NATO czemu niewątpliwie sprzyja rotacyjna obecność nad Wisłą jednostek amerykańskich. Ćwiczenie Anakonda 16 (6-17 czerwca 2016) kierowane przez ówczesnego Dowódcę Operacyjnego RSZ gen. broni Marka Tomaszyckiego pokazało, iż w praktyce strona amerykańska jest w stanie przerzucić transportem powietrznym bezpośrednio z Fortu Bragg zza oceanu na nasze terytorium jednostki spadochroniarzy, a strona polska posiada umiejętność organizacji złożonych ćwiczeń z udziałem jednostek sojuszniczych z NATO. Nawet jeśli przyjmiemy, że wspomniany przerzut odbywał się bez czynnego przeciwdziałania strony rosyjskiej, na moskiewskich planistach musiało zrobić wrażenie skoordynowanie zrzutu 2 tysięcy żołnierzy pod Toruniem lecących ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Polski.

Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl.
Ćwiczenia Anakonda 2016. Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl.

Pozytywnie należy też ocenić przebieg ćwiczeń taktycznych Dragon 17 oraz tegorocznych ćwiczeń „Saber Strike 18” (udział blisko 8 tysięcy żołnierzy z 19 państw) będących największymi manewrami w naszej części kontynentu organizowanymi przez Dowództwo Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie. Ponadto zgodnie z tradycją trwają obecnie ćwiczenia Anakonda 18. Wreszcie w zakresie procesu szkoleń nie sposób pominąć faktu, iż nie ma weekendu w którym nie odbywałyby się ćwiczenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Z pewnością zatem w obecnej kadencji armia w zakresie procesu szkoleniowego nie próżnuje.

Katastrofa śmigłowcowa i nie tylko

Trudno natomiast obronić tezę, iż trwająca kadencja przyczyniła się do poprawy efektywności procesów zakupowych i modernizacyjnych sił zbrojnych. Co prawda ekipa ministra Antoniego Macierewicza już 16 grudnia 2015 roku podpisała umowę na dostawę Samobieżnych Przeciwlotniczych Zestawów Rakietowych – POPRAD (w sierpniu 2018 przekazano pierwsze 7 zestawów do 8 Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego), obecnie kontynuowany jest proces zakupów w ramach programu „Regina” kolejnych dywizjonów samobieżnych opancerzonych gąsienicowych haubic „Krab” a przede wszystkim, przecięto niemoc decyzyjną w postaci podpisania umowy na realizację I fazy programu „Wisła”, niemniej właśnie ten ostatni fakt uświadomił zorientowanym, iż kontrakt na „Wisłę” właściwie blokuje możliwość realizacji innych kosztownych programów modernizacyjnych, co jest z kolei skutkiem zaniechań decyzyjnych także w ostatnich dwóch latach.

Dotyczy to w pierwszej kolejności przesunięcia terminu pozyskania śmigłowców uderzeniowych w ramach programu Kruk, pozyskania bezzałogowych systemów powietrznych w ramach programów Gryf i Zefir, odłożenia bez perspektywy czasowej zamiaru pozyskania nowego czołgu oraz pozyskania nowych okrętów podwodnych w ramach programu Orka. Być może jedynym pozytywnym wyjątkiem w tej materii stanie się sfinalizowanie umowy pozyskania do końca roku systemu artylerii rakietowej Homar (środki finansowe na realizację zadania ujęte zostały w Planie Modernizacji Technicznej), ale przeciągające się negocjacje pokazują, iż nie jest to pewne.

