Reklama

Siły zbrojne

Trzy brygady w NATO Response Force. Gotowość po 5-7, 30 i 45 dniach

Fot. Staff Sgt. Alexander Burnett/US Army.
Fot. Staff Sgt. Alexander Burnett/US Army.

Trzon zreformowanych Sił Odpowiedzi NATO będą stanowić trzy brygadowe grupy bojowe. Będą one osiągać gotowość do rozmieszczenia odpowiednio po 5-7, 30 i 45 dniach od wydania rozkazu.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa powołując się na wypowiedź szefa MON Tomasza Siemoniaka, trzon zreformowanych Sił Odpowiedzi NATO będą stanowić trzy brygadowe zespoły bojowe, w tym jednostka bardzo szybkiego reagowania (VJTF) osiągająca zdolność „do przemieszczenia” w ciągu 5-7 dni, a jej wydzielony batalion – w ciągu 2-3 dni. Dwie pozostałe brygady mają osiągać gotowość do rozlokowania odpowiednio po 30 i 45 dniach.

Obecnie Siły Odpowiedzi Paktu Północnoatlantyckiego składają się z dwóch zasadniczych elementów – jednostki szybkiego reagowania Immediate Response Force (IRF), oraz „puli” wydzielanej dodatkowo przez sojuszników do Sił Odpowiedzi (Response Forces Pool) wraz ze strukturami dowodzenia. IRF liczy około 13 000 żołnierzy i ma być w pełni zdolna do rozmieszczenia w ciągu 30 dni od wydania rozkazu. Składa się ona z jednostki lądowej wielkości brygady, wraz z siłami morskimi, lotniczymi i specjalnymi uzupełnianymi przez zespół przeznaczony do obrony przed skutkami użycia broni masowego rażenia.

Minister Siemoniak powołał się na dokumenty zaopiniowane przez Komitet Wojskowy NATO. Wcześniej informowano, że ostateczne decyzje dotyczące wdrożenia planu na rzecz gotowości (Readiness Action Plan) mają zostać podjęte na spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu w lutym przyszłego roku.

Według informacji służb prasowych NATO, zrestrukturyzowane Siły Odpowiedzi będą zdolne do wystawienia formacji sił lądowych do wielkości dywizji. Jednostka bardzo szybkiego reagowania (VJTF) ma składać się z kilku tysięcy żołnierzy wojsk lądowych ze wsparciem sił morskich, lotniczych i specjalnych i być zdolna do rozmieszczenia w ciągu kilku dni.

Władze krajów członkowskich Paktu zdecydowały o reformie Sił Odpowiedzi podczas szczytu w Newport. Właśnie w ich skład wejdzie jednostka bardzo szybkiego reagowania (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF), określana często jako „szpica”. Według premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona miała ona być zdolna do rozmieszczenia w dowolnym punkcie globu w ciągu dwóch do pięciu dni.

Reklama

Komentarze (13)

  1. QWAS

    Może jednak prawie gotowe "Ruskie Mistrale" z ( międzynarodową rotacyjną załogą ) dla międzynarodowej szpicy szybkiego reagowania NATO !!! jeden na Bałtyk i Morze Północne a drugi na Morze Śródziemne i Morze Czarne ( szpica północna i południowa ) !!!! Mistrale w szpicy to dwa mobilne ciężkie bataliony szybkiego reagowanie plus wydzielona osłona bojowo-logistyczna złożona z marynarek wojennych państw z macierzystych akwenów morskich oraz osłona powietrzna ( wydzielone eskadry lotnicze ) z tychże państw a także po 1 lub 2 lądowe bataliony z bazami materiałowo-sprzętowymi szybkiego reagowania w każdym z europejskich państw NATO gotowe do maksymalnie szybkiej dyslokacji (24-72 godzin) w strefę operowania danego Mistrala - Północnego lub Południowego !!!!! to proste , tanie i kolektywne rozwiązanie rozkładające koszty na wszystkich członków sojuszu wymuszające współdziałanie , stałą gotowość bojowa z cyklicznymi wspólnymi ćwiczeniami oraz odpowiedzialność przed sojusznikami za powierzony odcinek działania.

