Konstrukcji będących efektem tzw. odwróconej inżynierii nie brakuje w ofercie chińskich przedsiębiorstw zbrojeniowych. Jednym z takich produktów są kopie amerykańskich Humvee, a takie pojazdy były widziane niedawno w Mińsku.
Jedną z chińskich kopii Humvee jest pojazd Dongfeng EQ2050/Mengshi produkowany przez Dongfeng Motor Corporation, który zadebiutował publicznie w 2003 roku. Początkowo chińska kopia w dużej mierze bazowała na oryginalnych, amerykańskich podzespołach, jak np. rama podwozia. W latach 2004 – 2006 kilkadziesiąt egzemplarzy Dongfeng EQ2050 było testowanych przez chińską armię. Pojazdy trafiły na wyposażenie nie tylko Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, ale także do Ludowej Policji Zbrojnej.
Chiński Humvee napędzany jest produkowanym na licencji Cumminsa silnikiem diesla Dongfeng EQB 150-20 o mocy 110 kW, który połączony jest z 5-biegową przekładnią oraz 2-biegową skrzynią rozdzielczą przekazująca napęd na wszystkie koła. Podobnie, jak w oryginale zastosowano niezależne zawieszenie wszystkich kół oraz centralny układ ich pompowania. Masa całkowita pojazdu to maksymalnie 5 ton, a w jego wnętrzu znajdują się cztery siedziska dla „załogi”.
W 2012 roku, w ramach umową podpisanej pomiędzy Ministerstwem Obrony Białorusi a Ministerstwem Obrony Narodowej Chińskiej Republiki Ludowej o świadczeniu nieodpłatnej pomocy wojskowo-technicznej, Chiny dostarczyły 22 pojazdy Dongfeng EQ2050 białoruskim siłom zbrojnym.
Pojazdy te pod lokalną nazwą Bogatyr trafiły do Sił Operacji Specjalnych. Nie jest jednak wykluczone, że otrzymały je również inne jednostki, w tym wchodzące w skład MSW. Podobne pojazdy były widoczne również na zdjęciach w mediach społecznościowych przy okazji rozmieszczenia białoruskich jednostek w Mińsku w związku z wyborami prezydenckimi.
Nie są to zresztą jedyne pojazdy chińskiej produkcji używane przez Białorusinów, gdyż w 2017 w ramach tej samej umowy otrzymali oni opancerzone wozy CS/VN3 Dajiang (lokalna nazwa – Drakon). Z kolei dwa lata wcześniej w 2015 Chińczycy dostarczyli limuzyny FAW HongQi L5 (Czerwony Sztandar).
Czytaj też: Zamieszki na Białorusi
Ostatnio pojazdy Dongfeng EQ2050/Bogatyr można było zobaczyć nie tylko w trakcie parady z okazji Dnia Zwycięstwa, ale również w trakcie dyslokacji wojskowych oddziałów do Mińska przed wyborami prezydenckimi.
Poza Białorusią, pojazdy Dongfeng EQ2050 użytkują m.in. siły zbrojne Bangladeszu, Wenezueli, Turkmenistanu oraz Zimbabwe.
Nie przesadzajmy - w sferze wojny naśladownictwo trwa od zawsze. Zabronicie komuś używać łuku, bo byliście pierwsi? Dobre konstrukcje są naśladowane, były i będą. Każda armia rozbiera sprzęt przeciwnika.
Wow! Doprowadzili kopiowanie do perfekcji...przynajmniej z zewnątrz.
o widzę że chińskie technologiczne ksero ma się dobrze. A my od nich badziewie hurtem kupujemy i dziwimy się że zamiast produkcji mamy co najwyżej montownie, a w większości przepakowalnie i naklejanie metek że niby polskie.
Kiedy polacy beda w stanie zbudowac samodzielnie takie auto?
