Reklama

Siły zbrojne

MON: Nowa brygada Wojsk Lądowych w Lublinie

fot. st. szer. Arkadiusz Czernicki
fot. st. szer. Arkadiusz Czernicki

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że w Lublinie zostanie rozmieszczone dowództwo nowo formowanej brygady, wchodzącej w skład nowej 18 Dywizji Zmechanizowanej.

Lublin zasługuje na to, aby silne oddziały Wojska Polskiego były właśnie tutaj – powiedział minister Mariusz Błaszczak podczas inauguracji kampanii „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej”, mającej na celu popularyzację zawodowej służby wojskowej. Założeniem kampanii jest przyjęcie w przyszłym roku do służby 10 tys. osób, między innymi po to, aby móc wzmacniać ukompletowanie jednostek wojskowych na wschodzie kraju, i tworzyć nowe.

Najprawdopodobniej nowa brygada będzie jednostką ogólnowojskową (zmechanizowaną/zmotoryzowaną). W pierwszej połowie września minister Błaszczak ogłosił rozpoczęcie procesu formowania nowej 18 Dywizji Zmechanizowanej. W jej skład mają wejść dwie istniejące brygady: 1 Brygadę Pancerną w Wesołej i 21 Brygadę Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.

W wywiadzie dla Defence24.pl dowódca dywizji, gen. bryg. Jarosław Gromadziński mówił, że w skład nowej brygady mogą wejść na przykład bataliony zmechanizowane w Chełmie i Zamościu, obecnie podporządkowane 1 BPanc.

Należy przypomnieć, że przed rozformowaniem 1 Dywizji Zmechanizowanej w 2011 roku w Wesołej funkcjonował batalion zmechanizowany (ma być odtworzony), natomiast te dwa bataliony podporządkowane były rozformowanej obecnie 3 Brygadzie Zmechanizowanej – z dowództwem właśnie w Lublinie. Obecnie w tym mieście znajduje się dowództwo brygady litewsko-polsko-ukraińskiej (LITPOLUKRBRIG).

Pokazuje to, że 18 Dywizja Zmechanizowana, przynajmniej pod względem dyslokacji garnizonów, będzie bardzo zbliżona do rozformowanej 1 Dywizji. Istotne różnice będą występować jeśli chodzi o założenia działania dywizji czy jej wyposażenie. Generał Gromadziński zapowiadał, że nowa brygada powinna zostać wyposażona w KTO Rosomak, a cała dywizja – być lekka i mobilna oraz dostosowana do przyłączania nowych modułów, np. z myślą o przyjęciu sił wzmocnienia NATO.

Formowanie nowej dywizji ma zostać podzielone na kilka etapów. W pierwszym powstanie sztab dywizji wraz z batalionem dowodzenia, w kolejnym – nowa brygada, w dalszym – dowództwo jednostek wsparcia i zabezpieczenia. Zakładając wyposażenie dywizji w nowy sprzęt, kluczowe znaczenie ma rozpoczęcie realizacji programów zbrojeniowych: KTO Rosomak z wieżą bezzałogową dla nowo formowanej brygady (i 21 BSP), a także systemów Kryl, Homar i Narew dla jednostek wsparcia na poziomie dywizji. W trakcie MSPO 2018 Defence24.pl zaprezentował wyniki symulacji dotyczącej oczekiwanych zdolności, wariantów i kosztów procesu formowania nowej dywizji Wojsk Lądowych.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Darek S.

    Sformowanie tej dywizji jest na pewno tańsze, niż płacenie Amerykanom za ochronę. Aby zwiększyć szansę WP na zatrzymanie Rosji przed szybkim wejściem do Warszawy ( zatrzymanie ich przynajmniej na tyle samo, co udało się obrońcom Mławy w 1939 roku) trzeba niestety oprócz tego jeszcze jednej dywizji i to pancernej. Amerykanie jak tu przyjadą nas chronić i tak nic więcej nie zdziałają niż WP z 2 dodatkowymi dywizjami i to każda z co najmniej dwoma brygadami pancernymi. Trzeba tylko troszkę nowego sprzętu, a posiadany zmodernizować. Mądrzejsze to, niż kupowanie drogich śmigłowców, niszczycieli, fregat lub okrętów podwodnych.

