Reklama

Siły zbrojne

Łotwa kupuje pojazdy pancerne i rakiety przeciwczołgowe

Fot. Pvt. Brandon Best/US Army Europe
Fot. Pvt. Brandon Best/US Army Europe

Łotewski resort obrony poinformował o zakończeniu pierwszej fazy przetargu na opancerzone pojazdy wielozadaniowe 4x4. Podpisano również kontrakt na dostawę partii przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike.

Łotewski resort obrony poinformował kilka dni temu, że zakończono pierwszy etap procedury zakupu pojazdów wielozadaniowych 4x4. W jej ramach, spośród 12 oferentów wyłoniono sześciu, którzy zostali zakwalfikowani do dalszego etapu tej procedury.

Wśród nich znajdują się:

  • Paramount Group z Republiki Południowej Afryki;
  • konsorcjum Israel Aerospace Industries z łotewską spółką UPB;
  • turecki Otokar;
  • fińskie Sisu Auto;
  • amerykański Oskosh Defense;
  • amerykański AM General.

Wymienieni oferenci będą mogli przedstawić szczegółowe oferty, a proponowane przez nich pojazdy mają wziąć udział w testach w warunkach zbliżonych do operacyjnych. Na tej podstawie zostanie dokonany wybór wykonawcy pojazdu. Łotewski resort obrony podkreśla, że zakup pojazdów wielozadaniowych 4x4 pozwoli znacznie zwiększyć mobilność sił zbrojnych.

Łotwa podpisała też – z konsorcjum EuroSpike, złożonego z firm Rafael, Rheinmetall i Diehl Defence – wart 108 milionów kontrakt na dostawę pocisków przeciwpancernych Spike. Nowe systemy przeciwpancerne mają wzmocnić potencjał obronny zarówno regularnych wojsk lądowych, jak i Gwardii Narodowej (Obrony Terytorialnej). Zostaną też zintegrowane z gąsienicowymi wozami CVR(T), zakupionymi z nadwyżek Wielkiej Brytanii. Dostawy mają potrwać do 2023 roku.

Ostatnie zakupy Łotwy wpisują się w trend zwiększania zdolności obronnych przez kraje bałtyckie. Zarówno Ryga, jak i Wilno osiągną w tym roku pułap przeznaczania 2 proc. PKB na obronność, co pozwala na znaczące zwiększanie inwestycji w tym zakresie. Sąsiednia Litwa po wcześniejszym zakontraktowaniu kołowych bwp Boxer zintegrowanych z wyrzutniami ppk Spike zdecydowała się na pozyskanie pojazdów wielozadaniowych – amerykańskich L-ATV. Z kolei Estonia, która już od dawna spełnia kryterium NATO, jeżeli chodzi o wydatki obronne pozyskała w ostatnim czasie między innymi BWP CV-90, a także systemy przeciwpancerne Javelin i dodatkowe rakiety Milan.

Dzięki dodatkowym środkom na obronę państwa bałtyckie mogą budować zdolności, jakie wcześniej w ogóle nie występowały w ich armiach. Przykładowo, Łotwa i Litwa rozpoczęły już dostawy haubic samobieżnych 155 mm (odpowiednio typu M109A5 i PZH 2000), a Estonia finalizuje zakup systemów K9 z Korei. Kierunki modernizacji sił zbrojnych państw bałtyckich są więc w dużej mierze zbieżne, a sam proces przebiega dość dynamicznie.

Reklama

Komentarze (18)

  1. Śliwka Elbląska

    DLACZEGO Bałtowie nie kupują od Polski? DLACZEGO maja torsje na Polskę?

  2. AAA

    Trzeba najpierw przenieść wypłacanie emerytur wojskowych do ZUS i zobaczycie ile zostanie na obronność....