Jako ciekawostkę podam , że ktoś parę lat temu całkowicie prywatnie skopiowal sobie H1, był o tym program w TV. Sporo polerowanej blachy stalowej, mnóstwo nierdzewki aż się "błuszczał" caluteński, włożył sporo ręcznej roboty , ale wyszło mu zajefajne cacuszko! Oryginalny był zdaje się się silnik z przekładnią, ale podwozie jakieś własne. Był trochę cięższy niż oryginał, ale zdolności terenowe identyczne, wygląd i prezencja super. Czysty odlot!!
Chłopie po co Silnik dno blachy dno zawieszenie dno makieta CUD
wystarczy porównac naszego Honkera ,też niby jezdził i był dobry ale tylko max 3 lata potem blachy sie mocno sypały a silniki i całe podzespoły to dno.
Właśnie podałeś przepis na rozwiązanie problemów Honkera. Blachy cynkowane, na zewnętrzne panele dać maksimum plastików, silnik jakiejś "toyoty" itd.
Za samą odwróconą inżynierię czyli bezczelne kopiowanie czego się da, bez względu na prawa własności już dawno dałbym im sankcje takie, że wróciliby do bambusowych chat. Świat zachłysnął się tanią silą roboczą, no to mamy efekt, np europejskie firmy są wykupywane przez Chińczyków z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży podrabianych towarów tych samych firm. Potem zamykają europejskie firmy matki i jest w Europie upragniona przez lewice ekologia. Szkoda tylko, że miejsc pracy ubywa. Brawo za naiwność i krótkowzroczność.
Co ty solisz? Chińczycy tysiące lat przed nami tworzyli konstrukcje, które stoją do tej pory. Pisali traktaty i spisywali swoją historię kilka tysięcy lat! A Ty piszesz o bambusowych chatach. To, że przespali rewolucję przem. to fakt. Wystarczyło jednak kilkadziesiąt lat, żeby opanowali stare technologie i poszli do przodu, teraz mają swoje własne. To się nazywa postep technologiczny. Wolałbyś pewnie, żeby pozostali montownią zachodnich firm, ale oni są mądrzejsi.
Tysiące lat piszesz, ale jednak kopiują "w czambuł" Humvee?? Przecież piszesz idiotyzmy, nie czujesz?
Brawo za prawidłowy punkt widzenia ! Producenci chłamu i szajsu bezczelnie kopiujący wszystko co sie da.
Miejsc pracy ubywa tylko dla ludzi bez kwalifikacji. Wystarczy zdobyć jakiś zawód i nie ma problemu. Inwestowanie w niewykwalifikowaną siłę roboczą to jest krótkowzroczność
Po pierwsze piszesz nie na temat. Po drugie bzdury! Pierwszy przykład z Warszawy z urzędu pracy, jakiś czas temu. Oferta dla "zawodowca" logistyka- oczekiwania to wyższe wykształcenie kierunkowe, znajomość dwóch języków oraz systemu ERP, min rok doświadczenia, proponowana pensja? Minimum ustawowe. Skończ bredzic.
Po pierwsze nie wszyscy mogą zdobyć wykształcenie. Po drugie nawet gdyby je zdobyli to by pracy nie było dla wszystkich, a najważniejsze to to, że przeniesienie produkcji do Chin gdzie zupełnie nie dba się o ekologię degraduje jeszcze bardziej środowisko na ziemi i nic nie zmienią działania UE jeśli dalej będziemy te produkty kupować.
Dokładnie, tylko, że przez wiele lat był to trochę temat "tabu" niby wszyscy wiedzieli, że kopiują, ale godzili się żeby móc wejść na rynek chiński. Na początku z Trumpa się śmiano a teraz UE chce prześwietlać chińskich "inwestorów" ... po tym Chińczycy przejęli skarb narodowy firmę KUKA
U nas priorytetem powinna być likwidacja Instytutu Uzbrojenia.
INSPEKTORAT UZBROJENIA chcesz rozwiązać? ODWAGI KOLEGO Podaj SWÓJ nik
Absolutnie rozwiązać, i do tego NIE zatrudniać nigdzie tych zwolnionych natychmiast brakorobow w żadnej instutyucji państwowej czy wojskowej związanej z uzbrojeniem.
