Reklama

Siły zbrojne

Największe ćwiczenia myśliwców w Finlandii

F-35
F-35
Autor. Selshevneren/Twitter

Około 150 samolotów oraz 3 tys. żołnierzy z kilkunastu krajów NATO uczestniczy w rozpoczętych w poniedziałek manewrach lotniczych „Arctic Challenge 2023”. Ćwiczenia z udziałem m.in. amerykańskich, francuskich i szwedzkich myśliwców odbywają się w rejonie północnej Finlandii, Szwecji i Norwegii. W Rovaniemi przeciwko manewrom protestowali pacyfiści i ekolodzy.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Te jedne z największych w Europie manewrów sił powietrznych już słychać i widać nad Laponią – pisze lokalny dziennik „Lapin Kansa".

Fińskie dowództwo przewodniczy w tegorocznych ćwiczeniach ACE23, organizowanych cyklicznie od 2013 r.

Reklama

Eskadry państw NATO, oprócz krajów nordyckich, także z Belgii, Czech, Francji, Holandii, Niemiec, Włoch oraz Kanady i USA, jak również Szwajcarii, korzystają z fińskich baz lotniczych Rovaniemi i Pirkkala, szwedzkiej Lulea oraz norweskiej Orland.

Czytaj też

We wspólnych operacjach wojskowych udział biorą amerykańskie myśliwce F-35, F/A-18 Hornet, F-16, F-15, szwedzkie Jas Gripen 39, francuskie Mirage i Rafale oraz brytyjskie i niemieckie Eurofightery – przekazały fińskie siły powietrzne.

Manewry Arctic Challenge wywołały protesty pacyfistów i ekologów. ilość zanieczyszczeń generowana ze 150 samolotów bojowych jest porównywalna do emisji z ponad 9 mln samochodów osobowych, a manewry na terenie Finlandii z udziałem USA, nasilają konfrontację między mocarstwami – uważają Lapońscy Obrońcy Pokoju. „Jeśli szykujemy się do wojny, to ta nadejdzie" – głosili na demonstracji w centrum Rovaniemi.

Czytaj też

Jednocześnie w fińskiej części Laponii, na poligonie w Rovajarvi, jednym z największych w Europie, od dwóch tygodni odbywają się manewry wojsk lądowych z udziałem USA, Wielkiej Brytanii, Norwegii oraz Szwecji. W ćwiczenia „Lightning Strike 23", a następnie „Northern Forest 23", które zakończą się w piątek, zaangażowano łącznie ok. 8 tys. żołnierzy

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama