Reklama

Siły zbrojne

Francja: Szybszy zakup Caracali i Airbusów MRTT w walce z kryzysem

Fot. Armée de l’air
Fot. Armée de l’air

Realizując program wspierania krajowego przemysłu lotniczego ministerstwo obrony Francji ma m. in. zamówić śmigłowce H225M Caracal i samoloty do tankowania w powietrzu A330MRTT, dodatkowy samolot rozpoznania elektronicznego Archangel oraz bezzałogowce dla marynarki wojennej. Ma to kosztować około 600 mln euro i zapewnić utrzymanie około 1200 miejsc pracy, przede wszystkim w koncernie Airbus.

W ramach szerszego programu ochrony branży lotniczej przed skutkami kryzysu związanego z COVID-19, który ma kosztować Paryż 15 mld euro, minister obrony Francji Florence Parly ogłosiła propozycje dla firm związanych z produkcja wojskową. Obejmuje on przede wszystkim przyspieszenie planowanych zamówień, ale też dofinansowanie programów związanych z nowymi technologiami. Jest to pięciopunktowy program, w którym znalazło się:

1. Zamówienie 3 samolotów Airbus A330, które zastąpią eksploatowane obecnie, mocno już wyeksploatowane A310 i A340. W dalszej perspektywie A330 zostana przebudowane do wersji transportowa-tankowca A330 MRTT (Multi-Role Transport Tanker) Phoenix. Samo to zapewni 100 miejsc pracy w zakładach Airbus przez 2 lata.

2. Pozyskanie 8 śmigłowców Airbus Helicopters H225M Caracal dla sił powietrznych. Mają one dołączyć do floty obecnie eksploatowanych 10 maszyn i zastąpić śmigłowce ponad czterdziestoletnie maszyny typu Puma. „Początkowo Pumy miały pozostać w służbie do 2028 r.” – wyjaśniła minister Florence Parly – „Ale biorąc pod uwagę okoliczności, podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu wymiany już od 2023 r.” Ten ruch ma zapewnić przez trzy lata pracę ponad 900 ludzi. Do tego należy prawdopodobnie dodać zaplanowany jeszcze przed koronawirusem leasing używanych śmigłowców H225 Super Puma, które zostaną zmodyfikowane i wyremontowane w tych samych zakładach.

3. Zapowiedziano zakup kolejnego, trzeciego samolotu ARCHANGEL (fr. Avion de Renseignement à CHArge utile de Nouvelle Genération – samolot rozpoznawczy z wyposażeniem nowej generacji). W grudniu 2019 roku francuskie siły zbrojne zamówiły dwie tego typu maszyny, które na bazie bizjeta Dassault Aircraft Falcon 8X buduje wspólnie Thales i Dassault Avaition. Docelowo potrzebne są 3 takie samoloty, które zastąpią od 2025 roku samoloty Transal C-160G Gabriel, wykorzystywane od 1989 roku. Jest to więc jedynie przyspieszenie planowanego wcześniej zakupu w programie Archangel.

4. Dofinansowanie i przyspieszenie prac nad bezzałogowcami pokładowymi dla francuskiej marynarki wojennej. Rozwijane sa dwa projekty: śmigłowca bezzałogowego VSR700 o masie startowej do 1000 kg w programie oznaczonym SDAM (fr. Système de drone aérien pour la Marine – System dronów powietrznych dla marynarki) oraz lekkiego płatowca z napędem elektrycznym Survey, zbliżonego pod względem koncepcji do amerykańskiego Insitu ScanEagle oznaczonego SMDM (systèmes de mini-drones embarqués – system mini-dronów pokładowych). Pierwszy z nich jest bardzej rozwinięty i VSR700 ma trafić do służby jeszcze w 2020 roku.

5. Ostatni punkt, to podwojenie środków funduszu Definvest na najbliższe 5 lat z 50 do 100 mln euro. Jest to utworzony w 2017 roku projekt, którego celem jest ochrona małych i średnich firm z branży przemysłowej przed wykupieniem przez zagraniczne koncerny czy obce państwa. Dotyczy to przede wszystkim firm, których produkty wykorzystywane są w eksploatowanym i rozwijanym sprzęcie wojskowym. Jest to więc ochrona strategicznych interesów poprzez kapitał własny.

