Reklama

Geopolityka

SM-3 w Polsce - modułowe wyrzutnie staną za 3 lata w Redzikowie

  • Fot. Maciej Biedrzycki/www.prezydent.pl
    Fot. Maciej Biedrzycki/www.prezydent.pl
  • Photo: Maciej Nędzyński/DPI MON
    Photo: Maciej Nędzyński/DPI MON

Wyrzutnie przeciwbalistycznych pocisków SM-3, które za 3 lata mają stanąć w Polsce przechodzą testy na Hawajach. - Po ich zakończeniu zostaną rozmontowane i przewiezione statkiem do Polski - poinformował w Warszawie Wes Kremer, Wiceprezes koncernu Raytheon ds. Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej. Polska instalacja będzie miała identyczną strukturę, jak ta budowana właśnie w Rumunii.

Jak wyjaśnił Kremer, kompleks Aegis Ashore ma ze względów ekonomicznych i technicznych konstrukcję identyczną, jak wyrzutnie instalowane na okrętach US Navy i będzie obsługiwany przez personel amerykańskiej marynarki. Jedyna poważna różnica to odległość pomiędzy stanowiskiem dowodzenia i wyrzutnią, która na okręcie znajduje się tuż przed nadbudówką. 

Aby uniknąć dodatkowych badań interferencji i przedłużenia procesu wdrażania do służby, morską wersję skopiowano możliwie dokładnie na lądzie. Układ anten systemu dowodzenia i naprowadzania jest identyczny a umieszczony na budynku o kształcie nadbudówki krążownika typu Ticonderoga. Natomiast wyrzutnie to obudowane "kontenerami" moduły wyrzutni pionowych Mk.41 lub nowszych Mk. 57. Stąd nietypowy wygląd i widoczny na zewnątrz układ platform i schodów - znajdują się one w tych samych miejscach co wejścia do modułu morskiego wewnątrz okrętu. Każdy taki moduł składa się z 8 wyrzutni ustawionych w dwóch rzędach. Pomiędzy nimi znajduje się dysza odprowadzająca gazy startującej rakiety. 

Wes Kramer powiedział, że moduł Aegis Ashore można by wprost zainstalować na okręcie i vice versa. Nie chciał jednak spekulować na temat ilości pocisków SM-3 jakie będą się znajdować w 2015 roku w rumuńskiej, a 3 lata później w polskiej bazie. 

Kolejną ciekawą cechą systemu który zostanie umieszczony w Redzikowie to jego modułowa budowa. Otóż nie będzie stałych elementów bojowych, silosów czy podobnych instalacji. Całość będzie mobilna, czy raczej "przenośna". Wszystkie wyrzutnie i elementy systemu naprowadzania mają konstrukcję modułową i mogą zostać w łatwy sposób zdemontowane i przeniesione. Stałe są jedynie fundamenty na których stoją i infrastruktura zapewniająca komunikację oraz zasilanie. 

Jeśli chodzi o główne uzbrojenie, to Polska instalacja przeciwbalistyczna ma być wyposażona w pociski SM-3 Block II-A (SM-3-IIA). Jak poinformował Wes Kremer, dwa tygodnie temu zakończono sukcesem Krytyczny Przegląd Projektu (eng. Critical Design Review) pocisków SM-3-IIA, umożliwiający przejście do fazy badań umożliwiających produkcję i wprowadzenie do uzbrojenia. Docelowe pociski dla Redzikowa mają zakończyć próby w 2015 roku a ich produkcja powinna ruszyć rok później.

W stosunku do użytych w Rumunii SM-3-IB, nowa wersja opracowana we współpracy z Japonią, posiada drugi i trzeci moduł napędu o większej średnicy co znacznie zwiększy zasięg pocisku. Modyfikacji uległa też głowica kinetyczna i jej system naprowadzania. Zanim pociski te znajdą się w Radzikowie trafią na uzbrojenie okrętów US Navy. 

Polska i rumuńska baza będa stanowić jeden z istotniejszych elementów w systemie przeciwbalistycznej ochrony Europy. Ale wraz z okrętami i systemami naziemnymi wejdą też w skład większego, globalnego systemu przeciwrakietowego Aegis. Będą też wraz z nim podlegać dalszemu rozwojowi. 

Reklama

Komentarze (8)

  1. Słupik

    Piszę po raz drugi. Nie mieliśmy w Słupsku wojsk okupacyjnych radzieckich to teraz będziemy mieli wojska jankeskie. Cenzura ponownie to wytnie ?