Nie likwidacja tylko rozbudowa w Agencję Uzbrojenia i to dopiero jak budżet będzie gwarantował odpowiedni strumień prac modernizacyjnych.
Tylko likwidacja. Bezwzględna, i to bez szansy zatrudnienia w strukturach wojskowych, osób do tej pory pracujących w IU!!
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Takie zdanie na temat tej instytucji mam już od bardzo dawna.
Zgadzasz sie z nim że trzeba zlikwidować instytucję która nie istnieje ? No takiego nierozgarniętego trola dawno tu nie było
nie ma czegoś takiego jak instytut uzbrojenia .
Instytutu Uzbrojenia? A co to takiego? Na jakiej to jest uczelni? Jak chcesz trollować to się dokształć.
białoruś ma chiny za plecami więc moskal nie osiędzie
Cieszę się, że mimo wszystkich wad naszego państwa, żyję w Polsce a nie w ,,ruskim mirze''. Współczuję ludziom, którzy przez 26 lat muszą żyć pod trepem kołchozowego błazna.
Ruski mir znasz tylko z propagandy. Oniz tobą też nie chcą się zamienić
Byłem i widziałem..nie chcę robić nieprzyjemności znajomym ale nie zazdroszczę im tego ruskiego mira-ok.140km od Moskwy.
A teraz żyjesz pod butem bankierów.Za paktu warszawskiego mieliśmy najsilniejszą armię czy to się komuś podoba czy nie. I jaka była gospodarka prl-u taka była ale leki robiliśmy sami szczepionki też. Produkowaliśmy sami samochody ,motocykle , dźwigi ,koparki ,a teraz co papiery przetargi unieważnienie papiery przetargi unieważnienie z przerwą na wnioski o unijne dotacje .
Miałem to "szczęście" że żyłem w tym PRL..nigdy więce.A ta duża armia za PRL to była armia mięsa armatniego.Zresztą pamietam wyjście alarmowe jednostki..połowa samocgodów i sprzętu się rozkraczyła lub nie wyjechała..ale była draka.
Najsilniejszą armię? Toć to za PRLu rozpoczął się upadek Marynarki Wojennej. Jeśli zaś chodzi o armię siły powietrzne to większość sprzętu była kompletnie przestarzała albo w taniej wersji eksportowej jak dla państw Afryki i bliskiego wschodu. Brakowało niemalże wszystkiego co w innych armiach w tym sowieckiej było już standardem. Więc jeśli uważasz że potęgę wyznaczają liczby na papierze bo jest na nim 6000 czołgów zamiast 800 to gratuluję. Mam nadzieję że nigdy nie będzie dane ci dowodzić bo biada twoim żołnierzom.
A teraz jest tyle ,że aż się wylewa. Parę lat wstecz przychodzi kumpel z śrubą na wzór do moździerza czy mam może takie . Mają strzelać ostrą , a moździerz rozkłada nogi szybciej niż koszarówa. Też mi dostatek.Kompletnie przestarzała Su-22 używane po dziś dzień MiG 29 tak samo Mi 2. To jak w tedy była taka tragedia to teraz jak jest?
W przeciwieństwie do ciebie widziałem PRL własnymi oczami. I mimo licznych mankamentów obecnego ustroju, NIGDY bym nie chciał wrócić do tego co było...
Nic dodać, nic ująć. Staliśmy się największym w Europie Centralnym Ośrodkiem Taniej Siły Roboczej.
Jeśli jesteś tanią siłą roboczą to raczej zawdzięczasz to sobie. Gdybyś posiadał odpowiednie kwalifikacje to był byś drogą siła roboczą. ps. Tanią siłą robocza to Polacy byli w czasach PRL-u. Pensja wtedy wynosiła jakieś 15-20 dolarów amerykańskich.
Nic nie wiesz o prl u. Bieda dziadostwo brud bylejakość pijaństwo brak perspektyw zacofanie pustki w sklepach zamordyzm kolejki po wszystko brak szacunku dla ludzi. To co jest teraz to niewyobrażalny wtedy luksus.
