Reklama

Siły zbrojne

Pentagon krytycznie o F-35

Fot. Lance Cpl. Ashley Phillips, US Marines
Fot. Lance Cpl. Ashley Phillips, US Marines

F-35, szczerze mówiąc, ma wielką przestrzeń do zwiększenia swojej wydajności - stwierdził Sekretarz Obrony USA Patrick Shanahan, opierając się na bardzo krytycznej ocenie jaką Pentagon wystawił w 2018 roku programowi F-35. Główne problemy to niska gotowość operacyjna, niezadowalająca precyzja uzbrojenia powietrze-ziemia, a przede wszystkim niemal czterokrotnie mniejsza od zakładanej żywotność maszyn F-35B służących US Marines.

Sekretarz Obrony jest w nieco kłopotliwej sytuacji krytykując F-35, gdyż przez lata związany był z największym konkurentem koncernu Lockheed Martin, Boeingiem. Obecna administracja USA wyraźnie skłania się ku tej firmie, co przekłada się na rozważany zakup nowych samolotów F-15. Jednak jak zapewnia dyrektor generalny Lockheed Martin Marillyn Hewson, ewentualny zakup Boeingów F-15X nie odbije się na planowanych zakupach F-35. Takie deklaracje miał uzyskać bezpośrednio ze strony przedstawicieli amerykańskich władz.

Tymczasem ujawniony przez Bloomberg raport Departamentu Obrony USA podsumowujący program F-35 za rok 2018 nie nastraja optymizmem. Wśród licznych problemów Pentagon podkreśla te najważniejsze.

Jest to przede wszystkim gotowość w warunkach obsługi operacyjnej i niezawodność, które są nadal dalekie od zakładanych 80%. Wprowadzane modyfikacje nie przekładają się na dostępność maszyn do lotów treningowych i misji bojowych, a wykres „pozostaje płaski w okresie ostatnich 3 lat”. Wynika to z wielu problemów związanych m. in. z niedostateczną gotowością i wydajnością skomputeryzowanego systemu obsługi technicznej ALICE oraz niemal codziennymi problemami z integralnością danych w systemach pokładowych.

Co gorsza, żywotność wczesnych płatowców w wersji skróconego startu i pionowego lądowania (STOVL) F-35B, wykorzystywanych już operacyjnie przez US Marine Corps, jest „znacznie poniżej oczekiwań”. W tym wypadku jest to czterokrotnie krótszy cykl życia, który w oparciu o ocenę zużycia ocenia się tylko na 2100 godzin, podczas gdy planowany był na 8 tys. Oznacza to, że niektóre z eksploatowanych maszyn wyczerpią swój resurs już w 2026 roku.

Jakby tego było mało, zdaniem Pentagonu skuteczność wykorzystania uzbrojenia typu powietrze-ziemia jest w przypadku F-35 niezadowalająca. Jest to istotnym problemem, gdyż maszyny Lightning II mają w przyszłości zastąpić wysłużone A-10 Thunderbolt II. Nadal nie rozwiązano też części problemów związanych z cyberbezpieczeństwem, które zostały ujawnione w ubiegłych latach. Dotyczy to np. luk w zabezpieczeniach i możliwości ingerencji w przesyłane dane.

Ogólnie wydźwięk raportu jest mocno krytyczny, co nie zraża jednak USA i innych odbiorców zagranicznych do zakupu kolejnych maszyn. Obecnie koncern Lockheed Martin planuje dalszy wzrost produkcji i obniżanie ceny w tempie co najmniej 5% przy każdej kolejnej transzy produkcyjnej. Celem jest osiągnięcie poziomu około 80 mln dolarów za maszynę w wersji F-35A do roku 2020. Jeśli chodzi o liczbę produkowanych myśliwców, to w 2018 roku było ich ponad 80, natomiast na 2019 rok firma zakłada poziom co najmniej 130 samolotów. W 2021 roku z taśmy produkcyjnej ma natomiast zejść ponad 160 maszyn F-35 wszystkich wersji.

Reklama

Komentarze (116)

  1. mosze

    Zakładana 80% niezawodność F35, do której "jeszcze daleko" to niespełnialny sen jakiejkolwiek rosyjskiej konstrukcji.

    1. Michał

      Ale co się ma wykształcenie do pracy w policji. Jest tam mnóstwo etatów dla każdego. Często Ci mgr są tak ułomni fizycznie, że ich zdolności manualne kończą się na klepaniu w klawiaturę komputera, więc przestań już podkreślać te wykształcenie bo jak słucham takich jak ty to od razu mam ochotę wysłać cie do łopaty, a wtedy pokaż na co cie stać magistrze

    2. Powiedział co wiedział

      Kapitanie Bomba, masz rację, mała koretka, inżynier zarabia 2.500 netto a policjant że 20.000 netto, wiesz co, poszukaj pracy jako naczelny fantastyki, przyjmą cię z otwartymi

    3. Zapraszam. Popracuj tu trochę potem się wypowiadaj

  2. Willgraf

    odp: Mig-23 z Rędzikowa miały po 300 godzin -700 godzin nalotu ...tylko kilka egzemplarzy dochodziło do 1200 godzin ...a ich wycofanie ma watek izraelski i mogę to udowodnić ...dla mnie likwidacja 28 PLM w Rędzikowie ..bo tak brzmi prawdziwa nazwa tej miejscowości to był sabotaż co do samolotów dla Polski żadnych F-16 ..żadnych ! ten samolot uwstecznia w pilotażu, a koszty utrzymania i remontów są ogromne !...Tylko współpraca z Saab-em lub współpraca przy rozwoju Eurofighter-a inne opcje to opcje Bana Republic

    1. Bodzio

      Mig-23 to dawna historia choć rzeczywiście sprawa baardzo śmierdziaia choćby z faktu, iż wówczas używaliśmy dużo starszych Mig-21MF i Mig-21bis.