Nie udało się sfinalizować żadnego przetargu na zakup śmigłowców dla wojska. Fot. Sekcja Wychowawcza 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych
Nie udało się sfinalizować żadnego przetargu na zakup śmigłowców dla wojska. Fot. Sekcja Wychowawcza 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych

Obydwie ekipy MON obecnego rządu negatywnie obciąża kwestia braku pozyskania śmigłowców na potrzeby sił zbrojnych. I nie chodzi tutaj bynajmniej o kwestię unieważnienia postępowania na zakup Caracali, którą to decyzję z perspektywy trzech lat nadal uważam za właściwą. Pomysł wydania ponad 13 miliardów złotych nad Sekwaną w sytuacji posiadania na terytorium Polski dwóch zakładów w Mielcu i Świdniku mających zdolności do produkcji śmigłowców lub ich istotnych elementów, a także posiadających infrastrukturę pozwalająca na posiadanie miejscowej bazy remontowej i konserwacyjnej nadal wydaje się wątpliwy. Nie zmienia to faktu, iż brak do dziś rozstrzygającej decyzji w przedmiocie pozyskania przynajmniej części śmigłowców transportowych oraz śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) wyposażonych dodatkowo w sprzęt medyczny pozwalający na prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych CSAR jest dyskwalifikujący.

Porażką jest także brak przyjęcia ustawy która udoskonaliłaby w końcu nieefektywny proces zakupów nowego sprzętu. Ogłoszony przez MON zamiar powołania profesjonalnej Agencji Uzbrojenia, jeśli nie zmaterializuje się do końca rok,u pozostanie wyłącznie zabiegiem PR, co w obecnej chwili jest sytuacją nie do zaakceptowania. Wydajności procesom zakupowym nie pomaga z pewnością sposób zarządzania Polską Grupą Zbrojeniową, w której zmiany personalne przeplatają się z kompletnie nietrafionymi decyzjami biznesowymi do jakich należy na przykład zaliczyć zakup przez PGZ Autosan Spółka z o.o. czy obstrukcyjne działania na rynku produkcji dronów nad Wisłą, gdzie niewątpliwym liderem jest Grupa WB Electronics.

Wspomniany brak strategii bezpieczeństwa narodowego, a w konsekwencji brak realizacji nawet obowiązującego Planu Modernizacji Technicznej owocuje oderwanymi od rzeczywistości zapowiedziami pozyskania nowych wielozadaniowych samolotów bojowych w ramach programu Harpia, gdzie dostawy tychże maszyn miałyby rozpocząć się w 2024 roku. Pomijam fakt, iż z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, iż wszelkie prace koncepcyjno-analityczne bez względu na to kto będzie rządził w MON i tak zakończą się decyzją o zakupie samolotu F-35 (jeśli w ogóle taka decyzja zostanie podjęta).

Tradycja i wychowanie obronne

Obraz działań MON obecnej kadencji dopełnia aktywność w obszarze kultywowania tradycji oręża polskiego oraz wychowania obronnego. Pozytywnie należy ocenić wprowadzenie programu klas mundurowych, które w sposób naturalny nolens volens staną się zasobem kadrowym dla Sił Zbrojnych oraz pozostałych służb mundurowych w Polsce. Konsekwentnie przywracana jest pamięć czynu podziemia zbrojnego walczącego z okupacją sowiecką. Wyrazem tego jest zamontowanie na Grobie Nieznanego Żołnierza tablicy upamiętniającej najważniejsze walki Żołnierzy Wyklętych po 1944 roku oraz objęcie patronatem przez bohaterów podziemia poakowskiego wybranych brygad obrony terytorialnej. Korzystnie należy ocenić aktywność Wojskowego Biura Historycznego oraz Muzeum Wojska Polskiego które jest w trakcie budowy swojej nowej siedziby na Cytadeli. Trudno nie docenić aktywności Wojskowego Instytutu Wydawniczego który firmuje wydawanie m.in. Przeglądu Sił Zbrojnych. W ramach prac WIW dzieją się też rzeczy drobne, jak chociażby przywrócenie tradycyjnej szaty kwartalnikowi Bellona.

