Reklama

Siły zbrojne

Iran rozpoczyna seryjną produkcję krajowego samolotu myśliwskiego

Fot. Iranian Ministry of Defence
Fot. Iranian Ministry of Defence

Iran rozpoczął produkcję na masową skalę zaprojektowanego w tym kraju myśliwca Kowsar - poinformowała w sobotę irańska telewizja państwowa.

"Wkrótce potrzebna liczba tych samolotów zostanie wyprodukowana i oddana do służby siłom powietrznym" - oświadczył minister obrony Iranu Amir Hatami podczas uroczystości rozpoczynającej produkcję samolotu, pokazanej w telewizji.

Minister nie sprecyzował, o jaką dokładnie liczbę maszyn chodzi.

Nowy myśliwiec, w całości produkowany w Iranie, został zaprezentowany w sierpniu br.; ma być wykorzystywany do krótkich misji wsparcia z powietrza i w misjach szkoleniowych. Nowa maszyna jest zdolna do przenoszenia różnego rodzaju broni. Niektórzy eksperci ds. wojskowości uważają, że Kowsar jest wierną kopią amerykańskiego odrzutowego samolotu myśliwskiego F-5, zaprojektowanego przez firmę Northrop na początku lat 60. XX w. - podaje agencja Reutera.

Nazwa Kowsar pochodzi od jednej z rajskich rzek, wymienionych w Koranie. Irańska armia produkuje również niewykrywalne dla radarów pociski rakietowe Kowsar, zdolne do rażenia okrętów i samolotów.

Władze irańskie wysłały broń i tysiące żołnierzy do sąsiedniej Syrii, gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa, dla wsparcia armii prezydenta Baszara el-Asada. Iran nie dysponuje jednak silnym lotnictwem i dlatego był zmuszony zwrócić się do Rosji o wsparcie z powietrza swych działań w Syrii.

Według doniesień Reutera irańskie siły powietrzne prawdopodobnie mają zaledwie kilkadziesiąt zdolnych do działań samolotów szturmowych. Są to samoloty produkcji rosyjskiej, przestarzałe amerykańskie maszyny zakupione jeszcze przed rewolucją islamską z 1979 roku, a także myśliwce własnej produkcji o nazwie Saegheh (Piorun), będące również najpewniej nieco zmodyfikowanymi kopiami myśliwca Northrop F-5, wyposażonymi w rosyjskie silniki.

W obliczu międzynarodowych sankcji i embarga na import wielu rodzajów broni Iran rozwinął własny, potężny przemysł zbrojeniowy. W lutym 2013 r. Iran zaprezentował nowy typ myśliwca Qaher-313 (Zdobywca-313), który miał powstać w kraju, jednak część ekspertów powątpiewała w możliwość utrzymania produkcji tej maszyny.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (18)

  1. filip z ...

    Nie wyśmiewał bym go za głośno, bo na kamikaze będzie aż za dobry. Nie znacie potęgi nienawiści do niewiernych i pragnienia niewyobrażalnych rozkoszy pewnie wprost proporcjonalnych do liczby zgładzonych istnień ludzkich . Nie śmiał bym się za głośno !

  2. Remik

    Stary koncept od -Edgar Schmued-konstruktora P-51 ulepszyli Amerykanie od Northrop w wersji F-20 Tigershark. Parametry jak maks.predkosc mach 2,1/ min.obciazenie skszydel 299kg na metr/spinaczka 255m na sek./relacja sila do masy 1,6/ sa ekwiwaletne do wersji F16c.Ale ten stary samolot wazy tylko 5ton a nie 8,2 w poruwnaniu do F16 albo 7,6ton od Gripen. 3tony oszczednosci materialu! Koszty produkcji i utrzymania napewno zachwuja sie proporcjonalnie do masy technicznej, to znaczy ekonomicznie 80 tygrysow warto 50 falkonow. Dodac europejska awionike i sterowanie wektorowe...wow

  3. Davien

    Harry, Irak ma F-16IQ, może to nie najnowsza F-16-tka ale na kolejna wersje F-5 raczej wystarczająca. Z tego co sami w Iranie mówia to ma byc maszyna szkoleniowa i samolot uderzeniowy a nie klasyczny mysliwiec wielozadaniowy.

  4. Harry2

    Izraela tym nie postraszą. Może Irak, choć nie jestem tego pewny. Przeciw komu ten samolot?

  5. Davien

    Oj panie ksiegowy:) To po kolei: TEJAS to ponad 30 lat prac projektowych i w rezultacie mamy chyba najgorszy mysliwiec z tzw 4 gen. JF-17 to przeróbka niesmiertelnego MiG-21 niewiele lepszy. Panie Księgowy przeróbka Fulcruma pod zachodnie wyposażenie to lata prac, wydane miliardy na badania i efekt gorszyod naszych F-16. M-2000 miał byc opracowany wspólnbie z Rosja i miąłbys maszyne na poziomie MiG-29M czyli tak F-16C pierwszych generacji. Nie byłoby żadnego potencjału eksportu, nikt tak prymitywnych maszyn by po prostu nie potrzebował, zwłaszcza ze tanie by nie były.

