Reklama

Technologie

Turecko-ukraiński Mi-8 z rakietami przeciwpancernymi

Mi-8MSB-W z rakietami Barier-W i ukraińską głowicą która zastapi produkt firmy Aselsan. Fot. J.Sabak
Mi-8MSB-W z rakietami Barier-W i ukraińską głowicą która zastapi produkt firmy Aselsan. Fot. J.Sabak

Turecki koncern Aselsan podpisał z ukraińską firmą Motor Sicz i państwowym Ukroboronpromem umowę dotyczącą modernizacji śmigłowców Mi-8. Maszyny mają otrzymać ukraińskie pociski kierowane typu Barier-W oraz tureckie głowice optoelektroniczne. Nie jest wykluczone, że te sama, które są stosowane na maszynach Bayraktar TB2.

Umowę zawarto podczas targów SAHA Expo w Stambule, w połowie listopada i dotyczy oferty wspólnej modernizacji śmigłowców Mi-8. Brak jest szczegółowych informacji, jednak jak podają tureckie i ukraińskie media, chodzi de facto o osobne przedsięwzięcia.

Pierwszym z nich jest kompleksowa modernizacja Mi-8 zarówno dla sił zbrojnych Ukrainy jak i odbiorców zagranicznych. Obejmuje ono współpracę zakładów Motor Sicz i Ukroboronprom w zakresie modernizacji Mi-8 z wykorzystaniem głowicy optoelektronicznej dostarczanej przez Alselsan. Najprawdopodobniej w grę wchodzi stosowana na bezzałogowcach Bayraktar TB2 głowica CATS wyposażone w kanał HD TV i termowizyjny, dalmierz oraz laserowy wskaźnik celów dla pocisków kierowanych. Sugeruje to iż głowica ukraińska typu OPSN-I reklamowana jeszcze na tegorocznej wystawie Arms and Security 2021 w Kijowie nie jest szczególnie udana, lub opóźnia się uruchomienie jej produkcji. Ukroboronprom wspólnie z Motor Sicz oferuje maszyny Mi-8MSB-W wyposażone w cyfrową awionikę oraz uzbrojone w pociski kierowane Barier-W i szeroką gamę uzbrojenia niekierowanego.

Druga, odrębna sprawa to umowa, którą podpisał Aselsan i Ukroboronprom. Dotyczy ona dostaw pocisków kierowanych produkcji ukraińskiej do modernizacji oferowanej przez Aselsan. Nie jest to pierwsza tego typu współpraca. W 2019 roku obie firmy opracowały wspólnie zdalnie sterowany moduł uzbrojenia dla pojazdów uzbrojony w karabiny maszynowe 12,7 mm oraz 7,62 mm i dwa przeciwpancerne pociski kierowane Skif. W ramach projektu strona ukraińska odpowiedzialna była za uzbrojenie rakietowe oraz konstrukcję modułu, natomiast turecki koncern Aselsan dostarczył system stabilizacji, układ kierowania ogniem, autotracker oraz układ celowniczy z dalmierzem laserowym oraz kamerami termo i telewizyjną.

Zawarcie tych umów wskazuje na pogłębienie współpracy turecko-ukraińskie w zakresie przemysłu obronnego, nastawioną w dużym stopniu na kooperację i wzajemne uzupełnianie oferty dla państw trzecich.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (15)

  1. Enter

    Tymczasem nasze hiper super Mi-24 prze kilkadziesiąt lat nie doczekały się uzbrojenia w kierowane pociski przeciwpancerne wraz z naprowadzaniem np. Spike ER czy NLOS a nawet nie wspomina się o chęci wyposażenia w niedalekiej przyszłości we własne ppk Moskit o wydłużonym zasięgu. Brak także porządnych elektronicznych systemów obrony przeciwko Manpads. Normalny sabotaż albo głupota.

    1. Gnom

      Nie, biurwy z MON! Zawsze mówią władcom: "W ciągu kilku lat" będą nowe śmigłowce wprost z fabryki więc po co inwestować w posowiecki złom?". I tak jest od ponad ćwierć wieku, "posowiecki złom" na złość wszystkim lata, niestety co najwyżej z wyposażeniem z czasów sowieckich, a na nowe nie było, nie ma i długo nie będzie kasy. To nie sabotaż ani głupota, to cwaniactwo MONbiurw.

    2. vfvv

      Ale pensje co miesiąc biorą. Dokładnie jak specjaliści by od programu Orka.