    1. Slupszczanin

      slupik w Slupsku nie bylo wojsk radzieckich ale byly gdzie indziej i to ze byly to ludzie miejscowi bardzo sobie chwalą,a teraz w Slupsku prawie nie ma nic ile zostalo jednostek zlikwidowanych,nawet jedno z najlepszych lotnisk wojskowych w Redzikowie zostalo zniszczone,a zapomniales jak najwiekszy transportowiec z Moaskwy ladował po truskawi??My nie mamy Armii wiedz dla nas taka baza to krok w dobra strone ,tylko trzeba to madrze wykozystać

  2. Słupik

    Nie mieliśmy w Słupsku wojsk okupacyjnych radzieckich, będziemy mieli jankeskie.

    1. Gość123

      Slupik przestan pieprzyć,dziś bez dobrych sojuszy i bez wlasnego uzbrojenia to nic nie znaczymy,przypomnij sobie ile w Słupsku bylo wojska za komuny a ile jest dziś,przypomnij sobie to ze Redzikowo to było jedno z najlepszych lotnisk w Europie ,A dziś????????i zapamietaj że w historii Swiata bogaty i silny nie siedział przy wspolnym stole,my musimy mieć silną ,nowoczesna,i duża Armię dziś mamy tylko 50000 tyś wojsk operacyjnych,śmiech na sali,i bardzo slaby sprzęt,pozdrawiam słupszczanina

  3. XYZ

    Gwoli wyjaśnienia: nie jestem entuzjastą żadnych wojsk na naszym terytorium oprócz WP i zdaję sobie sprawę z konsekwencji ich przyjęcia (baza na celowniku, problemy: polityczne, prawne, finansowe, obyczajowe, itd, itp.) ale na pewne kategorie uzbrojenia Polski po prostu finansowo w TEJ chwili nie stać. A te rakiety to by było WYŻSZE piętro nawet od tego co chcemy kupić. Poza tym SM-3 są sprawdzone w boju i bardziej odpowiednie dla NAS od tych iterceptorów z pierwszej propozycji. A że baza na celowniku? Cała Polska jest na celowniku i to od dawna! A udział w tzw. misjach u boku USA, tzw. więzienia - jeszcze ten celownik powiększyło. Wynegocjowanie odpowiednich warunków (także prawnych i finansowych) to już sprawa dla dyplomacji i rządu. A po prawdzie to te rakiety i ta baza pełnią tylko rolę odstraszającą. Gwarancją ew. pomocy USA jest fizyczna obecność US soldiers. Przed I WS bodajże marsz. Foch powiedział: "Dajcie mi jednego amerykańskiego żołnierza, a my się już postaramy, żeby bohatersko zginął" (sorry, jeżeli coś przekręciłem). Niech każdy sobie to przetłumaczy wg. własnego uznania. I jeszcze jedno. Nie będę też skakał z radości jak już będą.... zauważyliście pewnie w opisie, że są przenośne. Ciekawe jak długo u nas zostaną gdy po ich instalacji Rosjanie ze złości - dyplomatycznie pierdną? To tyle. Pozdro.

  4. Słupik

    Piszę po raz drugi. Nie mieliśmy w Słupsku wojsk okupacyjnych radzieckich to teraz będziemy mieli wojska jankeskie. Cenzura ponownie to wytnie ?

  5. Damian

    I z czego tu się cieszyć? Na całym świecie państwa które godzą się na obce bazy dostają za to potężne pieniądze albo dotacje w sprzęcie. A u nas dopłacali by nawet do tej bazy jeśliby trzeba. Paranoja albo sabotaż

  6. XYZ

    Jak się znajdą w Polsce to wtedy pogratuluję. Na razie bez oklasków.

    1. vlad

      Przepraszam ale czego?

    2. mezon

      Jak to będzie wyglądało pod względem prawnym? Zgodnie z konstytucją nie można zrzec się ani centymetra terytorium na rzecz innego państwa. W takim razie jak to będzie wyglądało od strony prawnej. Druga sprawa czy amerykanie będą potrzebowali zgody włądz polskich na odpalenie rakiet skoro będą na polskim terytorium?

    3. Patriota Polski

      Czego gratulować? Że tworzy się w Polsce bazę wojskową kolejnego okupanta i to nie tylko za darmo ale nawet ponosząc koszty? Że tworzy się w Polsce strategiczny cel do pierwszego ataku nuklearnego? Że bardzo duży obszar Polski zostanie wyłączony z ruchu lotniczego, a okolice bazy wyłączone z normalnego wykorzystania gospodarczego, zapewne bez odszkodowania dla mieszkańców? Że pojawią się tu amerykańscy wojacy z immunitetami od odpowiedzialności za popełnione tu przestępstwa? Że jeszcze bardziej będziemy postrzegani w świecie jako przydupasy USA i utracimy w związku z tym kolejne nasze rynki eksportowe? Że Polacy mogą się stać za granicą celem ataków terrorystycznych ugrupowań nienawidzących USA i Izraela?

  7. wilgat

    Cyba za 5 lat a nie za 3.

  8. 23cy

    BAnditen

Reklama