Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polskie anteny IFF w Patriotach

Radar zestawu Patriot należącego do US Army (zdjęcie ilustracyjne). Fot. US Army/Capt. Adan Cazarez
Radar zestawu Patriot należącego do US Army (zdjęcie ilustracyjne). Fot. US Army/Capt. Adan Cazarez

Spółka PIT-RADWAR realizuje kolejny kontrakt na anteny systemu IFF dla zestawu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot dla użytkowników międzynarodowych.

Umowa na dostawę kolejnej partii dziesięciu anten IFF, współpracujących z radarami Patriot, została podpisana w końcu kwietnia bieżącego roku. Jej wartość to 65 mln złotych. Anteny trafią do międzynarodowych użytkowników systemu Patriot.

Zamówienia na anteny IFF dla radarów Patriot składane są w PIT-RADWAR bezpośrednio przez amerykańskiego producenta, czyli Raytheon Missiles and Defense. Są to umowy realizowane na zasadzie business-to-business i nie mają związku z negocjowanymi porozumieniami offsetowymi związanymi z pierwszą fazą programu Wisła.

Nieco ponad rok temu Raytheon informował o ukończeniu pierwszej transzy stacji radiolokacyjnych zestawów Patriot, przeznaczonych dla jednego z klientów międzynarodowych. Do chwili obecnej dostarczono łącznie 14 takich urządzeń.

Anteny wchodzą w skład systemu identyfikacji radiolokacyjnej swój-obcy (Identification Friend or Foe), pracującego w Mode 5/Mark XIIA. Są przeznaczone dla standardowych radarów systemu Patriot (obecnie w tym zestawie wykorzystywane są sektorowe stacje radiolokacyjne). Cztery takie radary, dodatkowo zintegrowane z systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS, zostaną dostarczone Polsce w ramach pierwszej fazy programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła.

Polska spółka PIT-RADWAR dysponuje szerokimi kompetencjami w zakresie systemów IFF. Opracowała ona rodzinę interrogatorów (urządzeń zapytujących), pracujących w Modzie 5/Mark XIIA. Niedawno Inspektorat Uzbrojenia zamówił ponad 120 takich urządzeń w odmianie IKZ-50P, dla zestawów Poprad i Pilica. Z kolei interrogatory średniego zasięgu ISZ-50 są instalowane również na nowo dostarczanych i modernizowanych stajach radiolokacyjnych. Natomiast prace nad transponderami (urządzeniami odpowiadającymi) zostały zawieszone jeszcze w 2015 roku, z uwagi na aktualizację wymagań.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Perla Lubelska

    Piękny offset Jakim cudem PENTAGON na to pozwolił?

  2. Fanklub Daviena

    Przekonaj nas Davien, że taki radar jak na zdjęciu lepiej sobie radzi z nisko lecącymi samolotami, dronami, pociskami samosterującymi niż rosyjskie na automatycznie rozkładanych masztach. I że jest lepszy od anten obrotowych. A dlaczego jest lepszy? Bo amerykański? :)

    1. Olo

      Tak się zastanawiam, dlaczego jeszcze ABW się tobą nie zainteresowało, hm ciekawe :)

    2. BUBA

      Spoko, większość z nas ma swoje teczki - są to przecież czasy Macierewicza............................... .................................................................................................................................................................

    3. czytelnik D24

      Bo wpływ jego radosnej twórczości na obywateli jest bliski zeru.

  3. gnago

    co za sukces i patrioty staną się nowoczesne , a nawet groźne wyglądem

  4. alkaprim

    Piękna antenka sektorowa(z lat 70tych ubiegłego wieku),która bedzie na naszym wyposażeniu kiedys tam za piękne pieniązki.A te holowane kontenery jak za czasów taborów cygańskich. No ale coż-kupili to ......

  5. Fanklub Daviena

    Licząc na wagę, to USA policzyły nam za Patriot drożej niż za 24-karatowe złoto! Z takim przyjacielem jak Wielki Wuj już nie potrzebujemy łupiących nas wrogów! :)

    1. chateaux

      Nam? Wam nie sprzedają, więc nie masz co się niepokoić.

    2. Danisz

      widzę że masz problemy z czytaniem więc wyjaśniam: polski zakład SPRZEDAJE amerykanom elementy do ich uzbrojenia za 65 milionów zł - rzeczywiście kupując u nas sprzęt niezwiązany z programem Wisła łupią nas jak diabli...

    3. Fanklub Daviena

      Czytam lepiej od ciebie. Odnosiłem się do ceny zakupu przez nas (chyba najwyższej na świecie. Ktoś zapłacił więcej od nas?) Patriot. Te anteny to ochłap, który w najmniejszym stopniu nie niweluje skandalicznej ceny jaką zapłaciliśmy za Patriot. Takie wydatki niszczą polską obronność, polski przemysł obronny a nawet całą naszą gospodarkę.

  6. asf

    Pozwolili nam "budować" prostą antenę, a cieszycie się jakby był to co najmniej radar.

  7. zbibi

    i tak to powinno wyglądać, zakład projektuje, produkuje, eksportuje i zarabia na towarze bo ten jest lepszy od konkurencji, a nie czekać z założonymi rękoma i płakać do ministerstwa co wybory o kolejną dotację na utrzymanie, bo jak nie to opony podpalimy. Brawo.

  8. Stanisław

    To bardzo dobrze że robimy anteny dla innych krajów :) myślę że USA za mało reklamuje właśnie takie małe kontrakty które w całości składają się na duży zysk dla Polski równoważący braki w offsecie większych projektów.

  9. milwaw

    Dobra wiadomość i to cieszy a trzeba nam dalej się rozwijać i inwestować w swoje badania i rozwój technologiczny ,rozbudować zakłady zbrojeniowe, laboratoria oraz kształcić potrzebne kadry tak by w jak największym możliwym stopniu być samodzielnym i niezależym w wielu dziedzinach zbrojeniowych. Usunąc także wszelkie zbędne i szkodliwe dla przemysłu i wojska bariery biurokratyczne by przyspieszyć modernizację. Wszystkiego nie wyprodukujemy, ale większa część puli sprzętowej możemy wykonać sami bądź z pomocą kooperantów zewnętrznych na podstawie licencji i transferu technologii plus własnych badań.

  10. Marek

    I tak zaraz będzie narzekanie.

    1. Adams

      A czym tu się chwalić ???? tym że robimy antenki IFF i amerykanie dadzą nam technologie budowy naczep i kontenerów na rakiety...... To jest ten sukces??? żebyśmy dostali technologie rakietowe to wtedy można by było otwierać szampana.Kiedy można chwalić MON wtedy można ale na pewno nie za takie bzdety.

    2. Qwest

      Nie dalej jak wczoraj, czytałem na tym portalu, narzekania o "antenkach" IFF.

    3. Marek

      Wiedziałem, że tak będzie, mimo iż ten kontrakt to odrębna umowa nie mająca niczego wspólnego z negocjowanymi porozumieniami offsetowymi związanymi z pierwszą fazą Wisły.

Reklama