  3. WOLVERINE

    @DAVIEN gdzie ja piesze o falach metrowych? fakt przejęzyczyłem się to już nie długie ale .. widziałeś AVACSA? parafrazując twoje pytanie :) poczytaj o całkowitych wymiarach anteny chłopie i nie rób z siebie eksperta. antena ma ponad 7 metrów jak nią zaczniesz zamiatać to masz całkiem duży spodek na grzbiecie.

    1. Bodzio

      Pisze się awacs, nie avacs

  4. Adrian Rojek

    Witam wszystkich komentujacych:) Jako pasjonatów chciałbym zapytać o opinię. Nie mogę ogarnąć jaki sens ekonomiczny ma ta cała historia z f35 (poza LM) . Niby rozumiem że schemat z tanim f16 vs f15 okazał się sukcesem ale ciekaw jestem czy nie rozsądniej było wyklepac 2000 f22 sukcesywnie je modernizujac. Przecież ta sama technologia mogła być znacznie wcześniej w tamtym platowcu... A tak powstał potworek niby mały a nietani...

  5. KOSA

    A nasi uwzieli się na f 35 Jak wybić to z głowy.

    1. Wiesław

      Nie wybierać gadów na kolejną kadencje i unieważnić umowę jak oni zrobili z karakalami

  6. NEZ

    @jaca, napisales ze wlasciwosci lotne nie maja juz znaczenia. Wez zadzwon do konstruktorow Tempesta i FCAS bo oni znowu sie nie znaja i nie wiedza co robia. Ich maszyny oprocz tego ze nafaszerowane beda super sensorami i elektronika, to maja byc bardzo szybkie i supermanewrowe, posiadaly beda po dwa silniki o zmiennym stopniu przeplywowosci (a oznacza to super manewrowosc w kazdym zakresie predkosci). Do tego beda wieksze zeby nie mialy mikrych komor uzbrojenia do ktorych nie bedzie mozna wsadzic nowoczesnego wiekszego niz obecnie przyszlego uzbrojenia :-D. Zadzwon do nich, bo nie wiedza co czynia. Po co maja marnowac czas i pieniadze :-D.

  7. NEZ

    @davien, tego twojego F-35 to nasz starutki MIG-29 by zmiażdżył jak by mu się go udało dopaść na krótkim dystansie :-). @davien, jeszcze raz. Stosunek ciagu do masy zatankowanego i uzbrojonego w 4 x AIM-120 nie przekracza jeden. Rozumiesz :-). Nie ma takiej opcji żeby on wykonał taki manewr z uzbrojeniem i paliwem. Jego prędkość max. to 1.6 Mach i to tylko wersji A, bo reszta to maszyny naddźwiękowe ale tylko w broszurce. Takie kity to możesz wciskać @jacy, albo @abc.

  8. NEZ

    @jaca, nikt nie krytykuje F-35? A o czym jest ten artykuł, chyba o krytycznym raporcie Pentagonu, krytykujący F-35 za to nie to nielot i bomb nie potrafi zrzucać :-). A czytałeś ostatnio tutaj na portalu artykuł o Tempeście, jeżeli powstanie, a powstanie, to ma znacząco przewyższać F-35 i F-22, to samo będzie z FCAS. Za 15 lat F-35 będzie historią, skoro już teraz nie posiada potencjału modernizacyjnego ze względu na swój kiepski płatowiec. I to jest porażka, za 1.4 billion dolar mieć maszynę dającą przewagę na góra 15, a na chwile obecną dającą złudną przewagę nad maszynami 4 gen., bo przecież to się do niczego nie nadaje :-), a znając życie to dopracowany zostanie za lat 5 albo nigdy. I znowu się nawklejałeś i znowu żadnej merytorycznej dyskusji i znowu piszesz o tym do czego ta maszyna nie jest na dzień dzisiejeszy zdolna :-). No sorry, nieefektywna w wykorzystaniu broni powietrze-ziemia a ty piszesz że ona będzie hakować i wskazywać cele i całe te bujdy na resorach :-).