    3. wert

      robią badania zmęczeniowe skorup. 14 tyś lądowań- to musi potrwać. Badania miały trwać do 2021 więc już jest finisz. W lipcu na pytania była odpowiedź: "Dotychczasowe analizy i opracowania otrzymanych wyników próby zmęczeniowej nie pozwalają na udzielenie jednoznacznej i ostatecznej odpowiedzi co do możliwości lub braku możliwości przeprowadzenia modernizacji śmigłowców Mi-24., dlatego ostateczna decyzja w tej sprawie będzie podjęta po zakończeniu badań zmęczeniowych. Jednak zgodnie z Wymaganiami Techniczno-Taktycznymi (WTT) modernizacja śmigłowców uzależniona jest od potwierdzenia możliwości przedłużenia resursu technicznego do minimum 5000 godzin lotu."

  2. palce lizać

    Czyli wystarczy ukraiński silnik,tureckie rakiety i robi się super,hiper.

    1. qwertu

      Do mi-8 wsadzasz nowy silnik, awionikę i masz zupełnie nowy śmigłowiec. Ukraińcy tak robią, a ich armia oraz przemysł zbrojeniowy zostały przetestowane w boju, w przeciwieństwie do Polski.

    2. Gnom

      Nazywa się to Mi-8MSB-W i w pełni wyposażone i uzbrojone kosztuje mniej niż surowy S-70i. Kiedyś w sieci była oferta cywilnego Mi-8MSB (via Kanada), za circa 1/4 ceny zwykłego, surowego S-70i i 20 lat dalszej eksploatacji. A mógł to robić WZL-1, odpowiednie kroki za maciory poczyniono, ale jak maciorę odwołali z funkcji to i program upadł. Do dziś pewnie wszystkie (prawie 30 szt.) Mi-8 byłyby zmodernizowane w WZL-1 i moglibyśmy spokojnie czekać na nową generację maszyn za relatywnie małe pieniądze.

    3. wert

      Antoni był zafascynowany okresem tworzenia "Dwójki" przez patriotyczną młodzież- tak mówił w jakimś wywiadzie. Zapomniał że historia lubi się powtarzać jako farsa. No i wyszedł mu misiewicz. Ale to jedyny gostek mający szczerą chęć na współpracę z ukraincami i niezależność Polski. Gdyby nie ten "wielbłąd" dziś mielibyśmy sporo technologii postsowieckich. Skoro ze Strieły zrobiliśmy Pioruna co zrobilibyśmy mając do dyspozycji większy kaliber, albo Motor Sicz. W tym punkcie Dobra Zmiana koncertowo dała ciała

  3. Dropik

    Ukraina przymierze się do produkcji nowych mi17 w Charkowie. Choć nie do końca wiem czy wszystko będzie nowe, z pewnością nowy kadłub silniki, przekładnia wirnika i kokokpit no ale jest jeszcze dużo innych części z którymi może być kłopot

    1. Tani

      Probowali remontowac nie moga. Kupuja przekladnie w Rosji i ruscy im sprzedaja. Nie beda produkowac bo sytuacja jak z Antonowem nikt im tego nie kupi bo to piraty. A za to sa kary. Zreszta hindusi to przerabiali ,zlecili remont Mig29 ukrom i szybko wrocili do ruskich.

  4. zibi

    Pytanie tylko czy ktoś to coś kupi? Ukraina przerobi może 2 - 3 sztuki i na tym się raczej skończy.

    1. Ukraina w potrzebie kupi wszystko! Jaki pokręcony umysł trzeba mieć ,żeby w obliczu wojny z bandyckim sąsiadem skupiać uwagę na eksporcie??

  5. Ggg

    Przecież to wielka krowa. Tak można latać i strzelać na pustyni, ale nie w donbasie. Co za bzdura

    1. Że co?

      No tak z 5km robi dla zaatakowanego szaloną różnicę czy morderczą rakietę wystrzeli "wielki Mi8" czy "malutki" Mi2? Oszalałeś?

  6. Artur

    A co z obsadzeniem rakiet plot i ppanc na naszych smiglowcach?