U progu ostatniego roku obecnej kadencji parlamentu wypada zatem sobie życzyć, aby obecne kierownictwo MON w ostatnim roku prac, skierowało swoje wysiłki na rzecz poprawy efektywności systemu zakupów nowego wyposażenia na potrzeby Sił Zbrojnych. Zadanie to powinno być priorytetem nawet przed czynionymi słusznie zabiegami na rzecz zwiększenia obecności wojsk amerykańskich w Polsce. 

dr Artur Jagnieża

Reklama

Komentarze (137)

  1. K.

    @Napoleon.Odpowiedz jest banalnie prosta . Technologia GaN była wymagana w drugiej fazie Wisły . W pierwszej kupiliśmy stare radary sektorowe bez GaN bo tylko takie są dostępne . Nie kupimy radarów wywodzących się z Patriot bo nie chcą ich Amerykanie , my czekamy na ich wybór nawego radaru . Dokładane były mniejsze ściany boczne do jednej dużej nie drugi radar . Jak niby dwie ściany po 120 stopni mialy obserwować 360 stopni ?

  2. Napoleon

    Pierwsza faza testów to 1000godz gdzie był testowany tylko radar sectorowy drugi taki sam był dokładany do pary by sprawdzić jak 2 radary mogą zapewnić pokrycie w 360stopniach. Kolejne testy polegały na dokładaniu mniejszych anten z tyłu radaru podłączonych do tego samego zasilania. Radar sektorowy AESA GaN był oferowany przez przedstawicieli Raytheona. Wnikliwa analiza wiadomości z d24 niewiele tu zmienia. Pytanie było proste kiedy strona Polska zrezygnowała z radaru sektorowego w technologii GaN? Koniec tych bredni.

  3. K.

    @Napoleon. To się nazywa merytoryczność. Chcesz jeszcze jakiś cytat?

  4. Napoleon

    To się nazywa merytoryczność!

  5. K.

    @Napoleon. Cytat z kwietnia 2018 roku D24 Raytheon poinformował, że głęboko zmodernizowany radar Patriot z antenami AESA GaN osiągnął 3 tys. godzin pracy. Stacja ta jest proponowana Polsce do drugiego etapu programu Wisła. Jeszcze jakieś wątpliwości? Dodatkowy aneks do umowy na modernizację Leo2 to koszty napraw głównych wynikających ze zużycia sprzętu a nie z rozbudowania modernizacji tych maszyn .

  6. Siedzik

    Panie Napoleonie, przecież Danisz kilka postów niżej napisał jak wół: "Czy Polska jest zainteresowana kupnem do Patriotów radarów 360 st. AESA w technologii GaN najlepiej z transferem technologii - tak; czy pierwsza faza obejmuje cokolwiek z tego - nie." Czego tu nie rozumieć? Od początku jesteśmy zainteresowani radarami GaN i to było jasno napisane w LOR for P&A, tyle że Price and Availability oznacza sprawdzenie możliwości kupna zakładanego sprzętu w danym momencie i w danej cenie. A możliwości kupna w I fazie radarów opartych na GaN nie ma i nie było bo takie nie istnieją (bo nie sprzedaje się prototypów testowych opracowywanych w ramach LTAMDS). Kończę tą jałową dyskusję, bo więcej merytorycznie ma do powiedzenia mój syn-przedszkolak, w dodatku on nie kłamie w prawie każdym poście.

  7. Napoleon

    Raytheon potwierdza zamowienie: ###Poland submitted a Letter of Request for GaN-based AESA Patriot on 31 March.### W ktorym momencie nasze wymagania sie zmienily? Kto stwierdzil, ze zamiast anten AESA GaN ma byc stara wersja anteny? Proste pytanie i czekam na taka sama odpowiedz, a nie mydlenie oczu wlasnymi odczuciami.