  9. Jaca

    @NEZ. Generalnie nie spotkałem się z opinią pilota wojskowego i eksperta reprezentującego ośrodek naukowy mającego w końcu sporo wiedzy merytorycznej aby wyrażał się źle o F-35. Wielu pilotów F-16, F-15 czy F-18 pytanych o opinię mówi wprost, że bez wahania przesiedliby się na F-35. Nie brakuje analiz ekspertów z których jasno wynika, że F-35 będzie dysponował takimi możliwościami bojowymi które są niedostępne dla obecnie używanych samolotów generacji czwartej. Nie chcę przez to powiedzieć, że nowe F-15 czy F-18 to słabi wojownicy - wprost przeciwnie. Tylko to mimo wszystko wciąż samoloty generacji czwartej. Generałowie odpowiedzialni za planowanie strategii walki twierdzą, że w pierwszych dniach konfliktu nie wysłali by do ataku żadnego F-16 czy F-15 czy F/A-18 a jedynie F-35 i F-22. Tylko one są w stanie zneutralizować baterie obrony przeciwlotniczej S-300 i S-400 i przetrwać w środowisku nasyconym środkami OPL. Znany brytyjski ekspert lotnictwa z instytutu RUSI Justin Bronk pisze wprost, że używane przez Brytyjczyków Eurofightery dzieli w technologiach do F-35 dystans  przynajmniej 15 lat. Analiza przedstawiona przez Justina Bronka jednoznacznie wskazuje, że F-35 nie ma równorzędnego przeciwnika także wśród samolotów przeznaczonych do zadań przewagi powietrznej generacji 4+. Został wybrany w konkursie do ochrony nieba przez państwa które mają potężnych wrogów jak Korea Płd, Japonia i Izrael. Żaden z tych krajów nie wybrał Typhoona, Gripena czy Rafale tylko właśnie F-35. Analityk z RUSI ostrzega wprost... bez gruntownej modernizacji Typhoonów w najbliższych latach kiedy cena F-35 spadnie, na światowych rynkach uzbrojenia Lightning II nie będzie miał konkurenta. Oczywiście analiza Justina Bronka który jest znanym brytyjskim analitykiem od nowych technologii wojskowych i badań naukowych (tzw. Research Analyst with the Military Sciences) w RUSI nie jest jedyną taką opinią o możliwościach bojowych F-35.  Posłużę się cytatem z Global Security: "The F-35 Joint Strike Fighter will be: - Four times more effective than legacy fighters in air-to-air engagements - ‎Eight times more effective than legacy fighters in prosecuting missions against fixed and mobile targets - ‎Three times more effective than legacy fighters in non-traditional Intelligence Surveillance Reconnaissance (ISR) and Suppression of Enemy Air Defenses and Destruction of Enemy Air Defenses (SEAD/DEAD) missions - ‎More expensive in procurement cost than legacy fighters, but requires significantly less tanker/transport and less infrastructure with a smaller basing footprint". Koniec cytatu... F-35 jest cztery razy skuteczniejszy od myśliwców 4 generacji w misjach powietrznych przeciwko innym celom powietrznym i trzy razy w misjach z wykorzystaniem ISR (rozpoznania, nadzoru i wywiadu – w tym obserwacji przestrzeni powietrznej)  i misjom obezwładniania/niszczenia systemów OPL SEAD/DEAD. Osiem razy w innych misjach powietrze-ziemia przeciwko stałym i mobilnym celom naziemnym. Walka powietrzna to przede wszystkim świadomość sytuacyjna pilota na podstawie tego jakim wyposażeniem dysponują samoloty. Obecnie żaden samolot nie daje pilotowi takiej ilości łatwych do interpretacji zintegrowanych danych jak F-35 i F-22. Jednocześnie technologie zastosowane w F-35 są skuteczne w utrudnianiu przeciwnikowi dostępu do tej samej informacji. Od obniżonej wykrywalności (nie tylko jeśli idzie o fale elektromagnetyczne) do rozbudowanego WRE, zaawansowanego radiolokatora pracującego w tzw. trybie LPI który jest niewykrywalny nawet przez zaawansowane systemy RWR czy rozbudowanych innych sensorów gdzie całość jest ściśle zintegrowana, a komputery w F-35 dysponują mocą nieosiągalną w jakimkolwiek innym samolocie. Dlatego "niewidzialność" i środki wykrywania to podstawa na współczesnym polu walki. Samolot bez tych cech nie ma czego nawet szukać w powietrzu na współczesnym i perspektywicznym polu walki. Najważniejsze nie są własności lotne, wysoka manewrowość tylko informacja o tym gdzie znajduje się przeciwnik i czy można go zaskoczyć. Wcześniejsze wykrycie daje większe możliwości taktyczne do zaatakowania przeciwnika. To jest podstawą współczesnego pola walki. Zresztą zobacz jaki zasięg mają nawet rakiety krótkiego zasięgu - ponad 40 km. Nowy pocisk AIM-9X BLOCK III ma posiadać 60 km zasięgu. O jakiej więc klasycznej walce manewrowej można pisać? Nawet gdyby doszło do takiej walki na krótki dystans to F-22 dysponuje przewagą nad każdym rosyjskim samolotem, a i F-35 dzięki Fusion MultiSensor i AIM-9X-2 nie jest też bez szans. Przyjrzyjmy się szacunkowym odległościom wzajemnego wykrycia podanych przez producentów... Su-35 (przykład) dysponuje radarem PESA Irbis-E zaś F-35 radarem AESA AN/APG-81. Deklarowane zakresy wykrywania podane przez producentów: Radar Irbis-E samolotu Su-35S. Zasięg wykrywania w sektorze 100 stopni kwadratowych dla celów o sygnaturze 3m2 - 350 - 400 km (zakres dalekiego wykrywania). Zasięg wykrywania w sektorze 300 stopni kwadratowych dla celów o sygnaturze 3m2 - 200 km. Zasięg wykrywania celów o sygnaturze 0,01 m2 - 90km. Radar AN/APG-81 F-35: Zakres wykrywania celów o sygnaturze 1m2 - 150+km. F-35 posiada sygnaturę radarową wynoszącą od czoła 0.0015m2. Dla Su-35 parametr ten wynosi 1-3 m2. Zasięgi radarów podałem i jasno z nich wynika, że Suchoje nie mają szans wykryć samolot stealth F-35 z odległości większej niż 40-50 km. Zasięg śledzenia (a więc zaatakowania) nie będzie większy jak 30-35 km. Irbis osiąga zasięgi 400 km wykrycia tylko wówczas gdy wiązka jest skoncentrowana i ma niewielką średnicę- radar przeszukuje niewielką część przestrzeni, poza tym ten tryb służy głównie do wykrywania maszyn takich jak AWACS. Jeśli weźmiemy pod uwagę SPO obu samolotów to okaże się, że F-35 zyskuje przewagę, nawet w sytuacji gdzie jego stacja radiolokacyjna nie osiąga tak dużych zasięgów wykrycia. Pamiętajmy też o przewadze informacyjnej, Rosjanie nie posiadają standardowego protokołu wymiany danych jakim jest np. Link-16, a w przypadku F-35 tak zaawansowanych systemów wymiany informacji jak CNI. Natomiast radar AN/APG-81 wykryje Su-35 z dużej odległości przynajmniej 150 km, z możliwością śledzenia ok 100 km - jest to wystarczająca odległość do skutecznego ataku kpr AMRAAM-D lub pociskiem Meteor w przypadku europejskich Lightningów II. Dlatego Su-35 w razie wojny nie bedzie miał większych szans aby odpalić pierwszy rakietę R-77 i pokonać F-35. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale przewaga informatyczna jaką dysponuje pilot F-35 stawia Su w bardzo niekorzystnej  sytuacji i tylko sporo szczęścia musiałby mieć pilot Suchoja aby wygrać z F-35. Su-35 ma wszelkie cechy aby świecić z daleka na radarach myśliwców zachodnich. Wielki RCS i ślad termiczny, gorsze WRE i radar PESA Irbis-E który zostanie szybko wykryty i śledzony. Po drugiej stronie nowoczesne radary AESA pracujące w trybie LPI. O ile z nowymi samolotami zachodniej produkcji gen. 4+ jak Eurofighter, Rafale i Gripen E, Su-35 miałby jeszcze jakieś szanse w walce na bliską odległość WVR (zakładając, że w ogóle do niej dojdzie) to w BVR nie ma żadnych. Wartości skutecznej powierzchni odbicia maszyn 5 generacji na Air Power Australia: RCS F-22 z przodu to 0,0001, a średnia dla Raptora wynosi ok. 0,0025 m2. Dla F-35 RCS z przodu to 0.001 m2, średnia ok. 0,003-0,0035 m2. Pan dr Kopp znany miłośnik rosyjskich samolotów tak pisze na temat wzajemnego wykrycia F-22 i F-35 do Su-57 z lepszym radarem niż Irbis-E Su-35. Cyt: "The F-22A’s APG-77 will detect the PAK-FA at ~40 nm and the F-35’s APG-81 at ~30 nm. Passive electronic surveillance might increase detection ranges, but this still makes long-range missile shots problematic, as tracking depends upon the opponent emitting, which smart opponents will try not to do. The PAK-FA’s radar can be expected to be an improvement on the IRBIS-E so at front-on aspects might detect the F-22A at ~15 nautical miles and the F-35 at ~28 nautical miles; and from side and rear aspects, the F-22A at ~43 nautical miles and the F-35 at ~51 nautical miles." Jak widać F-22 wykryje Su-57 z odległości 40 mil morskich (74 km), F-35 z radarem APG-81 z odległości 30 mil morskich (55 km). Su-57 wykryje F-22 z odległości 15 mil morskich (28 km), a F-35 z odległości 28 mil morskich (~ 52 km). Jak widać nawet rosyjski samolot 5 generacji ustępuje w zakresie wykrywania F-22 i praktycznie ledwie dorównuje F-35. Skuteczna powierzchnia odbicia Su-35 jest większa niż nowego rosyjskiego samolotu bojowego i Suchoj zostanie wykryty znacznie wcześniej. Oczywiście wszystko to są dane szacunkowe C. Koppa, ale oparte na dostępnych danych poszczególnych konstrukcji. Zasięg pocisku BVR AMRAAD D wynosi ponad 100km. Jest to wystarczającą odległość aby dopaść Suchoja zanim on wykryje F-35. Przewaga generacji samolotów 5. generacji nad generacją 4 jest widoczna w każdym elemencie prowadzenia działań w powietrzu. Zdolności do wykonywania zadań wywiadowczych, obserwacyjnych, rozpoznawczych i wyszukiwania celów nawet w silnie bronionej przestrzeni powietrznej to cechy jakich nie posiadają nawet najlepsze maszyny generacji 4+ i dlatego panie NEZ nie można porównywać samolotów bojowych które dzieli dosłownie całe pokolenie w lotnictwie myśliwskim.

