Reklama

Geopolityka

Sprawa MH17: Holandia rozważa objęcie śledztwem rosyjskich żołnierzy

Yuriy Lapitskiy/CC-BY-SA-2.0
Yuriy Lapitskiy/CC-BY-SA-2.0

Holenderscy prokuratorzy poważnie rozważają możliwość rozpoczęcia oficjalnego procesu identyfikacji rosyjskich żołnierzy, których zagraniczni dziennikarze wskazują jako „zamieszanych” w zestrzelenie samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 r.

Według wydawnictwa „The Guradian”, Holendrzy zwrócili szczególną uwagę na dochodzenie prowadzone przez niezależną grupę dziennikarzy śledczych z tzw. grupy Bellingcat. Grupa ta specjalizuje się w prowadzeniu śledztw z wykorzystaniem źródeł ogólnie dostępnych – w tym portali społecznościowych - analizując zamieszczane tam wpisy, dokumenty zdjęcia i filmy.

Szczególne poruszenie wywołał wywiad z Eliotem Higginsem - założycielem grupy Bellingcat - opublikowany 3 stycznia br. w holenderskiej telewizji Dutch TV. Higgins informował w nim, że jego zespół zidentyfikował już dwudziestu rosyjskich żołnierzy zamieszanych w całe wydarzenie. Zdaniem Higginsa mogą oni wiedzieć, kto strzelał, a sam winny może znajdować się również w tej dwudziestce.

Bellingcat zamierza w niedługim czasie opublikować streszczenie raportu, w którym wskaże źródła informacji oraz uproszczony sposób jej analizowania (w tym dane na temat przemieszczania się rosyjskich jednostek w tym czasie). Jest to rozwinięcie informacji opublikowanej przez dziennikarzy z tego zespołu jeszcze w 2014 r. Ujawniono wtedy, że mobilna wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych typu Buk, która była zauważona 17 lipca 2014 r. na terenach opanowanych przez prorosyjskich separatystów, pochodziła z konwoju rosyjskiej 53. brygady przeciwlotniczej.

Jednostka, na co dzień stacjonująca w Kursku, w tym czasie przemieszczała się w okolicach wschodniej granicy Ukrainy. Podejrzana wyrzutnia była filmowana wcześniej z kompletem rakiet (np. podczas przejazdu przez miejscowość Staryj Oskoł 23 czerwca 2014 r.) i później, po katastrofie lotu MH17, z wyraźnie brakującym, jednym pociskiem.

Nowy, rozszerzony raport trafił już w ręce prokuratorów holenderskich tuż po Świętach Bożego Narodzenia 2015 r. Holendrzy tym razem nie odrzucili go jednak, ale zdecydowali się go poważnie przestudiować, ustalając m.in. czy można go wykorzystać do postawienia zarzutów kryminalnych.

Jak dotąd nie udało się znaleźć winnych zestrzelania samolotu pasażerskiego i śmierci 298 osób znajdujących się na jego pokładzie. Duże nadzieje daje możliwość skontaktowania się ze źródłami zamieszczonych w Internecie fotografii i filmów. Grupa Bellingcat prawdopodobnie potwierdziła już w ten sposób większą część danych i uzyskała pewność co do ich wiarygodności.

Niestety, Rosja nadal nie zamierza współpracować w tej sprawie z Holendrami. Jest mało prawdopodobne, by rosyjskie ministerstwo obrony pozwoliło na przeprowadzenie dochodzenia w 53. brygadzie przeciwlotniczej w Kursku. Sprawę rozwiązałoby np. sprawdzenie rozchodów i przychodów pocisków rakietowych wykorzystywanych w tej jednostce w systemie Buk. Można by również wykluczyć podejrzenia pokazując dokładną dyslokację poszczególnych baterii w momencie odpalenia rakiet w kierunku samolotu i np. prezentując Holendrom „podejrzaną” wyrzutnię, wraz z pełną i niepoprawianą dokumentacją.

Na to się jednak nie zanosi, według obserwatorów Rosjanie zrobią raczej wszystko, by grupę Bellingcat potraktowano jako bandę sfrustrowanych dziennikarzy, którzy oskarżając rosyjskich żołnierzy chcą zdobyć międzynarodowy rozgłos.

Reklama

Komentarze (6)

  1. asad

    Witam zacne Grono fachowców, Specjalistów i Ekspertów- wszakże to portal branżowy.Czy szanowni Państwo mogliby mi wskazać gdzie w internecie mogę przeczytać- najlepiej po angielsku lub ukraińsku bo ruskim propagandystom wiadomo, nie wierzę- zapis rozmowy pilotów z czarnej skrzynki z wieżą kontroli lotów? Moja wrodzona nieudolność nie pozwala mi tego znaleźć. Jeżeli Państwo mogą to prosiłbym o link do zdjęć satelitarnego zwiadu amerykanów lub Ukraińców deprecjonujących tą fałszywkę Rosjan po zdarzeniu. za udzielona pomoc z góry dzvękuje

    1. wympiel

      Dobre :)

    2. Wesoły Grisza

      Zapisy rozmów z czarnych skrzynek opublikowanych w necie masz pełno w rożnych językach na YT. Fałszywki Rosjan wszelakiego rodzaju(i nie tylko ich) też tam znajdziesz, chociaż wątpię by wrodzona nieudolność pozwoliła ci cokolwiek zrozumieć. Powodzenia.