Celem tych działań francuskiego ministerstwa obrony jest oczywiście zabezpieczenie przed kryzysem branży obronnej, ale też jednoczesne inwestycje w programy modernizacyjne i rozwojowe. Nie jest to doraźne dofinansowywanie poprzez zbędne zakupy, remonty czy modernizacje, ale przede wszystkim przyspieszenie programów zakupowych i rozwojowych ujętych w planie, jednak odsuniętych w czasie. De facto jest to wiec około 600 mln euro, zainwestowanych w programy modernizacji sprzętowej francuskich sił zbrojnych.

Fundusze te stanowią tylko część pakietu pomocowego dla francuskiego sektora lotniczego rozumianego jako całości. Oprócz nich, jak pisze agencja Reuters, program obejmuje m.in. kwotę 7 mld euro skierowaną do Air France. Minister finansów Francji podkreślił jednak, że Paryż musi "ocalić swój przemysł lotniczy" i zachować możliwość konkurowania z innymi graczami (takimi jak Boeing, ale i chiński COMAC). Prowadzone działania oprócz Airbusa obejmą też inne firmy z branży, jak Dassault Aviation, Thales czy Safran. Francuzi chcą też inwestować w technologie napędu dla samolotów z wykorzystaniem ogniw wodorowych. W te działania wpisują się kroki podejmowane przez resort obrony, bo one również dotyczą inwestycji w zdolności obronne, pozwalające przemysłowi utrzymać ciągłość produkcji, ale też dalej rozwijać posiadane kompetencje, dotyczące np. systemów rozpoznawczych czy bezzałogowych.

Reklama

Komentarze (16)

  1. Lelum polelum

    Najpierw niech sobie naprawią te nieloty które z racji wysokich kosztów stoją na lądowiskach, a później mogą myśleć o zakupie następnych.

    1. Imperial Palace

      Musisz jeszcze napisać to kłamstwo z tysiąc razy... ale nie, nadal to będzie tylko kłamstwo.

    2. Davien

      Mówisz o tych Caracalach co bez problemu lataja w misjach w Afryce??

    3. Kamil

      do Davien - tak o tych caracalach które tak bezproblemowo latają w Afryce i są strącane z kałasznikowów

  2. Dziiiiiwne

    Czyli Francja, aż do 2028 roku chciała mieć "aż" 10 tych fantastycznych, tanich w eksploatacji, bezawaryjnych Caracali? I nie chcieli ich, woląc aż do 2028 eksploatowac 40-o letnie Pumy?? Nie chcieli cudownych, sprawdzonych Caracali woląc zamawiać awaryjne, pełne usterek NH90 w łącznej liczbie różnych wersji niemal 80 szt?? Jak to więc jest, że t a k a Polska chciała mieć natychmiast "tylko" 50szt? I do tego pożądaliśmy fabryki?? No to ja chyba nie rozumiem... Francuzów, że woleli popierać międzynarodowe konsorcjum budujące NH90, zamiast po prostu kupować dziesiątkami swoje, takie super , że aż "och i ach" przecudne Caracale?? Bezrozumni byli nie chcąc Caracali??

    1. Davien

      Widzisz, FRancja uzywa ponad 20 caracali w siłach powietrznych i specjalnych jak maszyny CSAR/SOF i nie uzywają tam żadnych NH-90 bo ta maszyna się nie nadaje do CSAR/SOF. Zamówili łacznie 129 NH-90 wyłącznei dla ALAT i Floty. A teraz sobie zobacz dzioecko ile maja Pum/SUper Pum i Cougarów tylko sie nei załam:))

    2. Gnom

      Popatrz, a Niemcy o tym nie wiedzą i wpisali SOF dla sowich właśnie przyjętych do uzbrojenia morskich NH-90? I to Niemcy, ciekawostka.

    3. Davien

      No popatrz i nei mają ani jednej takeij maszyny, ale proszę, podaj nazwę tej wersji NH-90 czekam:)

  3. greg

    I tak właśnie postępuje świadome i dojrzałe państwo posiadające własny przemysł oraz własne konstrukcje lotnicze... My możemy tylko błagać o możliwość zakupu biedahawkow po cenie narzuconej nam z góry bez prawa negocjacji. A zresztą przecież lepiej odmalowywać postsowiecki złom, zapomniałem że mamy tak nowoczesną flotę wiroplatow...