  8. Napoleon

    Tak jak przypuszczalem zero argumentow, ale piany tyle co w sejmie. Artykul jest z 2017 i nie jest o II fazie, LoR zostal wyslany przez nas tylko odnosnie I fazy, w kwestii radaru dotyczyl tylko i wylacznie radaru AESA GaN. Wasza argumentacja na zasadzie bo mnie sie zdaje jest urocza, ale koniec chlopaki – stajecie sie monotonni. Jakbyscie sie choc troche interesowali, tudziez znali na temacie to tez wiedzielibyscie od ilu lat Raytheon pracuje nad ta technologia, bo uplynelo juz 19 lat. Radar z antenna GaN nie jest problemem bo juz istnieje, a dookolny musi byc przetestowany poniewaz 150kW na 3 sciany to gra kompromisow. Czy my czekamy na LTAMDS? Jest to zwykla zyczeniowka poniewaz kontrakt musimy podpisac juz niedlugo, a USA sie jakby nie spieszy zbytnio. Prawda jest taka, ze zamowiony zostal GaN, ktory potencjalnie bedzie mogl byc uzupelniony o tylne anteny i jest to dobrze wynegocjowana konfiguracja. AESA GaN to zwykly upgrade starego, jakikolwiek obecny uzytkownik zapragnie to dostanie. No to jedziemy dalej 19 Feb 2015: ### To date, Raytheon has demonstrated GaN-based AESA technology’s maturity in a number of ways. This includes exceeding the reliability requirement for insertion into the production of military systems.#### Moge tak w nieskonczonosc, bo tego typu kwiatuszkow nawet w internecie jest cala masa. A wasz bezwlad jest godzien politowania.

  9. Danisz

    @Napoleon, przecież to jest aż śmieszne, że ktoś udaje eksperta, a nie odróżnia I od II fazy Wisły. Pomogę: https://www.defence24.pl/wisla-i-patrioty-za-475-mld-dolarow-kontrakt-podpisany - znajdziesz tu informacje, o tym co już kupiliśmy - zwróć uwagę, że nie ma tu mowy, ani o GaN, ani o 400 km zasięgu radaru ani innych bajkach które opowiadasz. Drugi artykuł z D24: https://www.defence24.pl/negocjacje-ii-fazy-wisly-rusza-niezwlocznie-radar-dookolny-i-pocisk-niskosztowy opisuje kolejną fazę, czyli coś co obecnie negocjujemy, a czego w wielu elementach jeszcze nie ma. Tu fragment: "W kwestii radarów negocjatorzy zwracają uwagę, że strona polska będzie czekać na wybór dokonany w tej kwestii przez US Army. Inspektorat Uzbrojenia planuje zakup radarów w konfiguracji takiej jak ta wybrana przez Pentagon." Jednym słowem kupione w tym roku 4 stare radary sektorowe zastąpimy w tym samym czasie co Amerykanie nowymi opartymi na GaN, gdy program LTAMDS się zakończy. PS: Przepraszam, że ośmieszasz się cytując artykuły dotyczące drugiej fazy, które mają potwierdzać bajki, jakie opowiadałeś odnośnie pierwszej.

  10. skąd się biorą fakenewsy?

    @Napoleon, a mógłbyś się zdecydować czy mówisz o pierwszej czy drugiej fazie Wisły? Bo wciskasz kit, że radary GaN kupiliśmy w pierwszej, a cytujesz wypowiedzi dotyczące drugiej.

  11. Siedzik

    @Napoleon, oczekujesz że zaczniemy Cię przepraszać, za to że my nie mieszamy I i II fazy Wisły? Że nie mylimy tak jak Ty tego co wynegocjowaliśmy i kupujemy na mocy kontraktu z marca br. z tym co jest obecnie przez Amerykanów testowane i co być może kupimy w II fazie? Przecież te cytaty potwierdzają tylko, że nie miałeś racji mówiąc o istnieniu radaru GaN AN/MPQ-65, oraz że dopiero trwają prace nad radarem AESA GaN w ramach programu LTAMDS, którym jesteśmy zainteresowani w II fazie. Rzeczywiście - przepraszamy, że jako jedyny człowiek komentujący te sprawy mylisz I i II fazę - to ewidentnie nasza wina...