  2. QWAS

    cytat : "Wszystkim wielce szanownym superspecjalistom, którzy poniżej wyprodukowali cholerną kupę bzdur poniżej, zaleca się niniejszym przeczytanie niniejszej wiadomości sprzed"___ uwaga : 2200 lat !!!!!_____ 26 letni Hannibal dowódca wojsk antycznej Kartaginy w roku 218 p.n.e przeprowadził swoją blisko 50 tysięczną armię przez ośnieżone przełęcze Alp znajdujące się na wysokości od ok. 2500 do 3000 m n.p.m . Według najnowszych badań dokonał tego w czasie uwaga:____ od 19 do 21 dni !!!!!!!! _________ w tym świetle "szpica" Sił Odpowiedzi NATO. Trzy brygad NATO - Response Force o gotowość po 2-3 (batalion), 5-7 oraz 30 i 45 dniach kolejne dwie brygady !!!!!!!!! zakrawa na makabryczne w swej śmieszności historyczne kuriozum , obrażające inteligencję ludzi ( nawet laików w dziedzinie wojskowości ) którym się owo strategiczne osiągnięcie przedstawia jako wymierny sukces największego militarnego paktu obronnego w historii dziejów ludzkości na początku XXI wieku !!!!____ wypada tylko stwierdzić , o zgrozo „Hannibal ante portas” !!!!!!!!!!

    1. HS

      Wypowiadam się jako laik. Ale przed inwazją zawsze są sygnały ataku. Nawet przed II wojną Polacy wiedzieli co się kroi. Więc spodziewam się, że uruchomienie przygotowań szpicy rozpocznie się wraz z zagrożeniem a nie dopiero działaniem zbrojnym. Mylę się?

  3. 1andrzej

    Trzy brygady? 5-7 dni linia Wisły, 30 dni linia Renu, 45 dni to chyba już Lizbona.

    1. kzet69

      A jaka pogoda w Moskwie?

    2. hjfgkh

      Pesymista po 45 dniach to raczej Paryż. Choć wtedy to francuzi będą podpisywać pokój z ruskimi i przeszywać swoje flagi na flagi rosyjskie nawet kolorki się zgadzają ino kolejność nie.

    3. Zenio

      raczej 30 dni i lina Wołgi ;-) Rosja nie jest w stanie prowadzić równorzędnej wojny z NATO. O prowadzeniu działań ofensywnych nie ma wogle mowy. Proste porównanie Potencjałów gospodarczych i militarnych NATO i Rosji wyraźnie to pokazuje. NATO na obronność wydaje 12 x tyle co Rosja (PKB krajów NATO jest jakieś 17 x większe od Rosyjskiego) NATO to 3,5 miliona w większości zawodowych żołnierzy Rosja ma 850 tyś wojska. NATO ma tez 3,5 razy więcej czołgów czy 4,5 razy więcej samolotów bojowych. Po prostu Przepaść.

  4. Radek

    Wszystkim wielce szanownym superspecjalistom, którzy poniżej wyprodukowali cholerną kupę bzdur poniżej, zaleca się niniejszym przeczytanie niniejszej wiadomości sprzed czterech miesięcy: http://www.defence24.pl/news_smiglowce-rosyjskich-sil-pokojowych-przebyly-25-tys-km A teraz odmierzcie te 2500 km od wspomnianej w wiadomości Samary w kierunku na ZACHÓD. Może to drobne ćwiczenie wleje Wam trochę oleju do pustych łbów.

    1. kzet69

      Czołgi też nauczyli latać? Bo samymi śmigłowcami inwazji nie dokonają... Powiem ci w tajemnicy że taki Boeing-777 to potrafi w ciągu 1 dnia dolecieć z Moskwy do Sydney.....

  5. KK

    Powiedzcie po co ruski ma nas atakować? Co mamy by nas okupować, już nie raz byli i wiedzą że Polska podbita to Polska buntownicza i zjednoczona. Największym wrogiem jesteśmy sami dla Siebie od polityków po wsie, sam koszt utrzymania dziesiątek tysięcy ludzi w okupowanym kraju szybciej by ich wykończył niż sankcje UE i reszty. Rosja bierze gdzie w dużej mierze są ruscy bo nie trzeba tylu wojaków a i ludność cywilna by informowała o próbach walk i zamachach.

    1. Wojtekus

      KK atakowac czy okupowac? Putler zawsze gra przeciw najsilniejszemu przeciwnikowi a reszta sie podda ze strachu. Oslabienie potencialu Polski obecnie jest w interesie Ruskich a w przyszlosci nawet i Niemcow. Nie mowie tu o zdobyciu czy okupacji tylko o trzymaniu nas na smyczy jak pieska czyli zrobienia drugiej Ukrainy. W naszym interesie jest to wiedziec i nie dawac sie jakims trollom.

    2. Kogi

      Mamy więcej niż Ukraina, zapewniam Cię.

