Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

TopGun - precyzyjne naprowadzanie dla artylerii

Fot. IAI
Fot. IAI

Israel Aerospace Industries (IAI) będzie dostawcą systemu naprowadzania TopGun przeznaczonego dla 155 mm pocisków artyleryjskich eksploatowanych przez pododdziały artylerii Israel Defense Forces« (IDF). Zgodnie z planami. wstępnie pozyskanych ma zostać 5000 zestawów, wprowadzanych do eksploatacji od 2019 roku.

Firma IAI została wyłoniona jako zwycięzca postępowania przetargowego związanego z rozwojem, produkcją i dostawą układów korekcji lotu pocisków artyleryjskich. Koszt jednostkowy takiego zestawu jest szacowany na ok. 20 tyś. USD.

Sama procedura, który został zainicjowana przez Dyrekcję ds. Badań i Rozwoju Ministerstwa Obrony Narodowej Izraela (Israel's Ministry of Defense's Directorate of Defense Research and Development - DDR&D) miała na celu wprowadzenie na stan armii nowoczesnego rozwiązania zapewniającego znaczne zwiększenie precyzji ognia najbardziej popularnych 155 mm systemów artyleryjskich.

Zestaw TopGun jest wkręcany w miejsce dotychczasowego zapalnika 155 mm naboju artyleryjskiego, podobnie jak szeroko na świecie znany Precision Guidance Kit (PGK) amerykańskiej firmy ATK i pozwala na zwiększenie precyzji naprowadzania pocisku i wstępne wprowadzenie nastawy przed oddaniem strzału. Działanie oparte jest na porównaniu danych uzyskane z systemów pozycjonowania (GPS) z nastawami celu i wprowadzania odpowiednich korekt.

Natomiast korekcja samego toru lotu jest uzyskiwana dzięki wprowadzeniu małych powierzchni aerodynamicznych sterowanych za pomocą miniaturowych elementów wykonawczych znajdujących się wewnątrz zestawu i nadzorowanych przez wewnętrznych system obliczeniowy. Umożliwia to tzw. korektę 2D toru balistycznego, czyli zmniejsza dyspersję w zasięgu i odchyleniu, co poprawia dokładność.

Producent mówi o odporności użytego systemu pozycjonowania na zakłócanie zewnętrzne, ale na razie nie podaje szczegółów dotyczących tego rozwiązania. Był to jeden z wymogów IDF.

Według danych publikowanych przez IAI wyposażony w TopGun pocisk ma na maksymalnym zasięgu strzału osiągnąć kołowy błąd trafienia (CEP) 20 m (inne źródła mówią o 10-metrowym CEP na 40 km).

Czytaj też: MSPO 2017: System ochrony aktywnej, rozwiązania dla cyberbezpieczeństwa i artyleria dalekiego zasięgu od IMI Systems

Zestaw jest uniwersalny w zastosowaniu i przeznaczony do zwiększenia precyzji naprowadzania dowolnej amunicji kalibru 155 mm.

Jednym z ważniejszych osiągnięć IAI w tym zakresie była miniaturyzacja elektroniki i systemów wykonawczych wchodzących w skład zestawu oraz ich uodpornienie na wysokie siły i przeciążenia działające na pocisk w trakcie lotu do celu.

System ten została zademonstrowany podczas AUSA (Annual Meeting & Exposition Show) odbywającego się w Waszyngtonie w dniach  9-11 października. IAI informuje również, że opracowuje podobny zestaw dla 122 mm amunicji artyleryjskiej.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Marek L.

