Reklama

Geopolityka

Straż Graniczna szuka morskich samolotów patrolowych

FOT. MOSG
FOT. MOSG

Straż Graniczna zamierzać pozyskać dwa samoloty, przeznaczone do wykonywania zadań nad obszarami morskimi. Każda z maszyn ma być wyposażona w dwa silniki turbośmigłowe. Do 12 marca bieżącego roku zainteresowane podmioty mogą składać swoje oferty. Zakup ma zostać opłacony ze środków pochodzących z budżetu UE, jako wkład Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dział „Granice”. Znajduje się to w sferze działań szczególnych dla Agencji Frontex.

Poszukiwane obecnie przez Straż Graniczną maszyny muszą być fabrycznie nowe, wyprodukowane nie wcześniej niż w 2018. Mają to być samoloty dwusilnikowe turbinowe, przeznaczone do działań nad obszarami morskimi. Ich wyposażenie ma zawierać systemy obserwacji lotniczej, radar poszukiwawczy 360°, system automatycznej identyfikacji jednostek nawodnych typu AIS, a także łączność satelitarną z dostępem do Internetu. Oprócz tego mają dysponować dwoma radiotelefonami cyfrowymi do łączności służbowej Straży Granicznej, zintegrowanymi z systemem łączności samolotu. Wykorzystywanymi w celu prowadzenia łączności radiowej na kanałach użytkowanych przez Straż Graniczną.

Zintegrowana platforma optoelektroniczna ma składać się z centralnej jednostki sterowania, kamery termowizyjnej, kamery dziennej HD, kamery dziennej HD dalekiego zasięgu, dalmierza laserowego, jednostki automatycznego śledzenia, zintegrowanej z systemem georefernycjnym, odbiornika GPS, jednostki zaawansowanej obróbki obrazu i nakładania obrazu,

Maszyny muszą mieć dwa silniki turbośmigłowe, o maksymalnej mocy w zakresie od 770 do 1200 SHP (koni mechanicznych na wale). Śmigła muszą posiadać co najmniej 4 łopaty każde, zmienny skok śmigieł (łopat) włącznie z rewersem oraz instalację przeciwoblodzeniową. Samoloty muszą mieć całościowo co najmniej 7 miejsc dla pilotów, załogi i pasażerów. W kokpicie samolotu musi znaleźć się dwóch pilotów lub pilot i pasażer, ewentualnie dodatkowy członek misji. W ramach wyposażenia zakłada się posiadanie podwójnego systemu sterowania samolotem dla dowódcy pilota i drugiego pilota lub instruktora pilota.

W kabinie pasażerskiej ma być miejsce dla 2 operatorów systemów pokładowych. W kokpicie samolotu lub kabinie pasażerskiej, ale w pobliżu kokpitu musi znaleźć się przestrzeń dla 1 technika pokładowego. Z kolei w kabinie pasażerskiej powinny być stanowiska dla 2 pasażerów/ dodatkowych członków misji.

Samoloty muszą jednocześnie spełniać wszystkie wymogi odnośnie wyposażenia ratowniczego i bezpieczeństwa dla załóg statków powietrznych użytkowanych nad obszarami wodnymi w odległości większej niż 50 mil morskich od lądu. Z racji specyfiki działań, maszyny muszą być certyfikowane do wykonywania lotów VFR-dzień, VFR-noc (VFR czyli lot w warunkach pozwalających na kontrolę położenia statku za pomocą zewnętrznych punktów odniesienia), IFR (lot wykonywany zgodnie z przepisami dla lotów według wskazań przyrządów) oraz lotów w przewidywanych i istniejących warunkach oblodzenia, przy dobrej i złej widoczności. System ogrzewania samolotu ma umożliwiać loty zimą oraz na wyższych pułapach (do 20 000 stóp, czyli nieco ponad 6 km).  Zakłada się, że samoloty będą tym samym wyposażone w system oświetlenia oraz zabudowy do wykonywania lotów VFR-dzień/noc oraz IFR.

Samoloty mają być wyposażone również system poszukiwania kierunkowego rozbitków (Directional Finders System), monitorujący przedział częstotliwości w niebezpieczeństwie. System paliwowy ma zapewnić każdej maszynie loty o długotrwałości co najmniej (minimum) 5 godzin 30 minut na prędkości ekonomicznej, 30 minut rezerwy przy ciężarze załadowania samolotu ustalonym na minimum 950 kg. W praktyce więc samoloty powinny być zdolne do wykonywania lotu o długości minimum 6 godzin.

Maksymalna masa startowa (MTOW) ma być ustalona w zakresie 6000 do 7600 kg, zaś maksymalny ciężar załadowania na co najmniej 950 kg. Pułap użyteczny to co najmniej 20 000 ft, zaś maksymalną prędkość przelotową na co najmniej 180 kt(Nm/H) IAS.

Wykonanie zamówienia jest planowane najpóźniej do dnia 1.10.2020 r., ale nie wcześniej niż po dniu 1.02.2020. Jednak, oprócz dostarczenia samych maszyn, wymagane będzie przeprowadzenie szkolenia dla personelu latającego (operatorów systemów pokładowych) w zakresie użytkowania i obsługi wyposażenia dodatkowego. Wspomniane szkolenie musi się zakończyć przed 31.01.2020 r.

Reklama

Komentarze (15)

  1. LLL

    Czy Bryzy spełniają te wymagania? Bo są one dość wąskie.

    1. Marco Melandri

      tak.