    1. Zły jest tylko jeden

      Nic. Krety w MON twardo sabotują jakiekolwiek uzbrojone śmigła. I gdy my posiadamy ok. aż 230 śmigłowców "w linii" to MON celowo i praktycznie rozbroił je WSZYSTKIE!! I mimo że mamy np. ok 70 Sokołów/W3 to MON pilnuje, aby żadnego z nich nie przerobiono do mniej czy bardziej udanej wersji "Głuszec". Ktoś w MON dopilnował rozbrojenia z ppk naszych Mi24, mogąc je już cos 7-8 lat temu przezbroić w Spike! Możnaby zmodyfikować nawet nasze SW4 czyniąc z nich "bieda-AH6", uzbrajając w jakieś ER-y oraz jakieś kierowane laserowo "hydry"! Jeśliby nawet nie dorównały AH6, to i tak byłyby szalonym postępem w naszym ubóstwie śmiglowcowym. A dodam ,że przecież jest już testowany wariant bezzałogowy, zatem Leonardo mogliby n dostarczyć uzbrojone w Spike drony na bazie SW4! A nas MON mami jakimiś nowymi niby-programami nowych śmigłowców.

    2. zdrowy_rozsądek

      Nie każdy uzbrojony śmigłowiec to lepszy śmigłowiec. O ile uzbrojenie Sokołów może mieć sens, to cała reszta już nie. Mi-17 / Mi-8 to śmigłowiec transportowy a nie wielozadaniowy, Mi-24 to koncepcja "dwa w jednym", mogła sprawdzać się w konflikcie asymetrycznym w Afganistanie, ale nie w razie konfliktu z silniejszym przeciwnikiem. SW-4 to niezły materiał na bezzałogowiec.

    3. Zły jest tylko jeden

      Mi8 może być znakomitym manewrowy, o dużym udźwigu NOŚNIKIEM rakiet klasy NLOS/Brimstone, pozwalających atakować spoza horyzontu, spoza strefy bezpośredniej obrony plot. Mogłyby przenosić także np. 30, 40 szt Warmate TL. Odpalać sekewncyjnie a wysuniete do przodu FlyEye by je naprowadzaly. Na takim nośniku nie trzeba ich przygotowywać do walki, bo byłyby wszak od razu w gotowości. Nie sugeruję by Mi8 był jak Viper czy Apache. Ale właśnie rozmiary i udźwig predestynują go do roli manewrowrgo dowodu ppanc, lub do roli nośnika większej ilości jakichs rakiet kierowanych czy mniejszych manewrujących. A interwencyjne przerzucenie takiego odwodu to pikuś.

  7. boromir

    mowcie co chcecie ale przy mnogosci rosyjskiej mobilnej OPL smiglowce na tzw froncie wschodnim nie polataja. MANPADSy, Strzała12, rozwiazania na bazie Sosny a nawet slaby Pancyr tutaj pokaze moc łatwo zdejmujac smiglaka grubo spoza zasiegu ukrainskich rakiet ppanc. Co wiecej wszystkie te rakiety sa naprowadzane we wiazce i wymagaja ciaglego oswietlania celu. Co ciekawe ukraincy juz robili glowice nawet z podswietlaczem a teraz nagle biora tureckie rozwiazania.

    1. wert

      spoko, zaraz jakiś Davienoid udowodni że karakan bez problemu w takim środowisku da sobie radę. Gdybyśmy ich 70 kupili nie byłoby Donbasu a putin centrum dowodzenia przeniósł na Sachalin i siedział tam jak mysz POd miotłą

    2. Biorą tureckie,bo pewnie ktoś wziął.

    3. Oplot nie jest panaceum na śmigłowce. Zasięg rakiet kierowanych

  8. Spunikowyfejk

    Co na to propagandyści sputnika? Przecież mówili że Ukraina to już bankrut i nie mają możliwości wyprodukowania nic bez Rosji.Tym czasem rekordowe PKB Ukrainy 2021

    1. Herr Wolf

      Bo ich sponsorujemy

    2. ech Mykoła, Mykoła

      Nie podniecaj się tak Mykoła, bo się zamoczysz. Poczytaj coś "szerzej" a nie pojedyncze info nie mające większego znaczenia.

    3. Chyżwar

      Odkąd Janukowycz dostał kopa, chyba nie. Poza tym i wcześniej nie sponsorowaliście ich za bardzo, bo rosyjski etos nakazuje kraść.

  9. Prof. Gazmajster

    Posiadamy chyba 21 sztuk Mi-17 (Mi-8 dałbym już spokój). To mocne, duże i porządne maszyny, które wzorem Czechów można ucyfrowić, a wzorem Ukraińców dozbroić i zapewnić dobra orientację załodze. Zakres modernizacji do uzgodnienia. Na pewno są większe i pojemniejsze od BH, a mogłyby służyć jeszcze z 20 lat. Do tego co roku po 4 - 8 BH z "naszych zakładów", a starocie stopniowo wycofywać. To i tak musi nastąpić, może więc lepiej zrobić to stopniowo, a nie na wariata jak zawsze. O programie Kruk się nie wypowiadam bo jestem pasjonatem, a nie specjalistą ale pewnie też trzeba by coś z tym zrobić.