    To, co jest tutaj wprost absolutnie niesamowite, to jest również i to, iż ten maleńki kraik Izrael, to to już kolejny raz, wypracował pełne całe DWA konkurencyjne w stosunku do siebie, a jednocześnie to dwa całkowicie „równoległe” systemy zbrojeniowe, w najwyższej światowej klasie.... I tak np. w klasie systemów ASOP, to jest Rafael’a TROPHY, będący JUŻ teraz na uzbrojeniu IDF’u, jeśli chodzi o ciężkie czołgi Merkava Mk 4, oraz IFV Namer, oraz już za chwilę wyposażające czołgi Merkava Mk 3, transportery Achzarit, oraz te przyszłe 8x8 EITAN. Jeśli zaś chodzi o US Army, to czołgi Abrams M1A2 SEP V2/V3. Odnośnie zaś o IMI Systems „IRON FIST”, jeszcze lepszych, to izraelskie wojskowe opanceżone ciężkie buldożery wojsk inżynieryjnych, Caterpillar D9, oraz gąsienicowe transportery opanceżone US Army M2 Bradley, jak również opancerzone gąsienicowe wozy bojowe Armii Holenderskiej, CV-90.... A teraz dotyczy to ZNOWU dwóch bardzo zaawansowanych systemów obrony/ataku, z których jeden jest opisany w tym tutaj powyższym artykule IAI’s „Top Gun” 155 mm. Ale i tutaj istnieje bardzo podobny, a wprost „konkurencyjny” system, izraelskiej firmy ROKAR, z Jerozolimy, wykupionej jakiś czas temu przez międzynarodowy koncern zbrojeniowy BEA, która rozwinęła artyleryjski system bardzo precyzyjnego ognia, „Silver Bullet” 155 mm. Oficjalne dane: C.E.P. lepsze niż 10 metrów przy max. zasięgu 41 km. Przy dziesiątkach próbnych strzelań / testów, to te rezultaty były nawet nieco lepsze, a mianowicie: 5 metrów C.E.P. Cena za sztukę (zapalnika, wymiennego z tym „standardowym”) : bardzo zbliżona do tego IAI’s „Top Gun”.... A jak znam życie, to izraelskie Ministerstwo Obrony Narodowej, za jakiś, i to najprawdopodobniej niezbyt odległy czas, to zamówi, po tym pierwszym kontrakcie dla IAI na 5.000 sztuk, 155 mm „Top Gun” —- następne 5.000 sztuk dla IDF’u, od firmy BEA ROKAR na 155 mm „Silver Bullet”....... Czyli, to małe państwo (m.w. 9 milionów obywateli), ZNOWU, i to kolejny już raz, „własnym przemysłem” rozwinęło, i w związku z tym to teraz posiada DWA systemy zbrojeniowe obrony/ataku w absolutnie najwyższej klasie światowej —— bardzo często wciąż jeszcze niedostępnej dla tych niektórych tzw. prawdziwych światowych „Super-Mocarstw”....... I tak w sumie: to wprost niesamowite to jest.......

    1. Marek L.

      PS. Powinno tam powyżej oczywiście być: „BAE Systems ROKAR Izrael”, i nic innego....

  2. Lord Godar

    Ciekawa i atrakcyjna dla nas informacja . Czy nasz MON rozważy wejście w posiadanie takich zestawów modyfikacyjnych i nie tylko rozważy ?

    1. el ninio

      Nie znam sie na cenach ale 20tys dolarow to szacuje na jakies 5 pociskow. Watpie by sie oplacalo :)

    2. małe be

      akurat coś takiego potrafilibyśmy wyprodukować sami. i tak się powinno stać.

    3. tomuciwitt

      Po SPO i postawieniu na artylerię ( wypowiedzi MON - choć on różne rzeczy mówi ) to powinien być jeden z priorytetów . I tak sobie myślę ile tych “ nakrętek “ plus Bonusów czy Excaliburów można by kupić za jeden okręt podwodny . Jeżeli jeden okręt podwodny kosztuje około 1 mld $ to moglibyśmy mieć 26 tys Top Gunów ( po 20 tys $/szt. ) i około 5 tys Excaliburów ( liczę po 100 tys $/szt. ) . Mając 280 luf 155 mm ( 120 Krabów i 160 Kryli ) to na jedną haubicę przypadłoby około 90 Top Gunów i około 18 Excaliburów . A to już jest coś i mamy silny argument w postaci precyzyjnej artylerii . PGK Orbitala jest jeszcze tańsze ( kontrakt dla Australii - 13,5 tys $/szt. ) więc te ilości jeszcze by wzrosły .

  3. Junger

    Spotykany w necie jednostkowy koszty M1156 Precision Guidance Kit szacowany jest na 10 tys. USD, z tym że precyzja jest mniejsza, bo ATK obecnie deklaruje 30 m CEP.

    1. Podatnik Polski

      No to taniej i skuteczniej wystrzelić kilka pocisków zwykłych niż jeden "inteligentny"...

    2. małe be

      10k usd na początku to raz. realniej przy masowym użyciu to ze 2x mniej. pocisk he 155 kosztuje z 1k usd. i teraz ile trzeba zwykłych pocisków by zniszczyć hipotetyczny cel w porównaniu z pociskiem sterowanym? załóżmy że 5:1, czyli potencjalnie mogłoby się opłacić. jeśli nawet nie to zmniejszony czas na stanowisku przez haubicę jest nieprzeliczalny w sumie bo albo zostanie haubica dosięgnięta ogniem kontrbateryjnym lub choćby wykryta albo - po oddaniu jednego strzału (lub np. 3 w serii) przestawi się na inne stanowisko i będzie bezpieczna. i to wszystko za ułamek kosztu rakiety.

Reklama