A teraz masz bogactwo złote klamki w domu. Od 4 CZERWCA 1989 roku zaczęli wylewać za kołnierz , a największy szacunek dla ludzi masz w urzędach jak bydło numerkiem na papierku. A teraz bylejakości nie ma wiadukt do naprawy po 8 latach, płonące hospicja wymieniać dalej , a wszystko przez pazerność . Każda sobota i niedziela wolna i wycieczki zakładowe za grosze.Nie wszystko było złe wtedy i nie wszystko jest teraz dobre.Nie zapomnę jak po reformie Balcerowicza nosiłem mamie po szkole obiady do pracy.Pracowała 16 godzin za śmieszne pieniądze. Ja sam też pracowałem po 10 12 godzin bo terminy gonią bez dnia do odbioru czy zapłaty za nadgodziny jeszcze kilka lat temu i też za śmieszne pieniądze to tak a pro po zamordyzmu ten też sprywatyzowali porozmawiaj z pracującymi w korporacjach albo w montowniach .
weź wreszcie te leki i przestań kłamać .przeciez twoja mama pracowała po 57 godzin na dobę , a ty 89, a dziś dochodzisz do ndwustu i za prlu bułoby dobrze, gdyby te cholerne krasnoludki nie szczały do mleka. Przebież wreszcie te lebiodę (IYNWIM)
'Kazda sobota i niedziela wolna to w PRL-u pojawiła sie pod sam koniec. Przez wiekszosc PRL-u soboty były pracujące. jeszcze w latach 80 były 2 wolne i 2 pracujące soboty w miesiącu.
Tak jak jest teraz za PRL to mogłeś tylko pomarzyć.Teraz nie jest idealnie ale jest nieporównywanie lepiej
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej pamiętam jak w całej klasie szkoły podstawowej połowa chłopców miała jeden model butów, a druga połowa drugi bo tylko tyle do sklepu przywieźli. Z kurtkami na zimę było podobnie. Jak w lecie babcia robiła przetwory, to cała rodzina musiała się zjeżdżać na wieś, żeby cukier kupić bo przydział w sklepie wynosił 2kg na głowę. Właściwie wszyscy mieli te same meble, więc bawiąc się u kolegi czułeś się jak u siebie w domu. Tego już nie pamiętam, ale rodzice opowiadali jak stali w kolejce po dywan, a przychodzili do domu z radioodbiornikiem, bo to akurat przywieźli do sklepu. Ciekawe to czasy były, inne też więzi międzyludzkie, ale wątpię czy chciałbym do tego wrócić. Pomijam dyskusję o tym czy można było lepiej i skuteczniej "transformować" gospodarkę prl-u.
Masz rację. Model cywilizacyjny forsowany przez Rosję jest całkowicie bezwartościowy - od stuleci.
Szczepionki, leki, dźwigi, koparki - tak. Tylko jakoś tak było że prawdziwe leki to były z importu, a produkcją koparek nie dało się wytłumaczyć tego, że nie było w sklepach pralek czy odkurzaczy.
Telewizorów, magnetofonów, żyletek, kawy, czekolady, pomarańczy, bananów, butów, baterii,sznurka do snopowiązałek, papieru toaletowego ....... a rzeczy które były dostępne to można było sobie w (niecenzuralne słowo) wyłożyć. W tym zapijaczonym PRL nawet za wódą trzeba było stać
W prl wszystko sami produkowaliśmy, tylko w sklepach jakoś niczego nie było. Dobrze pamiętam, mimo, że byłem dzieckiem, sklep mięsny w którym były jedynie kurze łapy, 2 godziny stania w kolejce po chleb, 2 dni po pralkę i wyprawę 30 kilometrów do sąsiedniego miasteczka, bo podobno buty "rzucili". Takie były profity z najsilniejszej armii, która miała własną krwią zapłacić za budowę rosyjskiego imperium. Zresztą silna, to ona była tylko liczebnie.