  10. Davien

    Panie NEZ akurat F-35 w starciu z najnowszymi F-15 zmiażdzył je w trakcie manewrów wygrywajac 8:0 gdzie F-15 uzywajac tych samych radarów co maja F-15X nie były w stanie wykryc Lightningów II. a teraz co do Chin to : zarówno J-20 jak i J-31 sa wielka niewiadoma, ale sam kształt nie robi z nich V gen, do tego wg Hindusów radar Bars z Su-30MKI wykrywał J-20. jeżeli to prawda to ich stealth... Dalej : uzbrojenie chinskei jest tu akurat sporo gorsze od tego z USA, ich pociski p-p to poziom AIM-120C/C-5 a PL-15 to pocisk klsy R-37 czyli przeznaczony do zwalczania bombowców i AWACS-ów. Chiny maja juz jednak pociski z głowicami IIR i tu może byc pewien problem. Teraz co do zwrotnosci F-35: Panie NEZ pokaze mi pan inny samolot z podwieszonym uzbrojeniem wykonujacy przy 1,6Ma manewry z 9g a to juz robił F-35A. Nie wiem czy to poprawili ale Su-27 z 75% paliwa w zbiorniakch wewnetrznych w ogóle nie mógł wykonywac gwałtowniejszych manewrów( ot taka wada konstrukcyjna)Panie NEZ z dowolnym z tych samolotó co wymieniłes żeby F-35 przegrał to piolt Lightninga II musiałby byc slepy, głuchy i zasnać w kabinie;) A co do programu JSF to istotnie wystartował w 1993r ale pierwszy F-35 został oblatany w 2006r , nad F-15 rozpoczęto prace w 1965r a 7 lat pózniej wystartował pierwszy F-15 tyle że w porównaniu do F-35 to była maszyna z epoki kamienia łupanego, teraz po ponad 40 latach rozwoju jak widac dalej przegrywa z Lightningiem II starcia powietrzne a F-35 w przeciwieństwie do Eagle'a jest na poczatku, a nie na końcu swojego rozwoju.