  12. Napoleon

    Cos ruszylo czy dalej zero? No to przypaczmy sie co bylo testowane w ciagu pierwszych 1000 godzin: ###During the course of the 1000 hours, Raytheon’s GaN-based AESA prototype radar routinely demonstrated 360° capability by working together with a second GaN-based AESA antenna that was pointed in a different direction. As targets flew out of one array’s field of view and into another, the two arrays seamlessly passed information back and forth, tracking the target continuously. The main array also detected and tracked tactically maneuvering fighter jets and thousands of other aircraft. ### Teraz rozumiemy dlaczego po 2 radary na baterie, czy tworzymy dalej historie wyssane z palca bo jakos koledzy nie sa w stanie jakiegokolwiek argumentu wniesc do dyskusji. W ktoryms momencie wypada przeprosic i odpuscic dume. Cos ostatnio ucichliscie o Leopard 2PL, dlaczego?

  13. Napoleon

    No to walkujemy dalej: ### "The Raytheon-developed GaN-based AESA radar builds on the more than 150 million invested in GaN technology, and will be a simple upgrade for the more than 220 Patriot fire units fielded by the U.S. and the 12 other Patriot partner nations," says Ralph Acaba### I dalej mozemy znalezc: ### "This upgrade is approved for export to all current Patriot partners and a number of future Patriot partner nations such as Poland."#### A jeszcze glebiej ### The main AESA array is a bolt-on replacement antenna for the current Gallium Arsenide based antenna.### I jakby cos jeszcze bylo nie jasne: ### Raytheon's GaN-based AESA Patriot radar will work with future open architectures as Integrated Air and Missile Defense Battle Command System and it also maintains backwards compatibility with the current Patriot Engagement Control Station. It is fully interoperable with NATO.#### Letter of Request to wedlug was fantazje MON? Ale jestem bardzo cierpliwy, a wyjasnianie spraw ludziom bez wiedzy to moja specjalizacja.

  14. Danisz

    @Napoleon, obraz sytuacji jest raczej taki, że ludzie przekonani o tym, że zjedli wszystkie rozumy więcej piszą niż czytają. Żalisz się jak to mało kto podkreślał, że kupiliśmy radary bez GaN, a powód jest prozaiczny: bo nikomu nie przyszło do głowy, że ktoś może myśleć, iż dwudziestoletni AN/MPQ-65 działa w takiej technologii. Na tej samej zasadzie nikt nie zwracał uwagi, że kupiliśmy F-16 bez AESA - to po prostu jest oczywiste. Tak samo jak to, że obecne negocjacje, które Polska prowadzi ws. Wisły dotyczą drugiej fazy, a nie tej już dogadanej w skład której wchodzą ww. radary - możesz wrzucić jeszcze 5 cytatów, z tabloidów czy nie, ale to się nie zmieni. Czy Polska jest zainteresowana kupnem do Patriotów radarów 360 st. AESA w technologii GaN najlepiej z transferem technologii - tak; czy pierwsza faza obejmuje cokolwiek z tego - nie. To od początku tłumaczy Ci tu kilka osób, a Ty zamiast przyjąć fakty do wiadomości wymyślasz jakieś swoje teorie. Czytaj, zamiast pisać bajki.

  15. K.

    @Napoleon. Dokładnie wyszczególniono co kupiliśmy . To tak jak byś miał pretensję do fachowej gazety motoryzacyjnej , że opisała dokładnie model samochodu ale nie opisała silnika którego po prostu w nim nie montują . Mieli opisywać , że kupują AN/MPQ-65 bez GaN jeżeli wiadomo , że nie ma radarów dostępnych w tej technologii ? Jest tylko egzemplarz testowy który nie wszedł do produkcji .

