Reklama

Geopolityka

System THAAD - niezawodna ochrona przed atakiem Pjongjangu?

THAAD / Fot. MDA
THAAD / Fot. MDA

System THAAD, który zostanie zainstalowany w Korei Południowej, ma stanowić ochronę przez pociskami balistycznymi Korei Północnej. Czy stanowi on wystarczający potencjał obronny przed atakiem z północy? 

System THAAD (Terminal High-Altitude Area Defense) jest przeznaczony do niszczenia głowic pocisków balistycznych w ostatniej fazie lotu. Może zwalczać rakiety balistyczne krótkiego i średniego zasięgu w przedziale wysokości 40-150 km. Pociski przechwytujące rażą cel energią kinetyczną. W skład zestawów tego typu wchodzą też radary AN/TPY-2, pracujące w trybie wykrywania terminalnego oraz system zarządzania walką.

Zaletą systemu THAAD jest możliwość zwalczania celów balistycznych w promieniu nawet 200 km, z uwagi na przyjęty sposób rażenia celów. Może on być przemieszczany, na przykład drogą lotniczą. Nie są natomiast znane oficjalne informacje jego zdolności przechwytywania celów balistycznych o obniżonej trajektorii lotu - takich jak np. rosyjski Iskander-M.

Co prawda system poddano dwunastu próbom, które zakończyły się powodzeniem, a amerykańscy wojskowi wyrażają przekonanie co do niezawodności systemu, jednak pojawiają się również opinie dotyczące jego ograniczeń. Jak twierdzi David Wright, dyrektor programu "Globalne Bezpieczeństwo" w ramach Union of Concerned Scientists, THAAD mógłby nie poradzić sobie z wystrzeleniem dużej liczby pocisków krótkiego zasięgu przez Koreę Północną. Dodatkowo system zostanie zainstalowany ok. 200 km na południe od Seulu, co nie będzie stanowiło dodatkowej ochrony dla południowokoreańskiej stolicy. Najbardziej zagrożone są obszary położone do kilkudziesięciu kilometrów od granicy z KRL-D, gdyż będą one narażone na zmasowany ogień nawet prostych systemów artylerii rakietowej. 

Zdaniem prof. Theodore'a Postola z Massachusetts Institute of Technology potencjał THAAD jako systemu obronnego jest "bardzo niski, prawdopodobnie bliski zeru." Prof. Postol kwestionował jednak wcześniej skuteczność innych systemów obrony przeciwrakietowej, włącznie z wielokrotnie z powodzeniem używanym bojowo izraelskim Iron Dome, stąd wiarygodność jego deklaracji jest co najmniej wątpliwa.

Według Seulu i Waszyngtonu rozlokowanie THAAD jest konieczne do obrony przed pociskami balistycznymi Korei Północnej. Dowódca wojsk amerykańskich na Pacyfiku (PACOM), admirał Harry Harris oświadczył, że rozmieszczanie systemu antyrakietowego to efekt prowokacji ze strony Pjongjangu. Obecnie w Republice Korei są rozlokowane systemy Patriot należące zarówno do USA, jak i do sił południowokoreańskich. Seul buduje też własny system przeciwrakietowy KM-SAM, według części źródeł jego pierwsze elementy zostały już rozmieszczone.

Przeciwko wdrażaniu systemu THAAD w Korei Południowej protestują Chiny, które widzą w nim zagrożenie dla swego bezpieczeństwa i równowagi w regionie. Niechętna THAAD jest także Rosja. USA zapewniają jednak, że THAAD ma wyłącznie charakter obronny. "Nie jest zagrożeniem dla innych krajów w regionie" - podkreślił admirał Harris. Eksperci wskazują, że przyczyną protestów może być obawa nie tyle przed samymi pociskami przechwytującymi, co wykorzystaniem zaawansowanych systemów radarowych zwiększających świadomość sytuacyjną USA i sojuszników. 