  11. NEZ

    @jaca, a jednak jeszcze troszkę cię podręczę :-D. Zarzuciłeś mi wraz z @abc płatny “trolling”, to było bardzo niegrzeczne :-D, ale wiem, z braku argumentów pozostaje tylko atak :-D, bo trzeba jakoś rozładować frustrację kiedy się nie ma racji w dyskusji. Ale coś ci napiszę, żebyś się nie popłakał :-D. F-35 jest bezdyskusyjnie maszyną nowocześniejszą i lepszą od tak znienawidzonego przez was SU-35S. Ale nie dlatego że F-35 jest taki doskonały, tylko dlatego że SU-35S jest słabszy pod względem elektroniki, zwłaszcza brak radaru AESA, brak stealth, ale jeżeli chodzi o właściwości lotne to bije z kolei F-35 na głowę. Ale wiadomo, że akurat to nie jest w dzisiejszych najważniejsze. Ale rosyjskie samoloty nie stanowią raczej już konurencji dla maszyn amerykańskich. Bardziej trzeba rozważać maszyny chińskie, które maja stealth, nowoczesne pociski Ramjet, zaawansowaną elektronikę i AESA. Zaraz pewnie napiszesz że te chińskie maszyny są I tak gorsze, bo czego innego można się spodziewać :-D. Ale poczekajny, bo zarówno jedno jak I drugie jest jeszcze niedopracowane. Jeżeli z kolei chodzi o maszyny zachodnie, generacji 4+, to jak widać wszystkie są cały czas rozwijane. Wystarczy poczytać choćby co będzie miał nowy F-15, doskonałe Rafale, Eurofighter czy F-18 są cały czas rozwijane. I względem tych maszyn F-35 nie ma już takiej miażdzącej przewagi jak ty to tutaj wypisujesz, jeżeli jakąć ma, to tylko i wyłacznie dzięki stealth, a;e to też do czasu :-D. Zapamietaj @jaca, nie jestem trollem, bo w swoich komentarzach nie wspomniałem ani słowem o rosyjskich maszynach, jestem realistom inie łykam propagandy tak jak ty. Program JSF wystartował w 1993 roku a nawet jeszcze jedna maszyna nie jest w pełni gotowa :-D. Oblot prototypu F-15 w 1972, a tu okazuje się że znowu będą produkowane maszyny, lepsze jako myśliwce od super cuda F-35. I to jest właśnie sukces.

  12. NEZ

    @jaca, po co wklejasz jak wygląda NEZ, , po co wogóle wklejasz te swoje wypociny, co to wnosi do dyskusji? Nie wiedziałeś co to jest NEZ, a teraz odwracasz kota ogonem I dalej się mąfrzysz :-D. Jasna sprawa że najnowsze pociski, zwłaszcza meteora będzie nardzo trudno wymanewrować. Ale ty z @abc pisaliście że w NEZ trzeba się już katapultować :-D. Wiem że trudno się przyznać że czegoś się nie wiedziało i dalej brniesz we wklejanie z f16.net czy innych. Ale już wystarczy. No ale najważniejsze że już wiesz co to jest NEZ :-D. Widzę że znowu napisaeś co to ten F-35 najlepszego w przyszłości będzie miał, teraz wypadło na pociski BVR :-D. Ciekawe czy nadejdzie ten dzień kiedy napiszesz o tym, że to co on tam ma mieć już faktycznie ma I że to w końcu działa :-D. Na chwile obecną są to tylko fantazję i pobożne życzenia :-D. A tu okazuje się że F-15 będzie znowu produkowany, (co jest bardzo dobrą decyzją bo jest to najlepszy samolot myśliwski na świecie, żeby @abc się nie popłakał do napiszę że zaraz po F-22 :-D), kolejne kraje prawdopodobnie wybiorą F-18 zamiast F-35. @jaca, weź ty może napisz maila do nich, tylko nie zapomnij wkleicć tych swoich rewelacji z netu, bo oni nie wiedzą co czynią ;-D, jak mogą nie chcieć takiej “gwiazdy śmierci”. To na tyle.

  13. Jaca

    @NEZ. Naprawdę nie musisz ojca dzieci robić:) Ja doskonale wiem co to jest strefa NEZ pocisku. Natomiast dalej nie rozumiesz o czym piszę. O ile starsze wersje rakiet jak AIM-120A/B/C można przy odrobinie szczęścia wymanewrować jakimś unikiem w strefie ich NO ESCAPE ZONE, to nowych rakiet wchodzących obecnie do służby jak AMRAAM-D lub Meteor już bardzo ciężko (przede wszystkim ten ostatni dysponuje taką energią i seekerem, że tworzy "strefę śmierci" w coraz większej strefie NEZ - twierdzi tak MBDA). Cytat za def24. o "strefie śmierci" MBDA podałem wcześniej. Rozumiesz to wreszcie panie @NEZ? Tym bardziej, że do celu odpala się zwykle dwie rakiety a nie jedną. Dlatego wraz z erą nowych rakiet rośnie znaczenie walki w BVR, a tym samym świadomość sytuacyjna pilota na polu walki. Nowe rakiety będą już wkrótce zastąpione nowej generacji pociskami o coraz doskonalszej skuteczności rażenia celów. Czy to bedzie CUDA czy supersoniczny SSTRR lub jeszcze jakiś inny projekt w ramach "The Air Dominance Missile Capability Conceptsnie" to los samolotu-celu będzie całkiem przesądzony. Jeszcze jedno... Pocisk AIM-120, będący w NEZ, jest w stanie wykonać zakręt 35G na wysokości 20 kft, przy prędkości 1200 m/s. Jego promień skrętu wynosi wtedy około 4200 metrów. Pilot, lecący z prędkością 0.8 Ma, musiałby wtedy manewrować z przeciążeniem kilkunastu G, aby wymanewrować rakietę. Stąd właśnie No Escape Zone - strefa, w której uniknącie trafienia staje się praktycznie niemożliwe.

