Reklama

Siły zbrojne

Javeliny na bazie decyzji MON, oddzielnie od Pustelnika

Fot. Sgt. Timothy Hamlin/EUCOM
Fot. Sgt. Timothy Hamlin/EUCOM

Ministerstwo Obrony Narodowej, odpowiadając na poselską interpelację ujawniło, że partię przeciwpancernych pocisków kierowanych typu Javelin dla Wojsk Obrony Terytorialnej zakupiono na podstawie wydanej w tym celu decyzji Ministra Obrony Narodowej. MON zaznaczyło jednocześnie, że takie rozwiązanie miało na celu utworzenie wstępnych zdolności do zwalczania celów opancerzonych przez Wojska Obrony Terytorialnej.

Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz odpowiedział na interpelację grupy posłów Koalicji Obywatelskiej (Pawła Poncyljusza, Joanny Kluzik-Rostkowskiej, Tomasza Siemoniaka, Bartłomieja Sienkiewicza i Marty Wcisło) dotyczącą zakupu ppk Javelin. Posłowie pytali m.in. o tryb zakupu i jego związek z programem Pustelnik, a także o zdolności systemu, w kontekście uwag, jakie miały być podnoszone w związku z użytkowaniem go na Ukrainie.

Sekretarz stanu w MON odpowiedział, że proces pozyskania ppk Javelin został zainicjowany „decyzją Nr Z-2/DPZ Ministra Obrony Narodowej z dnia 12 lipca 2019 r. w sprawie sposobu pozyskania lekkich przeciwpancernych pocisków kierowanych FGM-148F „JAVELIN” na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej”. Podstawą prawną do wydania takiej decyzji były ustawa o urzędzie ministra obrony narodowej z 1995 roku (art. 1 i 10), oraz rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra ON, w związku z art. 101 ust. 1 i 2 decyzji Nr 141/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 5 lipca 2017 r. w sprawie systemu pozyskiwania, eksploatacji i wycofywania sprzętu wojskowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.

W każdym etapie i fazie systemu pozyskiwania SpW w uzasadnionych przypadkach, w szczególności ze względów technicznych, organizacyjnych, ekonomicznych lub celowościowych, zapewniających osiągnięcie założonego celu przy racjonalności zastosowanych środków i metod, można ustalić odmienny niż określony w decyzji sposób pozyskania SpW lub usług, w szczególności z uwagi na: 1) wymagany termin pozyskania SpW, w szczególności, którego gestorem nie jest Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej, a przeznaczonego dla Wojsk Obrony Terytorialnej, 2) złożoność SpW lub 3) pozyskiwanie SpW lub usług ściśle powiązanych z realizacją niezbędnej infrastruktury przeznaczonej do montażu lub funkcjonowania SpW.

Decyzja 141/MON, art. 101 ust. 1.

Tryb pozyskania Javelinów został więc określony szczegółową decyzją MON, na podstawie delegacji, jaka znajduje się w przepisach resortu, dotyczących pozyskiwania sprzętu. Można zakładać, że przesłanką było właśnie przyspieszenie osiągania zdolności przez Wojska Obrony Terytorialnej, co jest wymienione w pierwszym punkcie tej decyzji – jak również w odpowiedzi na interpelację.

W zamyśle, rekomendacja trybu pozyskania wskazanego przez Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej systemu FGM-148F „JAVELIN” nie miała na celu znalezienia alternatywy dla wymagania operacyjnego pod kryptonimem „PUSTELNIK”, lecz wskazanie rozwiązania, pozwalającego na terminowe osiągnięcie przez Wojska Obrony Terytorialnej wstępnej zdolności do zwalczania czołgów i innych celów opancerzonych.

Wojciech Skurkiewicz, Sekretarz Stanu w MON

Wiceminister Skurkiewicz zaznaczył, że rekomendowano utrzymanie trybu pozyskiwania ppk dla wojsk operacyjnych oraz dalszych zakupów na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej na podstawie z rekomendacji fazy analityczno-koncepcyjnej programu Pustelnik. Ten ostatni projekt dotyczy lekkiego pocisku przeciwpancernego i jest od kilku lat analizowany przez MON. Jednym z kandydatów w programie Pustelnik jest ppk Pirat, rozwijany przez krajową spółkę Mesko.

Reklama
Link do produktu: https://sklep.defence24.pl/produkt/zasadzka-w-dzialaniach-lekkiej-piechoty/
Reklama 

MON w odpowiedzi na interpelację przypomniał też, że dla WOT zakupiono ppk Javelin w nowo produkowanej wersji FGM-148F, które nie są techniczne tożsame z pociskami dostarczanymi Ukrainie, z zasobów amerykańskich. Pociski FGM-148F mają nową, wielozadaniową głowicę bojową oraz zmodyfikowany system naprowadzania. Ich pierwsza partia została dostarczona użytkownikowi w 2020 roku.

Polska umowa o wartości 54,5 mln USD została podpisana w maju 2020 roku. Jej zakres obejmuje 60 wyrzutni oraz 180 pocisków FGM-148F Javelin wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. W skład pakietu logistycznego wchodzą urządzenia diagnostyczne, przyrządy kontrolno-pomiarowe, zestawy narzędzi oraz zapas części zamiennych. Pakiet szkoleniowy obejmuje 8 trenażerów stacjonarnych EPBST, 17 makiet gabarytowo-masowych MSR oraz cykl szkoleń specjalistycznych. Pociski pozyskano bez offsetu i transferu technologii. Dostawy mają zostać zrealizowane w 2021 roku.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Erwin

    WOT powinno niej mieć utworzone dodatkowe dedykowane sekcje wsparcia w tym ppanc i dronowe już od szczebla plutonu, wyposażone w co najmniej dwa typy ppk. Cięższych klasy Javelin, raz lżejszych klasy Pirat. Do tego organiczne wsparcie amunicji krążącej - jak te "latające termosy" czy Warmate. Moździerz 60mm jest słabiutką atrapą wsparcia artyleryjskiego. Natomiast czy drony , czy ppk dają już jakiś poziom skuteczności nawet przeciw klasycznej piechocie czy grupom batalolionowym.

  2. Dr House

    To przecież mieliście Spike tu na miejscu w Polsce. Zakup Javelina nie ma żadnego wytłumaczenia.

    1. zeneq

      Ma. Dla WOT wybór był oczywisty - najbardziej intuicyjny system. Szkolenie w obsłudze obu systemów to niebo a ziemia. Javelina można używać po paru godzinach kursu i nie trzeba godzinami zapamiętywać procedur. Ze Spike sprawa jest bardziej skomplikowana i czasu potrzeba więcej.

  3. TOW

    Brawo MON. Tak trzymać.

  4. FR technologiczne imperium

    Javeliny są znacznie lepsze od chociażby spike to fakt i zakup mniejszej partii na sens, sensu nie ma wysłanie go do Wzoru, zamiast do jakiś doborowych jednostek jak sił powietrzno desantowych czy AGATu.

  5. Przemek

    Docelowo mają trafić do jednostki komandosów Agat. Wszystkie tam trafią WOT ich nawet nie zobaczy.

Reklama