    2. Coco

      Tylko kto te Bryzy wyprodukuje do tego czasu? Nie ma szans na wypuszczenie nowej sztuki w ciagu 2 lat

  2. Zbigniew

    Śmieszny tytuł. Wygląda jakby te samoloty zaginęły i trwa akcja poszukiwawcza.

  3. krajan

    Czemu nie 3 szt Dwa w sluzbie a trzeci w rezerwie/serwisie Na wyposarzeniu brakuje obronnych flarow

  4. Ppp

    Dlaczego piszecie w komentarzach o MON? SG to MSW

    1. Made in Poland

      Bo z MON idzie 400 milionów między innymi dla MSWiA,tak to my wydajemy 2 % PKB na armię :)

  5. miras

    Casa C-235

    1. SILS

      To by było to!! W dodatku SG i SZ mnogłyby wspólnie korzystać z centrum serwisowego CASA w PZL Warszawa Okecie - byłoby taniej no i jednolite szkolenie itp. Poza tym, CASA 235 to już kawałek skrzydła, wiec bardziej rozwojowe, wieksze, itp.

  6. Marek1

    Logika i pragmatyzm mówią - M-28 Bryza. Ale MON zapewne znajdzie jakiś koszmarnie drogi zachodni samolot i wywali grube miliony $ z naszych podatków. Kto \"bogatemu\" zabroni ?? Ps. Bodaj rok lub 2 lata temu pokazano prototyp Bryzy w wersji mini AWACS, m.in. dla potrzeb NDR(pełny zasięg rakiet). Coś się w tej kwestii dzieje, czy jak zwykle pomysł udoopiono ?

    1. miras

      Gdzie Ty taka bryzę widziałeś?

    2. morski wiatr

      Znowu puste słowa, MON nic nie wywali, bo SG podlega pod MSWiA.

  7. Pilot

    Tak Bryzy spełniają wymagania

    1. miras

      nie spełnia długotrwałości lotu,5 godzin i 30 min+ zapas do dla niej za dużo

  8. KOSA

    Jak czytam to wciąż nie wierzę .. zamiast ujednolicenia floty obniżenia kosztów szkolenia pilotów ich wzajemnego zastępowania etc ... to szukanie zamiast konkretnego zapytania ? ... Nie rozumiem ... są w naszej armii samoloty CASA 295.... i jest w ofercie CASA 295 W wersji morskiej w wersji SAR z Wingletami z nowymi bardziej ekonomicznymi silnikami etc... to dlaczego jakieś dywagacje a nie negocjacje by kupić je jak najtaniej ... w opcji 2 dla MOSG + 2 w wersji SAR + 2 w wersji rozpoznawczej ... mhm... znowu brak wizji racjonalnego myślenia... Myślę , że ludzie z MON boją się podjąć zdecydowane decyzje i tych decyzji obronić .. LUDZIE Z MON przestańcie się bać. Podejmujcie odważne decyzje z korzyścią dla POLSKIEGO Budżetu. Ekonomia na pierwszym miejscu, Najnowocześniejsze silniki Winglety etc ... wszystko by ekonomika serwisu była naj ...

    1. Voodoo

      Oj....bo to są środki unijne ale jak w warunkach przetargu napiszesz 2 silniki turbosmiglowe , skrzydła wzmocnione podporkami i nie składane podwozie udźwig minimum \"kg\" ale nie więcej jak \"1,035 kg\"......to ile masz tego typu maszyn na rynku

    2. stary wojak

      Ich nie kupuje MON ,a MSWiA.Bedą te które się spodobają Brudzińskiemu.

    3. g77

      Do tego 2 sztuki casy z AWACS, powinniśmy mieć własne rozpoznanie.

  9. ogarnijcie

    \"Zakup ma zostać opłacony ze środków Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dział „Granice” (Agencja Frontex). \" czyli kasa z unii... stąd będzie przetarg pełny bo nie można zastosować przepisów o podstawowym interesie bezpieczeństwa państwa, a więc nie można wymusić unifikacji z bryzami juz posiadanymi - wszystko zależy ile będą amerykańce kasy za bryzy wołać jeśli wogóle je zgłoszą...

  10. a.

    Jakie samoloty spełniają wymienione wymagania?

    1. -CB-

      Najbardziej prawdopodobna jest jednak Bryza. W grę może jeszcze wchodzić ewentualnie L-410, jakim lata np. Urząd Morski w Gdyni. W inne rozwiązania jakoś niespecjalnie wierzę.

  11. Frank

    Czy Bryza się łapie na te wymagania?

    1. jarekch

      Nie. Bryza tylko dla MON.

    2. jarekch

      Nie. Bryza tylko dla MON.

  12. Willgraf

    oby jakiś nie kumaty z MON nie szukał odrzutowców..bo samoloty odrzutowe z uwagi na specyfikę pracy silników odrzutowych poruszających się na niski wysokościach nad morzem są bardziej narażone na uszkodzenia jednostek napędowych i jest to fakt ogólnie znany w światowym lotnictwie , ale skąd to wiedzieć tuzom od zakupów w Polsce

    1. Bash

      Przecież szukają śmigłowych o co ci chodzi?

    2. Marek

      Przecież mowa jest o turbośmigłowych.

    3. LLL

      Przecież jest napisane, że szukają turbośmigłowych i nie szuka MON, ale Straż graniczna, która jest pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ale skąd to wiedzieć tuzom,którzy nie potrafią czytać.

  13. seba

    Bryza Mk. 2

  14. ews

    Co Bryzy już sa be? NO TAK PEWNIE GULFSTREAM najlepszy!!!!

  15. mw.

    I bardzo dobrze

Reklama