  14. NEZ

    @abc, jaca, zebyscie zrozumieli w koncu co jest NEZ, to wkleilam swoj stary komentarz w ktorym tlumaczylem “lopatologicznie”innemu znawcy, co to jest NEZ. “wytlumacze jeszcze raz, jak dziecku, choc po nicku wnioskuje ze juz gimnazjalista nie jestes jak znany i slawny na tym forum bajarz, dlatego troche jestem zdziwiony, ze nie rozumiesz, co to jest NEZ. Na przyklad wyobraz sobie sytuacje, gdzie samolot F-22, lecacy na swoim maksymalnym pulapie i z predkoscia powiedzmy 2.0 Macha odpalil w strone samolotu SU-35S pocisk AIM-120D z dystansu 160 km. I zalozmy, ze jakims cudem pilot SU-35S uzyskal informacje o fakcie odpalenia pocisku (przyjmijmy tak dla naszych rozwazan). No i w tym momencie pilot SU-35S zmienia kurs do kursu przeciwnego do zrodla odpalenia posisku, wlacza dopalacze i co on tam jeszcze ma i zaczyna uciekac przed pociskiem ze swoja maksymalna predkoscia. W tym przypadku posisk odpalony z odleglosci 160 km nie dogoni uciekajacego samolotu, bo po prostu skonczy mu sie paliwo (wyobraz sobie ze mialby dogonic na przyklad MIG-31, da ci to lepsze wyobrazenie). A Teraz wyobraz sobie ze ten sam, tak samo lecacy jak w pierwszym przypadku F-22 odpala ten sam pocisk do tego samego SU-35S z odleglosci powiedzmy 89 km. I wtym przypadku SU-35S jest w NEZ pocisku AIM-120D. Pocisk AIM-120D ma wystarczajaco paliwa, zeby dogonic tego chocby nie wiadomo jak szybko uciakajacego SU-35S. I w celu unikniecia zestrzelenia zadaniem pilota SU-35S jest albo wymanewrowanie albo zaklucenie pocisku. I to jest wlasnie NEZ. Nie jak wmawia znany ekspert, ze w NEZ to samolot przeciwnika jest juz zniszczony w 100% a pilot jest juz trupem tylko o tym nie wie. Czyli jak bylo napisane w artykule ktory cytowalem "NEZ NIE OZNACZA ZE TRAFIENIE NIE JEST GWARANTOWANE”. Jak mowi sama nazwa – „escape” czyli ucieczka. Inaczej to nazwali by to „Gwarantowane Hit zone” albo „Gwarantowane Kill zone”. Wystarczy poszukac i poczytac, eksperci (nawet ci z kraju producenta AIM-120D) sa zgodni, ze pocisk AIM-120D da sie wymanewrowac i da sie zaklocic, nie ma posisku ze 100% skutecznoscia. I jak w przypadku szybkich i latajacych wysoko F-22 czy F-15 zasieg maksymalny 160 km dla AIM-120D jest jeszcze mozliwy, to zasieg taki tego pocisku dla nielota F-35 jest nieosiagalny. Zakladanie ze skutecznosc AIM-120D wynosi 100 % jest dziecinada. Nie wiadomo jaka ona tak naprawde jest bo nikt do wysokomanewrowego, zaklucajacego i swiadomego sytuacji SU-35S czy chinskich klonow z radarami AESA jeszcze nie strzelal. Zasieg i skutecznosc pocisku zalezy od wielu czynnikow, od tego czy cel manewruje i jak manewruje (wieadomo ze wtedy i pocisk musi manewrowac przez co zuzywa wiecej paliwa), czy cel zakloca pocisk. Nie jest to takie prostu jak przedstawia to znany bajarz, ze odpala sie pocisk a pilot w samolocie po drugiej stronie celownika nie wie co go trafilo. Chyba juz wystarczy? Rozumiesz juz co oznacza NEZ?”. Dotarlo w koncu?

  15. Miłośnik bredni znanego bajarza.

    @davien, taka mała poprawka do twoich wypocin. F-35 będzie mógł robić to wszystko jeżeli go kiedyś opracują. Używaj czasu przyszłego. Dzisiaj jest na portalu że najprawdopodobniej będzie zakupiony nowy F-15X i XE. Czyli jednak nie zastąpią F-15C samolotami F-35. I to bardzo dobra wiadomość. A pisałem już tobie kiedyś że elektronikę z F-35 można upchać w każdy płatowiec, ale z tym kiepskim płatowcem F-35 nie da się nic zrobić. I to właśnie się dzieje :-). Czyli dalej maszyną myśliwską będzie F-15 :-). I nie jest to tańsza okrojona wersja jak to bredziłeś, będzie tańszy bo istnieje całą infrastruktura, płatowiec będzie miał żywotność 20000 godzin, pilotów i obsługi nie trzeba będzie tak długo szkolić :-). Czyli przy niewielkich kosztach otrzymają wspaniałą maszynę bojową :-). Szkoda że silników z wektorowaniem ciągu nie będzie. To był by dopiero kiler.

  16. bryxx

    Kłamiesz Davien, po prostu kłamiesz mig-31 od poczatku mógł przesyłać dane do naziemnych instalacji a także mógł korzystać z danych satelitarnych. Faktów nie zmienisz. To że zaplułeś monitor nic tu nie pomoże. Cudowne osiągnięcie hamerykańskiej techniki dogoniło ruskie pomysły z lat 70-tych XX wieku, szok normalnie. Goście piszący o 110% pewności zestrzleń przez hamerykańskie rakiety oraz o strefach śmierci, wyjdźcie sami ze strefy śmieszności. F-18 aby strącić stareńki su-22 to ilu rakiet musiał użyć? Jaki to % skuteczności? 200? 300? Przestańcie się błaźnić. Davien pooglądaj sobie w sieci zdjęcia w jakim stanie lądowały amerykańskie f-35 podczas manewrów w Azjii, potem pisz o klapkach, a sam ściągnij klapki z oczu. Lawina niestety ruszyła, niemcy olali nielota teraz to już z górki. Jedyna zaleta naszych "dialogów" że zanim dojdzie do konkretnego wyboru maszyny to o f-35 nikt nie wspomni nawet.