    1. Masz rację

      To prawda, a najlepiej jak w U.K. czy USA emerytura socjalna jedna dla wszystkich. Zmniejszonoby skladki na ZUS gospodarka dostala by kopa. Złotówka by sie umocniła 2 i wiecej krotnie W tej chwili jestesmy 29 lat \"po wojnie\" czyli jak nimecy w orku 1974 Wówczas na jednego dolara wchodziły... 4 marki !!!! Znacie to skadś ? juz w 1978 były 3 marki a w okolicach 1981-82 - 2 marki I tak niemcy stali sie \"bogaci\" Irlandia najbogatszy kraj per capita Eu w 1994 był biedny jak my teraz bo był taki przelicznik walutowy pensje ok 600-650 USD na miesiąc - w porcie 850 USD Jestem byłym juz emerytowanym maynarzem i znam swiat z doświadczenia a nie z opowiadań Nie uwierzycie ale w niemczech nie ma wcześniejszych emerytur dla mundurówki ani policja ani wojsko. Renty wypadkowe sąjak dla kazdego W USA emerytura podstawowa to ciut powyżej 1500 USD dla kazdego, w kilka osób starszych da się zyc normalnie jak ktos nie odkładał spoecjalnie W Polsce podatki sa MARNOTRAWIONE od lat Stwaia się na emerytów a nie na młodych. Może to zabrzmi niewiarygodnie ale oddałbym częśc swojej emerytury gdyby była jedn emerytura dla wszystkich (zniknęła by bieda) a uwolnione srodki poszły by na rozwój kraju. Oczywiście nalezy także odbiurokratyzowac kraj zmiejszając liczbę urzędników, nauczycieli (jest mniej dzieci o połowe jak za \"komuny\" a nauczycieli... więcej) Po tym poznac patriotów.... nie po \"pagonach i odznaczeniach (sowicie opłacanych) a po gotowosci do poświecenia Thacheryzm postawił na nogo Wlk. Brytanię i kilka innych krajów - postawi i nas

    2. Myśliciel

      Pomysł świetny, dorzuciłbym jeszcze likwidację krus. Taaa i mamy tylko gadanie lub jak kto woli program poprzednie ekipy. Niestety ani MON się nie ogarnie, ani nie ubędzie generałów ani nie zakupimy w tym roku żadnego sprzętu. Jedyne co w tym roku się uda to podpisać umowę na zakup Patryiotów. Co do reszty niestety nasz MON pokazuje dokładnie taką samą indoolencję jak za poprzednich ministrów. Wniosek się sam nasówa- to nie jest Wasza wina panowie ministrowie :P

    3. wer

      Żeby jeszcze nie było tak, że litewskie wojsko będzie nas chronić, bo nikt o zdrowych zmysłach nie przyjdzie służyć do 65 roku życia, tak jak geniusz wyżej to proponuje.

  3. jakto jest

    jak to jest ze kraje bałtyckie kupuja pociski javelin spike rakiety milana my aby swoje swoje oni mogą mieć nowe pojazdy oshkosh L-atv nastempca hammvy a my jakies bubla przerobiony mercedes o concept z bielska białej i jie gadac mi ze to nie te same klasy pojazdów bo to to samo my tez jako nastempce honkera mogli byśmy mieć oshkosh l-atv

    1. raf

      Tak, tylko oni zawsze bedą kupować od kogoś przy takiej taktyce, a my bierzemy swoje, sprawdzamy, ulepszamy i niedługo wyjdzie z tego całkiem fajny pojazd naszej myśli. Inaczej się nie da. Wolę słabszy nasz sprzęt, na który konstruktorzy uczą się na błędach niż droższy importowany trochę lepszy.

    2. Andrzej

      Oczywiście że ZAWSZE bo krajom o takim potencjale jak Litwa , Łotwa czy Estonia nie opłaca się budować fabryk do produkcji wyspecjalizowanego sprzętu który zastosowanie będzie miał tylko i wyłącznie w armii .Chodzi zupełnie o coś innego , chodzi o prostotę i skuteczność procedur pozyskiwania sprzętu którego nie produkujemy w kraju . Jeśli chodzi o własną produkcję to też trochę za daleko idąca deklaracja , co \"własnego\" mamy w KRABIE , co własnego mamy w JELCZU ?.

    3. adrian

      my przemysłu nie mamy zbrojeniowego oni nic zrobić nie umieja pojazdu kolowego gosienicowego a amunicji uzbrojenia nastempca honkera to zmodyfikowany mercedes sprinter bubel a nie auto dla wojska my sie łudzimy ze cos umiemy i aby my zrobimy swoje swoje zas jest lipa z jakoscia a inni kupuja zbroja sie Rumunia nas prześciga w modernizacji armi i wiedza ze sami nie zrobia kupuja od innych i produkują u siebie zas modntuja a my jak zawsze nic mieć nie będziemy miec

  4. Kub

    A gdzie rosomak? Dlaczego nie próbują eksportować naszych maszyn?