    1. Ups

      Jakich naszych zakładów. Masz na myśli montownie Lockheed w Mielcu. Która już zdążyła odrobić "zakup" na sprzęcie dostarczanym do wojska i policji. Czyli z naszych podatków. Hahaha

    2. zdrowy_rozsądek

      Mi-17 / Mi-8 to śmigłowce transportowe, uzbrajanie ich ma taki sens jak montowanie działka 30 mm na Starze 266.

    3. Anonim

      A pracownicy tej montowni i sama montownia to gdzie płaci podatki w USA czy w Polsce ? A nawet gdyby to była Polska firma to czy nie płacilibyśmy za dostarczanie też z naszych podatków ?

  10. lets go

    Kiedy wreszcie zrozumiecie że na przyszłym polu walki śmigłowce większe niż dwuosobowe i dobrze opancerzone nie mają racji bytu. reszta śmiglaków może latać tylko na zapleczu i ewentualnie nad morzami wspierając obronę w głębi kraju.

    1. bernardo

      racja. duze smiglaki maja sens na zapleczu gdzie beda zdejmowac pociski samosterujace, zwalczac drony ale przy przewadze lotnictwa przeciwnika i one beda latwym celem. smiglowiec ma sredni sens tylko wtedy gdy odpali samonaprowadzajacy sie pocisk znad linii lasu i od razu sie schowa za terenowa przeszkode lub odpali pocisk naprowadzany przez obserwatora na ziemi, wiekszy sens jest gdy smiglak uzywa stand offow NLOS//BLOS klasy Brimstone czy Spike NLOSS tyle ze w naszych warunkach moga to zrobic ciezkie niszczyciele czolgow lub APR-y. Mi8 to latajaca szafa ktora nie przetrwa kilku minut w okolicy linii rozgraniczenia a podświetlajac cel to juz wogole. Od tego sa drony ale tez nie takie szafy jak TB2 chyba ze z bardzo dobrym radarem SAR. Dron ma wieksze szanse przetrwac chowajac sie za horyzontem radiolokacyjnym ale ten ma wymiar zdecydowanie wiekszy niz zasieg pociskow ppk lub zasieg opl. Zatem smiglowce lub drony dowozace ppk na pole walki to porazka, drony wskazujace cele na granicy horyzontu radiolokacyjnego mistrzostwo. Smiglaki odpalajace ppk nlos maja sens ale mozna to robic i z ziemi. Donbas pokazal jakie szanse maja smiglowce i lotnictwo prowadzace bezposredni ostrzal. Takze w Syrii TB2 lataly do czasu gdy do akcji weszlo rosyjskie lotnictwo. Inna opcja sa smiglowce lub drony zrzucajace amunicje krazaca. Mi24 z Warmate TL ? ciekawa opcja !

    2. wert

      wszystko całkowita racja tylko co chcesz robić z TL-ką? Straszyć wróble na sowieckich deklach? Badziewiem z 1,5 CEP trawisz we właz? Trafisz w gąskę? Produkty dronopodobne WB są dobre na grupy specnazu, furmanki, zaprzęgi konne, rowerzystów i inwalidów na wózkach. Można jeszcze nimi zaganiać owce na halach

    3. Radek

      Nie zniszczysz silnie opancerzonej techniki - racja. Warmate z 1,4 cep będziesz niszczył na zapleczu ogon logistyczny, wozy dowodzenia i co najważniejsze skupiał uwagę opl. Kolejna sprawa że przy obecnej optoelektronice nawet opancerzone wozy łatwo "oślepić".

  11. Gnom

    Ukraińcy chodzili za nami, proponowali współpracę i w końcu się znudzili. Teraz razem z Turkami będą zarabiać na modernizacji Mi-8 dla wielu krajów świata. A starych Mi-8 z TV2 stoi na świecie sporo czekając na nowe silniki i modernizację. Do tego co nazywa się Mi-17. W Turcji decydenci (także ci w mundurach) działają, a nie gardłują lub tylko podlizują się politykom za lampasy i gwiazdki. No ale my możemy pozyskiwać tylko produkty zatwierdzone dla nas przez USA, a najlepiej wprost z USA i bez przetargów. A to Polska własnie, cholernie nie lubi swego kraju.