  16. Napoleon

    @Siedzik artykul z 29marca i jest to przykry obraz sytuacji w Polsce. Gdzie nasza fachowa prasa nie jest w stanie nawet potwierdzic co, zesmy kupili - przykre :(. Nigdzie nikt nie napisal, ze kupilismy radary bez GaN - nie bylo o tym mowy nigdzie. Ale jak juz sobie cytujemy to pociagne dalej: ### Raytheon says that a number of current and expected future Patriot Air and Missile Defense System partner nations in Europe and Asia have expressed interest in acquiring GaN-based AESA. Poland submitted a Letter of Request for GaN-based AESA Patriot### Argumentacja sie sypie wam chlopaki, a to jeszcze nie koniec :)))). Pozdrawiam

  17. skąd się biorą fakenewsy?

    #Napoleon, fajnie że zacząłeś cytować jakiekolwiek źródła, ale szkoda że nie rozumiesz czytanego tekstu - pomogę: Negocjacje o których jest mowa w cytowanym przez Ciebie tabloidzie dotyczą II fazy programu Wisła, negocjacje dotyczące I fazy zakończyły się na początku roku po czym w marcu wynegocjowaną podpisano umowę. "R&D phase" oznacza projekt na etapie badawczo-rozwojowym, czyli radar oparty o GaN nie mógł być wprowadzony do służby 2 lata przed tą publikacją jak twierdziłeś. "the gallium arsenide used in MPQ-53/65" oznacza że w radarach AN/MPQ-53 i jego nowszej o 18 lat wersji AN/MPQ-65 jest stosowana technologia arsenku galu GaAs, a nie azotku galu GaN jak twierdziłeś...

  18. Siedzik

    Panie Napoleonie, czy ja dobrze widzę, że źródłem pana informacji jest tabloid, który twierdzi, że w ostatnich tygodniach (czyli blisko ROK PO PODPISANIU międzyrządowej umowy wyszczególniającej każdy kupowany przez Polskę element systemu Patriot) MONowi udało się wynegocjować jakieś nowe jego elementy? Gratuluję opierania wiedzy na prasie specjalistycznej.

  19. Danisz

    @Napoleon - czy Ty nie widzisz, że zaprzeczasz sam sobie w co drugim poście? Cyt. za Napoleon: "parametry nowego na GaN ktory jest wprowadzany od 2014 wogole nie zostal opisany nigdzie" - już pomijając fakt ortografii oraz, że podajesz wymyślone parametry, które sam potem dezawuujesz jako "nigdzie nie opisane", to w następnym poście po tej bujdzie próbujesz wmówić, że ów cud "technologii mial byc na ukonczeniu w 2017". To na czym polega wprowadzanie od 2014 skoro miał być na ukończeniu 3 lata później? Ten cytat z końca 2015 roku służył tylko temu, by pokazać jak bardzo mijasz się z prawdą twierdząc, że rzekomy AN/MPQ-65 zbudowany w technologii GaN był wprowadzony do służby w 2014 r. jak twierdziłeś - kolejny raz przyłapano Cię na kłamstwie i nie ma znaczenia kiedy Polska podpisała kontrakt. Nowa wersja stacji radarowej dla Patriot oparta na głębokiej modernizacji AN/MPQ-65 w technologii GaN z trzema antenami ścianowymi jest opracowywana w ramach programu LTAMDS i być może zostanie kupiona w II fazie Wisły, nie w pierwszej.

  20. Napoleon

    Nawet mało przychylna prasa info ze zrodel: ###Opozycja krytykuje transakcję nie za sam zakup, a za cenę i niski offset. Z naszych informacji w rządzie wynika jednak, że w ostatnich tygodniach ekipie negocjacyjnej powołanej przez szefa MON Mariusza Błaszczaka (49 l.) udało się zarówno obniżyć cenę, jak i sprawić, że w pakiecie znajdą się radary AESA w technologii azotku galu (GaN), skądinąd wynalezionego... w Polsce.### Wiem, wiem to już nieładnie z mojej strony się tak pastwić :)))))

  21. K.

    @Napoleon. Czytasz co piszesz ? Twierdziłeś , że radar został wprowadzony do służby w 2014 roku . Teraz , że testy zakończyły się jednak w 2017 roku . Pewnie , że chcą sprzedać demonstrator technologii ale my go nie kupimy bo nie chcą go Amerykanie . Skończyło się na demonstratorze . Sam sobie przeczysz . Wypisujesz takie głupoty , że głowa mała .