Wybudowany przez firmę Lockheed Martin THAAD kosztuje ok. 800 mln dolarów i najpewniej zwiększy koszty amerykańskiej obecności wojskowej w Korei Płd. W tym kraju wciąż stacjonuje 28,5 tys. żołnierzy USA. Jest to spuścizna po wojnie koreańskiej z lat 1950-1953. 

Czytaj też: Atak prewencyjny na Koreę Północną [3 SCENARIUSZE]

Reklama

Komentarze (6)

  1. AWU

    Podążając tokiem rozumowania chińskich komunistów: rozmieszczenie systemu obronnego na suwerennym terytorium Korei "nielegalne", natomiast budowanie baz rakietowych i lotnisk przez ChRL na sztucznych wyspach budowanych w rejonach Morza Płd Chińskiego do których wg wyroku arbitrażowego nie mają żadnych praw "najzupełniej legalne". Jeśli chodzi o grę obłudy, pokrętności i kłamstw trudno określić kto jest lepszy ChRL czy Rosja. Wydaje się iż obydwie nacje zbiegiem okoliczności dzielą pulę wspólnych mongolskich genów i komunistycznego dziedzictwa?

    1. Podpułkownik Wareda

      AWU! (...). " ... obydwie nacje [tj. Rosjanie i Chińczycy] zbiegiem okoliczności [jakim zbiegiem okoliczności?] dzielą pulę WSPÓLNYCH MONGOLSKICH GENÓW (podkreśl. moje) i komunistycznego dziedzictwa? [czyżby?]". Panie AWU! Tłamszenie, gnojenie, poniżanie i opluwanie jakiegokolwiek narodu jest wręcz obrzydliwe i takie zachowanie - nie przystoi ludziom cywilizowanym. Powyższe dotyczy również: Rosjan, Mongołów i Chińczyków. Oficjalnie zwracam Panu na to uwagę. Pan może odczuwać fizyczny wstręt do w/wym. nacji, ale nie wypada tego okazywać publicznie, w sposób tak bardzo demonstracyjny! Jednocześnie chciałbym Pana poinformować, że kultura i historia Chińczyków liczy ponad 7000 lat. Natomiast literatura rosyjska - w ocenie profesjonalnych krytyków - jest najwybitniejsza na świecie. Podam tylko jeden przykład: "Wojna i pokój" Lwa Tołstoja (pierwsze wydanie tej książki - w 1869 roku), jest bez wątpienia najlepszą powieścią, która została napisana na świecie w ciągu ostatnich 300-tu lat. A propos gry obłudy, pokrętności i kłamstw, o których Pan wspomina: otóż historia cywilizacji ludzkiej podpowiada nam, że tego rodzaju grę prowadziły i nadal prowadzą wszystkie (bądź prawie wszystkie, ale raczej wszystkie?) narody, w poszczególnych regionach świata. Zapewniam Pana o tym! Jeżeli Pan nie domyśla się, o które narody chodzi, to służę bardzo licznymi przykładami. I przy okazji, czy Pan rzeczywiście uważa siebie za kogoś lepszego, np. od Rosjan, Chińczyków i Mongołów? Naprawdę?

  2. mity i fakty

    Ostatnia wiadomość od jak że bardzo dobrego fachowca od każdego uzbrojenia na świeci o nicku - Davien przytoczę aby się osobiście przekonać się o jego fachowości - - - " A co do Postola, biorac pod uwage ze jego wnioski i analizy z reguły mijały się z prawdą na temat ABM i że jest zdecydowanie prorosyjski i proasadowski to naprawde sobie guru znalazłeś:)) . W pierwszym moim poście podkreśliłem tylko słowa autora danego artykułu oraz zapytanie co nam znów nasz rodak o nicku Davien wymyśli i jest jego fachowa odpowiedz . Pozostawiam jego słowa pisane z jego myślami . Byle coś napisać , gdyż jego mocodawca mu płaci za byle jakie pisanie ?