  2. Taa, zachód nam pomoże....

    Jak w pierwszym rzucie ruscy rzucą wyłącznie jednostki pancerne wsparte lotnictwem szturmowym i śmigłami, to taka lekka dywizja może co najwyżej odfrunąć. Na wschodzie i zachodzie potrzebne są jednostki wyposażone w czołgi, niszczyciele czołgów oraz super siły przeciwlotnicze. Lekkie komponenty nadają się wyłącznie do zwiadu i przemieszczania drogą powietrzną a nie do bitki z TAKIM przeciwnikiem.

  3. OptymistaPl

    Czyli nowa trzecia brygada będzie składać się z batalionu w Siedlcach, batalionu w Zamościu i Chełmie

  4. Marek1

    Jak widzę ta "nowa" Brygada bedzie składać sie w wiekszosci z istniejacych juz obecnie batalionów. W JAKI sposób zwiekszy to liczebnosć WP ?? Klasyczne liczenie na to, ze od przekładania pieniedzy miedzy kieszeniami zwiekszy sie ich ilość.

  5. Podbipięta

    To krok w dobrym kierunku,choc w zasadzie jest to tylko reorganizacja ( Utworzony zostanie dodatkowo tylko jeden baon ogólnowojskowy) Kluczem bedzie wyposazenie dywizji w jednostki wsparcia (artyleria,zwiad,OPL,saperzy,taboryci etc.,)

  6. Darek S.

    Sformowanie tej dywizji jest na pewno tańsze, niż płacenie Amerykanom za ochronę. Aby zwiększyć szansę WP na zatrzymanie Rosji przed szybkim wejściem do Warszawy ( zatrzymanie ich przynajmniej na tyle samo, co udało się obrońcom Mławy w 1939 roku) trzeba niestety oprócz tego jeszcze jednej dywizji i to pancernej. Amerykanie jak tu przyjadą nas chronić i tak nic więcej nie zdziałają niż WP z 2 dodatkowymi dywizjami i to każda z co najmniej dwoma brygadami pancernymi. Trzeba tylko troszkę nowego sprzętu, a posiadany zmodernizować. Mądrzejsze to, niż kupowanie drogich śmigłowców, niszczycieli, fregat lub okrętów podwodnych.

  7. sdwee

    Te nowe bataliony zmechu powinny być ciężkie z dodatkowymi kompaniami wsparcia. Potrzebne są raki na gąsienicach,ale i ciężkie bwp.

  8. krk_man

    4 dywizja to krok w dobrą stronę. Wiadomo o co chodzi - front białoruski bądź ukraiński - nie wiadomo czy uderzenie przyjdzie bramą brzeską czy bramą przemyską - stąd 4 dywizja musi być mobilna. Na pewno będzie 5 dywizja ciężka i przeformowanie. Ale to wszystko wymaga czasu i środków.

  9. Kolumeta

    Ponieważ polska armia nie jest za wielka powinna więc posiadać brygady o takiej projekcji siły ognia żeby odeprzeć a następnie zniszczyć rosyjską dywizje zmechanizowaną radzieckiego wzoru a więc powinna to być ciężka brygada pancerna ( kawalerii pancernej) posiadająca 5 batalionów, czterech na gąsienicach i jednego bat. Rosomakow z odpowiednim wsparciem

  10. KrzysiekS

    Zauważcie obiecuje to czego jeszcze nie ma:1. KTO z wierzą której nie ma (a co z tymi KTO które są może jednak przystać na propozycje Leonardo) 2. KRYL którego nie ma. 3. HOMAR który ma mieć podwozia z Polski - nie ma. NAREW który to program nawet nie zaczęty. IV dywizja na papierze ale stołki dla kadry oficerskiej i pieniądze się znajdą.

Reklama