Z głodu nie zdechłeś nago nie chodziłeś 2 godzinny w kolejce a teraz co 4-5 godzin w galerii handlowej do której jedziesz te same 30 km bo promocja bo wyprzedaż .Też za komuny byłem dzieckiem i też pamiętam kolejki i kartki.Było biednie ale miałeś swoje . Jeździli do Moskwy po wskazówki teraz na żebry do Brukseli.Zobacz filmy z parady 1000 -LECIA i obecne bida parady.I pytania za punktów 100. Gdzie jest większy komunizm na pochodzie 1 majowym czy na Paradzie Schumana dzień ten sam.Gdzie jest więcej komunizmu w zapisie w konstytucji o przyjaźni z" bratnim"narodem czy w oddaniu większości ustawodawstwa w ręce Brukseli. Za komuny obowiązywały POLSKIE NORMY a teraz unijne gdzie jest większy komunizm.A o płaceniu krwią lepiej się nie odzywaj ,albo idź do wdów po żołnierzach z Iraku i Afganistanu . Kierunek się tylko zmienił los został ten sam.
Sztabowcy LWP sami szacowali straty Frontu Polskiego w ewentualnej III wojnie na 80%, więc nie ma czego porównywać z Afganistanem. Komunizm był nie w zapisie konstytucji, tylko w dezintegracji społeczeństwa przez SBeków, w przydziałach mieszkań czy samochodów dla "zasłużonych", w zakazach nauki dla dzieci polskich patriotów, w skrytobójczych mordach, w sklepach "za żółtymi firankami", w obowiązkowych dostawach rolnych po cenie niższej niż ich produkcja, w gigantycznej armii utrzymywanej na rozkaz okupującego nas imperium, kosztem głodującego społeczeństwa, w niewolniczej pracy za kartki na mięso, którego i tak nie było, w indoktrynacji, a przede wszystkim w wszechogarniającym kłamstwie. Z głodu nie umarłem, ale nie mam natury niewolnika, by sam ten fakt był mi wystarczający do zadowolenia.
A co myślisz, że teraz straty były by mniejsze tylko kierunek ataku byłby inny. Naprawdę uwierzyłeś że SBek siedział w kaszaku i czaił się za każdym rogiem. Kiedyś mieszkania i samochody przydzielało państwo teraz banki Masz zdolność masz mieszkanie i dożywotnie spłacanie. Żółte firanki nie potrzebne do niektórych sklepów sam nie wchodzisz bo ciebie stać.Rolnik za kg ziemniaków dostaje 20gr a ja płace 2,50.Zyski są prywatyzowane , koszty nadal państwowe.Zamordyzm też sprywatyzowali. Idąc dalej ,a seryjny samobójca to co.Teraz spróbuj się dostać na medycynę albo na prawo. Indoktrynacja ,a to co teraz dzieje się na ulicach to czego jest efekt? Problem polega na tym że wszystko co było praktyczne w PRL zostało wygaszone , a wszystko co nie praktyczne przeszło dalej. Wszystko co dobre z kapitalizmu niskie podatki i wolny rynek nie zostało wprowadzone wprowadzono tylko wyzysk 3,5 za godzinę teraz już więcej. Ale ja na te 3,50 się załapałem.I teraz mamy ustój gospodarczy potworek skrzyżowanie ku..y z diabłem . Sekretarzy i przewodniczących rad mamy w o wiele większej liczbie tylko pod inna nazwą.PRL nie był tak straszny jak nam opowiadają ,ani III cz IV RP tak słodka jak nam wmawiają .I kto ma naturę niewolnika?
Nie wiem gdzie mieszkasz ale podejrzewam że jesteś albo frustratem lub nadajesz z Putinlandu.Nigdy więcej PRL !