    3. chorąży

      Witam szanownego "Asad-a" Niestety rozmów pilotów NIE UPUBLICZNIONO. Niestety, do dnia dzisiejszego nie wyjaśniono przyczyn zmiany kursu i wysokości lotu A co do wyników "tego" dziennikarskiego śledztwa, to zakończyło się ono przed miesiącem a jego wyniki już jakoś czas temu zostały upublicznione, bez specjalnego zainteresowania od strony "organów ścigania" ... Pozdrawiam w nowym roku i życzę więcej takich trafnych pytań ... ps. czy "dziennikarze" w świetle "amnezji" z zajść z arabami w Kolonii ( w sylwestra) zaczną wreszcie realizować swoja misję, zaczną rzetelnie informować ??

  2. jacenty

    to bardzo ciekawe. Amatorzy na podstawie facebooka i vkontakte śledzą ruchy rosyjskich jednostek wojskowych lepiej niż CIA :)

    1. zac

      Na jakiej podstawie twierdzisz, że "lepiej" ? Czy uważasz naiwnie, że Stany Zjednoczone nie mają pełniejszego obrazu zarówno MH17, jak i całej "rebelii" Donbaskiej, bo oprócz bialego wywiadu i satmapek z Google mają swoje dokładniejsze online :-) ? Polityka jakże często niestety polega na rozegraniu "gambitu Stirlitza" tzn "ja wiem, że on wie, że ja wiem, że..."

    2. Berger

      Amerykanie wiedza co wiedza i z takim asem w rękawie wygodniej im trzymać Putina za jaja, niż biegać do mediów. To nazywa się "polityka". Amatorem to raczej Ty jesteś.

    3. bender

      Coz, dzieki mediom spolecznosciowym bialy wywiad ma fantastyczne, wczesniej nie istniejace zrodelko informacji. Nie ta skala i zaawansowanie co NSA, ale zawsze costam mozna ustalic. Pomysl o tym jak bedziesz chcial sie czyms pochwalic na fb ;-)

  3. piotr

    Po co sledstwo ,niech zapytaja Amerykanow ,oni maja zdjecia satelitarne i doskonale wiedza kto to zrobil ,dziwnym trafem milcza .

    1. Berger

      Co w tym dziwnego - maja asa w rękawie i Putin im nie podskoczy. Po co się wyzbywać takiego kompromatu?

    2. Davien

      Tak i Amerykanie nie mieli co robić tylko przekierowywać swojego satelitę zwiadowczego, by obserwować cywilny lot, jakby nie było ciekawszych rzeczy do śledzenia. Te bajki o zdjęciach już dawno upadły.

  4. olo

    Ja na miejscu rodzin wynająłbym rosyjska mafię a ta wykonała by wyrok na załodze i ich dowódcach choć pewnie Putina by nie odstrzelili. Rosja nawet złapana za rękę patrz ROSYJSKIE JEDNOSTKI na ukraińskim Krymie i części Donbasu powie że to nie Rosjanie tylko traktorzyści,rolnicy czy zielone ludziki choć na Krymie po czasu nawet odznaczyli tych terrorystów.

    1. daniel

      Człowieku! Rosyjska mafia jest tak zinfiltrowana przez FSB, że prędzej sami by zginęli.

  5. bender

    Ciekawe, ciekawe... Majac zidentyfikowanych sprawcow bezposrednich mozna by ich zapytac, kto im kazal strzelac i do czego. A to moze potencjalnie wskazac na winnego na Kremlu. Dlatego Rosja sciemnia jak moze, w tym blokujac odnosna rezolucje RB ONZ, ale Holendrzy nie odpuszczaja i brawo im za to. Chociaz osobiscie nie spodziewam sie przelomu. Juz raczej zidentyfikowanym sprawcom przydarzy sie smiertelny wypadek samochodowy lub popelnia samobojstwo.

    1. kuba

      maja na pewno ale nie tych co powinni miec ,od samego poczatku wine zegnali na Rosjie ,tylko jaki cel ona by miala stracajac ten samolot ,odwrocenie sie od niej wszystkich ,wiec byliby wielkimi glupcami ,gdyby to zrobili ,moze lepiej uwage zwrocic na to dlaczego samolot zmienil kurs itd ,moje zdanie jest takie ze to nie Rosjia ,tylko Ukraincy na zlecenie zachodu go stracili kilka panstw ma zdjecia satelitarne ,wiec niech je pokaza ,jakos do tej pory nikt nie mowil o nich ,bardzo dziwne bo wszystko by wyjasnily ,ale ich nie pokaza ,bo tam doskonale widac kto strzelal .

  6. Warg från GBG

    To jest dobry moment zeby zaciesnic wspulprace z Holendrami oni maja takie same problemy jak my z Smolenskiem . Holendzy maja CH-47 ,AH-64 wiec mozna sie znimi dogadac sie w sprawie szkolenia naszych pilotow a AH-64 i CH-47 kupic uzywane (za cene jaka grecja kupila) z usa , za kilka lat jak Holandia bedzie wprowadzac F-35 to mozemy przejac od nich F-16 zeby zastapic su-22 stare ale w poruwnaniu z sukami prezentuja spory potencjal bojowy , a jak kiedys my bedziemy chcieli F-35 to oni nam otstapia ich , jak beda wprowadzac samolot 6 generacjii ;) (to jest tak realne za az sam sie przestraszylem).

Reklama