  6. Davien

    Panie kartki, no własnie juz pokazali, wyglada jak przeróbka F-5 i nie ma tam miejsca na dobry radar, a co do silników...

  7. Borsq

    Generał Aladeen, prezydent Wadiyi już zapowiedział odwet.

  8. Dkdkej

    Osiągneli poziom swojego "najgorszego" wroga czyli usa z lat 60tych

  9. Gracz

    Ciekawe jak wygląda sprawa radaru itp.

  10. dobryl

    @Agata >Umiesz liczyć - licz na siebie. Brawo Iran. Lepszy rydz niż nic.< Ciekawe jaki byłby Twój komentarz gdyby nagle w Polsce uruchomiono bezlicencyjną kopię samolotu MiG-21 ;) Może i rydz lepszy niż nic ale to co robią w Iranie to nic innego jak pudrowanie trupa, który lata swojej świetności ma już całe dekady za sobą.

  11. rafikzabki

    Persowie lepią technikę i przemysł z niczego a nasi kolejne dialogi technologiczne...

  12. Artur

    Cyndole Iran, ale mając kilka setek "nowych", ale przestarzałych samolotów wyprodukowanych niskim, bo własnym, kosztem, dlaczego nie my ? Co, wcześniej ZSRR, a teraz USA zabraniają ? Nie che mi się wierzyć. Teoretycznie niewielkie potencjalnie kraje (wielokrotnie mniejsze od Polski) mają zarąbisty przemysł zbrojeniowy i sprzedają potęgom. Weźcie Szwecja, Norwegia, Słowacja, Czechy, Izrael, Austria, Dania, Holandia itd. Przecież z 10 mln obywateli część uczy, leczy, sprzedaje, rozwozi, naprawia itp, a tylko niewielka część pracuje dla "zbrojowki". Porażka dla Polski.

  13. Davien

    Agata, to tak jakby Polska triumfalnie ogłosiła ze opracowała własnie własnego MiG-21MF, istotnie powód do dumy:) Tylko pomyśl o tym co za maszyny maja sąsiedzi Iranu.

  14. kartki z kalendarza

    Nie jest kopią: zdjęcie F-5 to ściema. Nie wiadomo jak ten myśliwiec wygląda, ale na pewno nie wygląda jak F-5. Buda z F-5 nie ma miejsca na sensowny radar ani sensowny silnik. Wątpię by Irańczycy pchaliby się w coś takiego. Zobaczycie, że naprawdę wygląda inaczej.

  15. Księgowy

    Co stoi na przeszkodzie, żeby w Polsce opracować własny samolot bojowy np na bazie MiG-29, zachowując jego układ aerodynamiczny przy wykorzystaniu nowoczesnych materiałów kompozytowych, zachodnich silników (np tego samego typu co w naszych F-16) i gotowych podzespołów "z półki", nawet tych stosowanych w lotnictwie cywilnym dla ograniczenia kosztu jednostkowego maszyny i kosztów późniejszej eksploatacji. W Mielcu pracowano na projektem "polonizacji" MiGa-29, projekt miał oznaczenie PZL M-2000. Przy dzisiejszych cenach nowoczesnych zachodnich samolotów wielozadaniowych takie przedsięwzięcie może być opłacalne a stosunkowo tani, budżetowy samolot może budzić zainteresowanie wielu mniej zamożnych państw. Państwa takie jak Indie (Tejas) czy Pakistan (JF-17) poszły tą drogą opracowując własne tanie konstrukcje, które są uzupełnieniem w siłach powietrznych nowoczesnych myśliwców wielozadaniowych a przy tym wpływają na rozwój rodzimego przemysłu lotniczego, dając szansę na opracowanie w przyszłości bardziej zaawansowanych maszyn.

  16. 22

    Krytykujcie Iran. On i tak nas wyprzedził o całe lata w przemyśle zbrojeniowym pomimo embarga.

  17. Agata

    Umiesz liczyć - licz na siebie. Brawo Iran. Lepszy rydz niż nic.

  18. Drzewica

    Gdy pamięta się że rozwój przemysłu Iranu ograniczany jest sankcjami i że wraz z obaleniem szacha odeszła duża część wykształconej elity tego kraju, oraz że zamyka się kontakty ludności z kulturą zachodniego świata, to obserwowany samodzielny rozwój produkcji zbrojeniowej musi budzić refleks i przemyślenie.

Reklama