  3. mity i fakty

    " W tym kraju wciąż stacjonuje 28,5 tys. żołnierzy USA. " - Zdaniem prof. Theodore'a Postola z Massachusetts Institute of Technology potencjał - - THAAD jako systemu obronnego jest "bardzo niski, prawdopodobnie bliski zeru." . " Nie są natomiast znane oficjalne informacje jego zdolności przechwytywania celów balistycznych o obniżonej trajektorii lotu - takich jak np. rosyjski Iskander-M. Chciałbym przypuszczać że tak drogi zestaw dane autora - 800 mln dolarów za zestaw obroni Koree Płd oraz w przyszłości nasze terytorium . Choć skoro takie autorytety po dawają w wątpliwość ich faktycznego zastosowania to co my mamy o tym sądzić ? Chodż można przypuszczać że Forowicz o niku Davien czy olo oraz inni fan boye - będą nam udawadniać wyższość tego uzbrojenia nad rosyjską machiną ? Zobaczymy ile w tym jest sensu i prawdy ?

    1. Davien

      Co do do THAAD-a vs Iskander-M pułap Iskandera to 50km więc spokojnie mieści się w zasięgu THAAD-a a z trafieniem w duzy powolny, kilka razy wolniejszy od ICBM pocisk problemów nie będzie raczej żadnych A co do Postola, biorac pod uwage ze jego wnioski i analizy z reguły mijały się z prawdą na temat ABM i że jest zdecydowanie prorosyjski i proasadowski to naprawde sobie guru znalazłeś:))

    2. Polanski

      A nie lepiej zapytać Rosjan i Chińczyków dlaczego tak bardzo oponują przeciwko rozmieszczeniu THAAD w Korei? Oni wiedzą najlepiej.

    3. ciekawski

      W konfrontacji miecz- tarcza, konstrukcja miecza zawsze wyprzedza konstrukcje tarczy. THAAD był konstruowany do zwalczania prymitywnych rakiet i taką funkcję realizuje znakomicie. Iskander-M to rakiety dwu impulsowe (czyli praktycznie dwustopniowe), po wystrzeleniu pierwszy stopień wypala się do końca, ale nie jest odstrzeliwany, jak w przypadku innych rakietach balistycznych. Drugi stopień czeka na zagrożenie i jak zagrożenie się pojawi to odpala się i manewruje. Dla nas jest dobre to, że drugi stopień Iskandera-M możne wymanewrować kilka rakiet przechwytujących, ale w końcu któraś go trafi. Niestety powoduje to potrzebę posiadania dużej liczby zestawów THAAD i PAC-3MSE, a to kosztuje. W warunkach Polski, do pokrycia całego kraju, potrzeba około kilku zestawów THAAD i kilkudziesięciu PAC-3MSE. Niestety zestawy THAAD i PAC-3MSE mają słaby punkt radar, wrażliwy na impuls elektromagnetyczny wybuchu jądrowego (tranzystory a nie lampy odporne na impuls elektromagnetyczny) i są mało przydatne w prawdziwej wymianie ciosów jądrowych, ale trzeba mieć nadzieję że do tego nie dojdzie bo inaczej zginiemy wszyscy i Rosjanie i Amerykanie i my Polacy też.

  4. januszZwąsem

    Tak twierdzi obecny rząd w Seulu, jednak wybory wygra Moon Jae In i THAAD nie zostanie zainstalowany. Dodatkowo THAAD nie będzie chronił aglomeracji Seulu gdzie mieszka 25 mln ludzi, czyli połowa kraju.

    1. Polanski

      To może Amerykanie rozmieszczą go u Nas. My nie mamy nic przeciwko temu.

  5. zyg

    Dlaczego nie wysłać z misją do ChRL i Rosji prof Postola z MIT aby ich przekonał iż system THAAD jest "bezużyteczny i niegrozny"? :)

  6. inżynier

    Polsce wystarczył by Patriot PAC-3 PAC-2.

Reklama