    1. Dudley

      My państwem to jesteśmy tylko z nazwy, nie mamy suwerenności w żadnym wymiarze, po 89r zmieniliśmy tylko pana. Rządy sprawujące władze w mniejszym lub jak obecnie większym stopniu realizują politykę i interesy obcego państwa. Widzieliście jakikolwiek przejrzysty przetarg w stylu prowadzonych przez Szwajcarię lub Finlandię? My jesteśmy republiką bananową którą wykorzystuje się w dowolny sposób. Mielibyśmy większa suwerenność i praworządność będąc kolejnym stanem USA, jak obecnie będąc "suwerennym, demokratycznym państwem prawa".

    2. bender

      Primo przetarg, który wygrał Airbus był w pełni transparentny. Secundo nie zauważyłeś, że jesteśmy członkiem UE (do której wchodziliśmy przez 15 lat), NATO, czy ONZ oraz masy innych międzynarodowych instytucji, które zobowiązują nas do przestrzegania umów zawartych z innymi podmiotami, a każda z tych umów w pewnym stopniu ogranicza naszą suwerenność, ale oferuje nam coś innego (wspólny rynek, otwarte granice, itd.). Prymitywna opinia jaką wyraziłeś o zmianach w Polsce od 1989 świadczy o kompletnym niezrozumieniu rzeczywistości.

    3. Gnom

      Przetarg był równie transparentny jak widok przez lustro weneckie na świadka w ciemnym pokoju przesłuchań.

  4. Tropiciel

    Szkoda że PIS uwalił kontrakt na Caracale. Pal licho sam śmigłowiec i jego możliwości, ale miała powstać fabryka z zdolnościami 1:1 taka ja w Francji i 90% udziałami państwa polskiego. Zaprzepaszczono szansę na odbudowę przemysłu śmigłowcowego w Polsce.

    1. BUBA

      Ja bym od Francji nic nie kupowyl. Wystawili nas do wiatru oj wystawili ale przedtem porzadnie skasowali i niezle zarobili ...

    2. wert

      A świstak te sreberka...Polski przemysł śmigłowcowy uwalono sprzedając Świdnik i Mielec. "Odbudowa" przez montownie i napychanie kabzy konkurentom. Brawooo

    3. Gnom

      Polski przemysł lotniczy uwalono sprzedając Rzeszów - reszta to następstwa.

  5. mobilnyPL

    ....patrząc na to co po uwaleniu Caracali się dzieje, omamieni bzdurami ówczesnego ministra MON-u uwierzyliśmy że oferta Airbusa jest zła....a to był błąd....zostaliśmy okłamani

    1. wert

      No, jasne. A mieliśmy takie szanse na wsparcie francji. Dlaczego nie siedzieliśmy cicho?

  6. say69mat

    Mam wrażenie, że dobrze się stało, że H225M realizuje zadania bojowe na rzecz SZ Republiki Francuskiej. Że nie stał się 'workhorse' sił zbrojnych naszego kraju. Chciałbym zwrócić uwagę, że H225M ma pełnić rolę maszyny dedykowanej wojsk lotniczych, a nie formacji ALAT. Gdzie kluczową cechą śmigłowca jest jego odporność na trudne warunki środowiska, w którym formacji przyszło realizować zadania bojowe.

    1. EUropa

      Faktem jest, ze maszyny ALAT to woly robocze i pelnia role w kazdych warunkach, ale w Armee de L'Air sluzy 10 Caracali, 10 Cougarow i 20 Pum. Te stare Pumy zastepowane sa w tej formacji Cougarami. W ALAT czyli lotnictwie wojsk ladowych Pumy zastepowane sa NH90, ale slusznie napisales o trudnych warunkach, poniewaz byl nawet artykul na D24 i kazdy moze sobie tutaj znalezc, ze ALAT woli odporniejsze, nowoczesniejsze, wygodniejsze i niezawodne NH90. ALAT posiada 8 Caracali do transportu sil specjalnych, ale rozszerza to o maszyny NH90(czy chce zastapic je calkiem NH90, nie pamietam juz), o czym tez w tym artykule na D24 bylo.

    2. Cao Bang

      A niby jakie występują różnice środowiskowe na teatrach operacyjnych AdL i AdT????

    3. Davien

      Say po pierwsze Caracale w trudnych warunkach sprawdzaja się doskonale, dlatego sa uzywane jako maszyny CSAR/SOF . NH-90 sie do tego nei nadaje. Caracale wycofane z ALAT trafiły od razu do oddziałów komandosów wiec bez kiepskich manipulacji:)

  7. Wróżka Zębuszka

    Tylko 8? A dlaczego nie 108 sztuk? Czyżby o czymś wiedzieli?