  17. Jaca

    Panie @NEZ. Strefa NO ESCAPE ZONE ma kształt stożka gdzie końcówka jest w miejscu odpalenia pocisku, a długość i szerokość stożka zależy od wydajności rakiety i czułości seekera glowicy. Im te parametry są wyższe tym nie tylko zwiększa się strefa NEZ ale szanse wymanewrowania pocisku przez cel dramatycznie maleją. Producent Meteora MBDA chwali się, że szanse uniknięcia trafienia przez pocisk w NEZ jest bliskie zeru (dlatego używa terminu "strefa śmierci"). Podobnie sytuacja wygląda w odniesieniu do AMRAAMa-D. F-35 to perspektywiczna maszyna dla której pocisk AMRAAM-D to dopiero będzie początek na drodze rozwoju pocisków BVR.

  18. NEZ

    @jaca, napisałeś: "W wypadku NEZ mówimy o odległościach, bo nie są one stałe, na których cel nie ma szans na ucieczkę ze strefy rażenia. Nie gwarantuje to trafienia ale po prostu określa fizyczną niemożliwość wyjścia poza zasięg pocisku". To napisałeś i potwierdziles to co ja tu pisze od początku :-). Cieszę się że jednak ostatecznie się ze mną zgadzasz :-).

  19. NEZ

    @abc, @jaca. NEZ is the distance where missiles will reach and over take target no matter what the aspect angle of it . It doesnt mean missiles will hit , it just mean the aircraft will have to defeat missiles by maneuver rather than turning and run away .

  20. Davien

    Panie bryxx i po co zmyslac:) Na stanowiska naziemne surowe dane moze przesyłac dopiero MiG-31Bm, czesniejsza werjsa nie mogła, mogły jedynie 4 MiG-31 wymieniac się danymi. Nie staram sie udowodnic wyzszosci F-35 nad MiG-31 bo nie ma takiej potrzeby, F-35 sam sie broni:)) A teraz by cię dobic to F-35 nie tylko moze przekazywac dane, podawac koordynaty do ataków OPL, naprowadzac pociski plot i pokr, ale tez sledzić sytuacje na ziemi czyli robic to o czym moga pomarzyc nawet rosyjskie AWACS-y które ostatnio powoli osiagaja poziom E-3A. I to by było na tyle panie bryxx, jak sie nie znasz na temacie to po co głos zabierasz.

  21. abc

    @NEZ. Ale bzdury wypisujesz. Oczywistym jest że no escape zone to strefa z której nie ma już ucieczki i albo się katapultujesz albo zaliczasz glebę wraz ze swoim samolotem. Tak boli ruskiego trolla, że F-35 i F-22 odpalą do ruskich latadeł niezauważalne z odległości 70-90 km AMRAAMa lub Meteora i ruski złom zaliczy glebę zanim się zorientuje że ktoś do niego strzela a ta nadzwyczajna manewrowość zda się psu na budę.

  22. bryxx

    Bajek o f-35 nie będę juz komentował, szkoda czasu. Panie Davien kłamiesz mig-31 miał możliwość przesyłania dnych do systemów naziemnych to po pierwsze. Mig-31 miał patrolować ogromne terytoria uwczesnego zssr gdzie nie było żadnych naziemnych instalacji, więc de fakto jemu była potrzebna wymiana danych z innymi samolotami a nie z systemami naziemnymi . Kto Ci powiedział że tylko do 4 mógł przkazywać dane? To że w takich zespołach latali ? Co niby oganiczało tą mozliwość? Samo to że starasz sie udowodnić wyższość najnowszej konstrukcji amerykańskiej nad maszyną z połowy lat 70-tych XX wieku świadczy o doskonałości nowoczesnego cuda. Amerykańska myśl techniczna właśnie przegoniła zacofanych ruskich z lat 70-tych XX wieku. Super osiągnięcie. Gratulacje.

  23. Jaca

    Panie @ŚWIERGOT. Twierdzisz że zatarła się granica technologiczna pomiędzy bogatymi państwami Azji (Japonia, Korea Płd), a USA w budowie samolotów. To poczytaj sobie ten tekst z Altair: "Południowokoreańska agencja ds. zamówień wojskowych (DAPA) nie uzyskała od Stanów Zjednoczonych Ameryki zgody na pozyskanie 4 kluczowych technologii, zastosowanych w konstrukcji samolotu wielozadaniowego Lockheed Martin F-35 Lightning II. Są to radiolokator z anteną fazowaną, czujnik termolokacyjny (IRST) umożliwiający przeszukiwanie przestrzeni i śledzenie celów, zasobnik celowniczy z wyposażeniem optoelektronicznym i układ zakłócający, działający w paśmie fal radiowych. Wspomniane urządzenia miały stanowić wyposażenie nowego wielozadaniowego samolotu bojowego KF-X. Ogółem, na mocy umowy w sprawie zakupu F-35 dla Daehanminguk Gong-gun (wojsk lotniczych Republiki Korei), Amerykanie mieli przekazać Azjatom w ramach offsetu 25 technologii wykorzystanych w konstrukcji Lightninga II (Koreańskie F-35 bez uzbrojenia, 2014-10-18). W tej sytuacji, twierdzi DAPA, rząd w Seulu spróbuje zawrzeć analogiczne porozumienie z innymi producentami. Innym rozwiązaniem jest opracowanie wyposażenia dla KF-X siłami rodzimego przemysłu. Nie będzie to jednak łatwe. Zdaniem jednego z południowokoreańskich wojskowych opracowanie od podstaw radiolokatora z anteną fazowaną może zająć 20-30 lat (sic!). Z kolei politycy opozycji uważają, że nawet jeżeli Republice Korei uda się opracować wspomniane na wstępie urządzenia, nie będą one kompatybilne z pozostałymi, przekazanymi przez Amerykanów. Podobny problem może pojawić się w przypadku pozyskania technologii od innych producentów samolotów wielozadaniowych. W efekcie program KF-X może zostać zastopowany (Przetarg na KF-X przesunięty, 2015-02-11). Dyskusje dotyczące transferu technologii w ramach zakupu F-35 mają być tematem rozmów podczas następnego spotkania polityków z Republiki Korei i USA." Technologia samolotów generacji 4 plus nie jest już tajemnicą i trudną sztuką do opanowania przez świat. Jednak żeby zbudować samolot 5. generacji wymagane są najnowsze technologie i lata doświadczeń panie ŚWIERGOT. Technologia zaimplementowana w F-35 jest zgodna z wymaganiami dla samolotu 5. generacji, a nie wybiegiem producenta dla jakiegoś novum, które jest nieprzydatne w walce powietrznej. Bzdury wypisujesz panie ŚWIERGOT.

