Reklama

Geopolityka

Szczyt NATO w Warszawie z udziałem prezydenta USA i sekretarza stanu

Fot. whitehouse.gov
Fot. whitehouse.gov

Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry będą uczestniczyć w lipcowym szczycie NATO w Warszawie - poinformowano w oświadczeniu umieszczonym na stronie amerykańskiego Departamentu Stanu. Kerry złożył Polakom życzenia z okazji Konstytucji 3 Maja.

"W imieniu prezydenta i narodu amerykańskiego składam gratulacje Polakom z okazji obchodów 225-lecia najstarszej europejskiej Konstytucji 3 Maja" - napisał w oświadczeniu amerykański sekretarz stanu.

Kerry jednocześnie poinformował, że razem z prezydentem Obamą przylecą do Warszawy. "Prezydent i ja dołączymy do was w lipcu podczas szczytu NATO w Warszawie, który będzie wizytówką nieustającej siły i determinacji naszego Sojuszu w okresie znaczących napięć" - napisał w oświadczeniu Kerry.

Przypomniał też, że więzi między obydwoma narodami sięgają okresu amerykańskiej niepodległości, a ożywienie relacji nastąpiło po zakończeniu epoki zimnej wojny.

"Dzisiaj nasze narody blisko współpracują w sprawach gospodarczych i bezpieczeństwa, nasi żołnierze służą ramię w ramię w różnych regionach całego świata. Razem jesteśmy gotowi stawiać opór wszystkim zagrożeniom dla bezpieczeństwa i dobrobytu naszych obywateli" - napisał amerykański sekretarz stanu.

Podkreślił, że podczas swej ostatniej wizyty w Polsce był pod głębokim wrażeniem młodych naukowców, przedsiębiorców i wynalazców, z którymi się spotkał. "Ci utalentowani ludzie zbudują świetlaną przyszłość Polski i rozwiną pomysły, które sprawią, że życie stanie się lepsze i bardziej pomyślne dla nas wszystkich" - dodał.

Kerry zakończył oświadczenie: "Najlepsze życzenia dla Polaków w Dniu Konstytucji".

Szczyt NATO odbędzie się w Warszawie w dniach 8-9 lipca. Mają na nim zapaść ostateczne decyzje ws. wzmocnienia obecności wojskowej na wschodniej flance.

PAP - mini

Reklama

Komentarze (5)

  1. panzerfaust39

    Oczywiście dobrze że będzie ale on już jest na wylocie więc nie można wierzyć w żadne deklaracje tej administracji Jego obecność jest właściwie symboliczna bo w listopadzie wszystko zmieni się o 90 stopni

    1. Jmk

      W listopadzie nic się zmienić nie musi. Wystarczy że wybory wygra Hillary Clinton, co jest bardzo prawdopodobne.

  2. Krzysiek

    To że przyjedzie to to dobrze. Pozostaje jednak pytanie co przywiozą jeżeli to będą jakieś rotacyjne przejazdy kilku czołgów i BWP to będzie wyglądało że przywieźli tylko siebie a tego już komentować nie trzeba.

  3. Marek

    Są niestety tacy ludzie w tym kraju, którzy dla swoich doraźnych politycznych korzyści cieszyliby się, żeby nie przyjechał. Dla nich im w Polsce gorzej, tym lepiej.

    1. ursus

      Prawda, a doskonale jest to widoczne na tzw. marszach niepodległości, które przeobrażają się w walki uliczne. Mamy w Polsce szajki, którymi ktoś przecież steruje.

  4. Mirosław

    Jak widać działania PO i KOD-u nie przyniosły rezultatu. Prezydent i Sekretarz Stanu USA przybędą do Polski.

    1. Tap

      Panowie przyjedzie, a opozycja to opozycja ma OBOWIĄZEK krytykować rząd, co faktycznie nie zmienia faktu, że wszelkie deklaracje Obamy w związku z upływem jego kadencji nie mają znaczenia. Natomiast sam szczyt może mieć dla nas istotne znaczenie.

  5. Misio

    Przecież opozycja i sprzyjające jej media już dawno ogłosiły że Obama nie przyjedzie. Czyżby tego nie słyszał i dlatego teraz chce przyjechać? No jak to tak....?

Reklama