    1. Myśliciel

      Bo Estonia kupuje inny rodzaj ! Wystarczy uważnie czytać- pojazd 4 x 4!!! Ehhh

  5. Jajakobyły

    Polscy eksperci jako pierwsi docenili izraelskie technologie w zakresie ppk. Głównym argumentem wyboru było spełnienie możliwości pozyskania zunifikowanej technologii na ppk przenośne oraz montowane na wozach/transporterach i śmigłowcach. Koncepcja zakładała podpisanie umowy na dostawy jednego typu/zasięgu pocisku oraz na pozyskanie technologii na całą gamę zasięgów. Autorzy koncepcji zakładali włączenie naszego przemysłu w prace rozwojowe systemu. Parę lat po podpisaniu przez Polskę okrojonej umowy na zestaw przenośny powstał EuroSpike w Niemczech. Ówcześni decydenci w polskim MON i ZM Mesko mogą sobie pluć w brodę a polskie firmy (czytaj MON) ponoszą koszty nawet za wsparcie aplikacji zakupywanych pocisków na wieże KTO R.

  6. fmdkdjdid

    U nas takiego 4x4 nie umiemy zaprojektowac i zbudować, ba osobowki zwykłej w przyzwoitej cenie.

  7. ktos

    U nas problemem nie jest brak kasy. U nas problemem jest polityka. W MON siedza osoby ktore z definicji kasuja programy poprzednika bo przeciez poprzednik na niczym sie nie znal, a wlasciwie robil sabotaz. Nieskasowanie programow przeciwnika politycznego swiadczyloby, ze nadawal sie na to stanowisko, a z racji permanentnej wojny politycznej w Polsce nikt nie moze sobie na to pozwolic. Dlatego nie mozna u nas przeprowadzic zadnego programu ktorego czas wykracza poza kadencje obecnie rzadzacego obozu politycznego.

  8. Patryk

    Najlepsze jest to jak pgz podnieca się msbsem (grotem) a benda do kupować g-36 (hockleren koch)

    1. Niezależny

      Kto bedzie dokupować i do czego ?

  9. Mario

    A u nas - rozmowy... Dobrze ze Blaszczak zastapil Macierewicza. Moze wreszcie cos sie ruszy, zwazywszy na poprawe relacji: MON- Prezydent i MON-wojskowi.

    1. sbs

      Nominacje generalskie się ruszą.

  10. Marek1

    Jak CIEKAWOSTKĘ można uznać fakt, że Łotysze przetarg na swoje 4x4 ogłosili na początku listopada ub. roku i już po 3 m-cach są w następnym etapie. JAK to sie ma do polskich wygibasów z pojazdami 4x4 ?? Nawet szkoda pisać ...

  11. Srakapadaka

    Na mój rozum(ek), to takim mniejszym krajom łatwiej kupić mniejsze (od Polski) ilości sprzętu. Warunki takich przetargów będą wtedy mniej rygorystyczne? Polacy muszą (albo myślą, że muszą na raz) kupić większe ilości sprzętu. Myślenie jest takie: kupujemy dużo, chcemy mega upustów. Zapłacimy jak wygramy w totka. Do tego dochodzi totalne upolitycznienie takich zakupów. Ustalmy: co potrzebujemy i ile kasy możemy przeznaczyć na sprzęt nowy, ile na moderkę. Realnie. Wiadomo że kasy nie jest dużo, takie są realia, ja wolę mieć np. dostęp do usług medycznych na normalym poziomie a nie kilka nowych czołgów. Jeszcze nie ma wojny, jak będzie blisko to walić dentystę... A tak, to bądźmy realistami. Więc jest plan zakupów, wiadomo ile kasy na te zakupy idzie... I nagle wszystko jest jasne! Możemy kupić tyle i tyle. Pan minister wychodzi przed kamery i mówi długo o tych wszystkich programach i od razu chce medali. Homar, komar, orka, wisła, narew, srarew, krew zalewa cholera, stop. Wtedy powinien stać obok Kowalski i krzyknąć: \"hej, kolo, przestań pier...\" Ale do tego potrzeba wolności słowa, odwagi, bo władze kreują rzeczywistość na potrzeby bezkrytycznej tłuszczy nie licząc się z żadnym kłamstwem, które rzuca nam w twarz. To sprawa nie tylko kultury politycznej, ale zaawansowania rozwoju społecznego. Chcę ministra, który powie: \"kupiliśmy tyle i tyle. Nie jest dużo ale WEDŁUG PLANU\". Kowalski powie wtedy grzecznie: dziękuję, może bonusa? Plan, w którym są priorytety (rozmiary poszczególnych projektów, ich fazy itd.), i zagwarantowane fundusze. Przykład patriotów, cena początkowa tam coś 10 mld. Ok. Dowiadujemy się, że cena podczas \"negocjacji\" znacznie spadła. Tylko czytamy że to nie do końca to po co chłopcy pojechali... Zmiana konfiguracji sprzętu + reshuffle między fazami projektu to NIE NEGOCJACJE. Mamy dużo programów, bo potrzeby są duże. Niech oczekiwania będą realne. Tak jak i wykonany plan. Zapytanie dialog owszem, jak najbardziej. To jest normalna rzecz jak badasz rynek. Ale w określonym czasie np. 3 miesięcy. I bez pisania pod jeden produkt na rynku. Z ofert wybrać ten który chcecie i tyle. Inaczej określić wagę, nie tylko cena/gwarancja... Kwestia woli i zaufania. Pisać można w nieskończoność. Myślałem, że jak armia będzie zawodowa to trafią do niej pasjonaci... Może do MONu też by trafili kiedyś...

