Reklama

Siły zbrojne

Raytheon na MSPO 2019: SkyCeptor dla Narwi i rakiety przeciwpancerne

Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

Jak co roku głównym elementem ekspozycji na MSPO amerykańskiego koncernu Raytheon są systemy oferowane przez dywizję IDS (Integrated Defense Systems), ale w tym roku dużo więcej miejsca niż w przeszłości poświęcono propozycji RMS (Raytheon Missile Systems), a więc prócz dobrze znanych rakiet SkyCeptor także przeciwpancernym pociskom kierowanym Javelin i BGM71 TOW.

Czytaj też: MIĘDZYNARODOWY SALON PRZEMYSŁU OBRONNEGO 2019 - SERWIS SPECJALNY DEFENCE24.PL

Co zrozumiałe, w Kielcach nie mogło zabraknąć informacji związanych z polskim programem Wisła – to niezmiennie kluczowy element oferty amerykańskiego koncernu. Już podczas pierwszego dnia kieleckich targów przedstawiciele firmy dokonali podsumowania obecnych osiągnieć, które koncentrują się wokół kontraktu z września 2018 roku. Potwierdzono, że dwie baterie Patriotów dla Polski są w produkcji, a dostawy mają nastąpić zgodnie z harmonogramem w 2022 roku. Co do drugiej fazy, związanej między innymi z rakietami SkyCeptor oraz 360-stopniowym polem widzenia radarów towarzyszących, tutaj Raytheon nie zdradził nowych szczegółów. Stwierdzono jedynie, że rozmowy trwają. Dużo więcej światła na ten element rzucił minister obrony Mariusz Błaszczak, który stwierdził w niedawnym wywiadzie dla Defence24.pl, że Polska czeka na decyzję strony amerykańskiej w sprawie wyboru radaru.

SkyCeptor w programie Narew

W odniesieniu do drugiej fazy niezmiennym elementem kieleckiej ekspozycji Raytheona pozostaje rakieta SkyCeptor, a więc mająca być częścią drugiej części programu Wisła niskokosztowa rakieta bazująca na rozwiązaniach pocisk Stunner, opracowanego przez Raytheon i izraelski koncern Rafael. Co do pierwszej fazy to podkreślono zaangażowanie polskiego przemysłu – chociażby w produkcję wyrzutni. W trakcie MSPO Raytheon poinformował, że w ostatnim czasie podpisano umowy z Wojskowymi Zakładami Elektronicznymi, Zakładami Mechanicznymi Tarnów i PIT-Radwar. Według oficjalnego stanowiska „umowy zawarte z WZE i ZM Tarnów przybliżają polski przemysł do rozpoczęcia budowy wyrzutni rakiet Patriot (…)Włączenie WZE i ZM Tarnów do globalnego łańcucha dostaw Raytheon umożliwi im konkurowanie o kontrakty dla pozostałych 16 partnerów Patriot, którzy dysponują łącznie ponad 220 jednostkami ogniowych tego systemu. Umowy podpisane z firmą PIT-Radwar, która stanowi już część łańcucha dostaw Patriot, dotyczą cyberbezpieczeństwa oraz dostaw nieujawnionej liczby anten systemu identyfikacji swój-obcy (IFF) przeznaczonych dla zagranicznych użytkowników systemu Patriot”. Inne zaangażowane polskie podmioty, które w najbliższym czasie mają zostać związane umowami, to CTM i WZŁ. Od 2014 roku globalnym partnerem programu Patriot jest Teldat.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl

Co do SkyCeptora to ważną informację podano drugiego dnia targów. Raytheon zaoferował bowiem wersję pocisku SkyCeptor bez silnika startowego dla programu „Narew”. Według oświadczenia amerykańskiego giganta wybór pocisku SkyCeptor w drugiej fazie programu „Wisla” oznacza nawet 60-procentowy udział polskiego przemysłu, a odsetek ten może jeszcze wzrosnąć, jeśli zostanie on wybrany dla programu „Narew”.

Oferta lądowa

Tegoroczna ekspozycja Raytheona, za którą odpowiada również dywizja Missile Systems, potwierdza, że amerykański gigant jest zainteresowany kontraktami w zakresie systemów uzbrojenia dla wojsk lądowych. Podczas trwających obecnie targów Raytheon potwierdził zainteresowanie programem Pustelnik, który pozostaje zapisany jako jeden z programów priorytetowych na lata 2017-2026. W ramach tego programu oferuje się system FGM-148F/G Javelin, który mógłby wejść na wyposażenie piechoty, podczas gdy cięższy system BGM-71 TOW w różnych wariantach jest oferowany jako rozwiązanie na niszczyciele czołgów.