  6. Wojmił

    to zbyt długie czasy reakcji... biorąc pod uwagę, że ruscy zaskoczyli zachód swoją sprawnością w mobilizacji i przerzucie jednostek wiosną 2014 tym bardziej... na nic nam po takiej brygadzie, która może do nas dotrzeć z pomocą za 30 albo 45 dni... a to tylko brygada...

    1. Wojtekus

      Sily szybkiego reagowania gotowe w 30-45 dni? To nawet dluzej niz mobilizacja rezerwy! Dobrze ze WP jest szybsze niz te szybkie sily reagowania. Moze sie okazac iz nawet zabraknie im czasu na reakcje. Ale na serio to wyglada tak. Ile czasu zajmie podjecie decyzji o uzyciu tych sil od momentu zaistnialej sytuacji czyli np Putler informuje ze bedzie prowadzil zimowe manewry w danym przygranicznym rejonie. Po jakims czasie okaze sie ze pojawily sie biale ludziki ale "oficjalnie" nie wiadomo kto. Po tygodniu sily rosyjskie przez przypadek trenujace zaraz obok wchodza w teatr dzialan aby zaprowadzic porzadek. Po paru dniach naciskow w Bialego Domu i gadaniu o sankcjach, pada decyzja o wyslaniu szpicy. Wiec w ciagu 2-3 bedzie gotowy batalion ktory w ciagu tygodnia bedzie przerzucony w rejon. Oznacza to ze pierwsze oddzialy NATO pokaza sie 2.5 tygodnia od ataku a pare tygodni od pokazania sie ludzikow. Sukces tej misji zapewniony. Moze by tak NATO odpowiadalo na kazda koncentracje wojsk Putlera koncentracja swoich sil w rejonie, tak po prostu prewencyjnie bo facet bedzie wszystko okrajal a ma duzo do krojenia szczegolnie na poludniu. Ale po mimio tego to dla Polski jest to dobra wiadomosc. Mamy juz Amerykanow a teraz przybedzie troche Europejczykow. Oni sie nie zabardzo nadaja do walki wrecz ale zawsze to cos.

  7. groo

    Nam na razie nic nie grozi. Z Litwa/Lotwa/Estonia to co innego. To tam bedzie musiala 'Szpica" dotrzec na czas. Baltowie sobie zdaja sprawe z problemu bo kupuja bron ppanc.

  8. grzes

    te sily szybkiego reagowania,po 7 dniach bedą bronic wschodnich granic NIEMIEC i AUSTRI a nie POLSKI w przypadku agresji rosjan

    1. gonzo

      Następny bez polskich liter na klawiaturze.

  9. tom

    Jeśli chodzi o to jak nieprzyjaciel skoncentruje swoje wojska w pobliżu naszych granic, to odpowiem - tak jak zwykło się to to robić w takich przypadkach - pod pretekstem wielkich, sojuszniczych manewrów. Tyle, że zamiast po zakończeniu ćwiczeń wrócić do domu, zawitają do nas z wizytą. O ile takie manewry zawsze się obserwuje, to już nie zawsze mobilizuje się na tą okoliczność swoje wojska, więc agresor ma przewagę.

  10. Rad

    Nie dotrą w Gruzi zaieło im to 3 dni a Gruzini mieli jedynie 3 brygady

  11. Yann 51

    A gdzie te ruskie brygady stacjonują , chyba że w szczecinie,frankfurcie i gubinie???.!!!

  12. Taki jakis tam

    Wazniejsze chyba jest, zeby juz w czasie kryzysu przed ewentualnym konfliktem pojawily sie u nas w "ramach cwiczen" ze dwa niszczyciele ( z 4 amerykanskich w Hiszpanii) z systemem AEGIS oraz pare baterii Patriot (chociazby hiszpanskie czy niemieckie)

  13. gość

    W ciągu 5 dni rosyjskie brygady pancerne dotrą do zachodniej granicy naszego pięknego kraju.

    1. druxik

      eee, jeśli nie będzie u nas defetystów to po 5 dniach mogą nie mieć czym walczyć

    2. Polak

      Taaaa, a owe rosyjskie brygady pancerne trafią w pobliże naszego kraju niewidzialnymi, poprzez transport zwany teleportacją, co sprawi, że Polska i NATO nie zauważy jakichkolwiek ruchów przy swoich granicach. Wypadałoby rzec "bajkopisarstwo w komentarzach czas start"...

    3. \zdthfxy

      oceniając po tym jak radza sobie ruskie na Ukrainie to raczej wątpię , no chyba że masz zamiar witac ich kwiatami jak co niektórzy w 1939 :)

Reklama