Reklama

Siły zbrojne

Rosja zdeklasowana, czyli potencjał lotniczy europejskiego NATO cz. 1

NATO, siły powietrzne, rosja
Siły powietrzne państw NATO, cz. I
Autor. Defence24.pl

Zapraszamy programu, w którym omawiamy potencjał bojowy Sił Powietrznych wszystkich państw europejskiego NATO. Jak wygląda on w porównaniu z powietrznym potencjałem Rosji? W pierwszej części omawiamy potencjał największych potęg Europy Zachodniej: Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec i Hiszpanii, a także kraje Beneluksu. Zapraszają Mateusz Multarzyński, Maciej Szopa i Antoni Walkowski.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. zenek12

    Napiszę tylko, że Egipcjanie mieli okazję zmierzyć ze sobą oferowane im Su-35 z Rafale F3R i Francuz tłukł Ruska podczas testów raz za razem bez problemu zakłócając jego radar, wykrywając, namierzając i niszcząc go jako pierwszy. A na papierze Irbis-E oczywiście najlepszy na świecie, hur-dur, 400 km zasięgu dla celów o powierzchni 3 m kwadratowych.

    1. bezreklam

      Egipcjanie mieli naciski z USA> Temu potem by wyjsc z twarza zaczli tworzyc konecpcje testow. W rzeczwstsci poprstu nie ma wolnsci juz na swiecie. Musisz wybrac to co USA nakazuja. Takie sa fakty, pozdrwiam

    2. Wania

      Do bezreklam. Ale on napisał o porównaniu konstrukcji francuskiej i rosyjskiej. Egipt wybrał konstrukcje francuską. Tak samo Indie. Przypadek? Indie jako największy odbiorca rosyjskiego sprzętu widzi, że Chiny i Pakistan mają lepsze. Wybierają więc Francję jako partnera i konstrukcje amerykańskie. Indii chyba nie podejrzewasz, że ulegają dominacji USA. Poza tym i Indie i Egipt to trzon BRICS. Czyżby ten sojusz to była wydmuszka?

    3. Ech,

      Naciski usa nawet na sojuszników to fakty ( np Turcja i zakup z rosj) po co przeżyć faktom? A indie owszem ...coraz bliżej usa

  2. Observer22

    W polskim lotnictwie optymalnie byśmy potrzebowali (biorąc pod uwagę możliwości budżetowe) wielu środków w liczbie po 48 lub 64 sztuk aby miały one jakąś wartość bojową np. łącznie w przyszłości 64 x F35, 64 x F16, 48 x EF Typhoon, 48 x Apache, 48 x BH itd.

  3. user_1052336

    NATO nad rosją na pewno ma przewagę w dwóch zasadniczych kwestiach. Ilość żołnierzy , ilość samolotów i ilość okrętów. Reszta to mocno subjektywne porównania raczej rzadko mające coś wspólnego z rzeczywistością. Prosty przykład: amerykańskie drony, które są w polsce uważane za najlepsze na świecie w zderzeniu z rosyjską opl są warte tyle ile w skupie złomu za nie dostaniesz i lepiej się sprawdzają DJI w takim przypadku. W przypadku braku opl czyli np. bombardowanie miast (jak w Iraku) pewnie byłyby warte wydanych pięniędzy.

    1. Rusmongol

      A które to Rosja ma tak dobre te drony? Wysyłają ich tysiącami (dziesiątkami tysięcy) i nie mogą pokonać 4-6 razy słabszego przeciwnika.

    2. Wania

      Jeśli piszesz o bezładnym bombardowaniu dywanowym miast to masz na myśli Rosję w Syrii. Amerykańskie drony w Iraku atakowały punktowo. Jakie amerykańskie drony klasy DJI masz na myśli? Jump 20, altius 600 czy może switchblade 600? Nie ma żadnych informacji o zestrzeleniu tych konstrukcji. USA nie zgodziły się na publikację użycia ich dronów. Dlatego z Ukrainy mamy filmy z udziałem jawelinow i Excaliburow masakrujacych rosyjskie czołgi.

    3. user_1052336

      Tak, Widziałem filmik gdzie abramsa masakruje dron za 500$...

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Bardziej od liczby samolotów liczy się DETERMINACJA UŻYCIA. Francja tylko pręży pokazowo muskuły, chce zrobić cudzymi siłami nagonkę na Rosję - bo chce zmusić Rosję do oddania Sahelu. Niemcy ani myślą iść na ostre z Rosją - a Pistorius otwarcie deklaruje w Bundestagu, że przy obecnym stanie Bundeswehry Niemcy nawet siebie nie obronią. Ze zdeterminowanych i mających wartość bojową graczy widzę tylko NORDEFCO+UK i tylko z nimi mamy wspólny interes przeciw Rosji. USA wychodzi do Zatoki ratować petrodolara wypieranego przez petrojuan po pakcie 2023 Chiny-Iran-Saudowie-ZEA, do którego dołączył Irak, a końcowym ogniwem dostaw do Chin lądem jest Pakistan.

  5. DDR

    No tak zwłaszcza NRDfen ma się czym pochwalić:))

  6. Buczacza

    W jedynym w czym mosskowia wowy 1 ma przewagę. To liczba głowic.... Nad czym UE i NATO w Europie musi popracować.. Bo połączony potencjał Ukrainy, Polski państw bałtyckich i Skandynawii. Po 2 latach spektakularnej akcji już 1 konarmii galaktyki. Spokojnie wystarczy...w wojnie konwencjonalnej...

    1. Shin Kazama

      Nie sądzę aby ktokolwiek zdecydował się użyć głowic atomowych. Ale mimo to trzeba stawiać na działa szynowe elektromagnetyczne, tzw. rail-guny o dużej prędkości początkowej do tego precyzyjne systemy namiarzania, Wtedy będzie można wszelkie głowice strącać skuteczniej i taniej niż Patriotami.

    2. Ma_XX

      nośniki 40 letnie (średnio) a głowice pamiętają jeszcze Chruszczowa (w większości wypadków) - czy to wyleciało by z wyrzutni? jakoś nie jestem przekonany

    3. zenek12

      Nie chodzi tylko o to, żeby Konarmię zatrzymać i zarzynać się z nimi w okopach w sowieckim stylu powołując jednocześnie setki tysięcy ludzi pod broń. Polskę od lat trapi organizacyjna degrengolada, prlowska betonoza i budowanie armii na parady. Przykład, ledwo wysłaliśmy garść Krabów na Ukrainę i już się okazało, że nie mamy luf na wymianę. HSW od lat zwracało na to uwagę, ale decydent nie był zainteresowany. W odpowiedzi słyszeli, że zapasy części zamiennych mogą sobie naprodukować i zmagazynować na własny koszt.

Reklama