  22. Danisz

    @Napoleon: "czy ty jeszcze nie nauczyłeś się, że krajowej prasy się nie czyta." - to ciekawa opinia jeśli weźmiemy pod uwagę na jakiej stronie internetowej ją prezentujesz. Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, mam spore zaufanie do redaktorów D24 i dlatego powołuję się m.in. ich opinie oraz cytowane przez nich źródła. Ty natomiast nie powołujesz się na nic, a jak już, to szybko okazuje się że kłamiesz jak najęty: tak było z procentem PKB przeznaczanym na obronność który wg Ciebie był w 2017 roku wyższy niż 2%, a w dokumentach NATO jest że wydano 1,89%; tak było ze wzrostem nakładów na obronność po wyborach, choć w 2016 wydano ponad miliard (!!!) dolarów mniej niż w 2015 r.; kłamałeś twierdząc że obecny MON modernizuje T-72M1 choć w tej sprawie nie wydażyłosię nic; kłamałeś odnośnie działań obecnego MON; odnośnie offsetu na Caracale którego wg Ciebie nie było i Wisłę, który ponoć wynegocjowano - kłamałeś tyle razy że szkoda czasu by to wszystko tu wymieniać. Kłamiesz też odnośnie budowy i parametrów radarów Patriot AN/MPQ-65 który kupiła Polska. Ja wiem, że wg niektórych "kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą" ale nie tu, nie na tak pogardzanych przez Ciebie krajowych portalach.

  23. Napoleon

    Widze, ze moj wpis sie pojawil. Wiec walkujemy dalej: ##The AESA technology makes certain elements of MPQ-65, such as the comparator and the shroud, redundant. Furthermore, use of gallium nitride technology reduces the weight and space needed for cooling and power systems, while providing superior physical properties than the gallium arsenide used in MPQ-53/65.## To tak by nasi dyskutanci zrozumieli dlaczego to nadal nie ma nowej nazwy, choc to praktycznie kompletnie nowy radar.

  24. Napoleon

    To tak od technicznej strony:##Typically, because of GaN’s much higher power density and thermal efficiency, the same amount of material can offer five to ten times the performance of a GaAs-based equivalent. ## Maj 2017: ##gallium nitride-based (GaN) Active Electronically Scanned Array (AESA) radar for the Patriot air and missile defense system has passed 1000 hours of operation in little over a year. That means that the Raytheon test program is moving roughly twice as fast as a typical radar test effort according to the company. ## @Siedzik sam podajesz info, ze w 2016 roku demonstrator technologii mial byc na ukonczeniu w 2017 juz po testach i ##We're ready to take the next step and get this radar into the hands of our customers## . Umowa z Polska Marzec 2018. Kontynuujemy dalej?

  25. Siedzik

    Panie Napoleonie, znowu wymyślasz bajki, a pytany o źródła mówisz, żeby poszukać samemu bo nie jesteś w stanie nic zacytować. Tyle, że są dostępne prawdziwe źródła: "The Patriot air defence system will soon be ready to be equipped with an AESA radar. Raytheon has recently completed a series of engineering milestones of the internally funded Gallium Nitride (GaN) based AESA technology. Its engineers are currently constructing a full-size main panel radar array and will have a full-scale demonstrator at the beginning of 2016." - czy Raytheon wiedział pod koniec 2015, że gdy jest na ukończeniu demonstratora technologii GaN to już od dwóch lat ma gotowy i wprowadzany radar tego typu? I teraz pytanie czy amerykański koncern zbrojeniowy kłamie czy może jednak "Napoleon" kolejny raz mija się z prawdą? Myślę, że każdy czytelnik tej dyskusji ma wyrobioną opinię nt. wiarygodności tego pana.

Reklama