  24. Davien

    Pani wolverine i znowu nie wie pan o czym pisze:) Radary AN/APY-1/2 pracuja w paśmie S czyli dł fali 7,5-15cm wiec jakie fale metrowe?? Widziałes w ogóle kiedykolwiek radar na fale długie czy tylko zmyslasz

  25. Jaca

    Panie @NEZ czy pod jakim tam jeszcze nickiem się pojawisz kolego. Ile Tobie płacą za ten antyamerykański hejt? Piszesz o starszych wersjach pocisku AIM-120 AMRAAM których NEZ wynosi 30-35 km w zwiazku z czym przy odrobinie szczęścia można było wymanewrować pocisk wcześniej wykryty. Ja z kolei mówię o nowej generacji pocisków jak AIM-120D AMRAAM i Meteor. Rozumiesz tą drobną różnicę? Producent  pocisku AMRAAM Raytheon podaje minimalne zasięgi nie zdradzając ich rzeczywistych osiągów. Operational range:  • AIM-120A/B 55–75 km (30–40 nm) • AIM-120C-5 >105 km (>57 nm) • AIM-120D (C-8) >180 km (>97 nm) NO ESCAPE ZONE to po polsku oznacza /strefa bez ucieczki/ - dosłownie i każdy średnio inteligentny osobnik jest w stanie zrozumieć sens sekwencji "strefa bez ucieczki" Ale widocznie pewni osobnicy mają z tym problem. Oto szacunkowe wartości na NEZ:  AIM-120A: 10-20 km, AIM-120B: około 30 km,  AIM-120C: około 35 km w zależności od wariantu,  AIM-120D: 70 km (50 procent zwiększonego zasięgu ),  Meteor: 90+ km (trzy razy więcej NEZ AIM-120B wg producenta MBDA). Jak widać maksymalny zasięg pocisków dość znacznie się różni od ich NO ESCAPE ZONE. W wypadku zasięgu pocisku mowa jest o wielu czynnikach i zależy on nie tylko od parametrów lotu celu ale równie ważne są parametry lotu nosiciela. Zasięg tego samego pocisku odpalonego przez F-16 może być o kilkadziesiąt kilometrów mniejszy niż jeśli ten sam pocisk odpali F-22 lecąc kilkaset kilometrów szybciej i kilka kilometrów wyżej - ujmując najprościej. Dlatego w wypadku takich pocisków nie mówi się o średnim zasięgu, a najvzęściej używa pojęcia NEZ czyli No Escape Zone. Sam możliwy do osiągnięcia zasięg niczego nie gwarantuje. Pocisk, szczególnie taki jak AMRAAM, niekoniecznie musi być zdolny do trafienia manewrowego nawet jeśli ma jeszcze sporo kilometrów teoretycznego zasięgu. Prędkość pocisku i zapas energi może być zbyt mały do wykonania manewru umożliwiającego korektę kursu i trafienie celu wykonującego unik. Jednoczęsnie nawet w wypadku bardzo manewrowych celów nadal może trafić bo cel po prostu może nie wiedzieć, że jest atakowany. W wypadku NEZ mówimy o odległościach, bo nie są one stałe, na których cel nie ma szans na ucieczkę ze strefy rażenia. Nie gwarantuje to trafienia ale po prostu określa fizyczną niemożliwość wyjścia poza zasięg pocisku. Dla twojej ciekawośći w okreslonych warunkach NEZ dla AIM-120C7 nie przekroczy nawet 30km. METEOR ma większy NEZ w porównaniu do AMRAMAA w wersji C7 i C8 jednak zasięg nie jest fizycznie aż tak większy. Większa jest za to szansa na trafienie celu ŚWIADOMEGO I MANEWRUJĄCEGO na większych odległościach w wypadku Meteora. W dodatku C7 ma większy zasięg niż C5 w tych samych warunkach. Pani NEZ...Jednak nie potrafisz wkleić fragmentu tekstu na poparcie swojej błędnej interpretacji pojęcia NO ESCAPE ZONE. Nawet z Wikipedii. Widzisz kolego ja przynajmniej wkleiłem definicję NEZ, ale nie z Wiki tylko że strony pakistanskich sił zbrojnych (Pakistan Defence), wcześniej upublicznił to prestiżowy Air Force Technology, a Wikipedia tylko umieściła ten fragnent z większego tekstu na swojej stronie. To wszystko panie kolego NEZ.

Reklama