Co istotne, wybierając Javelina kontrakt objąłby również koncern Lockheed Martin, który jest producentem większości elementów systemu. Raytheon kusi perspektywą, iż w ramach współpracy polsko-amerykańskiej i przy udziale polskiego przemysłu docelowo mógłby powstać nowy wariant Javelina, oferowany później przez polską zbrojeniówkę innym państwem. Polska mogłaby liczyć na przeniesienie produkcji wyrzutni (Command Launch Unit), dostarczanie części zamiennych oraz stworzenie regionalnego centrum szkolno-treningowego dla operatorów tegoż systemu. Co do rakiet TOW to Raytheon nie wyklucza pełnej produkcji rakiet w Polsce i ich wsparcia technicznego w rodzimych zakładach, a także udziału polskich firm w stworzeniu i produkcji nowej wersji wyrzutni na potrzeby rynku światowego.

To oczywiście jedynie daleko idąca możliwość, bowiem na obecną chwilę żadne decyzje nie zapadły – nie tyle o zakresie udziału polskiego przemysłu, ale tym bardziej o wyborze nowych pocisków przeciwpancernych. Przypomnijmy, że rakiety Javelin zakupiła już Ukraina, która niedawno poprosiła Amerykanów o kolejne dostawy. Już pierwszego dnia podpisano zapytanie ofertowe (Letter of Request) w sprawie 60 wyrzutni i 180 rakiet, najprawdopodobniej na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej.

Oprócz tego Amerykanie promują w Kielcach swoją amunicję precyzyjną Excalibur, która mogłaby być zintegrowana z polskimi samobieżnymi haubicami Krab kal. 155 mm. W Kielcach potwierdzono, że łącznie w warunkach operacyjnych wystrzelono około 1,4 tysiąca sztuk tej amunicji, a jej deklarowana skuteczność to 95 procent. Co do możliwości współpracy przemysłowej to firma odpowiada jak zawsze – transfer technologii jest możliwy, ale wszystko zależy od decyzji władz polskich. Raytheon potwierdził, że przeprowadził już wizyty i rozmowy w kilkunastu zakładach na terenie całego kraju, aby uzyskać wiedzę na temat możliwości naszego przemysłu udziału w programie Excalibur. Ewentualna współpraca przemysłowa to według Raytheona przede wszystkim włączenie polskich podmiotów w łańcuch dostaw amerykańskiego koncernu. Druga możliwość to montaż niektórych komponentów, a trzecia to montaż finalny.

Czytaj też: MIĘDZYNARODOWY SALON PRZEMYSŁU OBRONNEGO 2019 - SERWIS SPECJALNY DEFENCE24.PL

Reklama

Komentarze (4)

  1. Fanklub Daviena

    Wietnam je testował i wyśmiał... :)

  2. Sęp

    Rakiety bez silnika mamy robić, dobre:) Docelowo skończy się na wykonywaniu samej blachówy imalowaniu

    1. gogo

      czytaj to moze zrozumiesz-"bez silnika startowego czyli bez 1 członu " to poprostu mniejszy zasieg

  3. tut

    Zamiast naczepy zestaw 8x8 byłby chyba lepszy.

  4. Marek1

    No tak, Raytheon&LM i już wiadomo, ze będzie BARDZO drogo i BEZ transferu najistotniejszych technologii. Jak mawiał pewien pan z White House - "po co Polacy mają sami produkować rakiety, kiedy zawsze im je chętnie sprzedamy". Ale poza wszystkim trzeba przyznać, że Javeliny(zwłaszcza NG) i TOW-2A/B to naprawdę dobry sprzęt. O SkyCeptor wole się nie wypowiadać, bo póki co te efektory są Polski jak Yeti - każdy o nim słyszał, ale NIKT go nie widział.

    1. Davien

      Marek, w Polsce ma byc fabryka SkyCeptorów produkujaca je od podstaw a co do transferu technologii to pokaz mi w Polsce zakład zdolny do jej przyjecia? A co do niewidzenia SkyCeptora to zdaje sie stoi obok tej czerwonej PAC-2 na wystawie.

Reklama