Czy to co napisałem powyżej nie jest prawdą ? Sprawdź sobie sam porozmawiaj z rolnikami , złóż papiery na medycynę albo prawo. Z każdej 100 ile oddajesz w podatkach? Od kieszonkowego dochodowego się nie płaci.Co było złego w budowaniu mieszkań komunalnych, w gabinetach dentystycznych w szkole .Co każda higienistka szkolna nadawała do SB. Trzynastą pensje i premie urzędnicy sobie zachowali wolne soboty i niedziel też , a reszta ?Czy ja napisałem komuno wróć?Patrze na wszystko racjonalnie jak to objaw frustracji to trudno. Może faktycznie za dużo wymagam ,produkcji substancji leczniczych w kraju , a nie w Chinach .To tak na początek . Polskiej marki samochodu, nie niemieckiej jeszcze mógłbym wymieniać jak to frustrat .Patrząc jak pół rządu wita samolot zdiełany w ZSSR wypełniony tak zaawansowanym technicznie sprzętem jak maseczki . A później wychodzi na to ze można je rozdać weterynarzom bo do szpitali się nie nadają to za 30 lat też ktoś napisze nigdy więcej III RP.Bo nie wyciągamy wniosków .
nie to co napisałeś nie jest prawdą. jest prawdą ekranu weź wreszcie te leki przebież lebiodę
A my mamy spraedzone w boju Honkery:/
Honker i lublin to były rewelacyjne auta. Tanie w naprawie , proste i nasze. Czy sprawdziły się w roli transportera opancerzonego - oczywiście, że NIE! Nic w tym dziwnego bo również Lexus LM, który kosztuje 650 000 złotych nie sprawdzi się w tej roli.
Były tak rewelacyjne, że wiele z nich psuło się w drodze z fabryki do jednostki. Podczas testów pierwszych egzemplarzy jednemu z nich urwało się koło podczas jazdy....
"...spraedzone..." ? A o Humvee w WP słyszałeś? A o Land Roverze? Tak takie też WP ma! A o rozstrzygniętym przetargu w programie MUSTANG?
A z tego rozstrzygniętego przetargu już coś w armii jest? nie? nic? no jak mi przykro
yyyyy może powiesz ile te cuda(Humvee,Land Robert,Mercedesy)mają lat.Może są starsze od ciebie?
U nas mega konkursy na niszczyciele czołgów. Wielkie łatwe do namierzenia...zwykly "terenowiec" uzbrojony w Spike i mamy skuteczną jednostkę ppanc.
Wystarczy ppki SR zamatować na Wirusie z programu Żmija, a ER na zmodyfikowanym Żubrze od plot Poprad.Wersja gąsienicowa na wannie od Borsuka pociski schowane wewnątrz pojazdy w miejscu desantu z prostą prowadnico-wyrzutnią jak w 9K114 Szturm. Ale chyba dla naszych to za trudne.
A skąd weźmiesz podwozia???
Po czym wnosisz, że skuteczną?
Tania , lekka ,szybka i mobilna doskonała na tereny zalesione ok 30% kraju i w terenie zurbanizowanym . Jeszcze jakieś pytania?
A o wersji Humvee z ppk Spike, czyli tzw TUMAK-5 słyszałeś? Polska takowe posiada.
Fakt. W zastraszającej każdego wroga liczbie sztuk ... 8.
Było kilkanaście sztuk. Dobrze że przenośnych wyrzutni ppk Spike jest dużo więcej.
Polska posiada 18 szt. samochód HMMWV w wersji M1045A2 wyposażony w wyrzutnie ppk Spike-LR - tzw. Tumak 6 oraz 27 szt. samobieżnych wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M14 Malutka na podwoziu BRDM-2. Niemcy przy pomocy kawałka rury i spawarki zintegrowali (nowomodne słowo) i to skutecznie wyrzutnie ppk Spike z BWP Marder, więc w czym problem?????
Na podwoziu BRDM2 wyrzutnie bym zostawił tylko rakiety i głowice zmienił. Tak małą ilość to na jednostce chłopaki powiercą i pospawają co trzeba PPK GAS MONKEY GARAGE .Bez przetargów i za grosze.
Tak ale wtedy nie można robić dialogów technicznych po kilka lat i nie ma wyjazdów studyjnych itp
Doskonały do rozpraszania tłumu prześwit dolny 39cm Paradoksalnie głowy nie urywa