    1. Davien

      Bo nie potrzebuja więcej?? W lotnictwie Francji Caracale sa używane jako maszyny wyłacznie CSAR/SOF

    2. Gnom

      I tu będą też, za ponad 40 letnie Pumy? Czyżby Francja nie słyszała, że takie stare nie latają?

  8. ŚWID

    Porównanie wsparcia rządowego dla firmy lotniczej. Airbus vs. PZL Świdnik Francja: 600 mln euro / 1200 pracowników 500000 euro na pracownika. Polska: 17,929 mln zł/2761 pracowników 6493,66 zł / 4,45 (kurs Euro) 1460 Euro na pracownika. (składki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, wsparcie w ramach tarczy). Francja - 500000 Euro na pracownika. Polska - 1460 Euro na pracownika. Tak wygląda wsparcie przez państwo krajowych miejsc pracy w przemyśle lotniczym.

    1. Meska

      Tyle że Polska nie ma obowiązku wspierania Świdnika, firmy z obcym kapitałem.

    2. Ciekawe

      Jak już Świdnik będzie z kapitałem polskim , czy prywatnym czy państwowym, albo chociaż z dominującym polskim, to w t e d y ale tylko wtedy będziesz mieć rację. Na razie to żałujesz że nie wspieramy obcego właściciela? No brawo!

    3. Kol

      We Francji pensje są wyższe, a poza tym Airbus realizuje nie tylko produkcję, ale i stwarza technologię, rozwija how known, którego realizacja jest bardzo ważna i warta każdych pieniędzy by miec przewage nad innymi. Są rzeczy, które za kasę nie kupisz i można do nich zaliczyć śmiało technologię. Świdnik to tylko dostawca prostych elementów, a na dodatek jest to obcy zakład.

  9. orangeus

    I gdyby nie pis to posiadalibysmy trochę wiecej Caracali niż obecnie po 5 latach 4 biedahawki. Eh....ta pisowska podróbka patriotów na kolanach przed wujaszkiem samem. Wstyd

    1. Gts

      Tak 10 razy więcej. W tym 36 śmigłowców specjalistycznych.

    2. dsadsfsdfgdsgdsf

      Ale byśmy nie posiadali innych rzeczy. W tamtym okresie program helikopterowy nie był priorytetem. Priorytetem jest opl. p.panc i rozpoznanie

    3. Bolesny nadmiar

      I w ten sposób, Francja miałaby wciąż aż 10 "świetnych" Caracali, a my masakrycznie kosztowo aż 50 sztuk? Gdzie tu jakikolwiek sens? Nigdzie! W życiu nie potrzebowali byśmy aż 50 sztuk takich śmigłowców. Ze 4-5 ratowniczych, ze 4-5 ZOP i koniec. Dla aż tak "licznych" sił specjalnych i spadochroniarzy jak nasze, to wystarczyłyby BH.

  10. w

    jakby szlo metoda Balcerka i innych oszustów to podzieliłoby te firmy na czesci, zabralo wszystkie pieniadze i sprzedalo za gorsze. Kapitał przeciez nie ma narodowosci

    1. dklfksdlfksdfk

      Metoda Balcerka jest ok, ale nie jest do wszystkiego, nie nadaje się do biznesów strategicznych mających znaczenie dla obronności. Dla zwykłych biznesów jest jak najbardziej ok.

  11. angie

    My rozpisując przetargi na śmigłowce, powinniśmy zastrzec wysokie kary za nieterminowe serwisowanie śmigłowców i nie kierować się tylko ceną, ale i wczesniejszymi doświadczeniami z serwisem w Polsce danej firmy.

  12. 333

    Nawet za pół ceny bym tego złomu nikomu nie POlecał

    1. zibi

      A co byś POlecił?

  13. NiktWażny

    Patrząc na to jak wiele mają usterek te Caracale to dobrze że ich nie kupiliśmy

    1. Meska

      My nic nie kupiliśmy. Do dzisiaj. Wadliwość Caracali to była zwykła ściema MONu za Macierewicza po to by oddalić krytykę.

    2. Bzdury

      Te scieme kolportowala sama minister obrony Francji.

    3. Imperial Palace

      A gdzie ty patrzysz, gdzie te usterki? Co to za usterki? U kogo? Jak liczne?

