Reklama

Siły zbrojne

US Army modernizuje brygady Abramsów

Fot. US Army.
Fot. US Army.

Armia amerykańska złożyła zamówienie na modernizację ponad 170 czołgów M1A1 Abrams do najnowszego standardu M1A2C. Dzięki temu kolejne jednostki US Army będą mogły zostać przezbrojone w najnowsze czołgi. 

Jak czytamy w komunikacie General Dynamics wydanym na początku stycznia, umowa o całkowitej wartości 714 mln USD związana jest z doprowadzeniem wozów w wersji M1A1 do najnowocześniejszego obecnie standardu M1A2C (Enhancement Package 3 - SEPv3). Koncern dodaje, że w ramach zamówień złożonych w 2018 roku (włącznie z omawianym) będzie zmodernizowanych 274 czołgi, co stanowi nieco więcej, niż potrzeba dla przezbrojenia trzech pancernych brygadowych zespołów bojowych (Armored Brigade Combt Teams). Natomiast liczba 174 wozów w przybliżeniu odpowiada wyposażeniu dwóch ABCT w czołgi.

Umowa wynika z warunków zawartego w grudniu 2017 roku kontraktu, w ramach którego przewidziano modernizację łącznie 435 tych czołgów do tego najnowszego obecnie w ofercie GDLS wariantu. Jest więc realizacją tej umowy.

Prace wykonawcze będą realizowane w zakładach Scranton w stanie Pensylwania, Tallahassee w stanie Floryda oraz Joint Systems Manufacturing Center w Limie w stanie Ohio. Obecna ilość modernizowanych czołgów zdaniem przedstawicieli GDLS spowoduje finalną realizację zadania (przy obecnym systemie produkcyjnym) do 2021 roku.

W wariancie SEPv3 w ramach pakietu ECP1A (Engineering Change Proposal 1A) dokonano m.in. integracji Government Furnished Equipment (GFE) Joint Tactical Radio System (JTRS - pełna integracja i interoperacyjność przesyłania danych z pozostałymi wozami), wymieniono SKO i przyrządy obserwacyjno-celownicze dowódcy i działonowego, zwiększono tzw. bilansu mocy (wprowadzenie udoskonalonego  alternatora, pierścienia poślizgowego, modułów Hull Power Distribution Unit (eHPDU)/Common Remote Switching Modules (CRSM) oraz dodano system monitorowania akumulatorów (BMS).

Dodatkowo w czołgu zamontowano moduły - Line Replaceable Unit/Line Replaceable Modules Redesign, wprowadzono system przeciwdziałania odpalanym zdalnie ładunkom wybuchowym - Counter Remote Control Improvised Explosive Device (RCIED) Electronic Warfare (CREW)/Duke czy zmodernizowano armatę (wyposażając ja w programator i łącze danych do programowania amunicji - Ammunition Data Link (ADL) dla amunicji M829A4 Advanced Kinetic Energy (AKE) i Advanced Multi-Purpose (AMP).

Ponadto zamontowano APU o mocy 7.8 kW, nowy system przeciwpożarowy (AFES), ZSMU CROWS-LP oraz wzmocniono systemu opancerzenia – tzw. Next Generation Armor Package (NGAP) lub Next Evolutionary Armor (NEA).

Modernizacja czołgów M1A1 Abrams do standardu M1A2 SEPv3 powinna spowodować znaczące wzmocnienie zdolności wojsk pancernych US Army. Skala zamówień i przezbrajanie kompletnych brygad świadczą o priorytetowym traktowaniu modernizacji konwencjonalnych zdolności bojowych. Należy dodać, że Amerykanie - między innymi w odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji - zdecydowali się na przeformowanie co najmniej dwóch brygad lekkiej piechoty na jednostki pancerne. Abramsy otrzymują też, w ramach oddzielnych umów, aktywny system ochrony Trophy, dostarczany przez Leonardo DRS we współpracy z izraelskim Rafaelem. Czołgi wyposażone w ten system uczestniczyły w ubiegłym roku w ćwiczeniach US Army w Polsce.

Reklama

Komentarze (6)

  1. Fanklub Daviena

    Po tylu latach za T-72 dostanie w końcu programowaną amunicję? :)

  2. Krajan

    Jak się mają koszty Abramsow do zakresu modernizacji, za ca 2,5 miliona USD, wobec zakresu polskich czołgów Leo A4 za ca 5 milionów USD

  3. Ja

    A my z T72 szrot zrobimy T72 droższy szrot

  4. Ernst Junger

    Chodzą słuchy, że Szatkowski za wielką wodą załatwia M1A1. Dostępne zasoby Leopardów w zasadzie nie istnieją, a cena za moderkę T-72M okazała się kolosalna.

  5. Stary Grzyb

    Tak trzymać i wzmacniać.

  6. NsZ

    A u nas bieda modernizacja Leoparda 2a4 do wariantu Leo 2a5+ szumnie nazwana Leopard 2PL

Reklama