    1. Wawiak

      Bo tam nie masz partii, które powstała z funduszy dostarczonych przez CDU, lub przywiezionych z Moskwy...

    2. Tedi02

      W sedno trafione.

    3. Davien

      To PiS zakładało CDU, albo Moskwa? Ciekawe, ciekawe....

  12. Widmo

    Czy jest jakikolwiek projekt międzynarodowy dotyczący uzbrojenia gdzie Polska jest dostawcą choćby części rozwiązań?

    1. pomz

      tak, dla finskich bwp siatki maskujace dostarczyl nasz Maskpol ;)

    2. kmdr

      Czujniki na łaziku marsjańskim. Potrzebne to jak świni rajtuzy, no ale jest.

    3. Dudley

      Nie, bo "polski" rząd nie potrzebuje nikogo, jedynie kasy z UE by koryto było pełne. No może trochę przysadziłem, wiem o dwóch projektach. Jeden dotyczy opracowania przez Radmor (Grupa WB) na zlecenie OCCAR waveformu o wysokiej przepływności ESSOR HDR. Drugi program w którym uczestniczy OBR CTM dotyczy opracowania trału niekontaktowego na Zlecenie EDA. Ale to jest tragicznie mało jeśli wziąć pod uwagę że jesteśmy 5 krajem UE i porównując Polskę do np. Hiszpanii czy Włoch. Kraje z ludnością 10 krotnie mniejsza, uczestniczą w wiele większej ilości wspólnych programów zbrojeniowych. Nam międzynarodowa współpraca zupełnie nie wychodzi. Ale nic dziwnego drobnych cwaniaczków nigdzie na świecie nie lubią, a potencjału Niemiec czy Francji nam brak.

  13. PSSRJAC

    Czy nie opłacało by nam się jednak zwiększyć współpracę z Ukrainą? Antonow, Motor-Sicz, cała gama pocisków rakietowych różnego typu....tego nasz przemysł nie potrafi niestety.

    1. Extern

      Swego czasu Ukraińcy bardzo chcieli z nami, ale jak to u nas, natrafili na mur milczenia i olewania wszelkich propozycji, nawet bez jakiegokolwiek odniesienia się do nich (AM coś próbował, ale media go wyszydziły i żaden inny polityk z obawy przed etykietką nie chciał podjąć tematu). Tak więc nie dziwię się nawet że w końcu dali sobie z nami spokój i teraz współpracują z Turcją. Takie nasze lokalne piekiełko imposibilizmu jak zwykle.

    2. Yeti

      Szkoda że w innych kwestiach rząd nie przejmuje się opinią mediów. Pamiętam dokładnie wypowiedzi AM że budujemy nowe śmigła wspólnie z Ukrainą.

    3. kmdr

      Sami jesteśmy wstanie coś opracować, ale naszemu przemysłowi to się nie chce, albo ma przykazane żeby mu się nie chciało.

  14. Polak Mały

    To jest współpraca . Powinniśmy się od nich uczyć. Każda strona na tym korzysta. My za dostawę Bayraktar dostaliśmy w ramach współpracy kilka transportów uchodźców na granicę z Białorusią. A jaką korzyść miał z tego polski przemysł?

    1. Yeti

      Pomnóż te kilka razy 100.

    2. RealMax

      Macierewicz to niech raport pokaże.

  15. devlin0

    Dlaczego my nie dogadamy sie z Ukraincami i nie zmodernizujemy naszych Mi wszystkich wersji?na pewno byloby to tansze nuz zastapic smiglowce w stosunku 1 do 1ego

    1. Baca

      Odgrzewanie starych sowieckich kotletow nic nam nie daje bo no to jedynie stac Ukraincow i ich sudowna technologie ktora jest z lat 80 . My musimi sie pozbyc tego zlomu made in CCCR jak nejszybciej i tyle a Ukraina w tym temacie to sa bajki i ewetualne straty finansowe z takiej wspolpracy

    2. pomz

      Wołyn, UPA, SS Galizien, Bandera, OUN itp itd tym zyjemy, to nasze poblemy. Ktos blokuje zebysmy sie nie wzmocnili, a razem z Ukraicami bylibysmy juz niezla siłą...

    3. inż.

      Bo USA nam zakazuje. Ukraina jest bardziej niepodległa niż Polska bracie.

Reklama