  14. Jaro

    Naprawdę dalej się o to spieracie. Przecież to bez sensu, co byście nie wymyślali to zawsze prawda będzie po środku. Kontrakt był ustawiony i niech nikt nie zaprzecza bo nie wystawia się wymagań helikoptera tak aby blokowały inne konstrukcje, a tak do przetargu na następce Mi 17 i 8 stanęły dwa helikoptery klasy średniej i jeden można powiedzieć dużej( chodzi tylko o różnice możliwości pomieszczenia ilości osób) . Jest to jednak bez znaczenia ponieważ żaden nie spełniał zakładanych wymogów w 100 % ponieważ żaden nie posiada rampy. Dlatego tez podpisanie kontraktu na 50 sztuk a co gorsza 80 było by nie opłacalne z punktu ekonomicznego oraz co ważniejsze użytkowego. Tego typu helikopterów potrzebujemy nie więcej niż 36 sztuk a kolejnymi dużymi powinny być AW101 z racji posiadania rampy oraz BH do uzupełnienia, poza tym jeśli ktoś nie zauważył to dwa ostatnie bazują na tej samej rodzinie silników. Kontrakt który zastał podpisany to tak jakby ktoś złożył zamówienie na autokary szkolne z platforma dla niepełnosprawnych a do przetargu zgłosił by się Camper Van , Mini Van o raz Autokar turystyczny. Prawda niestety jest bolesna polityczne przepychanki do niczego dobrego nie prowadza, Caracale są oparte na starej konstrukcji tak samo jak BH z tym ze ten drugi w momencie projektowania miał przewidziane możliwości modyfikowania na długie lata , Caracal to już ostatnia tak głęboka modyfikacja tego helikoptera na więcej nie pozwala już konstrukcja i to zapewne był jeden z powodów wycofania się z umowy. Powiem tak nie jestem za upolitycznianiem przetargów, PiS zerwał ten kontrakt ale nie na rzecz innego bo żaden nie spełniał należycie przedstawionych wymagań . Dzięki temu zamiast drugorzędnego kontraktu zapewne zostały podpisane priorytetowe jak artyleria lub w przyszłości systemy przeciw lotnicze.

    1. fcuk

      Koncepcja uniwersalnego, średniego śmigłowca, jako sposobu na optymalizację kosztów, wyszła z inicjatywy wojska. Próba zaoferowania małych śmigłowców cywilnych do zastąpienie ciężkich transportowych i wywieranie presji przez związki zawodowe i szantaż polityczny, bo korporacje to akurat chciałyby sprzedać, to dopiero ustawka do potęgi. A przecież wiadomo publicznie, że wycofanie się z Caracali było spowodowane przez lobbystę Boinga, W. Berczyńskiego, przez którego budżet na Caracale wydano na samoloty VIP, kupione od Boeinga.

    2. rmarcin555

      @Jaro. Fakty wyglądają tak: śmigłowców nie ma nadal. AW101 jest absurdalnie drogi w eksploatacji. Producenci wystawili to co chcieli metoda szantażu "na zwolnienia pracowników" wcisnąć wojsku. Caracal nie był ideałem, był pewnym kompromisem miedzy finansowymi możliwościami państwa, logistyką i tym co jest na rynku. PIS kupuje co popadanie, od kogo popadnie bez zastanawiania się nad kosztami obsługi. Wojsko ma żywić wszystkich dookoła. Priorytet to Wojska Obrony Tragicznie Teoretycznej.

    3. Alois

      Brawo za rozsądny i wyważony komentarz. Nic dodać nic ująć!!

  15. TT

    I to wszystko za 600 mln.

  16. 12345

    Nikt nie chciał tych maleńkich śmigłowców, że aż Francja musiała je kupić. Black Hawkowi to to opony może czyścić ten Caracal.

    1. -CB-

      Dlatego właśnie nasz MON kupuje interwencyjnie węgiel, zamiast śmigłowców. Bardziej się przyda...

    2. BUBA

      Jasne, poleć produktem z Mielca nad Syrię. Sprawdzimy jak długo pożyjesz bez systemu WE/WRE....

    3. Niko

      No chyba kpisz . Twojego marnego s 70 i black hawka nikt nie chce. H 225 M zamówiły : Węgry 16 H 225 M dla swoich sił powietrznych , Indonezja 9 H 225 M dla swoich sił powietrznych, Kuwejt 30 H 225 M dla sił powietrznych, Singapur 12 H 225 M dla sił powietrznych i Tajlandia 4 dla sił powietrznych. Który kraj w tym roku kupił S 70 i black hawka ?

Reklama