  12. Gerda

    Byłoby miło czytać takie wiadomości na temat zakupów w naszej armii. Wstyd żeby kraje bałtyckie już nas przeganiały w modernizacji, nie wspominając o Rumuni. Koniec dialogów czas zakupów bo większość pieniędzy tylko tracimy na ciągłe dialogi redefinicje i inne głupoty. Narew, homar, pustelnik i inne programy czekają. Nie marnujcie kasy na pomniki, apele itp. Do roboty !!!

    1. Hydra

      Ale to my wydajemy 2% a nie oni! Różnica jet taka że my swoją kasę wydajemy na pomniki, muzea i rocznice, a oni na uzbrojenie.

    2. sopocki

      jeszcze emerytury, ordynariat polowy i węgiel

  13. wqq

    Jeszcze parę lat takiej \"dynamicznej\" polityki zakupowej realizowanej przez Polski MON a będziemy prosić Litwę Łotwę i Estonię albo Rumunię o zabezpieczenie Polskiego nieba lub blokowanie przesmyku suwalskiego bo MY nie mamy czym .Gratulacje dobra zmiano.

  14. ewa

    Dziwicie się dlaczego u nas ciągle tylko dialogi, konferencje i zmiany planów, koncepcji? przecież to proste: BRAK KASY. Co z tego że MON ma w budzecie zapisane te 40mld pln jak na jakiekolwiek zakupy ma zaledwie 6-7mld. W zeszłym roku zaliczkowano umowy na Kraba, Raka, Pilicę....to sa programy wieloletnie....myślicie że sa jak finasowane? z tych 6mld na zakupy. Jak do licha MON ma wysupłać 30mld na Wisłę, 10mld na Orkę, 20mld na Narew, czołgi, bwp, smigłowce??????? a dodajmy jeszcze do tego samoloty....TO JEST NIEWYKONALNE. Mówimy tutaj o kolosalnych sumach które zabetonują MON na wiele wiele lat. Dodatkowo ten zakupiony sprzet trzeba jeszcze serwisować. To dlatego u nas forsuje się niedzielne wojsko WOT uzbrojone w karabiny. To wszystko pod publiczkę. Jeżeli chcemy aby nasza armia wyglądała profesjonalnie i zawodowo to należy te zakupy finasować z dodatkowej puli. No niestety, MON jest biedny to w zasadzie dodatkowy ZUS i nic więcej.

    1. Kozi

      Nie opowiadaj głupot 7mld pozwala zapłacić w 100% za Raka,Kraba i nieszczęsna Pilice

    2. adrian

      na modernizacje jest 10 mld złotych wiec to wcale nie mało taka Rumunia ma jeszcze mniej na modernizacje a już ma patiorty i system himars jak sie chce to wszystko można ale oni wiedza co chcą i wiedza jak to zrobić by koszty duże nie były biora to co jest bez jakiś wymyslen w offsecie. analiz 2 letnich nie robia wielkich wymagan nie maja jak my ze chcemy czegos czego nnie ma

    3. Boczek

      A kto rozwalił w tej kwestii spójny PMT?

  15. Kowalskiadam154

    Wszyscy modernizują kupują tylko jakoś Polsce brak tej dynamiki Sabotaż czy nieudolność?

  16. NsZ

    A czemu oni tak szybko podpisują kontrakty?? a gdzie kilkuletnie dialogi,analizy itp.?? Toż to skandal że tak szybko kupują broń

  17. Gorgona

    A co w Polsce?

  18. tak tylko...

    Biedna Rosja. Jak ona wytrzyma ten napór agresorów stojących u bram Kremla? Wrogowie napierają i zbliżają się do granic, sam nie wiem jak Rosja wytrzyma tę agresję, płacząc, że wrogowie ją otaczają. Ot, niewinna dziewica...

Reklama